Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CZ 184/12
POSTANOWIENIE
Dnia 11 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Marta Romańska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Banku Polska Kasa Opieki S.A. w Warszawie
przeciwko Bankowi Gospodarstwa Krajowego w Warszawie
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie powodowej – F. Funduszu
Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 11 stycznia 2013 r.,
zażalenia F. Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego
Funduszu Sekurytyzacyjnego
na postanowienie Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 maja 2012 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie, pozostawiając
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego
w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie.
Uzasadnienie
2
Postanowieniem z 24 maja 2011 r. Sąd Apelacyjny odrzucił apelację F.
Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu
Sekurytyzacyjnego działającego dotychczas jako interwenient uboczny po stronie
pozwanej w sprawie o zapłatę z powództwa Banku Polska Kasa Opieki S.A. w
Warszawie przeciwko Bankowi Gospodarstwa Krajowego S.A. w Warszawie od
wyroku Sądu Okręgowego w W. z 14 października 2011 r.
Sąd Apelacyjny przyjął, że apelacja została wniesiona przez podmiot, który
nie ma statusu strony, ani statusu interwenienta ubocznego, gdyż nie zgłosił
interwencji w przewidzianej formie. Podstawą rozstrzygnięcia był art. 373 k.p.c.
w zw. z art. 370 k.p.c.
W zażaleniu na postanowienie z 24 maja 2011 r. F. Fundusz Inwestycyjny
Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny zarzucił, że zostało ono
wydane z naruszeniem: - art. 192 pkt 3 k.p.c., który to przepis może mieć
zastosowanie w relacjach między interwenientami ubocznymi; - art. 373 k.p.c. w
zw. z art. 77 § 2 k.p.c. poprzez niezastosowanie w sprawie, chociaż samo złożenie
apelacji może być czynnością procesową, przez dokonanie której składający ją
podmiot zyskuje status interwenienta ubocznego; - art. 359 k.p.c. oraz 380 k.p.c. i
art. 373 k.p.c. poprzez dokonanie z urzędu kontroli postanowienia
niezaskarżalnego samodzielnie i niekwestionowanego przez apelujących i w
efekcie odrzucenie apelacji podmiotu, który został dopuszczony do postępowania w
charakterze interwenienta ubocznego.
Żalący się wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Z akt sprawy wynika, że pismem z 21 czerwca 2007 r. powód zawiadomił
Sąd o zbyciu spornej wierzytelności, to jest o jej przelaniu wraz ze wszystkimi jej
zabezpieczeniami 15 grudnia 2006 r. na rzecz E. Podstawowego
Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego.
Pozwany nie zgodził się na wstąpienie nabywcy wierzytelności do postępowania
w miejsce zbywcy.
3
W piśmie z 19 września 2007 r. (k. 1510) E. Podstawowy
Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty
poinformował Sąd o zbyciu spornej wierzytelności na rzecz I. w Amsterdamie, który
jako nabywca wierzytelności zgłosił swój udział w sprawie w charakterze
interwenienta ubocznego po stronie powodowej. Opozycja pozwanego przeciwko
wstąpieniu interwenienta ubocznego została oddalona postanowieniem Sądu
Okręgowego z 3 marca 2008 r.
W tym układzie podmiotowym sprawa toczyła się do wydania wyroku przez
Sąd pierwszej instancji uwzględniającego powództwo oraz po uchyleniu tego
wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania wyrokiem Sądu drugiej
instancji.
W piśmie z 14 czerwca 2010 r. F. Inwestycyjny Zamknięty
Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny oświadczył, że jako kolejny nabywca
spornej wierzytelności, wstępuje do procesu w miejsce powoda. Powód wyraził na
to przekształcenie zgodę, ale pozwany sprzeciwił się mu na rozprawie 7 stycznia
2011 r. (k. 2272). Jednocześnie pozwany zaakceptował wstąpienie F.
Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego
w miejsce dotychczas działającego w tym postępowaniu interwenienta ubocznego.
Postanowieniem wydanym na rozprawie 7 stycznia 2011 r. (k. 2273) Sąd
Okręgowy zezwolił F. Inwestycyjnemu Zamkniętemu Niestandaryzowanemu
Funduszowi Sekurytyzacyjnemu, na podstawie art. 192 pkt 3 k.p.c., na wstąpienie
do postępowania w miejsce dotychczas w nim występującego interwenienta
ubocznego. Od tego momentu o wszystkich czynnościach w postępowaniu
zawiadamiany był F. Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz
Sekurytyzacyjny, a na rzecz I. w Amsterdamie zaprzestano doręczeń i podmiot ten
nie podejmował także żadnych czynności w postępowaniu.
F. Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w
pismach procesowych z 21 stycznia 2011 r. (data nadania), z 1 kwietnia 2011 r.
przedstawił stan sprawy i swoje w niej stanowisko, a swój status procesowy określił
mianem: „interwenient uboczny”. Tak też był identyfikowany przez obie strony
postępowania oraz przez Sąd Okręgowy, prowadzący postepowanie w pierwszej
4
instancji. Wyrokiem z 14 października 2011 r. Sąd ten oddalił powództwo, co
spowodowało wniesienie apelacji przez powoda i F. Inwestycyjnego Zamkniętego
Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego, odrzuconej zaskarżonym
postanowieniem.
2. Zawisłość sporu o rzecz lub prawo, co do zasady, nie stoi na przeszkodzie
jej zbyciu. Doniosłe dla prawa materialnego zdarzenie powodujące „zbycie rzeczy
lub prawa” wywołuje właściwe mu skutki niezależnie od tego, że rzecz lub prawo
stały się przedmiotem procesu. Regulujący skutki zawiśnięcia sporu art. 192 k.p.c.,
w pkt 3 stanowi, że z chwilą doręczenia pozwu zbycie w toku sprawy rzeczy
lub prawa objętych sporem, nie ma wpływu na dalszy jej bieg.
Sytuacja, gdy zbywca rzeczy lub prawa, o którą toczy się spór pozostaje
w procesie zawisłym zanim doszło do zbycia, jest zgodnie kwalifikowana jako
przykład tzw. podstawienia procesowego względnego (procesowego zastępstwa
pośredniego albo inaczej substytucji procesowej). Istota tej instytucji sprowadza się
do tego, że w postępowaniu zamiast adresata normy materialnoprawnej, której
dotyczy proces, występuje w charakterze strony inny podmiot. W tym przypadku
posiadanie legitymacji procesowej przez podmiot podstawiony nie wiąże się z jej
utratą przez podmiot objęty działaniem przytoczonej w roszczeniu procesowym
normy prawa materialnego.
Jeśli postępowanie dotyczące rzeczy lub prawa zbytych po zawiśnięciu
sporu zakończy się z udziałem zbywcy, to prawomocny wyrok będzie miał powagę
rzeczy osądzonej w stosunku do niego, a to na podstawie art. 366 k.p.c., ale także
w stosunku do nabywcy rzeczy lub prawa (podmiot objęty działaniem przytoczonej
w roszczeniu procesowym normy prawnej). Źródłem tej rozszerzonej
prawomocności wyroku wydanego w takim układzie podmiotowym jest art. 788
k.p.c. W efekcie, gdyby do zbycia rzeczy lub prawa doszło po stronie powoda,
to nabywca rzeczy lub prawa nie może wystąpić z takim samym żądaniem
i z powołaniem się na tę samą podstawę faktyczną przeciwko osobie,
która występowała w roli pozwanego w procesie zakończonym z udziałem zbywcy,
a gdyby do zbycia rzeczy lub prawa doszło po stronie pozwanego, to powód
z zakończonej sprawy nie może wystąpić przeciwko nabywcy rzeczy lub prawa
5
z takim samym jak poprzednio żądaniem i ze wskazaniem na poprzednio
powołaną podstawę faktyczną. W tych granicach podmiotowych działa bowiem
powaga rzeczy osądzonej prawomocnego wyroku. Następstwo prawne i połączone
z nim rozciągnięcie powagi rzeczy osądzonej na następcę ma ten skutek,
że traktuje się go tak samo, jak gdyby był stroną procesu, a co do konkretnego
roszczenia może istnieć tylko jeden wyrok prawomocny.
3. Przepisy procedury cywilnej zezwalają na zgłoszenie swojego udziału
w procesie przez osobę, która ma interes prawny w tym, żeby sprawa została
rozstrzygnięta na korzyść jednej ze stron (art. 76 k.p.c.). Kodeks zna interwencję
uboczną samoistną i niesamoistną, a kryterium według którego dokonuje się tego
rozróżnienia jest sposób oddziaływania wyroku wydanego w sprawie na stosunki
prawne interwenienta ubocznego.
Interes prawny uprawniający do zajęcia w procesie stanowiska interwenienta
ubocznego niesamoistnego występuje wówczas, gdy osobę trzecią łączą ze stroną,
do której zamierza przystąpić tego rodzaju relacje, że na podstawie przepisów
prawa materialnego mający zapaść w procesie wyrok może wywrzeć korzystny
lub niekorzystny skutek w jej sferze prawnej. Interes prawny interwenienta
ubocznego samoistnego wynika z tego, że jest on podmiotem stosunku prawnego,
którego dotyczy proces i pozostaje ze stroną procesu, do której przystępuje w takim
stosunku prawnym, że na podstawie prawa materialnego mające zapaść
w procesie rozstrzygnięcie może oddziaływać na jego sferę prawną w sposób
bezpośredni (art. 81 k.p.c.), to jest objąć go skutkami powagi rzeczy osądzonej.
Takie bezpośrednie oddziaływanie wyroku w relacji między interwenientem
ubocznym a przeciwnikiem strony, do której zgłasza przystąpienie ma miejsce
w sytuacji zbycia przedmiotu sporu na osobę zgłaszającą interwencję,
gdy przeciwnik nie wyrazi zgody na jej wejście do procesu w miejsce zbywcy.
Nabywca przedmiotu sporu, w stosunku do którego rozszerzona skuteczność
wyroku może być osiągnięta przez zastosowanie art. 788 k.p.c., może w toczącej
się sprawie zgłosić interwencję uboczną. Taki interwenient jest jednocześnie
podmiotem stosunku prawnego, z którego wynika dochodzone roszczenie.
6
4. Status procesowy interwenienta ubocznego, zarówno samoistnego,
jak i niesamoistnego jest w różny sposób opisywany. W orzecznictwie i w nauce
dominuje stanowisko, że interwenient uboczny nie jest stroną procesu. Odniesienie
się do tego poglądu wymagałoby najpierw objaśnienia, w jakim znaczeniu jego
zwolennicy używają pojęcia „strona procesu”. Z pewnością obejmuje ono
te podmioty, bez których proces nie może się toczyć, a które w przepisach
procedury cywilnej ustawodawca nazwał „powodem” i „pozwanym”. Spór
wymagający rozstrzygnięcia sądowego toczy się między tymi podmiotami,
gdyż według uzasadniających powództwo twierdzeń powoda, łączy go
z przeciwnikiem procesowym – pozwanym stosunek materialnoprawny, w związku
z którym dochodzi on przeciwko pozwanemu roszczenia będącego przedmiotem
procesu. Jeśli dla treści przypisywanej pojęciu „strona postępowania cywilnego”
istotne mają być tylko wskazane wyżej czynniki, to w jego zakresie oczywiście nie
zmieści się interwenient uboczny.
O tym, jakie uprawnienia i obowiązki procesowe dotyczą interwenienta
ubocznego trzeba wnioskować raczej na podstawie konkretnych przepisów,
które ich dotyczą, wyznaczają ich treść i granice, nie zaś na podstawie tezy,
że interwenient uboczny jest albo nie jest stroną postępowania, bo to,
czy przypisze mu się status „strony postępowania” zależy od sposobu
zdefiniowania tego pojęcia.
Ustawodawca o podmiotach, które mogą wystąpić w roli interwenienta
ubocznego mówi w tytule IV „strony” księgi pierwszej części pierwszej kodeksu
postępowania cywilnego, co oczywiście nie musi być czynnikiem rozstrzygającym.
Wypada nadto zauważyć, że w płaszczyźnie materialnoprawnej interwenient
uboczny samoistny w momencie zakończenia procesu lub przez cały czas jego
trwania może być stroną stosunku prawnego z przeciwnikiem procesowym tej
strony, do której przystąpił, a wydany w sprawie wyrok może powodować wobec
niego bezpośrednie skutki prawne. Używanie wobec niego określenia „strona”
w szerszym niż wyżej wskazane znaczeniu ma wówczas nie tylko procesowe,
ale i materialne uzasadnienie.
7
5. Podmiot, który uzyskał status interwenienta ubocznego w toczącym się
postępowaniu z różnych przyczyn może stracić swoje zainteresowanie jego
wynikiem i podejmowaniem w nim działań mieszczących się w zakresie uprawnień
interwenienta ubocznego. Skoro dla trwania procesu, jako sporu pomiędzy dwoma
podmiotami, udział interwenienta nie jest konieczny, to nie ma przeszkód, by taka
osoba cofnęła swoje oświadczenie o przystąpieniu do procesu w roli interwenienta
ubocznego. Skutkami wyroku, o ile są ku temu podstawy, może być objęta
niezależnie od tego, czy brała udział w sprawie.
Nie może być wątpliwości co do tego, że w sytuację prawną interwenienta
ubocznego oraz w stosunki materialnoprawne, w których on pozostawał mogą
wstąpić inne osoby jako jego następcy prawni pod tytułem ogólnym lub pod tytułem
szczególnym. Powstaje pytanie, jakie jest znaczenie tego rodzaju zdarzeń
dla toczącego się postępowania.
Sąd Najwyższy wypowiadał się co do tej kwestii w związku z rozważaniem
znaczenia śmierci osoby występującej w procesie jako interwenient uboczny
dla biegu postępowania w sprawie. W uchwale z 28 grudnia 1967 r., III CZP 87/67
(OSNCP 1968, nr 6, poz. 97), Sąd Najwyższy przyjął, że śmierć interwenienta
ubocznego zarówno samoistnego, jak i niesamoistnego, uzasadnia zawieszenie
postępowania, gdyż w tym zakresie należy go traktować na równi ze stroną
procesu. W nauce taki pogląd jest przeważający, o ile chodzi o ocenę następstw
śmierci w toku procesu osoby będącej interwenientem samoistnym.
Ze stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w powołanej uchwale
wynika, że śmierć jako zdarzenie materialnoprawne rodzące następstwo prawne
mortis causa i pod tytułem ogólnym po osobie interwenienta ubocznego ma wpływ
na bieg postępowania w sprawie. Zdarzenie to powoduje, że w sytuacji prawnej
objętej ochroną z uwagi na zgłoszenie interwencji ubocznej w toczącym się
procesie miejsce interwenienta ubocznego zajmują jego następcy prawni.
Postępowanie w sprawie ma być w związku z tym zawieszone do czasu
ich zgłoszenia się do udziału w sprawie, by mogli zająć stanowisko
co do popierania lub cofnięcia interwencji. Po zgłoszeniu się w miejsce
poprzednika (dawnego interwenienta ubocznego), osoby te nie wnoszą nowej,
8
własnej i odrębnej interwencji ubocznej, lecz wstępują w jego miejsce i w jego rolę
procesową.
Inny podmiot (następca) może wejść w sytuację materialnoprawną, w której
dotąd pozostawała osoba, która zgłosiła w procesie interwencję uboczną
w toczącym się procesie także na podstawie sukcesji pod tytułem szczególnym
(zarówno mortis causa, jak i inter vivos). Tego typu sukcesja, także po powodzie
lub pozwanym, nie rodzi skutku w postaci zawieszenia postępowania, a dla jego
biegu ma znaczenie o tyle, że jeśli dotyczy „rzeczy lub prawa objętych sporem”,
to w myśl art. 192 pkt 3 k.p.c. – nabywca może wejść w miejsce zbywcy
za zezwoleniem strony przeciwnej. Niewyrażenie zgody na wejście następcy
co do prawa lub rzeczy objętych sporem w miejsce poprzednika sprawia,
że następca może zgłosić w procesie interwencję uboczną samoistną po stronie
swojego poprzednika. Dalszego zbycia prawa lub rzeczy objętych sporem w takim
przypadku może dokonać już tylko osoba, która występuje w procesie w roli
interwenienta ubocznego samoistnego. Dalsze zbycie rzeczy lub prawa objętych
sporem, gdyby zostało dokonane, prowadzi zatem do następstwa prawnego
po osobie występującej w roli interwenienta ubocznego pod tytułem szczególnym
i inter vivos. Dotychczas występujący w sprawie interwenient uboczny samoistny
zwykle traci wówczas zainteresowanie wynikiem procesu, a zyskuje je osoba,
na którą przeszło prawo lub rzecz objęta sporem. Nie ma przeszkód, by osoba,
która nabyła od dotychczasowego interwenienta ubocznego samoistnego rzecz
lub prawo objęte sporem weszła w jego sytuację procesową związaną z tą rzeczą
lub prawem.
Gdyby odrzucić pogląd o dopuszczalności zastosowania per analogiam
do tej sytuacji art. 192 pkt 3 in fine k.p.c. (wejście w miejsce), to uwzględnienie
tego rodzaju następstwa w procesie wymagałoby złożenia oświadczenia przez
dotychczasowego interwenienta ubocznego samoistnego o cofnięciu jego
interwencji oraz zgłoszenia własnej interwencji przez nabywcę rzeczy lub prawa.
Dla przebiegu postępowania i ekonomiki podejmowanych w nim czynności
oczywiście korzystniejsze jest to pierwsze rozwiązanie, i – wobec zgodnego
stanowiska powoda, pozwanego, dotychczasowego interwenienta ubocznego i jego
następcy – zastosował je Sąd pierwszej instancji rozpoznający niniejszą sprawę.
9
6. Zakwestionowanie poglądu o dopuszczalności wejścia w toczącym się
procesie następcy prawnego pod tytułem szczególnym i inter viuvos w miejsce
osoby występującej w roli interwenienta ubocznego samoistnego, jak to uczynił Sąd
Apelacyjny, nie usprawiedliwiało w niniejszej sprawie odrzucenia apelacji
wniesionej przez tego następcę.
Nie budzi żadnych wątpliwości stanowisko Sądu Apelacyjnego,
że zgłoszenie interwencji ubocznej w postępowaniu cywilnym wymaga wniesienia
pisma procesowego, które poza wymaganiami właściwymi dla każdego pisma
procesowego, musi nadto jeszcze spełniać wymagania określone w art. 77 § 1
k.p.c. Trzeba jednak odnotować, że następca interwenienta ubocznego już
po rozprawie, na której za zgodą powoda, pozwanego i samego interwenienta
ubocznego złożył oświadczenie o wstąpieniu w jego miejsce, składał pisma
procesowe, w których treści niewątpliwie znajdują się elementy wymagane przez
art. 77 k.p.c. W pismach tych skarżący, przy braku sprzeciwu powoda
lub pozwanego, mienił się interwenientem ubocznym i tak też był traktowany przez
Sąd pierwszej instancji. Samo nieuiszczenie opłaty od interwencji ubocznej
nie mogło uzasadniać stanowiska, że interwencja nie została skutecznie
wniesiona, gdyż nadanie biegu pismu, które nie zostało należycie opłacone
wyklucza możliwość zastosowania wobec niego rygoru zwrotu.
Reasumując trzeba stwierdzić, że brak było podstaw ku temu, by Sąd
Apelacyjny odrzucał apelację żalącego się od wyroku Sądu pierwszej instancji.
Zważywszy na powyższe, na podstawie art. 39815
w zw. z art. 3941
§ 3
k.p.c., orzeczono jak w sentencji
es