Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: WA 8/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 kwietnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marek Pietruszyński (przewodniczący)
SSN Jan Bogdan Rychlicki (sprawozdawca)
SSN Andrzej Tomczyk
Protokolant : Marcin Szlaga
przy udziale prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Tadeusza Cieśli
w sprawie płk. rez. K. B. o zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne
tymczasowe aresztowanie, po rozpoznaniu w Izbie Wojskowej na rozprawie w dniu
8 kwietnia 2014 r., apelacji wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy od
wyroku Wojskowego Sądu Okręgowego w W. z dnia
9 stycznia 2014 r.
1. zmienia zaskarżony wyrok przez podwyższenie kwoty
zadośćuczynienia do 150.000 zł (sto pięćdziesiąt tysięcy);
2. kosztami sądowymi postępowania odwoławczego obciąża
Skarb Państwa.
2
UZASADNIENIE
W dniu 12 kwietnia 2013 r. pełnomocnik wnioskodawcy K. B., na podstawie
art. 552 § 4 k.p.k., złożył wniosek do Wojskowego Sądu Okręgowego w W. o
zasądzenie na rzecz wnioskodawcy za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe
aresztowanie w dniach od 12 listopada 2003 r. do 22 kwietnia 2004 r.,
odszkodowania w kwocie 15 551 zł oraz zadośćuczynienia w kwocie 300 000 zł za
doznaną krzywdę. W związku z tym, że Jednostka Wojskowa […] wypłaciła
wnioskodawcy kwotę 30 824 zł tytułem wyrównania uposażenia wraz z ustawowymi
odsetkami, wnioskodawca zmodyfikował wniosek cofając w całości roszczenie o
odszkodowanie i wnosząc o umorzenie postępowania w tym zakresie.
Wojskowy Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 9 stycznia 2014 r., na podstawie
art. 552 § 4 k.p.k. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz K. B. kwotę 100 000 zł
zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikłą z niewątpliwie niesłusznego
tymczasowego aresztowania wnioskodawcy w toku śledztwa w sprawie
Po.Śl. …/03. Na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. w zw. z art. 558 k.p.k., umorzył
postępowanie o odszkodowanie z wniosku pełnomocnika wnioskodawcy.
Sąd pierwszej instancji, miarkując stosowną kwotę zadośćuczynienia in
concreto, miał na uwadze następujące okoliczności:
„- fakt naruszenia w okresie tymczasowego aresztowania dóbr osobistych
wnioskodawcy takich jak prawo do wolności, godności osobistej, intymności,
nieskrępowanego wykonywania wybranego zawodu, prawo do uczestniczenia w
życiu rodzinnym, a więc łącznego naruszenia kilku dóbr tego rodzaju;
- długość okresu pozbawienia wnioskodawcy wolności, mającą bezpośredni
związek z czasem trwania uszczerbku w dobrach osobistych poszkodowanego
(okres pozbawienia wolności należy jednak oceniać jako umiarkowanie długi, z
pewnością nie rażąco długi, a oceniany środek zapobiegawczy nie miał charakteru
tzw. „aresztu wydobywczego");
- rozmiar fizycznych cierpień, które były ograniczone, (wnioskodawca zeznał, że w
czasie stosowania aresztu nie wyrządzono mu krzywdy fizycznej, choć bez
3
wątpienia drastycznie ograniczono mu możliwość aktywności fizycznej i swobody
ruchu, co można uznać za dolegliwość nie tylko psychiczną, ale i fizyczną, przy
czym cierpienie fizyczne było tu ograniczone nie tylko z uwagi na intensywność, ale
i z powodu tego że trwały jedynie czasowo i przeminęły bez znaczących następstw);
- rozmiar cierpień psychicznych, które trudno wprawdzie precyzyjnie ocenić
(głównie ze względu na subiektywność tego rodzaju odczuć), ale natężenie tej
krzywdy ocenić należy jako wysokie, choć nie rażąco wysokie. K. B. przez szereg
miesięcy nie miał wolności, ani nawet pełnej swobody ruchu, znacznie ograniczono
mu prawo do intymności, umieszczając go w piętnującym miejscu jakim jest areszt,
naruszono jego godność. Na krzywdę psychiczną składa się tu ponadto: zbędność
pozbawienia wolności, poczucie bezsilności wobec nagłych trudności życiowych,
wstrząs, stres i inne napięcia psychiczne związane z pozbawieniem wolności (które
z pewnością występowały skoro wnioskodawca korzystał z dostarczanych przez
żonę środków antydepresyjnych), okresowa całkowita odmiana życia mężczyzny w
sile wieku, a także zmuszenie do przebywania w areszcie w mundurze oficera, co
nie tylko mogło być odbierane przez poszkodowanego jako w pewnym stopniu
poniżające, ale w praktyce prowokowało także złośliwe komentarze
współosadzonych. Podkreślić jednak należy, że wszystkie te cierpienia były na
szczęście jedynie czasowe i pozostały bez dalszych istotnych następstw. Obecnie
K. B. bez problemów funkcjonuje w życiu codziennym, korzysta z wypracowanej
emerytury, pracuje, odzyskał utracone w okresie aresztowania zarobki. Nie ma
żadnych dowodów na to, aby po zwolnieniu z aresztu wnioskodawca był nadal
wyizolowany od ludzi, bądź też by nadal trwało ograniczenie możliwości
prowadzenia przez niego normalnego życia, podróżowania, ewentualnego
uprawiania sportu, itd. Brak także dowodów na istnienie u pokrzywdzonego
wynikłych z pozbawienia wolności zaburzeń psychicznych takich jak np. nasilenie
stanów emocjonalnych, depresyjnych, schorzeń o podłożu psychiatrycznym,
psychologicznym, czy też psychosomatycznym;
- elementem związanym z cierpieniami psychicznymi, jaki Sąd wziął pod uwagę
było też nagłe i brutalne rozerwanie posiadanych więzi z najbliższą rodziną (żoną,
córką), innymi bliskimi, przyjaciółmi oraz społeczeństwem, w tym całkowity brak
4
kontaktów osobistych z najbliższymi do stycznia 2004 r. (nawet w postaci tzw.
widzeń), utrata czerpania przyjemności z życia rodzinnego; zaburzenie bliskości i
zażyłości pomiędzy uprawnionym, a jego szwagrem (pamiętać jednak należy, że
także i te cierpienia były czasowe, a nie stałe);
- Sąd uwzględnił nadto znaczne zaburzenie realizacji w okresie aresztowania
planów osobistych i zawodowych wnioskodawcy, okresowe osłabienie aktywności
życiowej, czasową niemożność wykonywania wybranej pracy, zaburzenie rozwoju
zawodowego oraz toku awansów i trwałą utrata wyższego stanowiska funkcyjnego
w zawodowej służbie wojskowej (ale w tym samym stopniu wojskowym i nadal w
korpusie oficerów starszych). To ostatnie niewątpliwie pogłębiało poczucie krzywdy
w sytuacji, gdy w momencie zatrzymania wydany był już rozkaz awansujący K. B.
na wyższe stanowisko funkcyjne, ale na skutek aresztu go anulowano. Z drugiej
jednak strony aresztowanie nie zakończyło służby wojskowej wnioskodawcy, został
on zwolniony z tej służby po wyjściu na wolność i z przyczyn nie związanych z
tymczasowym aresztowaniem;
- przyznanym zadośćuczynieniem Sąd objął także negatywne oddziaływanie
pozbawienia wolności w sprawie karnej na status i opinię wnioskodawcy w lokalnej
społeczności, którego jednak nie można z drugiej strony przeceniać, gdyż
oddziaływanie to istniało już z powodu samego faktu postawienia wnioskodawcy
zarzutów w postępowaniu karnym, a to ostatnie - czyli społeczne skutki postawienia
wnioskodawcy w stan oskarżenia - wykracza poza ramy zadośćuczynienia z art.
552 § 4 k.p.k.;
- uwzględniona została też długotrwałość procesu karnego, w toku którego
stosowano wobec K. B. izolacyjny środek zapobiegawczy, co istotnie odsunęło w
czasie moment przyznania wnioskodawcy zadośćuczynienia, a z drugiej strony fakt,
że cała krzywda, o której mowa wyżej, w znacznej większości aspektów była nie
tylko okresowa, ale i niemal w całości odwracalna, dając wnioskodawcy możliwość
powrotu do normalnego życia po okresie tymczasowego aresztowania”.
Apelację od wyroku wniósł pełnomocnik wnioskodawcy. Zaskarżając wyrok
w części odnoszącej się do zasądzonej kwoty zadośćuczynienia zarzucił:
5
„błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, który mógł mieć
wpływ na treść tegoż orzeczenia poprzez nieuzasadnione przyjęcie, iż kwota, której
domagał się wnioskodawca z tytułu zadośćuczynienia byłaby nieadekwatna do
ustalonych okoliczności sprawy, w których przejawia się krzywda okresowa, nie
sięgająca dolegliwości rażąco wysokiej, bez trwałych następstw, za wyjątkiem
utraty wyższego stanowiska funkcyjnego, a ponadto taka, która przydarzyła się
mężczyźnie w sile wieku, o stabilnej i wypracowanej pozycji życiowej i zawodowej,
podczas gdy Sąd w ogóle nie uwzględnił faktu, iż to Państwo Polskie, które
powinno w szczególny sposób chronić i dbać o funkcjonariuszy publicznych
wyrządziło krzywdę oficerowi Wojska Polskiego, który czynnie uczestniczył w
zorganizowaniu i wysłaniu ponad dwu i pół tysięcznemu kontyngentowi żołnierzy
polskich w Iraku sprzętu i wyposażenia, w tym wyposażenia szpitala polowego, co
w konsekwencji zapewniało żołnierzom warunki umożliwiające ratowanie im życia i
zdrowia, a nadto niedostatecznie uwzględnił fakt, iż do zatrzymania i
tymczasowego aresztowania wnioskodawcy doszło w momencie, gdy powracał on
z misji w Iraku, dokąd wyjechał z własnej inicjatywy, aby skontrolować i nadzorować
instalowanie i funkcjonowanie tegoż sprzętu, a szczególnym upokorzeniem i
poniżeniem było osadzenie go w areszcie w mundurze oficerskim, oraz iż na skutek
niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania utracił bezpowrotnie
możliwości awansu jakim było wyznaczenie go decyzją Ministra Obrony Narodowej
[…] na stanowisko Zastępcy Szefa […], a zarzuty, pod którymi pozostawał
praktycznie zakończyły jego ponad 28 - letnią karierę wojskową, które to
okoliczności powinny mieć znaczący wpływ na wysokość zasądzonego na jego
rzecz zadośćuczynienia”.
Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez zasądzenie „znacznie
wyższej kwoty zadośćuczynienia”. W uzasadnieniu apelacji podniesiono, że
jakkolwiek sąd pierwszej instancji w znacznej części „trafnie przytoczył szczególne
okoliczności związane z zastosowaniem wobec wnioskodawcy najsurowszego
środka zapobiegawczego, to jednakże pominięto i niedostatecznie uwzględniono
okoliczności, które dla wysokości kwoty zadośćuczynienia miały znaczenie
fundamentalne”. W ocenie autora apelacji były i są to:
6
- obowiązek Państwa, które w sposób szczególny powinno chronić funkcjonariuszy
publicznych wzorowo wypełniających swoje obowiązki;
- żadna kwota pieniężna nie jest w stanie zrekompensować krzywdy wynikłej z
zastosowania niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania (por. m.in.
wyrok SN z dnia 7 marca 2013 r., WA 6/13);
- realizacja przez wnioskodawcę prestiżowego zadania służbowego w postaci
zorganizowania i wyposażenia szpitala polowego dla kontyngentu wojskowego w
Iraku;
- bezpowrotna możliwość awansu służbowego wnioskodawcy na skutek
zastosowania najsurowszego środka zapobiegawczego.
Sąd Najwyższy rozważył.
Apelacja jest zasadna.
Sąd pierwszej instancji, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w
sposób wnikliwy ustalił stan faktyczny niniejszej sprawy (s. 1-3), a następnie
dokonał oceny wszystkich okoliczności związanych stricte z zastosowaniem oraz
wykonywaniem wobec wnioskodawcy najsurowszego środka zapobiegawczego (s.
6-8).
Poza sporem jest, że zasądzona wysokość zadośćuczynienia powinna
opierać się na zobiektyzowanych ocenach wyprowadzonych z materiału
dowodowego, które in concreto zakreślają granice subiektywnego odczucia
krzywdy przez wnioskodawcę, a orzekanie w tej kwestii pozostawione jest
swobodnemu uznaniu (art. 7 k.p.k.).
Z kolei samodzielność jurysdykcyjna sądu (art. 8 § 1 k.p.k.), sprawia, że
rozstrzyga on samodzielnie zagadnienia faktyczne i prawne oraz nie jest związany
rozstrzygnięciem innego sądu lub organu. W niniejszej sprawie sąd pierwszej
instancji miarkując żądaną przez pełnomocnika wnioskodawcy kwotę
zadośćuczynienia miał na uwadze podnoszone w apelacji okoliczności, jednakże w
należytym stopniu nie docenił faktu, że zastosowanie niewątpliwie niesłusznego
7
tymczasowego aresztowania wnioskodawcy nastąpiło po wyznaczeniu go na
wyższe stanowisko służbowe (Zastępcy Szefa […]). Wprawdzie stopniem etatowym
na tym stanowisku służbowym wnioskodawcy był w dalszym ciągu stopień
pułkownika, niemniej jednak awans służbowy wnioskodawcy był wyrazem uznania
dla jego wzorowej służby i potwierdzał jego predyspozycje do zajmowania
kolejnych wyższych stanowisk służbowych, gdyby nadal pełnił czynną służbę
wojskową. Wprawdzie wnioskodawca po uchyleniu środka zapobiegawczego nadal
pełnił czynną służbę wojskową, to jednakże nie na tym stanowisku, na które został
wyznaczony. W ocenie Sądu Najwyższego związana z zastosowaniem
najsurowszego środka zapobiegawczego owa „bezpowrotność awansu”
służbowego wnioskodawcy powinna znaleźć odpowiednie odzwierciedlenie w
zasądzeniu kwoty zadośćuczynienia wyższej od tej, którą określono w wyroku sądu
pierwszej instancji.
W związku z tym należało zmienić zaskarżony wyrok przez podwyższenie
zasądzonej kwoty zadośćuczynienia do 150 000 zł. Jej wysokość, w ocenie Sądu
Najwyższego, jawi się jako współmierna co do rodzaju i rozmiaru krzywdy, jaka
spotkała wnioskodawcę w następstwie zastosowania niewątpliwie niesłusznego
tymczasowego aresztowania.
O kosztach sądowych postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie
art. 552 § 2 k.p.k.
Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak na wstępie.