Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 75/12
POSTANOWIENIE
Dnia 6 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Grubba (przewodniczący)
SSN Kazimierz Klugiewicz
SSN Rafał Malarski (sprawozdawca)
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 6 grudnia 2012 r., inicjatywy przekazania innemu sądowi równorzędnemu
sprawy związanej z zażaleniem T. D. na postanowienie prokuratora Prokuratury
Rejonowej del. do Prokuratury Okręgowej
z dnia 15 czerwca 2012r, o odmowie wszczęcia śledztwa, wyrażonej w
postanowieniu Sądu Rejonowego w L., z dnia 6 listopada 2012r, sygn. akt II Kp …,
p o s t a n o w i ł:
na podstawie art. 37 kpk przekazać sprawę do rozpoznania
Sądowi Rejonowemu w Ż.
UZASADNIENIE
Prokurator Prokuratury Rejonowej del. do Prokuratury Okręgowej,
postanowieniem z 15 czerwca 2012 r., odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie
przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez trzech wymienionych
z imienia i nazwiska sędziów Sądu Okręgowego w L. Zażalenie T. D., uznanej za
pokrzywdzoną, zostało przyjęte i przesłane Sądowi Rejonowemu w L., który
wystąpił do Sądu Najwyższego z inicjatywą przekazania sprawy do rozpoznania
innemu sądowi równorzędnemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Stanowisko sądu terytorialnie właściwego zasługiwało na uwzględnienie.
Pomijając już treść oświadczeń złożonych przez sędziów Sądu Rejonowego
w L., należało uznać, że dokonanie kontroli zasadności prokuratorskiego
2
postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie zachowań sędziów Sądu
Okręgowego w L. przez sędziów sądu niższego rzędu, mogłoby zrodzić w opinii
publicznej wątpliwość, czy kontrola ta przeprowadzona została w sposób
bezstronny, a więc prawidłowy. Rzecz jasna problem nie tkwi w tym, że brak
obiektywizmu po stronie sędziów sądu właściwego miałby miejsce, lecz w tym, że
racjonalne podstawy znajduje stwierdzenie, iż w powszechnym odczuciu
społecznym mogłoby dojść do choćby całkiem mylnego przeświadczenia o
rozpoznaniu zażalenia w warunkach odległych do tych, o których mowa w art. 4
k.p.k.
Z tych względów, uznając, że dobro wymiaru sprawiedliwości przemawia za
przekazaniem środka odwoławczego do rozpoznania innemu sądowi
równorzędnemu, Sąd Najwyższy orzekł jak w dyspozytywnej części postanowienia.