Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 299/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 marca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Irena Gromska-Szuster (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Dariusz Zawistowski (sprawozdawca)
Protokolant Iwona Budzik
w sprawie z powództwa W.G.
przeciwko Skarbowi Państwa - Prezydentowi Miasta K.
o ustalenie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 5 marca 2009 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 11 czerwca 2008 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powódki na rzecz
Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta K. kwotę 5400 zł tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 28 lutego 2006 r. ustalił, że powódce
W.G. przysługuje prawo własności nieruchomości położonej w K. przy ul. Ś.
Powyższa nieruchomość została przejęta na własność przez Skarb Państwa na
podstawie decyzji administracyjnej wydanej w oparciu o przepisy ustawy z dnia 22
kwietnia 1959 r. o remontach i odbudowie oraz o wykańczaniu budowy i
nadbudowie budynków. Przepis tej ustawy, który przewidywał możliwość przejęcia
nieruchomości na własność Skarbu Państwa na tej podstawie, że koszty remontu
przeprowadzonego ze środków publicznych przekroczyły połowę wartości
nieruchomości, Sąd Okręgowy uznał za sprzeczny z Konstytucją z 22 lipca 1952 r. i
z tego powodu odmówił zastosowania tego przepisu. Stwierdził również, że nie
dokonywał oceny zasadności decyzji administracyjnej dotyczącej przejęcia
nieruchomości, bądź oceny jej obowiązywania, ale przepisów prawnych
stanowiących podstawę jej wydania.
Sąd Apelacyjny po rozpoznaniu apelacji strony powodowej zmienił
zaskarżony nią wyrok w ten sposób, że powództwo oddalił. Sąd drugiej instancji
ustalił dodatkowo, że w wyniku toczącego się postępowania administracyjnego i
wydanych w nim decyzji i orzeczeń pozostaje w mocy decyzja denacjonalizacyjna z
dnia 30 września 1993 r., która pozbawiła skutków decyzję o przejęciu własności
nieruchomości przez Skarb Państwa. Sąd drugiej instancji wskazał, że art. 189
k.p.c. nie znajduje zastosowania w wypadkach, gdy przepisy szczególne
przewidują inne formy ochrony praw powoda. Jednocześnie uznał, że w stanie
faktycznym ustalonym w rozpoznawanej sprawie powódka może złożyć wniosek o
dokonanie wpisu w księdze wieczystej przysługującego jej prawa własności w
oparciu o decyzję z dnia 30 września 1993 r. Powódka ma również możliwość
wystąpienia z powództwem o uzgodnienie treści wpisu w księdze wieczystej z
rzeczywistym stanem prawnym. W tej sytuacji powódka nie miała w ocenie Sądu
Apelacyjnego interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie prawa
własności nieruchomości, co przemawiało za uwzględnieniem apelacji i oddaleniem
powództwa.
3
Skarga kasacyjna powódki została oparta o obie podstawy określone w art.
3983
§ 1 k.p.c. Zarzucono w niej naruszenie art. 189 k.p.c. oraz art. 177 § 1 pkt 3
k.p.c. i art. 316 k.p.c. W oparciu o te zarzuty skarżąca wniosła o uchylenie
zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie apelacji
strony pozwanej, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszym rzędzie podlegały rozważeniu zarzuty naruszenia przepisów
postępowania (art. 177 § 1 pkt 3 i art. 316 k.p.c.). W uzasadnieniu skargi kasacyjnej
podniesiono, że Sąd Apelacyjny miał obowiązek zawieszenia postępowania
w sprawie z uwagi na ponowne rozpoznawanie przez organ administracyjny kwestii
nieważności decyzji z dnia 30 września 1993 r. Zarazem jednak w uzasadnieniu
zarzutu naruszenia art. 316 k.p.c. skarżący stwierdził, że toczące się postępowanie
administracyjne nie stanowiło bezwzględnej przeszkody do orzekania przez sąd,
gdyż żądanie powódki sprowadzało się do oceny materialnoprawnej podstawy
odjęcia własności nieruchomości. Ocena ta wskazuje wyraźnie na błędne rozumienie
przez skarżącego zarówno podstawy zawieszenia postępowania w oparciu o art. 177
§ 1 pkt 3 k.p.c., jak i potrzeby wykazania, że zarzucane uchybienie procesowe mogło
mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.). W ocenie skarżącego
wpływ ten polega na tym, że zawieszenie postępowania stanowiłoby przeszkodę
do wydania wyroku przez Sąd Apelacyjny, który był wyrokiem reformatoryjnym.
Stanowisko to jest błędne. Obowiązkiem skarżącego było bowiem wykazanie, że to
wynik postępowania administracyjnego, które w ocenie skarżącego wadliwie nie
zostało zawieszone, mógł istotnie wpłynąć na wynik sprawy. Skarżący nie sprostał
zatem wymogowi wykazania istotnego wpływu uchybienia procesowego na wynik
sprawy, wynikającemu z brzmienia art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. i zarzut naruszenia
art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. jako podstawa skargi kasacyjnej okazał się nieuzasadniony.
Uwaga ta dotyczy odpowiednio także zarzutu naruszenia art. 316 k.p.c.
Był on przy tym nieuzasadniony także z tej przyczyny, że przyjęcie przez Sąd
Apelacyjny, iż dotychczasowe wyniki postępowania administracyjnego nie
doprowadziły do pozbawienia mocy obowiązującej decyzji z dnia 30 września 1993 r.
nie oznacza, że Sąd ten pominął fakt, iż postępowanie dotyczące nieważności tej
4
decyzji nie zostało zakończone. W jego ocenie dla rozstrzygnięcia sprawy istotne
było, że wspomniana wyżej decyzja na moment orzekania przywróciła stan
własności sprzed decyzji nacjonalizacyjnej wydanej w 1983 r.
Uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 189 k.p.c. wskazuje, że w ocenie
skarżącej jej interes prawny w domaganiu się ustalenia prawa własności
nieruchomości wynika z niepewności stanu prawnego nieruchomości. Jest on
jednak wynikiem toczącego się od wielu lat postępowania administracyjnego.
Nie ulega przy tym wątpliwości, że ostateczne ukształtowanie stanu prawnego
nieruchomości jest uzależnione nadal od ostatecznego wyniku postępowania
administracyjnego, a orzeczenie sądowe mogące ustalić jedynie obecne stosunki
własnościowe, mogłoby zapaść wyłącznie w oparciu o obowiązujący aktualnie stan
prawny wynikający z mocy wiążącej decyzji z 1993 r., co prawidłowo ocenił Sąd
Apelacyjny. Wskazał również zasadnie, że na obowiązywanie tej decyzji powódka
może powoływać się również w różnych potencjalnie możliwych postępowaniach
sądowych. Ich ewentualne wszczęcie nie zagraża interesowi prawnemu powódki
w ten sposób, aby uzasadniało to wydanie wyroku ustalającego. Wobec zgodnych
twierdzeń stron jest bezsporne, że powódka uzyskała w oparciu o tę decyzję wpis
prawa własności nieruchomości w księdze wieczystej na swoją rzecz.
Interes prawny powódki chroni zatem dodatkowo wynikające z tego wpisu
domniemanie, że prawo własności jest wpisane zgodnie ze stanem rzeczywistym.
Z przyczyn wyżej wskazanych uzasadniona była ocena Sądu Apelacyjnego,
że powódka nie ma interesu prawnego w domaganiu się ustalenia prawa własności
nieruchomości na jej rzecz, a w konsekwencji zarzut naruszenia art. 189 w wyniku
jego niewłaściwej wykładni był nieuzasadniony. Skarga kasacyjna była zatem
pozbawiona uzasadnionych podstaw i podlegała oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c. O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1
i 39821
k.p.c.