Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 447/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa A. B.
przeciwko Centrum Onkologii - Instytutowi […]
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 17 kwietnia 2013 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 8 grudnia 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 8 grudnia 2011 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki
A. B. od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 16 lutego 2011 r., którym oddalono
jej powództwo przeciwko Centrum Onkologii o zasądzenie tytułem
zadośćuczynienia kwoty 76.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 2008 r.
Sąd Okręgowy ustalił, że powódka była w okresie od dnia 24 września
2007 r. do 20 listopada 2007 r. leczona w pozwanym Centrum Onkologii –
Instytucie […] w związku z podejrzeniem raka esicy jelita grubego. Podczas
hospitalizacji w pozwanej placówce dokonano zabiegu chirurgicznego polegającego
na usunięciu powódce 17 cm jelita grubego. Już po opuszczeniu pozwanego
zakładu w dniu 15 października 2007 r. powódka otrzymała wynik badania
histopatologicznego, który nie wykazał zmian patologicznych w usuniętej części
jelita grubego. Na skutek dolegliwości występujących po zabiegu u powódki 15
lutego 2008 r. usunięto w trakcie badania kolonoskopowego klips (stapler)
pozostały po operacji z dnia 26 września 2007 r.
W tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy powództwo oddalił, opierając się
przede wszystkim na opinii biegłego z zakresu onkologii S. J. Z opinii tej wynikało
bowiem, że pozwany przed podjęciem decyzji o skierowaniu powódki na zabieg
operacyjny mógł odstąpić od kontrolnej kolonoskopii, gdyż nie wpłynęłoby to na
sposób postępowania, a zabieg operacyjny nie powodował trwałego kalectwa w
postaci stomii brzusznej. Za podjęciem operacji przemawiał fakt, że polipowata
zmiana ujawniona u powódki nie kwalifikowała się do usunięcia endoskopowego.
Biegły wskazał też, że sam zabieg częściowej resekcji esicy przeprowadzony został
prawidłowo, a do zespolenia jelita zastosowano tzw. szew mechaniczny (użyto
urządzenia zszywające – staplery). Co do zasady nie powoduje ono skutków
ubocznych, a część staplerów może samoistnie wydalić się z kałem.
W ocenie Sądu Apelacyjnego rozpoznającego wniesioną przez powódkę
apelację, poczynione ustalenia były prawidłowe. Sąd ten co prawda dostrzegł,
że Sąd Okręgowy nie przeprowadził, mimo wielokrotnego zgłaszania przez
powódkę stosownego wniosku, dowodu z opinii instytutu naukowego lub badawczo
- naukowego z zakresu onkologii, traktując ten wniosek jako wniosek
3
o dopuszczenie dowodu z opinii drugiego biegłego i jako taki go oddalił, jednakże
zdaniem Sądu Apelacyjnego, mimo tej nieprawidłowości nie można było uwzględnić
apelacji powódki, gdyż wskazane uchybienie stanowiło naruszenie prawa
procesowego, co do którego skuteczne postawienie zarzutu w apelacji wymagało
spełnienia wymogów z art. 162 k.p.c., a mianowicie zwrócenia uwagi Sądu na
uchybienia przepisom postępowania oraz zawnioskowania wpisania zastrzeżenia
w tym przedmiocie do protokołu. Powódka reprezentowana przez profesjonalnego
pełnomocnika zastrzeżenia takiego nie złożyła, przez co w ocenie Sądu
Apelacyjnego utraciła prawo powoływania się na nie w toku postępowania
apelacyjnego.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego wniosła powódka, opierając
ją na naruszeniu art. 162, 232 zd. 2 art. 380 i art. 360 k.p.c. Powódka zażądała
uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna powódki zasługiwała na uwzględnienie.
Wniesiona skarga kasacyjna została ograniczona jedynie do zarzutów
naruszenia przepisów postępowania i większości z zarzutów zgłoszonych przez
stronę nie można odmówić trafności. Jak wynika z akt sprawy, Sąd Okręgowy
postanowieniem z dnia 20 sierpnia 2009 r. w punkcie pierwszym dopuścił dowód
z opinii biegłego z zakresu onkologii na okoliczność ustalenia, czy leczenie powódki
u pozwanego było zgodne z zasadami wiedzy i sztuki medycznej, w punkcie drugim
zaś wykonanie opinii zlecił instytutowi naukowemu lub badawczo naukowemu
(spoza W.), na podstawie dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy oraz po
przeprowadzeniu badania powódki, w terminie 30 dni, na piśmie,
w 3 egzemplarzach (k. 110). Opinię wykonał biegły z zakresu onkologii S. J. Jak
wynika z powyższego, sporządzona opinia nie odpowiadała treści wydanego
postanowienia, gdyż wykonanie opinii miało być powierzone instytutowi
naukowemu lub naukowo badawczemu. Treść powołanego postanowienia
wskazuje jednak, że Sąd Okręgowy nie dostrzegał różnicy miedzy opinią biegłego
(art. 278-289 k.p.c.) a opinią sporządzoną przez instytut naukowy lub naukowo -
badawczy (art. 290-291 k.p.c.). W pierwszym przypadku to biegły jako osoba
4
fizyczna sporządza opinie opierając się na swojej wiedzy i doświadczeniu, w drugim
sporządza ją odpowiedni instytut, a w treści opinii wymienia się jedynie osoby,
które przeprowadziły badanie i wydały opinie. Jest to więc stanowisko całego
instytutu a nie poszczególnych pracowników instytutu. Pełnomocnik strony
powodowej konsekwentnie od początku postępowania wnioskował zaś
o przeprowadzenie dowodu z opinii instytutu naukowego lub naukowo -
badawczego. Niewątpliwie więc przeprowadzone postępowanie dowodowe było
niezgodne z treścią wydanego postanowienia. Jednocześnie należy wskazać, że
ponawiany przez powódkę wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii instytutu
naukowego lub naukowo – badawczego został według Sądu Apelacyjnego
oddalony, choć sąd potraktował ten wniosek jako wniosek o dopuszczenie dowodu
z innego biegłego. Kluczowym zagadnieniem okazuje się być wykładnia art. 162
k.p.c., gdyż Sąd Apelacyjny dostrzegając wskazane uchybienia Sądu pierwszej
instancji uznał, że niezgłoszenie odpowiedniego zastrzeżenia do protokołu
sprawiło, iż strona nie może się na to uchybienie powoływać w dalszym ciągu.
W przedmiotowej sprawie Sąd pierwszej instancji dopuścił się wielu uchybień
procesowych, które nie były jednak uwzględnione przez Sąd Apelacyjny.
W pierwszej kolejności należy podkreślić, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego
przyjęto, iż art. 162 k.p.c. ma zastosowanie także do uchybień procesowych
popełnionych przy wydawaniu postanowień sądu, które nie wiążą sądu
orzekającego, czyli przede wszystkim do postanowień dowodowych (uchwała SN
z dnia 27.10.2005 r., III CZP 55/05, OSNC 2006, nr 9, poz. 144). Oznacza to,
że strona powinna zgłosić sądowi zastrzeżenia związane z uchybieniami, jakich
dopuścił się sąd przy wydawaniu postanowień dowodowych. Niewątpliwie wadliwe
było postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 20 sierpnia 2009 r., gdyż niejasno
sformułowano w nim kwestię środka dowodowego, który został dopuszczony przez
Sąd. Uchybienie to nie mogło być jednak uwzględnione ze względu na treść
art. 162 k.p.c. Nie zmienia to jednak okoliczności, że Sąd Okręgowy wbrew temu
postanowieniu nie przeprowadził dowodu z opinii instytutu naukowego lub
naukowo- badawczego, a jedynie dowód z opinii biegłego ds. onkologii. Nie można
się zgodzić z Sądem Apelacyjnym, że działanie Sądu pierwszej instancji było
prawidłowe, gdyż w postanowieniu jest mowa jedynie o dopuszczeniu dowodu
5
z opinii biegłego. Całościowa analiza treści postanowienia wskazuje, że Sąd
pierwszej instancji, zgodnie z wnioskiem strony powodowej, zamierzał zlecić
wykonanie opinii instytutowi naukowemu lub badawczo-naukowemu, do czego
w ostateczności nie doszło. Postanowienie Sądu pierwszej instancji nie zostało
więc z tym zakresie do dnia dzisiejszego wykonane. Dodatkowo ani Sąd pierwszej,
ani Sąd drugiej instancji nie rozpoznał ponownego wniosku strony
o przeprowadzenie dowodu z opinii instytutu naukowego lub instytutu naukowo
badawczego. Sąd pierwszej instancji, jak wynika z treści protokołu rozprawy z dnia
2 lutego 2011 r., traktował ten wniosek jako wniosek o powołanie drugiego
biegłego i taki też wniosek, który w istocie nigdy nie został zgłoszony, oddalił
(k. 194).
Z przedstawionych stwierdzeń i spostrzeżeń wynika, że Sąd Okręgowy
z jednej strony nie wykonał własnego wiążącego go postanowienia o zleceniu
wykonania opinii instytutowi naukowemu lub naukowo badawczemu, a z drugiej
strony - nie rozpoznał wniosku strony o przeprowadzenie takiego dowodu.
Uchybienia Sąd pierwszej instancji był władny usunąć Sąd drugiej instancji, w tym
przede wszystkim przez rozpoznanie wniosku strony o przeprowadzenie dowodu
z opinii instytutu naukowego lub naukowo - badawczego. Nie uczynił jednak tego
powołując się na treść art. 162 k.p.c., a także wskazując na brak wniosku strony
w tym zakresie. O ile nie można zarzucić Sądowi drugiej instancji, że nie uwzględnił
uchybienia związanego z wydanym postanowieniem, gdyż strona reprezentowana
przez kwalifikowanego pełnomocnika miała możliwość i powinna była zwrócić
sądowi uwagę na wskazane uchybienie, o tyle nie można zgodzić się z tym, że sąd
odwoławczy nie miał obowiązku rozpoznać znajdującego się w aktach sprawy
wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii instytutu naukowego lub naukowo –
badawczego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że nie powinno
ulegać wątpliwości, że prekluzja przewidziana w art. 162 k.p.c. odnosi się tylko do
uchybień popełnionych przez sąd przy podejmowaniu czynności procesowych.
Do uchybień takich można by więc zaliczyć pominięcie przez sąd dowodu
zgłoszonego przez stronę, jeżeli znalazło to wyraz w wydaniu postanowienia
oddalającego wniosek o przeprowadzenie dowodu, gdyż dopiero wówczas możliwe
jest zgłoszenie zastrzeżeń, mogących prowadzić do zmiany stanowiska sądu.
6
Zgodnie bowiem z art. 240 § 1 k.p.c., sąd nie jest związany swoim postanowieniem
dowodowym i „stosownie do okoliczności" może je uchylić lub zmienić. Inaczej ma
się rzecz, jeżeli sąd pomija wniosek dowodowy bez wydania postanowienia,
ponieważ w takim wypadku nie dochodzi do ogłoszenia stanowiska sądu, które
mogłoby być poddane kontroli i w razie potrzeby zweryfikowane; innymi słowy, nie
dochodzi do podjęcia przez sąd czynności procesowej. Gdyby przyjąć, że prekluzja
zarzutów odnosi się również do tego rodzaju uchybień, konieczne byłoby
wyprzedzające zwracanie uwagi na nie popełnione jeszcze uchybienia, co nie
wydaje się rozwiązaniem prawidłowym, a przede wszystkim zgodnym z celem
regulacji zawartej w art. 162 k.p.c. (por. wyrok SN z 24 września 2009 r.,
IV CSK 185/09, nie publ.). Przenosząc te rozważania na okoliczności sprawy
należy przyjąć, że Sąd drugiej instancji był zobowiązany rozpoznać wniosek strony,
zwłaszcza, że jak wskazują realia procesowe sprawy jej rozstrzygnięcie
w przeważającym zakresie zależne było od wyników tejże opinii. Jedynie na
marginesie można wskazać, że strona powodowa wskazywała na uchybienie sądu
przez wniosek o niedopuszczenie dowodu z opinii biegłego S. J. jako niezgodnego
z wnioskiem dowodowym oraz postanowieniem Sądu.
Nie można także odmówić zasadności zarzutu uchybienia przez Sąd
Apelacyjny art. 232 zd. 2 k.p.c. przez niedopuszczenie dowodu z urzędu.
Sąd odwoławczy był bowiem zobowiązany rozważyć, widząc uchybienie Sądu
pierwszej instancji i uznając, że nie może być ono skontrolowane przez prekluzję
wynikającą z art. 162 k.p.c., czy nie powinno dojść do dopuszczenia dowodu
z opinii instytutu naukowego lub naukowo – badawczego z urzędu. Przemawiały za
tym z pewnością okoliczności sprawy, wśród których niewątpliwą rolę odgrywało
wyjątkowo wadliwe postępowanie Sądu pierwszej instancji mogące wprowadzić
stronę powodową w błąd. Z jednej strony Sąd uwzględnił bowiem wniosek strony
o dopuszczenie dowodu z opinii stosownego instytutu, z drugiej - w sposób niezbyt
jasny sformułował treść postanowienia dowodowego. Działanie Sądu z pewnością
przyczyniło się do tego, że strona nie zgłosiła w odpowiednim terminie stosownego
zarzutu. Poza tym nie bez znaczenia jest, że stroną pozwaną jest instytut
medyczny o uznanej renomie zatrudniający zespół lekarzy o wysokich
kwalifikacjach, co wymaga dla oceny jego działania opinii sporządzonej przez
7
odpowiadający mu poziomem merytorycznym zespół lekarski. Dopuszczenie więc
dowodu z opinii instytutu badawczego lub badawczo naukowego z urzędu było
ze wszech miar uzasadnione i potrzebne.
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
§ 1
k.p.c.).
jw