Pełny tekst orzeczenia

Uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 16 grudnia 2008 r., III CZP 102/08
Prezes SN Tadeusz Ereciński (przewodniczący)
Sędzia SN Jan Górowski (sprawozdawca)
Sędzia SN Jacek Gudowski
Sędzia SN Iwona Koper
Sędzia SN Grzegorz Misiurek
Sędzia SN Marek Sychowicz
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "A.D.T.P.", sp. z o.o. w W. przeciwko
Renacie K. o zapłatę, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w
dniu 16 grudnia 2008 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Piotra
Wiśniewskiego, zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Najwyższy
postanowieniem z dnia 23 lipca 2008 r., III CZP 69/08:
"Czy sąd gospodarczy jest właściwy do rozpoznania sprawy przeciwko byłemu
przedsiębiorcy?"
podjął uchwałę:
Sprawa ze stosunku cywilnego między stronami w zakresie prowadzonej
przez nie działalności gospodarczej nie jest sprawą gospodarczą w
rozumieniu art. 4791
k.p.c. oraz art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 24 maja 1989 r. o
rozpoznawaniu przez sądy spraw gospodarczych (Dz.U. Nr 33, poz. 175 ze
zm.), jeżeli którakolwiek ze stron przestała być przedsiębiorcą przed
wniesieniem pozwu.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 29 października 2007 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa-
Śródmieścia w Krakowie, Wydział V Gospodarczy, stwierdził swoją niewłaściwość z
tego względu, że pozwana utraciła status przedsiębiorcy przed wniesieniem pozwu.
Zastosował art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 24 maja 1989 r. o rozpoznawaniu przez sądy
spraw gospodarczych (Dz.U. Nr 33, poz. 175 ze zm. – dalej: „ustawa”) i przekazał
sprawę Sądowi Rejonowemu dla Krakowa-Podgórza w Krakowie, Wydziałowi
Cywilnemu, wskazując, że sprawa wytoczona przeciwko osobie niemającej statusu
przedsiębiorcy nie ma charakteru sprawy gospodarczej i nie należy do właściwości
sądów gospodarczych, a zatem powinna być rozpoznana w wydziale cywilnym,
przy zastosowaniu przepisów o postępowaniu odrębnym w sprawach
gospodarczych.
Sąd Okręgowy, rozpoznając zażalenie, powziął poważną wątpliwość co do
rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, w związku z wejściem w życie w dniu 20 marca
2007 r. ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o zmianie ustawy – Kodeks
postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 35, poz. 1699 –
dalej: „ustawa z dnia 16 listopada 2006 r.”). Podniósł, że ustawodawca uzupełnił
zawartą w art. 4791
§ 1 k.p.c. definicję sprawy gospodarczej stwierdzeniem, iż
zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej przez którąkolwiek ze stron
stosunku cywilnego po jego powstaniu nie wyłącza zastosowania przepisów o
postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych, natomiast nie dokonał tego w
odniesieniu do art. 2 ust. 1 ustawy.
Podkreślił, że sąd gospodarczy rozpoznaje sprawy, które odpowiadają legalnej
definicji zawartej w art. 2 ust. 1 ustawy, a nie może budzić wątpliwości, iż sprawa z
udziałem byłego przedsiębiorcy nie spełnia jej wymagań oraz nie jest sprawą, którą
ustawodawca zakwalifikował ex lege jako gospodarczą (art. 2 ust. 2 ustawy).
Opierając się na wykładni językowej tego przepisu, należy więc przyjąć, że sprawa
tocząca się z udziałem byłego przedsiębiorcy nie jest sprawą gospodarczą, lecz
sprawą cywilną (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 5 października 1995 r., III
CZP 128/95, OSNC 1996, nr 1, poz. 13).
Zaznaczył jednak, że nie można przejść do porządku nad nowelizacją art.
4791
§ 1 k.p.c. i przedstawionym w uzasadnieniu projektu celem jej dokonania,
niemniej uznał, iż przepis ten – interpretowany ściśle – przesądził tylko zasady
postępowania w sprawach byłego przedsiębiorcy (verba legis: „zaprzestanie ... nie
wyłącza zastosowania przepisów niniejszego działu”), natomiast z konieczności
zastosowania przepisów o postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych nie
można wnioskować o gospodarczym charakterze sprawy w rozumieniu art. 2 ust. 1
ustawy oraz o kognicji sądu gospodarczego.
Sąd Najwyższy, rozpoznając przytoczone na wstępie zagadnienie prawne,
przedstawione postanowieniem z dnia 13 marca 2008 r. przez Sąd Okręgowy w
Krakowie, przekazał je do rozstrzygnięcia składowi powiększonemu.
postanowieniem z dnia 23 lipca 2008 r. (art. 390 § 1 k.p.c.). Podkreślił, że w efekcie
niefortunnej zmiany art. 4791
§ 1 k.p.c. powstała poważna kolizja ustrojowa, gdyż
sprawa przypisana w wyniku tej nowelizacji do postępowania odrębnego w
sprawach gospodarczych jednocześnie nie mieści się w definicji „sprawy
gospodarczej” ustalonej w ustawie z dnia 24 maja 1989 r. Wobec budzącej
wątpliwości stylizacji zdania drugiego tego przepisu, utrudniającej lub wręcz
uniemożliwiającej prawidłową, zgodną z zasadami wykładni, interpretację, rysują się
dwa przeciwstawne rozwiązania, które nie usuwają wszystkich występujących
wątpliwości, a każde z nich może być poddane uzasadnionej krytyce jurydycznej.
Nie można przy tym wykluczyć wykładni celowościowej oddającej tzw. wolę
ustawodawcy i przyjąć, że sprawy opisane w zdaniu drugim art. 4791
§ 1 k.p.c. są
sprawami gospodarczymi w rozumieniu art. 2 ustawy. Zastosowanie tego kierunku
rozumowania prowadziłoby jednak do swoistej „recydywy” Sądu Najwyższego, który
już raz – w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 18 marca 1991 r., III CZP 9/91
(OSNCP 1991, nr 8-9, poz. 98) – zastosował podobny zabieg, trafnie skrytykowany
w literaturze.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Uniwersalną, pełną definicję sprawy gospodarczej zawiera art. 2 ustawy,
według którego są to sprawy ze stosunków cywilnych między przedsiębiorcami
prowadzącymi działalność gospodarczą na zasadach określonych w odrębnych
przepisach, w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. Poza
tym pozostaje otwarty katalog rodzajowo określonych spraw stanowiących sprawy
gospodarcze na podstawie art. 2 ust. 2 ustawy, skoro pkt 8 tego przepisu stanowi,
że mogą to być inne sprawy, przekazane przez odrębne przepisy. Artykuł 4791
§ 1
k.p.c. definiuje natomiast jako gospodarcze sprawy ze stosunków cywilnych między
przedsiębiorcami, w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej.
Zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej przez którąkolwiek ze stron
stosunku cywilnego po jego powstaniu nie wyłącza zastosowania przepisów działu
IVa, tytułu VII, księgi pierwszej kodeksu postępowania cywilnego.
Należy stwierdzić, że sprawie można przypisać charakter sprawy
gospodarczej w znaczeniu ustrojowym wtedy, gdy zostają spełnione kumulatywnie
wszystkie trzy przesłanki wynikające z art. 2 ust. 1 ustawy. Musi więc być to sprawa
cywilna, powstała w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej, a w chwili jej
wniesienia strony muszą mieć status przedsiębiorców prowadzących działalność
gospodarczą na zasadach określonych w odrębnych przepisach.
Nie oznacza to, że w każdej z tych spraw właściwe jest postępowanie odrębne
w sprawach gospodarczych, do tego bowiem postępowania należą tylko te sprawy,
które obejmuje definicja zawarta w art. 4791
k.p.c., z wyłączeniem spraw
wskazanych w art. 4792
k.p.c. Z tych właśnie względów należą do kompetencji
sądów gospodarczych, choć nie są rozpoznawane w postępowaniu odrębnym, gdyż
podlegają postępowaniu nieprocesowemu, sprawy np. z zakresu bankowego
postępowania ugodowego (art. 23 i 28 ustawy z dnia 3 lutego 1993 r. o
restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych
ustaw, Dz.U. Nr 18, poz. 82 ze zm.).
Definicja zawarta w art. 4791
k.p.c. została sformułowana – co wynika z treści
tego przepisu – tylko na użytek działu IVa, tytułu VII, księgi pierwszej kodeksu
postępowania cywilnego i ma w stosunku do definicji zawartej w art. 2 ust. 1 ustawy
węższy zakres. Z tego względu np. sprawa o odszkodowanie na podstawie art. 64
ustawy z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych (jedn. tekst:
Dz.U. z 2002 r. Nr 112, poz. 981 ze zm.), która nie jest rozpoznawana w trybie
nieprocesowym, wyczerpuje znamiona sprawy gospodarczej w rozumieniu art. 2
ust. 2 pkt 4 ustawy, ale nie mieści się w definicji zawartej w art. 4791
k.p.c., podlega
rozpoznaniu przez sąd gospodarczy w postępowaniu „zwykłym” (por. uzasadnienie
uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 1994 r., III CZP
38/94, OSNCP 1994, nr 11, poz. 201).
Trzeba też zauważyć, że według art. 4791
k.p.c. nie zostały skierowane do
postępowania odrębnego sprawy określone w art. 2 ust. 2 pkt 8 ustawy, tj. – jak
stanowi ten przepis – „inne sprawy przekazane przez odrębne przepisy”. Z tego
względu nie są rozpoznawane w postępowaniu odrębnym, choć należą do
kompetencji sądów gospodarczych, sprawy przewidziane w art. 112 i 152 ustawy z
dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (jedn. tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 72, poz.
665 ze zm.; por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 1995 r., III CZP
51/95, OSNC 1995, nr 9, poz. 125).
Sprawa gospodarcza została zdefiniowana w art. 4791
k.p.c. na użytek
odrębnego postępowania procesowego według tej samej metody, jak w art. 2
ustawy. Wszystkie trzy jej przesłanki także muszą być spełnione kumulatywnie, przy
czym ustawodawca w paragrafie drugim przepisu dopełnił to określenie,
wymieniając te rodzaje spraw, które wprawdzie nie spełniają wymagań stawianych
sprawie gospodarczej w § 1, ale należą do nich z mocy arbitralnego ustanowienia.
Tytułem przykładu można podać, że sprawy gospodarcze z udziałem rolników
w zakresie działalności innej niż wymieniona w art. 4792
§ 2 k.p.c., np. łąkarstwa
suszarnictwa, zielarstwa, przechowalnictwa, nasiennictwa itp., są rozpoznawane w
postępowaniu odrębnym na zasadach właściwych dla innych spraw gospodarczych
(por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 1991 r., III CZP 39/91, OSNCP
1992, nr 1, poz. 9).
Trzeba się zgodzić z wyrażonymi w literaturze zapatrywaniami, że dwukrotne
określenie przez ustawodawcę pojęcia spraw gospodarczych ma uzasadnienie w
odrębności funkcji obu tych znaczeń i w związku z tym nieznowelizowania art. 2 ust.
1 ustawy przez zamieszczenie w nim wzmianki o braku wpływu zaprzestania
działalności gospodarczej przez którąkolwiek ze stron po powstaniu stosunku
cywilnego na kompetencję sądu gospodarczego, nie można pozbawiać
jurydycznego znaczenia. Nie budzi więc wątpliwości, także z punktu widzenia
wykładni funkcjonalnej, wniosek, że nie ma znaczenia kwestia, czy sprawy objęte
hipotezą art. 4791
§ 1 zdanie drugie k.p.c. zachowują status spraw gospodarczych,
czy też nie są takimi sprawami przynależnymi do tego postępowania odrębnego w
rozumieniu tego unormowania, gdyż o przynależności sprawy do kompetencji
sądów gospodarczych w znaczeniu ustrojowym może decydować tylko to, czy są
one sprawą gospodarczą w rozumieniu art. 2 ustawy. Sięgając do uzasadnienia
projektu ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. (Sejm V Kadencji, druk nr 484) należy
jednak wskazać, że ustawodawca kierował się założeniem, iż zmiana art. 4791
§ 1
k.p.c. rozstrzygnie jednocześnie problem stosowania przepisów o postępowaniu w
sprawach gospodarczych i zakresu kompetencji sądu gospodarczego.
Gwarancją prawidłowego stosowania prawa jest tłumaczenie przepisów
przede wszystkim w ich kontekście językowo-logicznym, następnie na tle ich
kontekstu systemowego, a dopiero w dalszej kolejności – gdy te metody wykładni
nie dają zadawalających wyników, tj. nie prowadzą do wyraźnego odczytania sensu
danej normy prawnej – wchodzi w rachubę zastosowanie wykładni celowościowej.
Odwołując się do niebudzącego wątpliwości brzmienia art. 2 ust. 1 ustawy, jego
charakteru i lokacji, trzeba opowiedzieć się za przyjęciem wykładni językowej. W
omawianym wypadku powinna być zatem wykorzystana konstrukcja
bezpośredniego rozumienia przepisu.
Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 5 października 1995 r., III CZP
128/95, do sądów gospodarczych należy rozpoznawanie tylko spraw określonych w
art. 2 ust. 1 ustawy, w których strony są podmiotami gospodarczymi w chwili
wniesienia pozwu. Przy wykładni art. 2 ust. 1 w związku z art. 1 ustawy trzeba mieć
na względzie, że jest to przepis wyłączający z kompetencji jednostek
organizacyjnych sądów powszechnych, powołanych do rozpoznania spraw
cywilnych, pewną ich kategorię (sprawy gospodarcze), i w tym sensie jest on
szczególny, a jako taki nie może podlegać wykładni rozszerzającej.
Poza tym, ponieważ jest to przepis formalny, zbliżony do przepisów o
właściwości sądów (art. 15 i nast. k.p.c.), pełni podobną funkcję. Wynika z niego, że
dotyczy spraw „pomiędzy przedsiębiorcami (...) prowadzącymi działalność
gospodarczą”, a zatem pomiędzy podmiotami gospodarczymi w czasie właściwym
dla kwalifikacji sprawy gospodarczej, jaką jest chwila wniesienia pozwu.
Tekst projektowanej ustawy ulega zmianom w toku procesu legislacyjnego i
dlatego nie może mieć decydującego znaczenia dla wykładni uchwalonego
przepisu, zwłaszcza gdy jego treść odbiega od projektu. Wyniku wykładni nie może
przesądzać to, jak ustawodawca zamierzał unormować daną kwestię, gdyż
miarodajne jest, jak tego dokonał. Rozstrzygany problem pojawił się już w praktyce i
orzecznictwie, można więc, odwołując się do zasady racjonalnego prawodawcy,
przyjąć, że skoro ustawodawca nie wprowadził do art. 2 ustawy wzmianki o braku
wpływu zaprzestania działalności gospodarczej przez którąkolwiek ze stron po
powstaniu stosunku cywilnego na kompetencję sądu gospodarczego, to nie zmienił
zakresu kognicji sądów gospodarczych. W tej sytuacji należy opowiedzieć się za
poglądem, że sprawami gospodarczymi w znaczeniu ustrojowym są tylko te sprawy,
w których strony są przedsiębiorcami w chwili wniesienia pozwu.
Powstaje pytanie, czy przedstawiony pogląd uzasadnia tezę, że w wydziale
cywilnym ma być prowadzona sprawa ze stosunku cywilnoprawnego powstałego w
zakresie prowadzonej przez obie strony działalności gospodarczej, a więc w sensie
materialnym gospodarcza, w której jedna ze stron utraciła status przedsiębiorcy
przed wniesieniem pozwu, według przepisów o postępowaniu odrębnym w
sprawach gospodarczych. Punktem wyjścia dla rozwiązania tej kwestii, musi być –
jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy, przedstawiając zagadnienie składowi
powiększonemu – interpretacja wyjątkowo niejasnego zdania drugiego art. 4791
§ 1
k.p.c.
Przepis art. 4791
§ 1 k.p.c. powinien być wykładany w całości: jego zdanie
pierwsze, pominąwszy klauzulę „przepisy niniejszego działu stosuje się”, jest w
zasadzie powtórzeniem definicji sprawy gospodarczej zawartej w art. 2 ust. 1
ustawy. W obydwu wypadkach chodzi o sprawy ze stosunków cywilnych między
przedsiębiorcami w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej.
Ustawodawca nie posłużył się w nich pojęciem „roszczenia” lub „sporu ze stosunku
cywilnego”, co jest istotne i znamienne, gdyż o ile o sporze można mówić jeszcze
przed wszczęciem postępowania sądowego, o tyle ze sprawą cywilną w rozumieniu
kodeksu postępowania cywilnego (art. 1 k.p.c.) mamy do czynienia od chwili
wniesienia pozwu, czyli przedstawienia pod osąd roszczenia (sporu) organowi
powołanemu do jego rozpoznania.
W związku z tym – na podstawie wykładni językowej zdania pierwszego art.
4791
§ 1 k.p.c. – należy przyjąć, że sprawami gospodarczymi w rozumieniu tego
przepisu są sprawy, w których w chwili wniesienia pozwu obydwie strony są
przedsiębiorcami, a sprawa cywilna dotyczy stosunku cywilnego w zakresie
prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. Skoro zdanie drugie
wprowadzone ustawą z dnia 16 listopada 2006 r. odnosi się do części wstępnej
tego przepisu i w związku z tym uzasadniona jest ich łączna interpretacja, to można
z nich wyprowadzić wniosek, że dotyczy ono tylko sprawy gospodarczej w ujęciu
zdania pierwszego, tj. sprawy, która została wniesiona do sądu. Sprawa
gospodarcza w rozumieniu art. 4791
§ 1 k.p.c. musi spełniać przesłanki zdania
pierwszego, a zdanie drugie dotyczy takich spraw po wniesieniu pozwu.
Przy takiej wykładni nabiera sensownego znaczenia zwrot „nie wyłącza
zastosowania”. Norma zdania drugiego art. 4791
§ 1 k.p.c. zostaje „wyłączona” w
odniesieniu do postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych, gdy sprawa
gospodarcza w znaczeniu materialnym nie została wniesiona do sądu do chwili
odpadnięcia przesłanki podmiotowej zawartej w zdaniu pierwszym, a ponieważ
sprawa gospodarcza w tym znaczeniu – gdy nastąpiła utrata statusu przedsiębiorcy
przed wytoczeniem powództwa – nie była i nie jest sprawą gospodarczą w
rozumieniu art. 2 ust. 1 ustawy, podlega rozpoznaniu w wydziale cywilnym w
postępowaniu „zwykłym”.
Sformułowanie „nie wyłącza”, jak trafnie podniesiono w literaturze, oznacza,
że sprawa może się toczyć zarówno według przepisów postępowania odrębnego,
jak i postępowania „zwykłego”. Skoro więc ustawodawca w zdaniu drugim art. 4791
§ 1 k.p.c. nie określił podstaw, na których ma to nastąpić, to w ramach wykładni
systemowej usprawiedliwione jest sięgnięcie nie tylko do pierwszej części tego
przepisu, ale pośrednio do części wspólnej obydwu definicji.
Dokonana wykładnia pozwala przyjąć, że sprawa objęta hipotezą art. 4791
k.p.c., po jego nowelizacji, mieści się w definicji ustalonej w art. 2 ustawy, co jest
uzasadnione i pożądane, gdyż ustawa o rozpoznawaniu przez sądy spraw
gospodarczych ma charakter kompetencyjny, dopełniający uregulowania ustawy z
dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz.
1070 ze zm.). Jej przyjęcie pozbawia waloru doniosłości kontrargument, że
dokonana nowelizacja pozostaje w opozycji do motywów uzasadniających
wprowadzenie postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych. Sprawy
gospodarcze są w zasadzie rozpoznawane w postępowaniu odrębnym, które
zawiera istotne obostrzenia procesowe w stosunku do postępowania zwykłego,
właśnie ze względu na uczestnictwo w tym postępowaniu przedsiębiorców (por. np.
art. 4799
, 47912
lub 47914
k.p.c.). Poddanie temu postępowaniu spraw z udziałem
stron niebędących podmiotami gospodarczymi powodowałoby odebranie im tych
uprawnień procesowych, które przysługują stronom w postępowaniu „zwykłym”. Z
tego względu nieracjonalna jest wykładnia prowadząca do wniosku, że w
postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych rozpoznawane są sprawy
nawet z udziałem następców prawnych przedsiębiorców, nie jest natomiast
przekonywający, podniesiony w literaturze argument jakoby rozstrzyganie tych
spraw w wydziałach cywilnych skutkowało rozpoznawaniem ich przez sądy
niemające – ze względu na ich niewielką liczbę – pogłębionej znajomości
problematyki gospodarczej; sędziowie muszą być należycie przygotowani do
rozpoznania każdej sprawy.
Sprawa gospodarcza nie traci swego gospodarczego charakteru tylko dlatego,
że została rozpoznana przez sąd cywilny według przepisów o postępowaniu
procesowym „zwykłym” (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca
2000 r., V CKN 1266/00, nie publ.). Skoro więc sprawa, w której przed wytoczeniem
powództwa choćby jedna ze stron utraciła status przedsiębiorcy nie jest sprawą
gospodarczą, to w razie wniesienia jej do wydziału gospodarczego powinna być
przekazana wydziałowi cywilnemu w tym samym sądzie (art. 201 § 1 k.p.c.).
Jeszcze przed nadaniem sprawie biegu następuje to na podstawie zarządzenia
przewodniczącego wydziału, a w toku sprawy na mocy postanowienia sądu (por.
orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 1958 r., 4 CZ 23/58, OSPiKA 1959,
nr 6, poz. 156, uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 1994 r., III CZP 87/94,
OSNC 1995, nr 1, poz. 5, a także uchwałę siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z
dnia 14 marca 1989 r., zasadę prawną, III PZP 45/88, OSNCP 1989, nr 11, poz.
167). Gdy przekazanie jest jednocześnie związane z niewłaściwością sądu, tj. z
przekazaniem sprawy innemu sądowi, stosuje się art. 200 § 1 i 2 k.p.c. w związku z
art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c., z uwzględnieniem, że niewłaściwość sądu dającą się
usunąć za pomocą umowy stron sąd bierze pod rozwagę tylko na zarzut
pozwanego zgłoszony i należycie uzasadniony przed wdaniem się w spór co do
istoty sprawy. W obecnym stanie prawnym, wprowadzonym ustawą z dnia 16
listopada 2006 r., sąd nie bada z urzędu tej niewłaściwości również przed
doręczeniem pozwu.
W razie utraty statusu podmiotu gospodarczego po wniesieniu pozwu, przed
wprowadzeniem do systemu prawnego zdania drugiego art. 4791
§ 1 k.p.c., w
zasadzie stosowano te same reguły, jak wtedy, gdy brak ten wystąpił przed
wniesieniem pozwu. Nie można było jednak wydać postanowienia o przekazaniu
sprawy do rozpoznania sądowi właściwemu ze względu na unormowanie zawarte w
art. 202 k.p.c.; w tym zakresie decydujące znaczenie miała zasada perpetuatio fori.
Zmiana klasyfikacji sprawy w toku postępowania pozbawiała ją gospodarczego
charakteru nawet wtedy, gdy dotyczyło to jednego ze współuczestników
materialnych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 361/05,
OSNC 2006, nr 11, poz. 189, i z dnia 27 października 1995 r., I CRN 105/95, nie
publ.). Zdanie drugie art. 4791
§ 1 k.p.c. jest więc normą, która ma zastosowanie,
gdy utrata statusu przedsiębiorcy przez jedną ze stron lub przez obie strony ma
miejsce dopiero po wniesieniu pozwu. Innymi słowy, utrata statusu przedsiębiorcy
po wszczęciu procesu jest obecnie obojętna, gdyż sprawa się nadal toczy według
przepisów działu IVa, tytułu VII, księgi pierwszej kodeksu postępowania cywilnego.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę, jak na wstępie.