Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 405/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Rafał Malarski (przewodniczący)
SSN Dorota Rysińska
SSN Roman Sądej (sprawozdawca)
Protokolant Barbara Kobrzyńska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Zbigniewa Siejbika,
w sprawie Ł. K.
skazanego z art. 258 § 1 kk i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 23 kwietnia 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 6 czerwca 2012 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w J.
z dnia 29 grudnia 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części dotyczącej Ł. K. i w tym
zakresie przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu w postępowaniu odwoławczym.
2
UZASADNIENIE
Wyrok Sądu Okręgowego z dnia 29 grudnia 2011r., obejmował ośmiu
oskarżonych, którym aktem oskarżenia zarzucono popełnienie 39 przestępstw, w
przeważającej mierze dotyczących dokonywania w zorganizowanej grupie
przestępczej czynów związanych z naruszeniem ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o
przeciwdziałaniu narkomanii. Postępowanie kasacyjne dotyczyło wyłącznie
skazanego Ł. K., wobec czego jedynie do jego osoby ograniczyć należy
przedstawienie zapadłych rozstrzygnięć. Został on uznany za winnego popełnienia
trzech czynów:
1. wyczerpującego znamiona art. 258 § 1 k.k., za który wymierzono karę 3
miesięcy pozbawienia wolności;
2. wyczerpującego znamiona art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k., za który wymierzono
karę 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 100
stawek dziennych po 20 zł; nadto orzeczono przepadek osiągniętej z
przestępstwa korzyści majątkowej w kwocie 1000 zł;
3. wyczerpującego znamiona art. 263 § 2 k.k., za który wymierzono karę 6
miesięcy pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczono wobec Ł. K. karę łączną w
wysokości 3 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Od wyroku Sądu pierwszej instancji, wśród wielu innych, apelację wniósł
obrońca Ł. K., kwestionując zasadność przypisania oskarżonemu wszystkich
czynów.
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 6 czerwca 2012r., w odniesieniu do Ł.
K., wyrok Sądu Okręgowego został utrzymany w mocy.
Kasację od prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł obrońca Ł. K.
Podniósł w niej pięć zarzutów rażącego naruszenia prawa procesowego, które
miało istotny wpływ na treść wyroku:
1. art. 452 § 2 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. przez nieuzupełnienie przewodu
sądowego i nieprzeprowadzenie z urzędu dowodu z opinii biegłego
sądowego z zakresu psychologii, na okoliczność czy u oskarżonego Ł. K.
występuje obniżony poziom rozwoju umysłowego w granicach dolnej normy
dla inteligencji przeciętnej oraz obniżony poniżej normy zasób rozumienia
3
słów oraz zdolności do myślenia uogólnionego abstrakcyjnego oraz czy
właściwości intelektualne i osobowościowe Ł. K. czynią go podatnym na
wszelką manipulację społeczną, w tym negatywne oddziaływanie
środowiskowe oraz wpływają na znaczące ograniczenie zdolności do tzw.
myślenia przewidującego,
2. art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. poprzez niewskazanie w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z jakich przyczyn Sąd Apelacyjny nie
uwzględnił podniesionego w apelacji zarzutu, iż posiadanie przez skazanego
Ł. K. dwóch sztuk amunicji było czynem o znikomym stopniu społecznej
szkodliwości,
3. art. 433 § 2 k.p.k. w zw. art. 457 § k.p.k. poprzez niewskazanie w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z jakich przyczyn Sąd Apelacyjny nie
uwzględnił podniesionego w apelacji zarzutu, iż Sąd Okręgowy wydając
wyrok w pierwszej instancji dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych
przyjętych za podstawę wyroku, który miał wpływ na treść wyroku, a to
poprzez brak szczegółowych ustaleń co do przebiegu zdarzeń z dnia 28
października 2009 r. z udziałem oskarżonych Ł. K. i R. S., podczas gdy
podawali oni różne wersje zdarzeń, w tym co do momentu, w którym
przeprowadzili rozmowę co do zawartości paczek oraz do co udzielenia Ł. K.
korzyści majątkowej,
4. art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w
trakcie instancyjnej kontroli prawidłowości przeprowadzenia tej oceny przez
Sąd Okręgowy wyrażające się w dowolnej ocenie wyjaśnień skazanego R.
S. polegającej na tym, że Sąd uznał, że już w pierwszych wyjaśnieniach R.
S. podał, że Ł. K. wiedział, jaka jest zawartość paczek, podczas gdy z
wyjaśnień tych wcale taki wniosek nie płynie, a jednocześnie na tym, że Sąd
nie dostrzegł znaczenia dla oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego R.
S., iż wynika z nich, że zaczął obciążać oskarżonego Ł. K. na skutek
nieprawdziwej sugestii funkcjonariusza Straży Granicznej, który zapytał
Stefańskiego, dlaczego ten kłamie, skoro K. twierdzi, że S. wiedział, że w
paczkach są narkotyki,
5. art. 7 k.p.k. w zakresie, w jakim Sąd Apelacyjny ocenił zebrane w sprawie
dowody w odniesieniu do podniesionego w apelacji zarzutu, iż nie pozwalają
one uznać, by Ł. K. był członkiem zorganizowanej grupy przestępczej i że
4
popełnił zarzucany mu występek z art. 258 § 1 kk, przy której to ocenie: a)
Sąd Apelacyjny nie odniósł się w ogóle do szeroko przedstawionego w
apelacji dowodów w postaci wyjaśnień współoskarżonych M. B., K. K. i R. S.,
którzy bądź to wyraźnie wykluczyli udział Ł. K. w grupie przestępczej bądź to
podali, że w ogóle go nie znają, b) Sąd Apelacyjny uznał, że istniały
podstawy do stwierdzenia, że Ł. K. deklarował dalszy udział w grupie,
podczas gdy z wyjaśnień oskarżonego R. S. wynikało jedynie, że nie
wykluczał nadania kolejnej paczki.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty obrońca wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i uniewinnienie Ł. K. od zarzutu popełnienia czynu z art. 258
§ 1 k.k., a w pozostałym zakresie o przekazanie sprawy do Sądowi Apelacyjnemu
do ponownego rozpoznania, ewentualnie o przekazanie sprawy w całości do
ponownego rozpoznania temu Sądowi.
W pisemnej odpowiedzi na kasację oskarżyciel publiczny wniósł o jej oddalenie
jako oczywiście bezzasadnej, a na rozprawie kasacyjnej strony procesowe swoje
stanowiska podtrzymały.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacja obrońcy Ł. K. zasługiwała na uwzględnienie, spowodowała uchylenie
zaskarżonego wyroku w części skazującej tego oskarżonego i przekazanie sprawy
w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w postępowaniu
odwoławczym.
Za zasadne Sąd Najwyższy ocenił zarzuty opisane w punktach drugim oraz
piątym kasacji, a wobec faktu, że uwzględnienie tych zarzutów było wystarczające
do wydania orzeczenia, uznać należy, iż odnoszenie się do pozostałych zarzutów
kasacji w niniejszym uzasadnieniu byłoby przedwczesne – art. 518 k.p.k. w zw. z
art. 436 k.p.k.
W punkcie drugim kasacji obrońca oskarżonego zarzucił Sądowi ad quem
niewskazanie przyczyn nieuwzględnienia apelacyjnego zarzutu dotyczącego tego,
że przypisany Ł. K. czyn z art. 263 § 2 k.k. – polegający na posiadaniu bez
wymaganego zezwolenia amunicji (dwóch naboi) – cechuje się znikomym stopniem
społecznej szkodliwości. W uzasadnieniu apelacji skarżący przytoczył szereg
konkretnych powodów, które – jego zdaniem – wyraźnie przemawiały za oceną, że
in concreto czyn ten nie stanowił przestępstwa, gdyż jego społeczna szkodliwość
była znikoma (str. 8-9 apelacji). Sąd odwoławczy do tej argumentacji w ogóle się
5
nie odniósł, a jednym zdaniem, bez podania jakiejkolwiek argumentacji, stwierdził,
że „nie sposób uznać”, iż posiadanie dwóch sztuk amunicji jest czynem społecznie
szkodliwym w stopniu znikomym (str. 35 uzasadnienia). W tej sytuacji nie można
przyjąć, aby Sąd ad quem dokonał należytej kontroli instancyjnej i w sposób
wymagany dyspozycją art. 433 § 2 k.p.k. oraz art. 457 § 3 k.p.k. rozważył ten zarzut
apelacyjny i wskazał dlaczego uznał go za niezasadny. Ograniczenie się przez Sąd
Apelacyjny do wyrażenia w tej mierze li tylko oceny ex cathedra, w jaskrawy sposób
naruszało dyspozycje obu tych przepisów i nie można wykluczyć, że mogło mieć
istotny wpływ na treść wyroku. Spełnienie zatem przesłanek przewidzianych w art.
523 § 1 k.p.k. w odniesieniu do tego zarzutu, implikowało uwzględnienie kasacji w
tej części.
Inna sytuacja procesowa wystąpiła w zakresie piątego zarzutu kasacji obrońcy
Ł. K. W tym zakresie skarżący podniósł naruszenie jedynie art. 7 k.p.k., co prima
facie mogłoby sugerować, że zarzut ten, wbrew dyspozycji art. 519 k.p.k.,
skierowany był wyłącznie przeciwko wyrokowi Sądu pierwszej instancji. Wszak Sąd
odwoławczy nie prowadził postępowania dowodowego ani nie poczynił odmiennych
ustaleń faktycznych, a więc wprost nie oceniał wiarygodności poszczególnych
środków dowodowych, a „jedynie” zaakceptował stanowisko wyrażone w wyroku
Sądu pierwszej instancji. Zarzut naruszenia art. 7 k.p.k., w takiej sytuacji,
powiązany powinien zostać ze wskazaniem naruszenia przepisów właściwych dla
kontroli instancyjnej, czego skarżący nie uczynił, a co ma przecież znaczenie w
kontekście ograniczeń kontroli kasacyjnej wynikających z art. 536 k.p.k. Niemniej,
sam opis tego zarzutu, jego uzasadnienie oraz przepis art. 118 § 1 k.p.k.,
uzasadniają uznanie, że w istocie skierowany był on do Sądu odwoławczego,
podnosząc dokonanie nierzetelnej kontroli instancyjnej – art. 433 § 2 k.p.k. i art.
457 § 3 k.p.k.
Tak rozumiany zarzut piąty kasacji na uwzględnienie zasługiwał.
Merytorycznie sprowadzał się on do kwestionowania wniosku Sądu ad quem, że
zasadnie Sąd a quo ustalił, iż Ł. K. brał udział w zorganizowanej grupie
przestępczej (pierwszy z przypisanych mu czynów), a zatem iż także w jej ramach
usiłował dokonać wewnątrzwspólnotowej dostawy znacznej ilości substancji
psychotropowej (drugi z przypisanych czynów).
W uzasadnieniu apelacji obrońca przedstawił szeroką argumentację
podważającą zasadność przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że oskarżony był
6
członkiem zorganizowanej grupy przestępczej, powołując się na konkretne środki
dowodowe przemawiające przeciwko takim ustaleniom (str. 3 oraz 6-8 apelacji).
Bezspornie, kwestia owego „udziału” w realiach sprawy wcale jednoznacznie się
nie przedstawiała, skoro już Sąd a quo w uzasadnieniu swojego wyroku stwierdził,
że „pewne wątpliwości budzić może udział oskarżonego Ł. K. zorganizowanej
grupie przestępczej, zwłaszcza że okres ten wynosił nie dłużej niż miesiąc, zaś sam
oskarżony aktywnie brał udział w jednym tylko zachowaniu w jej strukturach” (str.
25 uzasadnienia SO).
Sąd odwoławczy rozważając to zagadnienie nie nawiązał do argumentacji
zawartej w apelacji obrońcy, a cytując fragmenty wyjaśnień R. S., autorytatywnie
stwierdził, że z jego relacji „jasno wynika, że to R.S. wprowadził oskarżonego do
zorganizowanej grupy przestępczej” (str. 34 uzasadnienia SA). Rzecz jednak w
tym, że z cytowanych ani też innych fragmentów wyjaśnień R. S. wcale „jasno” nie
wynika, aby nie tylko „wprowadzał” Ł. K. do grupy przestępczej, ale nawet żeby w
jakimkolwiek zakresie wtajemniczał go w jej działalność, w której niewątpliwie sam
(S.) uczestniczył.
Sąd pierwszej instancji o świadomości Ł. K. co do istnienia grupy przestępczej
wnioskował na podstawie tego, że oskarżony „wiedział o zaangażowaniu w
przestępczym przedsięwzięciu innych osób, bo przewożoną przez niego
amfetaminę inne osoby musiały nabyć, zapakować, zapewnić jej odbiór i fizycznie
na miejscu przeznaczenia odebrać” (str. 14 uzasadnienia SO). Temu rozumowaniu
autor apelacji przeciwstawił rzeczowe argumenty, wywodząc, że czym innym jest
możliwość domyślania się, że inne osoby biorą udział w procederze, a czym innym
wiedza o działaniu przestępczej grupy i to w dodatku zorganizowanej. Dalej
obrońca akcentował, że owo „domyślanie się” nie jest wystarczającą podstawą do
przypisania świadomości istnienia grupy i świadomego działania w jej strukturach;
nawet przyjęcie, iż Ł. K. musiał zdawać sobie sprawę, że S. współdziała z innymi
osobami, wcale nie prowadzi do koniecznego wniosku o wiedzy, że działa on w
zorganizowanych strukturach przestępczych (str. 7 apelacji).
Do tych konkretnych argumentów apelacji, wspartych przywołanymi judykatami,
Sąd odwoławczy się nie odniósł, podobnie jak i kolejnych, kwestionujących
zasadność przyjęcia „deklaracji” Ł. K. co do dalszego udziału w zorganizowanej
grupie przestępczej, a nie ewentualnego udziału w kolejnym nadaniu przesyłki
(str.7-8 apelacji). Odwołując się do uzasadnienia Sądu pierwszej instancji i jego
7
„obszernych wywodów” co do zorganizowanej grupy (str. 34 uzasadnienia SA), Sąd
ad quem pominął, że w tej części w istocie nie dotyczyły one Ł. K. (str. 27-28
uzasadnienia SO). Ograniczenie się do takiej argumentacji jaką zaprezentował Sąd
ad quem w omawianym zakresie, mogłoby sugerować, że – jego zdaniem – w
ogóle nie jest możliwe „wykorzystanie” przez członków grupy osób spoza jej kręgu
do wykonania najbardziej ryzykownych czynności w przestępczym procederze,
wiążących się choćby z koniecznością ujawnienia tożsamości, a tego rodzaju
kontakt członka grupy z taką osobą, niejako automatycznie czyniłby ją członkiem
grupy. Wnioskowanie takie byłoby niemożliwe do zaakceptowania w świetle jakże
bogatego dorobku judykatury i doktryny prawa karnego, odnoszących się do
przestępstwa określonego w art. 258 k.k.
Dostrzegając fakt, że Sąd Apelacyjny w postępowaniu odwoławczym
zobligowany był do rozpoznania wielu obszernych i rozbudowanych środków
odwoławczych, co siłą rzeczy ograniczało możliwość drobiazgowego odniesienia
się do każdego argumentu apelacyjnego, należy jednak uznać, że nie odnosząc się
wskazanej powyżej konkretnej i rzeczowej argumentacji zawartej w apelacji
obrońcy Ł. K., Sąd ten naruszył dyspozycję art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. w
stopniu uzasadniającym uchylenie zaskarżonego wyroku w odniesieniu do Ł. K.
Niedostateczna kontrola instancyjna zarzutów i argumentacji apelacyjnej
kwestionujących zasadności przyjęcia, że Ł. K. brał udział w zorganizowanej grupie
przestępczej, spowodowała konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku w
zakresie przypisanych temu oskarżonemu czynów zarówno z art. 258 § 1 k.k., jak i
z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, jako
że i w tym ostatnim zakresie przyjęto także kwalifikację z art. 65 § 1 k.k.
W konsekwencji, zaskarżony wyrok został uchylony w odniesieniu do wszystkich
czynów przypisanych Ł. K. i w takim zakresie sprawę przekazano do ponownego
rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. W jego toku, rzecz jasna, Sąd
Apelacyjny zobowiązany będzie do rozważenia i należytego odniesienia się do
wszystkich zarzutów i wniosków apelacji obrońcy Ł. K., biorąc też pod uwagę
pogłębioną argumentację zawartą w kasacji i unikając tych uchybień, które zostały
przedstawione powyżej, a które stały się przyczyną rozstrzygnięcia wyrażonego w
części dyspozytywnej wyroku Sądu Najwyższego.
8