Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 267/13
POSTANOWIENIE
Dnia 27 listopada 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Świecki
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2013 r.
sprawy T. F.
skazanego za przestępstwo z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o
przeciwdziałaniu narkomanii i in.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w G.
z dnia 29 stycznia 2013 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w T.
z dnia 27 kwietnia 2012 r.
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. P. –
Kancelaria Adwokacka kwotę 442,80 zł, w tym 23% podatku
VAT,
3. zwolnić skazanego od kosztów sądowych postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
W kasacji obrońca zarzucił rażące naruszenie prawa, które mogło mieć
istotny wpływ na treść orzeczenia, przez zaakceptowanie niewykonania w pełni
przez Sąd pierwszej instancji wskazań Sądu odwoławczego, tj. poddania analizie,
czy i w jakim zakresie relacje J. T. dotyczące innych pomówionych przez niego
2
osób zostały potwierdzone innymi dowodami, a w szczególności, czy osoby te
potwierdziły jego relacje (art. 442 § 3 k.p.k.). W konkluzji skarżący wniósł o
uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w zaskarżonej części i wyroku Sądu
Rejonowego oraz przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest oczywiście bezzasadna. Na wstępie należy zauważyć, że
pierwszym wydanym w tej sprawie wyrokiem, Sąd Rejonowy uniewinnił T. F. od
popełnienia zarzucanych mu czynów. Po rozpoznaniu apelacji prokuratora
wniesionej na niekorzyść oskarżonego, Sąd Okręgowy uchylił zaskarżony wyrok,
obligując jednocześnie Sąd Rejonowy m.in. do poddania w ponownym
postępowaniu analizie tego, czy i w jakim zakresie relacje J. T. dotyczące innych
pomówionych przez niego osób zostały potwierdzone innymi dowodami, a w
szczególności, czy osoby te potwierdziły relacje świadka. Podkreślić trzeba, że już
w apelacji w obecnym procesie obrońca zarzucał m.in. obrazę przepisów
postępowania, a to art. 442 § 3 k.p.k. poprzez jedynie pozorne jakoby wykonanie
przytoczonych wyżej wskazań Sądu odwoławczego. Niewywiązanie się z
wytycznych zarzucił też w osobistej apelacji oskarżony.
Sąd Okręgowy uznał te zarzuty za niezasadne. Sąd ten stwierdził, że Sąd
meriti zapoznał się z dowodami zgromadzonymi w toku postępowań przed Sądem
Rejonowym i Sądem Okręgowym w K., a pisemne motywy zaskarżonego wyroku
wskazywały, iż Sąd Rejonowy miał rozeznanie, jakiej treści wyjaśnienia złożyli
oskarżeni w tych procesach, o których działalności relacjonował J. T. Sąd
odwoławczy podkreślił przy tym, że choć wielu z oskarżonych zaprzeczyło
stawianym im zarzutom, to jednak Sąd Rejonowy dostrzegł dowody (wyjaśnienia
[…]), które korespondując z relacjami J. T., potwierdzały udział wskazanych przez
niego osób w obrocie środkami odurzającymi, co stało się dla Sądu pierwszej
instancji jednym z argumentów przemawiających za wiarygodnością tego świadka.
To zaś, że większość oskarżonych kwestionuje swoją winę nie oznacza - zdaniem
Sądu odwoławczego - iż relacja J. T. była niewiarygodna. W konsekwencji Sąd
Okręgowy analizę Sądu pierwszej instancji w omawianym tu zakresie uznał za
wystarczającą reakcję na wskazania w trybie art. 442 § 3 k.p.k.
3
Pomimo powyższych wywodów, obrońca w kasacji zarzucił rażące
naruszenie art. 442 § 3 k.p.k. przez zaakceptowanie niewykonania w pełni przez
Sąd pierwszej instancji wskazań Sądu odwoławczego. Stwierdzić jednak trzeba, że
takie sformułowanie zarzutu jest błędne. Wprawdzie obrońca w kasacji podniósł,
jako jego zdaniem nieprawidłowe: „zaakceptowanie niewykonania w pełni przez
Sąd pierwszej instancji wskazań Sądu odwoławczego”, to jednak poza
przytoczeniem, jako naruszonych, przepisów dotyczących kasacji (art. 523 § 1 i
art. 526 § 1 k.p.k.), wskazał on jedynie na art. 442 § 3 k.p.k. Nie zarzucił natomiast
uchybienia przepisom odnoszącym się do kontroli odwoławczej, a to: art. 433 § 2,
czy też art. 457 § 3 k.p.k. Podkreślić tu jednak trzeba, że przepis art. 442 § 3 k.p.k.
skierowany jest przecież do sądu pierwszej instancji, jako tego, dla którego
zapatrywania prawne i wskazania sądu odwoławczego są wiążące w
postępowaniu ponownym. Tylko zatem Sąd pierwszej instancji, a nie Sąd
odwoławczy, od którego orzeczenia przysługuje przecież kasacja, mógł go
naruszyć.
W uzasadnieniu kasacji skarżący jedynie ogólnikowo stwierdził, że
wskazania zostały zrealizowane przez Sąd Rejonowy „wyjątkowo pobieżnie” i nie
poddano analizie całości procederu J. T. Autor kasacji wskazał również na
rzekome ograniczanie postępowania dowodowego, nie precyzując, jakie dowody
powinny jego zdaniem zostać jeszcze przeprowadzone. Powyższe uwagi dobitnie
świadczą o tym, że obrońca nie wykazał zaistnienia żadnego uchybienia w
procedowaniu Sądu odwoławczego z podaniem rzeczowej argumentacji
wspierającej takie stanowisko. Uwagi skarżącego sprowadzają się jedynie do
zwykłej kontestacji wywodów Sądu odwoławczego, bez żadnego uzasadnienia
prezentowanych poglądów. Skarżący domaga się szerszego postępowania
dowodowego i pełniejszej analizy działalności przestępczej J. T., zapominając, że
to nie tej ostatniej osoby dotyczył proces, a analiza, o której tu mowa, miała być
przeprowadzona jedynie po to i w takim zakresie, aby można było (także w ten
sposób) zweryfikować wiarygodność tego świadka. Sąd Rejonowy zrealizował w
ponownym procesie omawiane tu wskazania, co prawidłowo skontrolował Sąd
drugiej instancji. Słusznie podniósł Sąd Okręgowy, że obrońca niezasadnie
utożsamia omawiane tu wskazania z potrzebą dublowania postępowania
4
dowodowego prowadzonego wówczas w procesach przed Sądami w K.
Wniesiona kasacja jest zatem jedynie wyrazem niezadowolenia skarżącego
z rozstrzygnięcia Sądu meriti, zaakceptowanego następnie przez Sąd odwoławczy,
jako że o żadnej obrazie prawa mowy być tu nie może. Obrońca, poprzez
wniesienie kasacji, stara się wywołać ponowną kontrolę orzeczenia Sądu
Rejonowego, tym razem przez Sąd Najwyższy, co jest niedopuszczalne.
Z tych względów kasację uznać trzeba za oczywiście bezzasadną.