Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 275/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lutego 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Waldemar Płóciennik (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gierszon
SSN Jarosław Matras
Protokolant Marta Brylińska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Krzysztofa Parchimowicza,
w sprawie M. M.
skazanego z art. 278 § 1 i 5 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 4 lutego 2014 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 16 maja 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w L.
z dnia 28 maja 2012 r.,
I. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w W. do ponownego
rozpoznania w postępowaniu odwoławczym;
II. zarządza zwrot na rzecz M. M. wniesionej
przez niego opłaty od kasacji.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 28 maja 2012 r., Sąd Rejonowy w L. uznał M. M. za
winnego tego, że w okresie od dnia 13 maja 2010 r. do dnia 14 maja 2010 r. w
miejscowości Ł., oraz w miejscowości S., działając w krótkich odstępach czasu, w
wykonaniu z góry powziętego zamiaru, zabrał w celu przywłaszczenia z
niezamkniętego pokoju nr 23 mieszczącego się w Ośrodku „L.”: zegarek marki
„Orient”, aparat fotograficzny marki „Kodak”, kartę bankomatową P…bank EFG Era
oraz pieniądze w kwocie 250 złotych, a następnie w S. dokonał transakcji
skradzioną kartą bankomatową, podejmując z bankomatu kwotę 4 000 zł, którą
następnie zabrał w celu przywłaszczenia, tj. mienie o wartości 5 650 zł na szkodę J.
B., przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6
miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,
tj. czynu z art. 278 § 1 i 5 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na
podstawie art. 278 § 1 k.k. wymierzył mu karę roku i 6 miesięcy pozbawienia
wolności oraz na podstawie art. 33 § 2 k.k. 100 stawek dziennych grzywny,
ustalając wysokość jednej stawki na 60 złotych, a nadto na podstawie art. 46 § 1
k.k. zobowiązał oskarżonego do częściowego naprawienia szkody przez zapłatę na
rzecz pokrzywdzonego 4250 złotych.
Wyrok ten został zaskarżony w całości apelacją obrońcy oskarżonego, w
której zarzucono:
1/ błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na
jego treść, polegający na przyjęciu, że:
- zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do przypisania
oskarżonemu popełnienia zarzuconego mu czynu,
- pokrzywdzony poznał oskarżonego w dniu 13 maja 2010 r. w Ośrodku „L.”,
a następnie okradł go – bez uwzględnienia, że pokrzywdzony podał rysopis
sprawcy całkowicie odbiegający od rysopisu oskarżonego,
- to oskarżony opuścił ośrodek wypoczynkowy w godzinach nocnych w
towarzystwie nieustalonego mężczyzny pomimo, że opis osoby wyjeżdżającej,
podany przez portiera W., nie przystaje do cech anatomicznych oskarżonego,
- wizerunek postaci nagranej kamerą przed bankomatem w S. odpowiada
wizerunkowi i wyglądowi oskarżonego,
3
- z relacji W. wynika, że to oskarżony był w towarzystwie pokrzywdzonego,
gdy ten ostatni wynajmował pokój nr 23 oraz że to oskarżony był mężczyzną, który
prosił o otwarcie bramy i wyjeżdżał z terenu ośrodka, mimo że świadek ten ani w
czasie okazania, ani przed sądem, nie rozpoznał w oskarżonym tego mężczyzny,
- z relacji świadków A. S. i A.W. wynikają charakterystyczne cechy wyglądu,
które należy przypisać oskarżonemu,
- z ekspertyzy kryminalistycznej wynika, że postać zarejestrowana na
nagraniach przed bankomatem jest wizerunkiem oskarżonego;
2/ obrazę i naruszenie przepisów postępowania, a przede wszystkim art. 7 k.p.k. w
zw. z art. 424 § 2 k.p.k. poprzez:
- dokonanie wybiórczej – wręcz dowolnej oceny materiału dowodowego,
zwłaszcza na skutek całkowitego pominięcia, że pokrzywdzony bezpośrednio po
zdarzeniu podał do protokołu cechy wyglądu sprawcy, całkowicie odmienne od
faktycznego wyglądu oskarżonego,
- błędną ocenę, że cechy wyglądu zewnętrznego osoby widniejącej na
nagraniu sprzed bankomatu odpowiadają wyglądowi oskarżonego pomimo, że
osoba na nagraniu ma twarz ewidentnie o innych proporcjach antropologicznych od
oskarżonego, a także nieuwzględnienie charakterystycznych cech wyglądu
oskarżonego, których pokrzywdzony nie podał – tj. faktu noszenia okularów,
braków w uzębieniu i seplenienia;
- obrazę art. 167 k.p.k. w zw. z art. 9 k.p.k. na skutek zaniechania
przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego na okoliczność, czy sylwetka
uwidoczniona na nagraniu sprzed bankomatu odpowiada cechom
antropologicznym oskarżonego, a także wskutek dowolnego uznania, że osoba na
nagraniu i oskarżony to ta sama osoba pomimo, iż nawet „analiza organoleptyczna”
to wyklucza, a także naruszenie zasad przeprowadzenia czynności okazania w
jednostce policji,
- naruszenie art. 410 k.p.k. na skutek pominięcia logicznych wniosków
wypływających z faktu braku jakichkolwiek dowodów na niekorzyść oskarżonego co
do logowania telefonu komórkowego oskarżonego w czasie i miejscu przestępstwa,
4
3/ obrazę prawa materialnego przez bezzasadne przyjęcie, że oskarżony dopuścił
się zarzuconego mu przestępstwa tylko na podstawie tego, że w czasie jego
popełnienia przebywał w miejscu, w którym do niego doszło.
Kierując się powyższym skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
przez uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania.
Wyrokiem z dnia 16 maja 2013 r., Sąd Okręgowy utrzymał w mocy
zaskarżone orzeczenie, uznając apelację za oczywiście bezzasadną.
W kasacji od orzeczenia Sądu odwoławczego obrońca skazanego zarzucił:
1/ rażące naruszenie prawa procesowego i prawa oskarżonego do uczciwej obrony
(w tym art. 2 § 1 pkt 1 i pkt 4 k.p.k.) wyrażające się w zaniechaniu przeprowadzenia
przez Sąd dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny antropologii na
okoliczność, czy wizerunek osoby zarejestrowany na nagraniu sprzed bankomatu,
odpowiada wizerunkowi skazanego oraz wyrażające się sporządzeniem przez Sąd
drugiej instancji uzasadnienia, które nie spełnia wymogów z art. 424 k.p.k.
albowiem jest ono lakoniczne, ogólnikowe i nie wynika z niego, iż Sąd dokonał
oceny wszystkich zebranych dowodów, a także to, które z tych dowodów uznał za
wiarygodne, które zaś „odrzucił”, co miało istotny wpływ na treść zaskarżonego
orzeczenia;
2/ rażące naruszenie prawa na skutek przekroczenia granic swobodnej oceny
materiału dowodowego (art. 7 k.p.k.) zwłaszcza na skutek uznania, że osoba
uwidoczniona na nagraniu sprzed bankomatu to niewątpliwie skazany oraz że
zeznania świadków W., W. i S. mają ten walor, że potwierdzają sprawstwo
skazanego, co obiektywnie nie ma odzwierciedlenia w aktach sprawy.
W następstwie tak sformułowanych zarzutów skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie
wyroku i przekazanie sprawy właściwemu sądowi do rozpoznania.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o jej oddalenie, jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja zasługuje na uwzględnienie, choć sposób sformułowania zawartych
w niej zarzutów nie ułatwiał rozpoznania sprawy.
5
Bezpośrednie odczytanie zarzutu podniesionego w pkt 1 prowadzić powinno
do uznania go za oczywiście bezzasadny. Wskazywana przez skarżącego rzekoma
obraza przepisów art. 2 § 1 pkt 1 i 4 k.p.k. nie może stanowić podstawy zarzutu
kasacyjnego. Wymienione przepisy formułują procesowe zasady trafnej reakcji
karnej i rozstrzygnięcia sprawy w rozsądnym terminie, których realizacja
gwarantowana jest konkretnymi instytucjami procedury karnej. W celu zasadnego
wywiedzenia, że w procesie doszło do obrazy wymienionych zasad konieczne jest
więc wykazanie, że naruszono owe konkretne regulacje procesowe, czego
skarżący jednak nie czyni. Podobnie rzecz się ma z twierdzeniem, że w sprawie
doszło do rażącego naruszenia „prawa oskarżonego do uczciwej obrony”.
Pomijając fakt, że w tej mierze skarżący nie wskazuje w samym zarzucie żadnego
przepisu gwarantującego prawo do obrony, który miałby zostać naruszony, to
zauważyć trzeba, iż wiązanie zarzutu z bezpodstawnym oddaleniem wniosku
dowodowego, także rodzi przekonanie o jego oczywistej bezzasadności. Instytucja
oddalenia wniosku dowodowego jest przecież znana w procedurze karnej (art. 170
k.p.k. – w odniesieniu do wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w zw. z
art. 193 k.p.k.), zatem samo podjęcie decyzji w tym przedmiocie nie może stanowić
naruszenia prawa. Czym innym jest kwestia oceny zasadności takiej decyzji
procesowej przez pryzmat dopuszczalnych prawem powodów oddalenia wniosku
dowodowego, jednak kasacja ani w samym zarzucie, ani w części argumentacyjnej,
nie kwestionuje podstawy prawnej postanowienia Sądu odwoławczego o oddaleniu
wniosku o dopuszczenie dowodu „z opinii biegłego z zakresu antropologii w celu
sporządzenia opinii na okoliczność czy rysy antropologiczne M. M. pokrywają się z
rysami osoby zarejestrowanej na nagraniu przy bankomacie” (k – 422 – 423).
Za całkowicie bezzasadny może uchodzić także zawarty w pkt 1 kasacji
zarzut obrazy art. 424 k.p.k. w związku z twierdzeniem, że uzasadnienie wyroku
Sądu odwoławczego jest m.in. „lakoniczne i ogólnikowe i nie wynika z niego, iż Sąd
dokonał oceny wszystkich zebranych dowodów”. Wymagania, którym winno
odpowiadać uzasadnienie wyroku sądu drugiej instancji, zawarte zostały przecież w
treści art. 457 § 3 k.p.k., a nie w przepisach art. 424 k.p.k., a zgodnie z utrwalonym
orzecznictwem, ostatni z wymienionych przepisów ma zastosowanie w
6
postępowaniu odwoławczym jedynie w przypadku wydania wyroku
reformatoryjnego, co w rozważanej sprawie nie miało miejsca.
Przedstawiona wyżej formalistyczna ocena zarzutu kasacyjnego rozmija się
jednak z regulacją zawartą w art. 118 k.p.k., z której wynika, że znaczenie
czynności procesowej ocenia się według treści złożonego oświadczenia. Kierując
się powyższą regułą, zarzutem zawartym w pkt 2 kasacji oraz jej uzasadnieniem
uznać należało, że istota kasacji sprowadza się do zakwestionowania poprawności
uzasadnienia wyroku Sądu odwoławczego, co oznacza postawienie zarzutu obrazy
art. 457 § 3 k.p.k., a także prawidłowości rozpoznania podnoszonego w apelacji
zarzutu naruszenia reguły zawartej w art. 7 k.p.k. (art. 433 § 2 k.p.k.) oraz
naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów w kontekście własnej argumentacji
Sądu Okręgowego, decydującej o przekonaniu tego Sądu o sprawstwie skazanego,
a tym samym trafności orzeczenia Sądu Rejonowego. Takie odczytanie zarzutów
kasacyjnych zawartych w nadzwyczajnym środku zaskarżenia pozwala na uznanie
ich trafności.
Z uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego wynika, że ustalenia prowadzące
do wniosku o sprawstwie skazanego zostały zakotwiczone głównie w zeznaniach
pokrzywdzonego J. B., który rozpoznał skazanego jako osobę, która była krytycznej
nocy w jego pokoju, a następnie została zarejestrowana przez kamerę bankomatu
podczas próby dokonania operacji skradzioną kartą bankomatową, zeznaniach A.
S. i A. W., które potwierdziły, że skazany był krytycznej nocy w ośrodku „L.” oraz
zeznaniach świadka W., który widział mężczyznę towarzyszącemu B., a następnie
opuszczającego w nocy ośrodek, przy czym rysopis przedstawiony przez tego
świadka odpowiada wyglądowi skazanego (strony 3 – 4 uzasadnienia wyroku). W
apelacji obrońca skazanego, podnosząc rozliczne zarzuty, zmierzał w istocie do
zakwestionowania miarodajności wskazanych dowodów, a zwłaszcza
wiarygodności rozpoznania skazanego przez pokrzywdzonego, a w konsekwencji
trafności ustalenia, że M. M. dopuścił się zarzucanego mu czynu. Skarżący zwracał
przy tym uwagę, że opis sprawcy podany przez pokrzywdzonego w początkowej
fazie postępowania karnego nie odpowiada rzeczywistemu wyglądowi skazanego,
wygląd mężczyzny zarejestrowanego przez kamerę bankomatu także nie
odpowiada wyglądowi skazanego, świadek W. skazanego nie rozpoznał, a
7
zeznania S. i W. są przydatne jedynie do potwierdzenia tego, że skazany był w
opisanym wyżej ośrodku.
Rozstrzygnięcie Sądu odwoławczego, utrzymujące w mocy orzeczenie Sądu
Rejonowego oparte zostało na następujących zasadniczych przesłankach:
- w sprawie nie istnieją wątpliwości co do prawidłowości rozpoznania skazanego
przez pokrzywdzonego; wizerunek mężczyzny, zarejestrowany przez kamery
monitoringu, pozwala na identyfikacje skazanego bez konieczności dysponowania
wiedzą specjalistyczną,
- pokrzywdzony „od razu i bez żadnych wątpliwości wskazał, że na zdjęciu z
nagrania jest ten sam mężczyzna, który był w jego pokoju w dniu kradzieży /k.23/”,
- na podstawie tych samych zdjęć z monitoringu skazanego rozpoznał także
świadek W. „/k.18/”,
- „w bardzo podobny sposób opisał skazanego również świadek W. /k.111/.
Co prawda, później nie rozpoznał oskarżonego wśród okazanych mu osób, jednak
czynność ta miała miejsce w 7 miesięcy od zdarzenia”,
- o tym, że mężczyzną zarejestrowanym przez kamerę i przebywającym wcześniej
w ośrodku w towarzystwie pokrzywdzonego jest skazany świadczą, poza
zeznaniami J. B., zeznania świadków W., S. i W.
Przywołane stanowisko Sądu Okręgowego dowodzi, że uzasadnienie
orzeczenia nie odpowiada wymaganiom wynikającym z art. 457 § 3 k.p.k.,
ponieważ nie wszystkie argumenty podnoszone w apelacji stały się przedmiotem
analizy, co nasuwa wątpliwości co do rzetelności rozpoznania środka
odwoławczego w kontekście treści art. 433 § 2 k.p.k., a także, iż w swojej
argumentacji Sąd ten dopuścił się rażącej obrazy art. 7 k.p.k., ponieważ odwoływał
się m.in. do dokumentów, które nie zostały wprowadzone do procesu w toku
postępowania przed Sądem pierwszej instancji, nie były więc podstawą ustaleń
faktycznych, przy czym dowodowe wykorzystanie tych dokumentów było, w świetle
reguł procesowych, niedopuszczalne.
Jak wspomniano, skarżący w apelacji wskazywał na różnice w opisie
sprawcy, przedstawionym przez pokrzywdzonego, a rzeczywistym wyglądem
skazanego (strona 6 apelacji), a także między wizerunkiem mężczyzny
zarejestrowanym przez kamerę a skazanym (strona 7 apelacji). Trudno uznać, że
8
Sąd odwoławczy rzetelnie odniósł się do wymienionych kwestii, realizując
obowiązek wynikający z art. 457 § 3 k.p.k., skoro w wywodach uzasadnienia
swojego orzeczenia ograniczył się do stwierdzeń, iż nie trzeba dysponować żadną
wiedzą specjalistyczną, aby uznać, że mimo różnic wizerunku oskarżonego na
zdjęciach z monitoringu i z k – 76 (zdjęcie obrazujące wygląd skazanego w toku
postępowania przygotowawczego, złożone do akt przez jego obrońcę),
przedstawiają one tę samą osobę. W ocenie Sądu, niezmieniony pozostał wyraz
twarzy i zakola, a spadek wagi wyostrzył jedynie rysy twarzy. Dodano przy tym, że
choć wizerunek skazanego z k – 29 pochodził z 2003 r., to nie odbiegał znacząco
od wizerunku zarejestrowanego przez kamery monitoringu. Wydaje się, że Sąd
Okręgowy ograniczył się do przywołanych ogólnikowych i dość arbitralnych uwag
wychodząc z założenia, że ustalenia Sądu pierwszej instancji opierają się w
głównej mierze na stanowczym i wiarygodnym rozpoznaniu skazanego przez
pokrzywdzonego J. B., czego potwierdzeniem są przytoczone wcześniej fragmenty
uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Rzecz jednak w tym, że:
- nie ulega wątpliwości, iż przedstawiony przez pokrzywdzonego opis mężczyzny
towarzyszącego mu do jego pokoju, nie odpowiada wyglądowi skazanego,
- jest prawdą, że pokrzywdzony rozpoznał skazanego w dniu 14 lipca 2010 r. na
okazanym mu zdjęciu sygnalitycznym (k – 23); Sąd odwoławczy czyniąc dokument
znajdujący się na wymienionej karcie istotnym elementem swojej argumentacji nie
zauważył jednak, że nie był on podstawą ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego i
nie został w żaden sposób ujawniony w toku rozprawy głównej; Sąd Okręgowy nie
dostrzegł także, że dokument ten, to notatka urzędowa sporządzona przez
funkcjonariusza policji, a treść tej notatki dokumentuje czynność okazania, która –
zgodnie z art. 143 § 1 pkt 5 k.p.k. – wymaga spisania protokołu; Sąd Okręgowy,
odwołując się w swojej argumentacji do wspomnianej notatki, nie tylko oparł swoje
rozstrzygnięcie na dokumencie, który nie został wprowadzony do procesu, ale
również obraził art. 174 k.p.k. przewidujący zakaz zastępowania zeznań świadka
treścią notatki urzędowej;
- odwołując się do opisanej wyżej notatki Sąd nie dostrzegł możliwych, wiążących
się z opisem przebiegu okazania, istotnych wątpliwości dotyczących miarodajności
późniejszych okazań bądź innych czynności prowadzących do identyfikacji
9
skazanego jako sprawcy kradzieży; z treści notatki wynika, że pokrzywdzonemu
okazano najpierw zdjęcia z monitoringu, na których rozpoznał osobę, która była u
niego w pokoju krytycznej nocy; następnie okazano pokrzywdzonemu jedno zdjęcie
pochodzące z policyjnej bazy danych, na którym pokrzywdzony rozpoznał
skazanego; pomijając wskazany już brak protokołu z opisanej czynności, należy
zauważyć, że okazanie fotografii jednej tylko osoby rażąco narusza sposób
przeprowadzenia takiej czynności dowodowej wynikający z art. 173 k.p.k. i
przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 2 czerwca 2003 r. w
sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania (Dz. U. z 2003 r., Nr
104, poz. 981) i rzutować może na ocenę wiarygodności rozpoznania skazanego
podczas okazania czterech fotografii w dniu 24 sierpnia 2010 r. (k – 31 – 34),
okazania osób w dniu 15 grudnia 2010 r. (k – 105 – 107), czy konfrontacji ( k – 113
– 115);
- podobne zastrzeżenia dotyczą posłużenia się przez Sąd odwoławczy notatką
urzędową z k – 18, obrazującą rozpoznanie przez świadka W. na zdjęciach z
monitoringu osoby towarzyszącej w nocy pokrzywdzonemu; wprawdzie w toku
postępowania pierwszoinstancyjnego Sąd uznał ów dokument za ujawniony bez
odczytania (k – 349) i w ten sposób wprowadził go do procesu, jednak nie posłużył
się nim czyniąc ustalenia faktyczne (k – 355 v); tymczasem Sąd odwoławczy,
wywodząc o wiarygodności rozpoznania skazanego przez pokrzywdzonego
stwierdził, że „na podstawie tych samych zdjęć z monitoringu, oskarżonego
rozpoznał również W. W. /k.18/”,
- stanowcza uwaga Sądu odwoławczego, że ustalenie, iż osobą zarejestrowaną
przez kamerę monitoringu był skazany, potwierdzone zostało zeznaniami świadków
W., S. i W. odrywa się od rzeczywistej treści procesowych wypowiedzi tych osób;
jak wiadomo, świadek W. nie rozpoznał skazanego podczas okazania (k – 108 –
110), pozostaje więc podnoszony przez Sąd odwoławczy argument, że opisał on
skazanego w podobny sposób (k – 111), tj. w sposób odpowiadający wyglądowi
mężczyzny utrwalonemu na zdjęciu z monitoringu; zeznania świadków S. i W.
pozwalają jedynie na stwierdzenie, że osoba podająca się za skazanego i
posługująca się jego dowodem osobistym była krytycznej nocy na terenie ośrodka.
10
Powyższe uwagi pozwalają na sformułowanie stanowiska, że Sąd
odwoławczy, poza rażącym i mogącym mieć wpływ na treść wyroku naruszeniem
przepisów art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k., w kontekście nienależytego
rozpoznania zarzutu obrazy zasady swobodnej oceny dowodów, sam dopuścił się
naruszenia przepisu art. 7 k.p.k. ponieważ oparł swoje rozstrzygnięcie na
dowodach, które nie zostały i nie mogły zostać wprowadzone do procesu, a w
konsekwencji nie rozważył wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Pociągnęło to
za sobą konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. W
postępowaniu tym Sąd będzie zobowiązany do należytego, tj. zgodnego z art. 433
§ 2 k.p.k., rozpoznania wniesionego środka odwoławczego oraz sporządzenia
uzasadnienia swojego orzeczenia w sposób odpowiadający wymaganiom
wynikającym z art. 457 § 3 k.p.k. Podkreślić przy tym należy, że w świetle
powyższych uwag, wiarygodność rozpoznania skazanego, dokonanego przez
pokrzywdzonego, wymaga skontrolowania przez pryzmat zarzutów apelacyjnych ze
szczególną starannością, co wiązać się może z potrzebą ponownego rozważenia
zasadności wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii antropologicznej.
Kierując się powyższym orzeczono, jak w części dyspozytywnej wyroku.