Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 58/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 maja 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dorota Rysińska (przewodniczący)
SSN Roman Sądej
SSN Włodzimierz Wróbel (sprawozdawca)
Protokolant Joanna Sałachewicz
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Beata Mik
w sprawie A. K. i A. M.
skazanych z art. 279 § 1 kk i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 9 maja 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego
na korzyść A. K. oraz na niekorzyść A. M.
od wyroku Sądu Rejonowego w Ś.
z dnia 9 marca 2012 r.
1) uchyla zaskarżony wyrok w odniesieniu do A. M. w
części dotyczącej nieorzeczenia środka karnego z art. 46 kk
i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w
Ś. do ponownego rozpoznania,
2) oddala kasację w odniesieniu do A. K.,
3) wydatkami postępowania kasacyjnego obciąża Skarb
Państwa.
2
UZASADNIENIE
A. K. została oskarżona przez Prokuraturę Rejonową w Ś. o popełnienie
występku z art. 291 § 1 k.k., natomiast A. M. o popełnienie występków z art.
279 § 1 k.k., art. 276 k.k. oraz art. 13 § 1 w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art.
288 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Wraz z aktem oskarżenia prokurator złożył na
podstawie art. 335 § 1 k.p.k. wniosek o wydanie wyroku skazującego bez
przeprowadzenia rozprawy
i orzeczenie kar uzgodnionych z oskarżoną A. K. - za czyn z
art. 291 § 1 k.k. - kary 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 2 lata. Wobec
drugiego współoskarżonego w sprawie – A. M. - prokurator wniósł o
orzeczenie za występki z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. - kary 2 lat
pozbawienia wolności, a za występek z art. 276 k.k. - kary 4 miesięcy
pozbawienia wolności i wymierzenie kary łącznej - 2 lat pozbawienia wolności
z warunkowym zawieszeniem jej wykonania kary na okres próby 3 lat z
orzeczeniem na podstawie art. 73 § 2 k.k. dozoru kuratora.
Sąd Rejonowy w Ś. nie uwzględnił złożonego w trybie art. 335 § 1 k.p.k.
wniosku prokuratora i po przeprowadzeniu w trybie uproszczonym
postępowania z udziałem oskarżonego A. M., a pod nieobecność oskarżonej
A. K., wyrokiem zaocznym wobec A. K. z dnia 9 marca 2012 r., (sygn. akt II K
1142/11), uznał ją winną popełnienia zarzucanego jej czynu opisanego z art.
291 § 1 kk. i za czyn ten wymierzył karę 4 miesięcy pozbawienia wolności z
zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 2 lata. Natomiast A.
M. uznał winnym zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę łączną w
wymiarze 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej
wykonania na okres 5 lat.
Wyrok ten nie został zaskarżony i uprawomocnił się wobec oskarżonej A.
K. z dniem 6 kwietnia 2012 r., a wobec oskarżonego A. M. z dniem 7 września
2012 r.
Od tego wyroku w trybie art. 521 k.p.k. kasację wniósł Prokurator
Generalny zarzucając mu:
1) w odniesieniu do oskarżonej A. K. - rażące i stanowiące bezwzględną
przyczynę odwoławczą określoną w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k.
3
naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 469 k.p.k. w zw. z art.
325c pkt 1 k.p.k., polegające na rozpoznaniu sprawy oskarżonych w
trybie uproszczonym, przeprowadzeniu postępowania bez udziału
oskarżonej A. K., której doręczono wezwanie i wydaniu wyroku,
zaocznego wobec niej, pomimo tego, że oskarżony A. M. już na etapie
postępowania przygotowawczego był pozbawiony wolności w innej
sprawie i przebywał w zakładzie poprawczym, co wymagało, zdaniem
skarżącego prowadzenia śledztwa i w konsekwencji obligowało do
przeprowadzenia rozprawy głównej w trybie zwyczajnym z udziałem
prokuratora i oskarżonej A. K.;
2) w odniesieniu do oskarżonego A. M. rażące i mające, zdaniem
skarżącego istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisu
prawa karnego materialnego, tj. art. 46 § 1 k.k., polegające na
zaniechaniu orzeczenia obligatoryjnego środka karnego w postaci
obowiązku naprawienia szkody, mimo złożenia stosownego wniosku
przez pokrzywdzonego J. Ł.
Podnosząc powyższe zarzuty, Prokurator Generalny wniósł o uchylenie
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Ś. do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja Prokuratora Generalnego tylko w części okazała się zasadna.
W szczególności nietrafny okazał się zarzut naruszenia prawa procesowego,
który zdaniem Prokuratora Generalnego miał postać bezwzględnej przyczyny
odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k. Według autora kasacji, sprawę
rozpoznano w postępowaniu uproszczonym podczas nieobecności
oskarżonej, A. K., w sytuacji, w której jej obecność była obowiązkowa. Miałoby
to wynikać z faktu, że drugi współoskarżony w sprawie, A. M., był na etapie
postępowania przygotowawczego, w innej sprawie pozbawiony wolności
(przebywał w zakładzie poprawczym), co wymagało prowadzenia śledztwa, a
w konsekwencji obligowało do przeprowadzenia rozprawy głównej w trybie
zwyczajnym, z udziałem prokuratora i oskarżonej A. K.
4
Rację ma Prokurator Generalny, że w sytuacji, gdy A. M. był
pozbawiony wolności w innej sprawie, a charakter pozbawienia wolności ma
także umieszczenie danej osoby w zakładzie poprawczym, prowadzenie w
stosunku do zarzuconych mu czynów dochodzenia a nie śledztwa stanowiło
naruszenie przepisów prawa procesowego. W konsekwencji także
rozpoznanie sprawy przez sąd w trybie uproszczonym miało charakter
naruszenia prawa procesowego. Ale powody owego naruszenia nie dotyczyły
A. K., która w postępowaniu przygotowawczym nie była pozbawiona wolności
– w stosunku do niej nie zachodziła także konieczność rozpoznawania sprawy
w postępowaniu zwykłym. Tym samym nie można przyjąć, że w odniesieniu
do A. K. doszło do spełnienia przesłanki rozpoznania sprawy podczas
nieobecności oskarżonego, którego obecność była obowiązkowa. Art. 439 pkt
11 k.p.k. ma charakter gwarancyjny i odnosi się do naruszenia konkretnych
uprawnień procesowych. Do owego naruszenia – przez fakt prowadzenia
sprawy w niewłaściwym trybie, zarówno w postępowaniu przygotowawczym,
jak też sądowym, mogłoby dojść wyłącznie w odniesieniu do uprawnień A. M.,
bowiem to on był pozbawiony wolności. Zarzutu takiego jednak Prokurator
generalny nie formułował, zaś analiza akt postępowania prowadzonego przed
Sądem Rejonowym w Ś. prowadzi do wniosku, że nie doszło w przypadku
tego skazanego do rozpoznania sprawy pod jego nieobecność, mimo, że
obecność tego skazanego była obowiązkowa.
Zasadny natomiast okazał się zarzut naruszenia prawa materialnego, a
dotyczący nieorzeczenia przez Sąd a quo środka karnego w postaci
obowiązku naprawienia szkody, mimo złożenia stosownego wniosku przez
pokrzywdzonego J. Ł. Faktem jest, że wniosek taki został złożony i faktem
jest, że zaskarżony wyrok nie zawiera w tym zakresie wyraźnego
rozstrzygnięcia. Brak uzasadnienia uniemożliwia ustalenie przyczyn takiego
stanu rzeczy. Z uwagi jednak na obligatoryjny charakter orzeczenia środka
karnego z art. 46 § 1 k.k. jego nieorzeczenie, mimo złożenia wniosku oraz
braku dowodów, że zachodzą negatywne przesłanki do zobowiązania do
naprawienia szkody (np. w postaci uiszczenia przez oskarżonego stosownego
5
odszkodowania) uzasadnia przekonanie, że Sąd a quo naruszył wskazany w
kasacji przepis prawa materialnego.
Interpretując treść wyroku Sądu Rejonowego w Ś., Sąd Najwyższy
doszedł do wniosku, że zawiera on dorozumiane, negatywne rozstrzygniecie o
obowiązku naprawienia szkody, choć brak było podstaw do wydania takiego
rozstrzygnięcia. Mając na względzie taką treść zaskarżonego w kasacji
wyroku oraz wzgląd na ekonomię procesową, Sąd Najwyższy ograniczył się
do uchylenia tego wyroku wyłącznie we wskazanym wyżej aspekcie
negatywnym. Z uwagi bowiem na specyficzny charakter środka karnego w
postaci obowiązku naprawienia szkody, w szczególności zaś na jego funkcje
kompensacyjną, jego orzeczenie i tak nie miałoby wpływu na wymiar innych
kar lub środków karnych.
W ponownym postępowaniu, Sąd mając na uwadze treść art. 46 § 1
k.k. podejmie rozstrzygnięcie, co do wniosku pokrzywdzonego, odnosząc się
przy tym także do negatywnych przesłanek orzeczenia obowiązku
naprawiania szkody, w szczególności zaś ustalając, czy szkoda nie została
naprawiona, a także, czy roszczenie pokrzywdzonego nie jest przedmiotem
innego postępowania lub też, czy o roszczeniu tym już prawomocnie nie
rozstrzygnięto.
W tym stanie rzeczy należało orzec jak w sentencji.