Pełny tekst orzeczenia

9/1/B/2007


POSTANOWIENIE

z dnia 18 lipca 2005 r.
Sygn. akt Ts 46/05

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marian Zdyb,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Beaty Szypajły w sprawie zgodności:
art. 221 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) z art. 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE:

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 17 marca 2005 r. skarżący zarzucił art. 221 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej: p.p.s.a. sprzeczność z art. 2 oraz art. 45 ust. 1 (mylnie oznaczonym w skardze jako ust. 2) Konstytucji.
Opierając się na zaskarżonym przepisie, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie postanowieniem z 2 lipca 2004 r. (sygn. akt 7/IV 3707/02) odrzucił skargę kasacyjną ze względu na nieopłacenie wpisu. W zażaleniu złożonym na powyższe postanowienie skarżąca wskazała na przepis § 5 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 16 grudnia 2003 r. w sprawie wysokości oraz szczegółowych zasad pobierania wpisu w postępowaniu przed sądami administracyjnymi, zgodnie z którym wpis stały od skargi wnoszonej przez adwokata uiszcza się na wezwanie. Postanowieniem z 21 grudnia 2004 r. Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt OZ 880/04) oddalił zażalenie, stwierdzając, iż wskazany przepis rozporządzenia znajduje zastosowanie do skarg, nie zaś do skarg kasacyjnych.
W ocenie skarżącej brak jest podstaw do wyłączenia skargi kasacyjnej spod działania wskazanego przepisu rozporządzenia. Użyty w nim zwrot „wpis od skargi” obejmuje swoim znaczeniem wszelkiego rodzaju skargi rozpoznawane przez sądy administracyjne, w tym skargi kasacyjne. Zdaniem skarżącego przemawia za tym także treść art. 220 § 3 p.p.s.a., zgodnie z którym m.in. skargi kasacyjne, od których pomimo wezwania nie uiszczono wpisu, podlegają odrzuceniu. Ponieważ skargi kasacyjne podlegają reżimowi przymusu adwokackiego, to zastosowanie, jak uczyniły to sądy administracyjne orzekające w sprawie, w przypadku ich wniesienia art. 221 p.p.s.a. czyni umieszczenie w przytoczonym przepisie pojęcia „skargi kasacyjnej” całkowicie zbędnym. Ponadto skarżąca wskazuje czysto praktyczne względy, które w jej ocenie, przemawiają za zastosowaniem § 5 ust. 2 wskazanego rozporządzenia do skarg kasacyjnych.
Konkludując, skarżąca stwierdza, że brzmienie zaskarżonego przepisu, jako pozostające w sprzeczności ze wskazanymi w skardze przepisami, stanowi naruszenie wynikającej z art. 2 zasady zaufania obywatela do państwa i tworzonego przezeń prawa oraz naruszenie zasad poprawnej legislacji. „Wobec istnienia wzajemnie się wykluczających norm prawnych, powstaje sytuacja niepewności obywatela odnośnie rozstrzygnięcia wydanego przez organ stosujący prawo, w tym przypadku – przez sąd (…) Wobec oczywistej sprzeczności przepisów art. 220 § 3 i art. 221 p.p.s.a. skarżąca została niesłusznie pozbawiona prawa do kontroli instancyjnej orzeczenia wydanego przez organ I instancji”. Uregulowanie to narusza także, w ocenie skarżącej, prawo obywatela do sądu wyrażone w art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz art. 6 ust. 1 europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
Zarządzeniem z 10 maja 2005 r. wezwano pełnomocnika skarżącej do uzupełnienia braków skargi konstytucyjnej poprzez dokładne określenie sposobu naruszenia prawa do sądu przez zakwestionowany w skardze przepis.
W piśmie procesowym z 23 maja 2005 r. nadesłanym w odpowiedzi na zarządzenie sędziego skarżąca wskazała, że naruszenie prawa do sądu polegało na tym, iż orzekające w sprawie sądy odrzuciły skargę kasacyjną strony, pozbawiając ją w ten sposób prawa do rozpoznania jej sprawy przez sąd najwyższego rzędu sprawujący kontrolę instancyjną nad sądami niższej instancji. „Prawo strony do rozpoznania jej sprawy przez sąd najwyższej instancji mieści się w zakresie konstytucyjnego prawa do sądu. Pozbawienie strony prawa do rozpoznania sprawy przez sąd najwyższego rzędu stanowi jednocześnie naruszenie prawa do sądu”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji legitymowana do wniesienia skargi konstytucyjnej jest wyłącznie osoba, której wolności lub prawa konstytucyjne o charakterze podmiotowym zostały naruszone na skutek wydania ostatecznego rozstrzygnięcia na podstawie przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego, któremu osoba ta zarzuca niezgodność z Konstytucją. Doprecyzowując przesłanki wniesienia skargi konstytucyjnej, ustawa z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.) w art. 47 ust. 1 pkt 2 nakłada na skarżącego obowiązek wskazania, jakie wolności lub prawa konstytucyjne i w jaki sposób zostały naruszone. Podkreślić przy tym należy, iż nie wystarczy ograniczyć się do uprawdopodobnienia naruszenia wskazanego w skardze prawa. Zaskarżony przepis ma bowiem nie tylko stanowić podstawę rozstrzygnięcia, z którego wydaniem związane jest naruszenie przysługujących skarżącemu praw konstytucyjnych. Dla wykazania legitymacji do wniesienia skargi konieczne jest dokładne określenie związku normatywnego pomiędzy brzmieniem tego przepisu a wskazanymi w skardze naruszonymi prawami, których ochrony chce się dochodzić w trybie skargi konstytucyjnej.

W sprawie będącej przedmiotem rozpoznania wstępnego skarżąca nie spełniła wskazanego powyżej warunku, jako że nie wykazała związku pomiędzy treścią zaskarżonego przepisu a naruszeniem prawa do sądu, czy też prawa do rozpoznania sprawy w dwuinstancyjnym postępowaniu. Nie wystarcza dla przyjęcia takiego związku – w ocenie Trybunału – powołanie się na sam fakt odrzucenia skargi kasacyjnej na podstawie zakwestionowanej regulacji. Odrzucenie środka odwoławczego jest najczęściej konsekwencją niespełnienia przesłanek formalnych warunkujących jego wniesienie. Dopuszczalność takiego unormowania, występującego zarówno w procedurze karnej, jak i cywilnej, czy sądowoadministracyjnej, nie budzi wątpliwości z punktu widzenia jego zgodności z Konstytucją. Wątpliwe z powyższego punktu widzenia mogą być jedynie szczegółowe przesłanki uzasadniające takie odrzucenie, które – co należy podkreślić – nie zostały przez skarżącą zakwestionowane. Innymi słowy: samo powołanie się przez skarżącą na możliwość odrzucenia skargi kasacyjnej na podstawie zaskarżonego przepisu nie może ani uzasadniać, ani uprawdopodobnić naruszenia przezeń wskazanych w skardze praw, co tym samym uniemożliwia przyjęcie, iż skarżąca wykazała legitymację prawną do wniesienia tego środka ochrony konstytucyjnych praw i wolności.
Bezpośrednio ze skargi konstytucyjnej można natomiast wyinterpretować zarzut naruszenia prawa do sądu rozumianego jako prawo do sprawiedliwej, tj. także jasnej i niesprzecznej, procedury sądowej. Naruszenie tego prawa stanowić ma konsekwencję niejednoznacznego sformułowania przepisów regulujących zasady opłacania skargi kasacyjnej. Nie podważając podniesionych w tym zakresie przez skarżącą argumentów, należy stwierdzić brak podstaw do przyjęcia, że to właśnie sformułowanie zaskarżonego przepisu rodzi wskazane w skardze niejasności. W samej skardze konstytucyjnej skarżąca podnosi przede wszystkim nieprecyzyjność regulacji zawartej w § 5 ust. 2 rozporządzenia, która posługuje się niejednoznacznym terminem „skargi”, oraz w art. 220 § 3 p.p.s.a., która ze względu na brzmienie zaskarżonego przepisu jest częściowo „martwa”, tj. nie może znaleźć nigdy zastosowania. Nie znajdują się tam natomiast żadne argumenty uzasadniające przyjęcie, iż kwestionowany przepis posługuje się pojęciami niejasnymi czy niejednoznacznymi, czy też jest gramatycznie tak sformułowany, że niemożliwe jest jego jednoznaczne zinterpretowanie. Inaczej mówiąc, ani w skardze, ani w piśmie procesowym nadesłanym w celu uzupełnienia wskazanych w zarządzeniu sędziego braków nie zostały przedstawione argumenty przemawiające za tezą, iż to brzmienie zaskarżonej regulacji prowadzi do sytuacji, w której niemożliwe jest ustalenie wymaganego przez prawo sposobu zachowania się (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 30 października 2001 r., K. 33/00, OTK nr 7/2001, poz. 217) i istnieje „niepewność odnośnie rozstrzygnięcia wydanego przez organ stosujący prawo”.

Mając powyższe na uwadze, należało orzec jak na wstępie.