Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 11 STYCZNIA 2007 R.
SNO 72/06
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Deptuła.
Sędziowie SN: Zbigniew Myszka, Józef Skwierawski (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na posiedzeniu z
udziałem Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego oraz protokolanta
w sprawie zawieszenia w czynnościach służbowych sędziego Sądu Rejonowego po
rozpoznaniu w dniu 11 stycznia 2007 r. w związku z zażaleniem sędziego na uchwałę
Sądu Apelacyjnego  Sądu Dyscyplinarnego z dnia 17 października 2006 r., sygn. akt
(...), o zawieszeniu w czynnościach służbowych
u c h w a l i ł :
1.u t r z y m a ć w m o c y zaskarżoną u c h w a ł ę ,
2.kosztami postępowania dyscyplinarnego obciążyć Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
W dniu 3 października 2006 r. Prezes Sądu Rejonowego wydał – na podstawie
art. 130 § 1 ustawy z dnia 29 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych
(Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) – zarządzenie o natychmiastowej przerwie w
wykonywaniu czynności służbowych przez sędziego tego Sądu Rejonowego,
powiadamiając o tym Sąd Dyscyplinarny. Zarządzenie uzasadniono faktem
skierowania przez prokuratora do Sądu Dyscyplinarnego wniosku o zezwolenie na
pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, m.in. za przestępstwa
łapownictwa i płatnej protekcji, a więc czyny tego rodzaju, które wymagają
natychmiastowego odsunięcia od wykonywania obowiązków służbowych.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uchwałą z dnia 17 października 2006 r.,
sygn. akt (...), zawiesił sędziego w czynnościach służbowych na okres trzech miesięcy,
podzielając stanowisko wyrażone w zarządzeniu Prezesa Sądu Rejonowego. Sąd ten w
uzasadnieniu uchwały wskazał ponadto, że uwzględnił wszystkie dowody i dokumenty
istotne dla rozstrzygnięcia. Pozwoliły one – zdaniem Sądu – „przyjąć domniemanie
dokonania czynu” o jakim mowa w art. 130 § 1 u.s.p., co „stanowczo sprzeciwia się
pozostawaniu sędziego w służbie do chwili wyjaśnienia sprawy”.
W zażaleniu na tę uchwałę sędzia Sądu Rejonowego zarzucił Sądowi
Dyscyplinarnemu naruszenie art. 131 § 1 u.s.p. „poprzez przyjęcie, że nie było
możliwości wysłuchania go przed wydaniem uchwały” oraz naruszenie art. 130 § 2
u.s.p., polegające na uznaniu, że sam tylko fakt utrzymywania przez sędziego
2
znajomości z określonymi osobami uzasadnia decyzję o zawieszeniu w czynnościach
służbowych. Zdaniem żalącego się, Sąd Dyscyplinarny „nie odniósł się w żadnym
zakresie do zarzutów sformułowanych we wniosku prokuratora”. W uzupełnieniu
zażalenia sędzia przedstawił pismo z dnia 5 stycznia 2007 r., w którym podniósł dalsze
argumenty sprzeciwiające się zasadności zarzutów sprecyzowanych we wniosku
prokuratora.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Nie jest zasadne twierdzenie, że istniały przeszkody formalne uniemożliwiające
orzekanie przez Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny. Sąd ten wyznaczył posiedzenie,
zawiadamiając o jego terminie rzecznika dyscyplinarnego i sędziego. W dniu 13
października 2006 r. wpłynął do Sądu wniosek sędziego o odroczenie posiedzenia „w
związku z przebywaniem na zwolnieniu lekarskim”, lecz zaświadczenie lekarskie,
które wpłynęło do Sądu w dniu posiedzenia nie odpowiadało wymaganiom
określonym w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 czerwca 2003 r.
(Dz. U. Nr 10, poz. 1049) i nie stwierdzało również stanu uniemożliwiającego
uczestniczenie sędziego w posiedzeniu. W tych warunkach niewysłuchanie sędziego
uznać należało za następstwo jego rezygnacji z udziału w posiedzeniu i pozwalało
Sądowi przyjąć, że dokonanie tej czynności nie jest możliwe (art. 131 § 1 in fine
u.s.p.). Sąd dysponował natomiast pismem sędziego, w którym przedstawił on
obszerne wyjaśnienia, ustosunkowując się do stawianych mu zarzutów. Nie ma zatem
– uwzględniając przedstawione okoliczności – podstaw do twierdzenia, że Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, rozpoznając sprawę bez uprzedniego wysłuchania
sędziego, dopuścił się uchybienia wskazanego w zażaleniu.
W zakresie merytorycznej podstawy treści uchwały nie budzi wątpliwości
stwierdzenie, że jest nią wyrażone przez Sąd przekonanie o istnieniu domniemania
dokonania czynów, które ze względu na ich charakter wymagają odsunięcia sędziego
od wykonywania obowiązków. Trzeba przy tym uznać za zbędne uzasadnianie
stanowiska, zgodnie z którym przyjęcie korzyści majątkowej i płatna protekcja w
związku z pełnieniem obowiązków sędziego przesądza o konieczności odsunięcia od
wykonywania tych obowiązków, jeżeli spełniony jest warunek domniemania
dokonania takich czynów. Przyjęcie tego domniemania uzasadnione zostało w
niniejszej sprawie okolicznościami faktycznymi, ujawnionymi w postępowaniu
przygotowawczym i przedstawionymi przez prokuratora we wniosku o zezwolenie na
pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej. Nie sposób przeczyć, że zebrany
w tym postępowaniu materiał dowodowy uprawdopodabnia możliwość dopuszczenia
się przez sędziego czynów objętych wnioskiem prokuratora. Jest to stwierdzenie
wystarczające do zaaprobowania stanowiska wyrażonego w zaskarżonej uchwale. Nie
można bowiem wykluczyć a priori i z pełnym przekonaniem, że twierdzenia zawarte
3
we wniosku prokuratora, relacjonujące treść przeprowadzonych dowodów, są
niezasadne. Trzeba uznać również za oczywiste, że przedmiotem niniejszego
postępowania jest kwestia incydentalna, której ustawowo zakreślone granice
rozpoznania nie uprawniają Sądu do wyczerpującej oceny stanu dowodowego – bo
oceny takiej dokonać może jedynie Sąd właściwy do merytorycznego rozpoznania i
orzekania w przedmiocie zasadności zarzutów. W granicach niniejszego postępowania
uprawnione jest natomiast stwierdzenie, że wykonywanie przez sędziego obowiązków
służbowych w sposób wiarygodny nie jest możliwe.
Argumentacja przedstawiona przez sędziego w zażaleniu oraz w piśmie
uzupełniającym treść tego zażalenia sprowadza się do obszernej i szczegółowej oceny
twierdzeń zawartych we wniosku prokuratora oraz wiarygodności dowodów
wskazanych w tym wniosku. Nie podważa ona domniemania dokonania czynów, a w
granicach, w jakich ocenia znaczenie oraz wiarygodność dowodów i twierdzeń
zawartych we wniosku nie jest przydatna do rozstrzygnięcia w niniejszym
postępowaniu, w którym nie przesądza się przecież, ani o dalszym biegu sprawy, ani o
jej wyniku. Wbrew argumentowi podniesionemu przez żalącego się, Sąd Apelacyjny –
Sąd Dyscyplinarny nie pominął sformułowanych we wniosku prokuratora zarzutów,
lecz „orzekając (...) miał na względzie informacje zawarte we wniosku prokuratora
(...) materiał dowodowy zawarty w aktach śledztwa (...) oraz wyjaśnienia sędziego...”.
Zamieszczone w uzasadnieniu uchwały rozważania dotyczące utrzymywania przez
sędziego znajomości ze wskazanymi tam osobami nie mogły mieć znaczenia
przesądzającego o treści uchwały, bo o zawieszeniu sędziego w czynnościach
służbowych zdecydowały przesłanki określone w art. 130 § 1 u.s.p.
Z tych względów Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny utrzymał w mocy
zaskarżoną uchwałę.