Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 293/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 czerwca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Iwulski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
SSN Romualda Spyt
w sprawie z powództwa A. P., B. S., M. C.
przeciwko Instytutowi Medycyny Pracy w Ł.
o wynagrodzenie za pracę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 czerwca 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Ł.
z dnia 18 lipca 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem z dnia 2 kwietnia 2012 r., Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Ł. zasądził od pozwanego Instytutu Medycyny Pracy
w Ł. na rzecz powodów A. P., B. S. i M. C. kwoty wymienione szczegółowo w
punktach I-III sentencji tytułem wyrównania wynagrodzenia za pracę wykonywaną
podczas dyżurów medycznych pełnionych w poszczególnych okresach
miesięcznych przypadających w latach 2008-2011, a ponadto orzekł o kosztach
procesu i o rygorze natychmiastowej wykonalności.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka A. P. pracuje w pozwanym
Instytucie od dnia 16 marca 2008 r. na stanowisku asystenta technicznego na
podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy.
W dniu 2 czerwca 2008 r. powódka wyraziła zgodę na pracę w wymiarze
przekraczającym 48 godzin tygodniowo w trzymiesięcznym okresie rozliczeniowym.
Powódka B. S., która w pozwanym Instytucie z dniem 1 czerwca 2000 r. objęła
stanowisko głównego specjalisty inżynieryjno-technicznego, w dniu 1 lutego 2008 r.
wyraziła zgodę na pracę w wymiarze przekraczającym 48 godzin na tydzień w
trzymiesięcznym okresie rozliczeniowym. Powód M. C. jest zatrudniony w
pozwanym Instytucie, ostatnio (od dnia 1 kwietnia 2008 r.) na stanowisku
specjalisty-lekarza w pełnym wymiarze czasu pracy i tego samego dnia wyraził
zgodę na pełnienie dyżurów w Oddziale Toksykologii w wymiarze do 8 dyżurów
miesięcznie, a w sytuacjach awaryjnych i w okresie urlopowym do 9 dyżurów w
miesiącu. W dniu 25 marca 2009 r. powód wyraził dodatkowo zgodę na pracę w
wymiarze przekraczającym 48 godzin na tydzień w trzymiesięcznym okresie
rozliczeniowym. Wszyscy powodowie w spornym okresie, przypadającym od dnia 1
października 2008 r. do dnia 30 września 2011 r., pełnili dyżury medyczne. A. P. i B.
S. w dni powszednie rozpoczynały pracę między godziną 7.00-8.00. O godzinie
15:35 powódki kończyły pracę i rozpoczynały dyżur, który trwał nieprzerwanie do
godziny 8:00 następnego dnia. Z kolei M. C. w dni, w które nie pełnił dyżuru,
rozpoczynał pracę o godzinie 8:00. W dniach, w których pełnił dyżury medyczne,
rozpoczynał pracę o godzinie 9:00 i świadczył ją do godziny 9:00 następnego dnia.
W dni świąteczne i soboty dyżur trwał przez 24 godziny od godziny 9:00 do godziny
9:00 dnia następnego. Po zakończonym dyżurze powodowie korzystali z
3
odpoczynku i w tym dniu nie wykonywali już pracy "etatowej". Na polecenie
pracodawcy opuszczali miejsce pracy i byli zwalniani z całego dnia pracy (w
wymiarze 7 godzin i 35 minut). Począwszy od października 2008 r. pozwany
Instytut w sytuacji, gdy pracownik "nie wypracował" obowiązującego go
podstawowego miesięcznego wymiaru czasu pracy z uwagi na konieczność
wykorzystania nieprzerwanego odpoczynku dobowego po pełnionym dyżurze
medycznym, "uzupełniał" brakującą liczbę godzin do miesięcznego wymiaru czasu
pracy, godzinami pełnionego dyżuru medycznego, przy czym praca w tych
godzinach była wynagradzana, jak praca w podstawowym wymiarze czasu pracy.
Pozwany pracodawca odejmował od łącznej sumy godzin faktycznie
przepracowanych przez danego lekarza, zarówno w ramach "etatu", jak i dyżurów,
miesięczny wymiar godzin wynikający z umowy o pracę i dopiero od liczby godzin
pozostałej w wyniku takiej operacji, naliczał wynagrodzenie za dyżury medyczne.
Pracodawca wypłacał dodatki do wynagrodzenia za pełnione dyżury medyczne za
każdą godzinę, bez względu na to, czy godzina dyżuru została zaliczona do godzin
"normalnej" pracy wynikającej z umowy o pracę. Pomiędzy wynagrodzeniem, jakie
powodowie rzeczywiście otrzymali od pracodawcy za dyżury medyczne wykonane
w spornym okresie, a wynagrodzeniem, które powinni otrzymać, gdyby
wynagrodzenie to zostało im wyliczone prawidłowo, występowały różnice na
niekorzyść pracowników.
Przy takich ustaleniach, Sąd Rejonowy uznał powództwa za uzasadnione i
zwrócił uwagę, że pomiędzy stronami sporny był jedynie sposób wynagradzania za
dyżury medyczne w kontekście rozliczenia czasu pracy powodów (niesporne było
natomiast pełnienie przez powodów dyżurów medycznych oraz ich ilość). Sąd
Rejonowy zauważył, że ustawa z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki
zdrowotnej (jednolity tekst: Dz.U. z 2007 r. Nr 14, poz. 89 ze zm.; dalej jako "ustawa
o zoz") oraz ustawa z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (jednolity
tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 217) zawierają niemal analogiczne rozwiązania
odnoszące się do sposobów ustalania wymiaru czasu pracy pracownika
medycznego. Zgodnie z nimi czas pracy takiego pracownika w przyjętym okresie
rozliczeniowym nie może przekraczać 7 godzin i 35 minut na dobę oraz przeciętnie
37 godzin 55 minut na tydzień w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w
4
przyjętym okresie rozliczeniowym. Niezależnie od tego lekarze zatrudnieni w
zakładzie opieki zdrowotnej mogą być zobowiązani do pełnienia dyżuru
medycznego, przy czym czas pełnienia dyżuru wlicza się do czasu pracy, a do
wynagrodzenia za pracę w ramach pełnienia dyżuru medycznego stosuje się
odpowiednio przepisy art. 1511
§ 1-3 k.p. Dyżurem medycznym jest wykonywanie
poza normalnymi godzinami pracy czynności zawodowych przez osoby wykonujące
zawód medyczny w podmiocie leczniczym wykonującym stacjonarne i całodobowe
świadczenia zdrowotne. Czas pełnienia dyżuru wlicza się do czasu pracy, jednakże
praca w ramach dyżuru medycznego, nawet jeśli czas pracy pracownika miałby
przekroczyć z tego powodu przeciętnie 37 godzin i 55 minut na tydzień, nie stanowi
pracy w godzinach nadliczbowych. Godzin pełnionego dyżuru medycznego nie
wlicza się do rocznego limitu godzin nadliczbowych, o którym mowa w art. 151 § 3 i
4 k.p. Konieczność odbywania dyżurów medycznych nie jest związana z
nadzwyczajnymi potrzebami pracodawcy. Ponadto, dyżury medyczne mogą być
planowane. Z tych przyczyn Sąd Rejonowy przyjął, że dyżurów medycznych nie
wlicza się do rocznego limitu godzin nadliczbowych. Pracownikowi, który
wykonywał dyżur medyczny w dniu wolnym od pracy wynikającym z przeciętnie
pięciodniowego tygodnia pracy, nie należy się z tego tytułu inny dzień wolny od
pracy do końca okresu rozliczeniowego (w tym wypadku nie stosuje się art. 1513
k.p.). Za czas pełnienia dyżuru medycznego pracownikom przysługuje zaś
wynagrodzenie z odpowiednim dodatkiem za pracę w godzinach nadliczbowych
(50% lub 100%), określonym zgodnie z art. 1511
§ 1-3 k.p. Za czas dyżuru
medycznego pracownikowi zawsze przysługuje wynagrodzenie liczone, jak za
godziny nadliczbowe, bez względu na to, czy czas dyżuru spowodował u
pracownika przekroczenie obowiązującego go "etatowego" wymiaru czasu pracy,
czy też nie. Zdaniem Sądu Rejonowego, legalna definicja dyżuru medycznego oraz
odesłanie do art. 1511
k.p. w kwestii wynagradzania za dyżury skłania do wniosku,
że dyżur medyczny jest - odrębną od pracy w godzinach nadliczbowych w
rozumieniu art. 151 § 1 k.p. - kategorią pracy ponadwymiarowej wynagradzanej, jak
praca w godzinach nadliczbowych. To zaś oznacza, że godziny pełnionych dyżurów
medycznych (z uwagi na specyficzny charakter świadczonej w ich ramach pracy,
jak i sposób wynagradzania) nie mogą być uzupełnieniem podstawowego wymiaru
5
czasu pracy w sytuacji, gdy pracownik "nie wypracowuje" miesięcznego limitu
"normalnego" czasu pracy. Gdyby rzeczywiście istniała możliwość takiego
"uzupełnienia", to rodziłaby konsekwencję w postaci innego niż przewidziany w
ustawie sposobu liczenia wynagrodzenia za dyżur medyczny. Niewątpliwie w
pozwanym Instytucie stosowano sposób naliczania wynagrodzeń za dyżury, który
odpowiadał zasadom wyrażonym w art. 1511
§ 1-3 k.p. Tym niemniej pozwany
pracodawca wadliwie pomniejszał liczbę godzin dyżuru o przypadające na czas
odpoczynku godziny "zejść" po dyżurach, wskutek czego wynagrodzenie za
godziny dyżuru medycznego było obniżane. Obowiązujące w spornym okresie
przepisy dotyczące czasu pracy pracowników medycznych w żaden sposób nie
wpływają jednak na sposób ustalenia wynagrodzenia, czy rekompensowania
godzin nadliczbowych bądź godzin dyżurowych. Sąd Rejonowy wskazał przy tym,
że okres odpoczynku (11 godzin) powinien co do zasady przypadać w trakcie doby
pracowniczej, w związku z czym, pracownik w danym dniu może pracować
maksymalnie przez 13 godzin. W stanie faktycznym sprawy taki rozkład czasu
pracy nie był możliwy, bowiem powodowie pełniący dyżury rozpoczynali pracę o
godzinie 8:00 (9:00) i kończyli o godz. 15:35 (16:35), a następnie - pozostając w
szpitalu - rozpoczynali dyżur, który kończył się o godzinie 8:00 (9:00) w następnej
dobie. Czas pracy powodów obejmował zatem 7:35 godzin "zwykłych" i 16:25
godzin dyżuru, ewentualnie - w razie dnia wolnego od pracy - 24 godziny dyżuru. Z
tych przyczyn powodowie mogli wykorzystywać okresy odpoczynku dopiero po
zakończeniu dyżuru. Odpoczynek przypadający w tej samej dobie, w której
pracownik świadczył pracę, w żaden sposób nie wpływa na wysokość
wynagrodzenia. Okres odpoczynku nie jest okresem, za który pracownikowi należy
się wynagrodzenie, jednak powodowie nie domagali się wynagrodzenia za okresy
odpoczynku, ale wnosili, by pozwany nie dokonywał odliczeń okresów odpoczynku
od należnego im wynagrodzenia za czas pełnienia dyżurów. Zdaniem Sądu
Rejonowego, pozwany pracodawca nie miał podstaw prawnych, aby godzinami
dyżurów uzupełniać "brakujące godziny pracy w ramach etatu". Skoro godziny
przypadające powodom w ramach odpoczynku, w których powinni pracować,
pozwany Instytut niesłusznie odliczał od godzin dyżurowych, to tym samym
wadliwie pomniejszał wynagrodzenie za czas dyżuru i na rzecz powodów należało
6
zasądzić żądane przez nich kwoty tytułem wyrównania wynagrodzeń za dyżury
medyczne wraz z odsetkami.
Wyrokiem z dnia 18 lipca 2012 r., Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Ł. oddalił apelację strony pozwanej od wyroku Sądu pierwszej
instancji. Sąd drugiej instancji podzielił w całości i uznał za własne ustalenia
faktyczne Sądu pierwszej instancji, jak również zgodził się z oceną prawną zawartą
w uzasadnieniu orzeczenia tego Sądu. W szczególności - w ślad za Sądem
pierwszej instancji - przyjął, że w okolicznościach ustalonych w rozpoznawanej
sprawie brak było podstaw, aby godzinami dyżurów "uzupełniać brakujące godziny
pracy w ramach etatu". Pozwany niesłusznie więc odliczał przypadające powodom
na okres odpoczynku godziny, w których powinni pracować, od godzin dyżurowych,
pomniejszając tym samym wynagrodzenie za czas dyżuru. Pracodawca prawidłowo
ustalał należności za dyżury medyczne, uwzględniając zasady wskazane w art. 151
§ 1-3 k.p., niemniej jednak bezzasadnie "pomniejszał je o godziny przypadające na
czas odpoczynku". W sytuacji, w której powodowie pełniący dyżury medyczne nie
wypracowali obowiązującego ich miesięcznego podstawowego wymiaru czasu
pracy (z powodu udzielonych im przez pracodawcę godzin odpoczynku po
pełnionym dyżurze), pracodawca uzupełniał liczbę godzin "brakującą" do
miesięcznego wymiaru czasu pracy obowiązującego powodów, godzinami dyżurów
medycznych i godziny te były następnie wynagradzane, jak praca świadczona w
podstawowym wymiarze czasu pracy. Od sumy godzin przepracowanych przez
poszczególnych powodów (łącznie ramach "etatu" i dyżurów) pozwany niesłusznie
odejmował miesięczny wymiar czasu pracy i dopiero od pozostałej liczby godzin
naliczał wynagrodzenie za dyżury medyczne. Jedynie dodatki do wynagrodzenia za
dyżury były wypłacane prawidłowo za każdą godzinę dyżuru, bez względu, czy
dana godzina została zaliczona do czasu pracy "etatowego", czy też nie. Sąd
Okręgowy zwrócił uwagę, że okres odpoczynku powinien zostać udzielony
pracownikowi pełniącemu dyżur medyczny bezpośrednio po zakończeniu pełnienia
tego dyżuru, przy czym nie ma przeszkód prawnych, aby odpoczynek dobowy był
udzielany po zakończeniu dyżuru medycznego, którego maksymalny okres trwania
musi się zamykać w obrębie 24 godzin od chwili rozpoczęcia pracy. Natomiast
7
korzystanie pracownika z okresu odpoczynku nie może rzutować na wysokość
miesięcznego wynagrodzenia za pracę za czas pełnionych przez niego dyżurów.
Od wyroku Sądu Okręgowego strona pozwana wniosła skargę kasacyjną, w
której zarzuciła naruszenie art. 80 w związku z art. 130 § 3 k.p. i w związku z art.
32j ust. 2 i 4 ustawy o zoz oraz w związku z art. 95 ust. 3 i 5 ustawy o działalności
leczniczej, polegające na błędnym przyjęciu, że "za czas odpoczynku przypadający
po przepracowanym przez lekarza oraz innych pracowników go pełniących dyżurze
medycznym, a więc za czas nieświadczenia pracy, pracownikowi przysługuje
normalne wynagrodzenie oraz (Y), że jeżeli czas dyżuru medycznego wlicza się do
czasu pracy, to do czasu pracy wlicza się także czas odpoczynku po
przepracowanym dyżurze medycznym, w sytuacji gdy obowiązujące przepisy
prawa, w szczególności przepisy powołane wyżej, regulacji takiej nie przewidują, w
ogóle tej kwestii nie regulując". W uzasadnieniu podstaw kasacyjnych skarżący
Instytut wywiódł w szczególności, że analiza art. 95 ustawy o działalności leczniczej
prowadzi do wniosku, że dyżurem medycznym jest wykonywanie czynności
zawodowych przez określone osoby poza normalnymi godzinami pracy, przy czym
praca w ramach pełnienia dyżuru medycznego może być planowana również w
zakresie, w jakim będzie przekraczać wymiar 37 godzin 55 minut tygodniowo w
przyjętym okresie rozliczeniowym. Dyżur medyczny może być planowany w
granicach wymiaru czasu pracy pracownika ustalonego zgodnie z art. 130 k.p., co
daje możliwość "uzupełniania normalnego czasu pracy, czasem pracy w ramach
dyżuru medycznego". Czas pracy pracownika wykonującego zawód medyczny i
pełniącego dyżury obejmuje "normalne" godziny pracy wynikające z podstawowego
systemu czasu pracy oraz godziny pracy w ramach pełnienia dyżuru medycznego.
A zatem w sytuacji, gdy zgodnie z harmonogramem czasu pracy pracownik nie
wypracuje wszystkich godzin normalnego czasu pracy, wynikających z
obowiązującego go wymiaru czasu pracy, to czas pracy może być "dopełniony"
godzinami dyżuru. Pozwany dodał, że pracownikowi pełniącemu dyżur medyczny
za czas wolny (czas odpoczynku, który powinien przypadać bezpośrednio po
zakończeniu dyżuru) nie przysługuje wynagrodzenie, bo takiego uprawnienia nie
przewiduje żaden przepis. Dlatego wadliwe jest stanowisko przyjęte przez Sądy
orzekające, że powodom przysługuje wynagrodzenie za czas "zejścia po dyżurze".
8
Skarżący wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającego
go wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za wszystkie
instancje, ewentualnie o uchylenie obydwu wyroków i orzeczenie co do istoty
sprawy przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów zwrotu
kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionej podstawy, bowiem pomija się w
niej zasadniczą regułę, zgodnie z którą czas pełnienia dyżurów medycznych
stanowi dla pracowników wykonujących zawody medyczne odrębną od ich
"zwykłej" pracy kategorię aktywności zawodowej, wobec czego praca świadczona
w ramach tego dyżuru musi być wynagradzana na innych zasadach niż "normalna"
praca.
Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy, czasem pracy jest czas, w którym
pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym
miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy, przy czym do celów rozliczania
takiego czasu przez dobę należy rozumieć 24 kolejne godziny, poczynając od
godziny, w której pracownik rozpoczyna pracę zgodnie z obowiązującym go
rozkładem czasu pracy, a przez tydzień należy rozumieć 7 kolejnych dni
kalendarzowych, poczynając od pierwszego dnia okresu rozliczeniowego (art. 128
§ 1 i 3 k.p.). Według art. 129 § 1 k.p., podstawowa norma czasu pracy wynosi
maksymalnie 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym
tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym. Praca wykonywana ponad
obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad
przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika
systemu i rozkładu czasu pracy, stanowi pracę w godzinach nadliczbowych (art.
151 § 1 zdanie pierwsze k.p.).
Powyższe regulacje doznają wyjątku w odniesieniu do pracowników
wykonujących zawody medyczne. I tak w myśl art. 32g ust. 1 ustawy o zoz (która
utraciła moc z dniem 1 lipca 2011 r., ale ma zastosowanie w stanie faktycznym
9
sprawy), czas pracy pracowników zatrudnionych w zakładzie opieki zdrowotnej nie
mógł przekraczać 7 godzin 35 minut na dobę i przeciętnie 37 godzin 55 minut na
tydzień w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie
rozliczeniowym. Identyczne rozwiązanie zostało przyjęte w art. 93 ust. 1 ustawy o
działalności leczniczej (obowiązującej od 1 lipca 2011 r.). Niezależnie od wymiaru
czasu pracy obowiązującego pracownika wykonującego zawód medyczny i
ustalonego w oparciu o normy przewidziane w tych przepisach, pracownicy
wykonujący zawód medyczny mogą być zobowiązani do pełnienia dyżuru
medycznego w podmiocie leczniczym (w zakładzie opieki zdrowotnej). Możliwość
zobowiązania pracowników do pełnienia dyżurów medycznych wynika, zarówno z
art. 32j ustawy o zoz, jak i art. 95 ustawy o działalności leczniczej, przy czym czas
pełnienia dyżuru medycznego podlega wliczeniu do czasu pracy (art. 32j ust. 2
ustawy o zoz oraz art. 95 ust. 3 ustawy o działalności leczniczej). Praca na dyżurze
medycznym może być przez pracodawcę planowana, również w zakresie
powodującym przekroczenie tygodniowej normy czasu pracy wynoszącej 37 godzin
55 minut w przyjętym okresie rozliczeniowym (art. 32j ust. 3 ustawy o zoz oraz art.
95 ust. 4 ustawy o działalności leczniczej), gdyż do pracy w ramach dyżuru nie
stosuje się regulacji Kodeksu pracy odnoszących się do udzielania pracownikowi
dnia wolnego od pracy w zamian za pracę wykonaną w dniu wolnym od pracy
wynikającym z rozkładu czasu pracy (art. 1513
) ani dotyczących wykonywania
pracy w godzinach nadliczbowych przez pracowników kadry zarządzającej
zakładem pracy (art. 1514
). Natomiast - i to jest najważniejsze - wynagrodzenie za
czas dyżuru medycznego powinno być ustalane według zasad przewidzianych w
art. 1511
§ 1-3 k.p., a więc na zasadach ustalania wynagrodzenia za pracę w
godzinach nadliczbowych (art. 32j ust. 4 ustawy o zoz oraz art. 95 ust. 5 ustawy o
działalności leczniczej).
Ze wskazanych przepisów (zwłaszcza z art. 32j ust. 4 ustawy o zoz oraz art.
95 ust. 5 ustawy o działalności leczniczej) wynika jednoznacznie, że za czas dyżuru
medycznego pracownikowi przysługuje zawsze (za każdą godzinę dyżuru)
wynagrodzenie obliczane, jak za godziny nadliczbowe (według art. 1511
§ 1-3 k.p.),
niezależnie od tego, czy czas dyżuru spowodował przekroczenie obowiązującego
pracownika medycznego wymiaru (nominału) czasu pracy. Tak więc za każdą
10
godzinę pełnionego przez pracownika dyżuru medycznego należy mu się
wynagrodzenie, jak za godziny nadliczbowe, bez względu na to, czy czas dyżuru
przekracza "normalne" godziny pracy w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu
pracy. Za przepracowany dyżur medyczny pracownikowi należy się "normalne
wynagrodzenie" (czyli takie, jakie pracownik otrzymuje stale i systematycznie) oraz
odpowiednie dodatki, których wysokość jest uzależniona od tego, czy dyżur jest
wykonywany w porze nocnej, w niedziele lub święta itp. Pogląd ten dominuje też w
piśmiennictwie prawniczym (tak przykładowo Ł. Prasołek: Zmiany w czasie pracy w
służbie zdrowia od stycznia 2008 r., Monitor Prawa Pracy 2007 nr 12, s. 629; M.
Rycak: Czas pracy w zakładach opieki zdrowotnej, Warszawa 2008, s. 103-106, w
szczególności przykład E ustalenia wynagrodzenia; P. Wojciechowski: Zdaniem
Państwowej Inspekcji Pracy, PiZS 2008 nr 6, s. 34; M. Dercz, T. Rek: Ustawa o
działalności leczniczej. Komentarz, Warszawa 2012, teza 5 do art. 95; odmiennie T.
Nycz: Nowa regulacja czasu pracy w zakładach opieki zdrowotnej (wybrane
zagadnienia), Studia z zakresu prawa pracy i polityki społecznej 2008 nr 1, s. 311).
Konkludując należy stwierdzić, że czas dyżuru medycznego stanowi odrębną
kategorię prawną pracy ponadnormatywnej. Dlatego godziny dyżuru medycznego
muszą być osobno ewidencjonowane, nie mogą pokrywać się z normalnymi
godzinami pracy a dyżur powinien być tak zaplanowany, aby jasno wynikało, które
godziny są "normalnymi godzinami pracy" w ramach wymiaru (nominału) czasu
pracy, a które są godzinami dyżurowymi. Dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej
sprawy przesądzające (i wystarczające) jest stwierdzenie, że za czas dyżuru
medycznego pracownikowi zawsze przysługuje wynagrodzenie, jak za godziny
nadliczbowe (według art. 1511
§ 1-3 k.p.), bez względu na to, czy czas dyżuru
spowodował przekroczenie obowiązującego go czasu pracy "w ramach etatu" oraz
bez względu, czy pracownik jest zatrudniony w pełnym, czy niepełnym wymiarze
czasu pracy. Dla takiego sposobu ustalenia wynagrodzenia za czas dyżuru
medycznego (jak za pracę w godzinach nadliczbowych) nie mają też znaczenia
przyczyny, dla których nie było możliwe "wypracowanie" obowiązującego
pracownika nominału czasu pracy (jest to prawdopodobnie skutek niemożności lub
znacznej trudności w ustaleniu takich harmonogramów pracy zawierających
planowane dyżury, aby - przy konieczności właściwego udzielania dobowego i
11
tygodniowego odpoczynku - pracownik w okresie rozliczeniowym wypełnił
obowiązujący go wymiar czasu pracy, który może być jednak odpowiednio
zmodyfikowany).
Odnosząc powyższą interpretację (za każdą godzinę dyżuru medycznego
pracownikowi należy się wynagrodzenie, jak za godziny nadliczbowe, bez względu
na to, czy czas dyżuru przekracza normalne godziny pracy w pełnym wymiarze,
nominale czasu pracy), należy stwierdzić, że przyjęta w pozwanym Instytucie
praktyka prowadziła do skutków niezgodnych z przepisami. Polegała ona bowiem
na wypłacie powodom wynagrodzenia liczonego, jak za godziny nadliczbowe
(normalnego wynagrodzenia wraz z dodatkami) tylko za godziny dyżurów
pełnionych ponad obowiązujący ich wymiar czasu pracy (za pracę "ponad etat"), a
nie za wszystkie godziny dyżuru. Inaczej rzecz ujmując, nie wszystkie godziny
dyżurów były wynagradzane według art. 1511
§ 1-3 k.p. (co wynika z art. 32j ust. 4
ustawy o zoz oraz art. 95 ust. 5 ustawy o działalności leczniczej), ale niektóre z nich
(dopełniające nominał czasu pracy) były wynagradzane w sposób dla powodów
mniej korzystny.
Z powołanych względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną strony
pozwanej na podstawie art. 39814
k.p.c.