Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 472/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Anna Owczarek (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner
SSN Marian Kocon (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Zawisza
w sprawie z powództwa Z. G. M. Sp. z o.o.w B.
przeciwko Spółce R. K. S.A. w B.
o ustalenie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 9 października 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 22 maja 2012 r.
oddala skargę kasacyjną; zasądza od powódki na rzecz strony
pozwanej kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset) tytułem kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 22 maja 2012 r. zmienił wyrok Sądu
Okręgowego w K. z dnia 18 stycznia 2012 r. i oddalił żądanie powódki ustalenia
istnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy o zarządzanie zawartej przez
strony w dniu 1 lutego 2003 r. U podłoża tego rozstrzygnięcia legł pogląd, że do
umowy o zarządzanie, uregulowanej w art. 185 ust. 1 i 2 ustawy o gospodarce
nieruchomościami (jedn. tekst: Dz. U. 2010, Nr 102, poz. 651 ze zm., dalej:
„u.g.n.”), mają odpowiednie zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego o zleceniu,
w tym art. 746 § 1 k.c.
Skarga kasacyjna pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego - oparta na obu
podstawach z art. 3983
k.p.c. - zawiera zarzut naruszenia art. 185 u.g.n., 750, 3531
k.c., art. 189, 233 k.p.c., i zmierza do uchylenia tego wyroku oraz przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Istota zarzutów skargi kasacyjnej sprowadza się do twierdzenia, że
wypowiedzenie umowy o zarządzanie zawartej na czas oznaczony jest
niedopuszczalne w wypadku, gdy nie przewiduje ona przyczyn wypowiedzenia,
a także do kwestionowania poglądu, że do tej umowy mają odpowiednie
zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego o zleceniu, w tym art. 746 § 1 k.c.
W sprawie, brak skutecznych zarzutów naruszenia art. 65 k.c. sprawił, że dla
Sądu Najwyższego wiążące jest ustalenie, że umowa stron z dnia 1 lutego 2003 r.
o zarządzanie nieruchomościami, zawarta na czas oznaczony, obejmowała
zarówno czynności faktyczne i prawne, w tym niektóre z nich na podstawie
udzielonych pełnomocnictw. Pełnomocnictwa te zostały skutecznie wypowiedziane.
Strony nie zawarły w tej umowie, pomijając wyjątek określony w aneksie nr 2/2003
z dnia 15 czerwca 2003 r., przesłanek jej rozwiązania za wypowiedzeniem lub bez
wypowiedzenia. W § 23 zamieściły odesłanie do stosowania w sprawach
nieuregulowanych umową przepisów prawa cywilnego.
Ustawa o gospodarce nieruchomościami, nazywając umowę dotyczącą
zdefiniowanych w tej ustawie czynności zarządzania nieruchomością, umową
o zarządzanie nieruchomością, nie uregulowała między innymi kwestii
dopuszczalności i przyczyn rozwiązania takiej umowy. Oznacza to swobodę
3
kształtowania tych kwestii przez strony zgodnie z zasadą wskazaną w art. 3531
k.c.,
że treść stosunku prawnego nie może być sprzeczna z jego właściwościami oraz
bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa i zasadami współżycia
społecznego. Inaczej mówiąc, by regulacja kwestii dopuszczalności i przyczyn
rozwiązania umowy o zarządzie, nie naruszała jej właściwości jako umowy
cywilnoprawnej o określonych cechach.
Rozważając cechy umowy o zarządzanie nieruchomością, określone
w przepisach Działu V, Rozdziału 3 (art. 184 - 190) u.g.n., należy zgodzić się
z stanowiskiem Sądu Apelacyjnego, że do tak uregulowanej tej umowy,
w kwestiach nieuregulowanych zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego
dotyczące zlecenia oraz przepisy dotyczące umów w ogóle. Niepodobna pominąć,
że w umowach tych, zawierających w sobie elementy umowy zlecenia, podobnie
jak w umowach zlecenia, dochodzi silnie do głosu wzajemne zaufanie stron, co
przemawia za jednakowym - co do zasady - reżimem prawnym jednych i drugich.
To zaś oznacza, że charakter umowy o zarządzanie nieruchomością sprawia, iż
może być ona wypowiedziana przez każdą ze stron nawet bez powodu, o czym
w odniesieniu do umowy zlecenia stanowi art. 746 § 1 zdanie pierwsze k.c. I dalej,
że stosownie do art. 746 § 3 k.c. strony tej umowy nie mogą w umowie z góry zrzec
się uprawnienia do jej wypowiedzenia z ważnych powodów. Zrzeczenie takie
zawarte w umowie o zarządzanie nieruchomością byłoby sprzeczne z właściwością
(naturą) tej umowy (art. 3531
k.c.), co prowadziłoby do jej nieważności (art. 58 k.c.).
Godzi się zauważyć, że uregulowanie przewidziane w art. 746 k.c. dotyczy
także umów zlecenia zawartych na czas oznaczony. Jego ratio, tj. ochrona
wzajemnego zaufania stron umowy zlecenia, jest w pełni aktualna także
w odniesieniu do umów zlecenia zawartych na czas oznaczony. Uprawnienie do
wypowiedzenia zlecenia ma charakter uprawnienia prawokształtującego, a złożone
w jego wykonaniu oświadczenie o wypowiedzeniu wywiera skutek ex nunc, tj.
od chwili złożenia (art. 61 § 1 k.c.).
Fakt zawarcia spornej umowy na czas oznaczony nie mógł zatem
uzasadniać odmówienia pozwanemu jako zlecającemu zarząd nieruchomościami
uprawnienia do wypowiedzenia tej umowy. Przyczyny przyznania dającemu
zlecenie przewidzianego w art. 746 § 1 k.c. uprawnienia do wypowiedzenia
4
zlecenia są aktualne również w przypadku umowy zlecenia zawartej na czas
oznaczony. Sytuacja nie zmienia się w razie zawarcia terminowej umowy o zarząd
nieruchomością. Czynnik wzajemnego zaufania stron, warunkujący regulację
ustanowioną w art. 746 § 1 k.c., odgrywa w niej taką samą rolę, jak w zawartej na
czas oznaczony umowie zlecenia. Formuła „odpowiedniego stosowania”, przyjęta
w art. 750 k.c., nie daje więc podstaw do modyfikacji art. 746 § 1 k.c. przy jego
stosowaniu do umów o zarząd nieruchomością przez nieobjęcie jego zasięgiem
tych umów zawartych na czas oznaczony.
Zawarcie spornej umowy na czas oznaczony mogłoby uzasadniać
odmówienie pozwanemu wynikającego z art. 746 § 1 w związku z art. 750 k.c.
uprawnienia do wypowiedzenia tylko wtedy, gdyby ze względu na okoliczności
zawarcia tej umowy można było w oznaczeniu czasu jej wiązania dostrzegać także
wolę stron wyłączenia uprawnienia do wypowiedzenia. Sąd Apelacyjny jednak nie
dopatrzył się takich okoliczności zawarcia rozpatrywanej umowy, które zgodnie
z art. 65 k.c. dawałyby podstawę do przypisania stronom wspomnianej woli,
a skarżący tego stanowiska nie podważył.
Na koniec, trafnie Sąd Apelacyjny uznał, że skuteczne cofnięcie skarżącej
pełnomocnictw w istocie uniemożliwiło kontynuowanie rozpatrywanej umowy, a już
tylko ta przyczyna uprawniała pozwaną do rozwiązania tej umowy.
Z tych względów orzeczono, jak w wyroku.