Pełny tekst orzeczenia

161/3/B/2009


POSTANOWIENIE
z dnia 22 października 2008 r.
Sygn. akt Ts 76/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Adam Jamróz,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Marka Jarockiego, w sprawie zgodności:
art. 79 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, ze zm.) z art. 2 oraz art. 64 ust. 1-3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 4 kwietnia 2007 r. (data nadania skargi w urzędzie pocztowym), sporządzonej przez pełnomocnika skarżącego, zakwestionowana została zgodność z Konstytucją art. 79 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, ze zm., dalej: p.r.d.). Zaskarżonemu przepisowi p.r.d. skarżący zarzucił niezgodność z art. 2 oraz art. 64 ust. 1-3 Konstytucji. Zarzut ten wiąże skarżący z użyciem przez ustawodawcę w treści art. 79 ust. 1 pkt 5 p.r.d. zwrotu „udokumentowanej trwałej i zupełnej utraty”. Jego zdaniem, zastosowanie tego zwrotu powoduje, że dochodzi do naruszenia istoty prawa własności, wskutek sprowadzenia „dysponowania rzeczą przez właściciela wyłącznie do form udokumentowanych”.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. Wyrokiem z 5 września 2006 r. (sygn. akt VI GC 591/05/3), Sąd Rejonowy w Tychach uwzględnił powództwo HDI Asekuracja Towarzystwo ubezpieczeń S.A. w Radomiu – Oddział w Katowicach przeciwko skarżącemu i zasądził od niego kwotę pieniężną wraz z odsetkami. Apelacja skarżącego od tego orzeczenia została następnie oddalona wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z 19 grudnia 2006 r. (sygn. akt XIX Ga 542/06). Uzasadniając wydane orzeczenia, sądy obydwu instancji wskazały na bezsporność umowy ubezpieczenia, łączącej skarżącego i towarzystwo ubezpieczeniowe. W związku z powyższym, do oceny zasadności powództwa skierowanego przeciwko skarżącemu znalazły zastosowanie przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152, ze zm.; dalej: ustawa o ubezpieczeniach), w szczególności zaś art. 23, art. 28 oraz art. 31 i art. 33 tej ustawy. Zdaniem sądu, skarżący w żadnej mierze nie wykazał, aby w jego sprawie zaistniała któraś z przesłanek powodujących wypowiedzenie, bądź też rozwiązanie z mocy prawa, umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) posiadacza pojazdu mechanicznego. Argumentacja powyższa została w całości podtrzymana przez Sąd Okręgowy w Katowicach.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo na zasadach określonych w ustawie wnieść skargę konstytucyjną w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. W świetle powyższego unormowania nie ulega wątpliwości, że przedmiotem skargi konstytucyjnej uczynić można wyłącznie przepisy (ustawy lub innego aktu normatywnego) wykazujące złożoną kwalifikację. Po pierwsze, muszą być one podstawą prawną ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie, w związku z którą zostaje wniesiona skarga konstytucyjna. Po drugie, to w normatywnej treści kwestionowanych przepisów tkwić winna przyczyna niedozwolonej ingerencji w sferę konstytucyjnych wolności lub praw podmiotu występującego ze skargą konstytucyjną. Po trzecie, ingerencja ta wiązać się musi z problemem niezgodności zachodzącej między kwestionowanymi w skardze przepisami a unormowaniami konstytucyjnymi, wyrażającymi określone prawa i wolności skarżącego, wskazywanymi w skardze jako jej podstawa, a zarazem wzorzec kontroli. Dopiero łączne zaistnienie opisanych wyżej zależności pozwala na uznanie kwestionowanej regulacji za dopuszczalny przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej.
Ponadto, podkreślić trzeba, że warunkiem skutecznej ochrony praw realizowanej za pomocą skargi konstytucyjnej jest korzystanie z tego środka na zasadach określonych przez ustawodawcę. Zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), jednym z obowiązków spoczywających na skarżącym jest wskazanie sposobu, w jaki kwestionowana w skardze konstytucyjnej regulacja naruszyła przysługujące mu prawa lub wolności określone w przepisach Konstytucji. Prawidłowe wykonanie powyższego obowiązku nie może polegać na lakonicznym i pozbawionym szczegółowego, merytorycznego i adekwatnego – względem przedmiotu i podstawy skargi – uzasadnienia. Tym samym, nie jest absolutnie wystarczające samo jedynie, pozbawione takiej argumentacji, wyliczenie przepisów Konstytucji, które – zdaniem skarżącego – doznały uszczerbku wskutek zastosowania kwestionowanej regulacji.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, analizowana skarga konstytucyjna wymogów powyższych nie spełnia.
Przedmiotem swojej skargi uczynił skarżący art. 79 ust. 1 pkt 5 p.r.d. Przepis ten określa jedną z przesłanek warunkujących wyrejestrowanie pojazdu. Zgodnie z jego treścią: „Pojazd podlega wyrejestrowaniu przez organ właściwy ze względu na miejsce ostatniej rejestracji pojazdu, na wniosek właściciela, w przypadku udokumentowanej trwałej i zupełnej utraty posiadania pojazdu bez zmiany w zakresie prawa własności”. Już w tym miejscu rozważenia wymaga więc kwestia prawidłowości określenia przez skarżącego przedmiotu wnoszonej skargi konstytucyjnej, przede wszystkim w związku z treścią orzeczeń wydanych w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę. Nie ulega wątpliwości, że przedmiotem rozstrzygania przez orzekające w sprawie sądy nie była kwestia wyrejestrowania pojazdu należącego do skarżącego, ale problem umowy OC, łączącej skarżącego oraz towarzystwo ubezpieczeniowe. Podkreślono to w uzasadnieniach wydanych w sprawie wyroków, wskazując, że powództwo skierowane przeciwko skarżącemu kwalifikowane być musi w świetle przepisów ustawy o ubezpieczeniach, a zwłaszcza przewidzianych w niej unormowań określających przesłanki rozwiązania tej umowy. W tym kontekście pierwszorzędnego znaczenia nabiera więc nie art. 79 ust. 1 pkt 5 p.r.d., ale art. 33 pkt 5 ustawy o ubezpieczeniach, zgodnie z którym „Umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ulega rozwiązaniu z chwilą udokumentowania trwałej i zupełnej utraty posiadania pojazdu mechanicznego w okolicznościach niepowodujących zmiany posiadacza, z uwzględnieniem art. 79 ust. 1 pkt 5 ustawy – Prawo o ruchu drogowym”.
Należy wobec tego zauważyć, że zakwestionowany w skardze przepis p.r.d. jest unormowaniem, do którego odwołuje się regulacja ustawy o ubezpieczeniach, stanowiąca – obok innych przepisów tej ustawy – podstawę prawną rozstrzygnięcia podejmowanego przez sądy orzekające w sprawie skarżącego. Trzeba jednak rozważyć, czy to właśnie w treści art. 79 ust. 1 pkt 5 p.r.d. tkwiła bezpośrednia przyczyna ingerencji w prawa skarżącego, a także, czy ingerencja ta może być uznana za niedozwoloną w świetle unormowań Konstytucji statuujących określone prawa i wolności. Odpowiedź na powyższe pytanie determinowana być musi ponownym odwołaniem się do przedmiotu rozstrzygania przez sądy orzekające w sprawie, w związku z którą została wniesiona skarga konstytucyjna. Stanowiła go umowa ubezpieczenia OC, nie zaś problem wyrejestrowania pojazdu, dokonywanego w warunkach określonych w art. 79 ust. 1 pkt 5 p.r.d. Należy też zwrócić uwagę, że obydwa analizowane wyżej przepisy mają odrębną treść normatywną. Okoliczności wskazane w art. 79 ust. 1 pkt 5 p.r.d. mają być jedynie „uwzględnione” przy ocenie spełnienia jednej z przesłanek rozwiązania umowy ubezpieczenia OC, przewidzianej w art. 33 pkt 5 ustawy o ubezpieczeniach. Uznając więc, że zaskarżony przepis p.r.d. stanowił w sprawie skarżącego jeden z elementów podstawy prawnej wydawanego przez sąd orzeczenia, rozważenia wymaga problem adekwatności stawianych zarzutów, a także towarzyszącej temu argumentacji, względem wskazanych w skardze wzorców konstytucyjnych, mających stanowić podstawę wniesionej skargi konstytucyjnej.
Skarga koncentruje się na użytym przez ustawodawcę określeniu „udokumentowany”, wobec którego skarżący kieruje zarzut nadmiernego ograniczenia w przysługującym właścicielowi uprawnieniu do dysponowania rzeczą. Zwrot ten został zastosowany zarówno w art. 79 ust. 1 pkt 5 p.r.d., jak i w treści art. 33 pkt 5 ustawy o ubezpieczeniach. Biorąc pod uwagę, że postępowanie sądowe w sprawie skarżącego nie dotyczyło wyrejestrowania pojazdu mechanicznego, ale rozwiązania umowy ubezpieczenia OC, uznać należy, że w istocie zarzuty kierują się więc wobec kwestii „udokumentowania” okoliczności skutkujących rozwiązaniem tej umowy. W pełni adekwatnym przedmiotem tak formułowanych zarzutów winien być więc art. 33 pkt 5 ustawy o ubezpieczeniach, nie zaś – niemający w sprawie znaczenia pierwszorzędnego – art. 79 ust. 1 pkt 5 p.r.d. Już z tego względu stwierdzić więc należy, iż przedmiot skargi – przy uwzględnieniu sformułowanych w niej zarzutów – nie został przez skarżącego określony w sposób prawidłowy, odpowiadający wskazanym wyżej wymaganiom warunkującym korzystanie ze skargi konstytucyjnej.
Niezależnie od powyższego zasadnicze zastrzeżenia budzić musi sposób uzasadnienia zarzutu niekonstytucyjności art. 79 ust. 1 pkt 5 p.r.d. Skarżący koncentruje się w tym zakresie na problemie naruszenia istoty prawa własności, operując argumentem ograniczenia przez ustawodawcę sposobu wykonywania tego prawa „wyłącznie do form udokumentowanych”. Należy w związku z tym zauważyć, że zarówno w odniesieniu do zaskarżonego unormowania p.r.d., jak i przedmiotu postępowania sądowego i podjętych w jego ramach rozstrzygnięć, uzasadnienie przez skarżącego zarzutu naruszenia konstytucyjnego prawa własności uznać należy w tym przypadku za całkowicie bezzasadne. Orzeczenia sądowe mające za przedmiot umowę ubezpieczenia OC, z pewnością nie mogą być uznane za formę ingerencji w konstytucyjne prawo własności, prowadzącej do naruszenia istoty tego prawa. Trudno przyjąć bowiem, aby wymóg udokumentowania faktu podjęcia określonych działań (faktycznych lub prawnych), mających za przedmiot pojazd mechaniczny, który to wymóg ustanowiony został w związku z umową ubezpieczenia OC łączącą właściciela tego pojazdu z ubezpieczycielem, prowadził do zawężenia swobody właściciela co do podjęcia tychże działań. Zdecydowanego odróżnienia wymaga sfera dysponowania rzeczą przez właściciela, od prawnego określenia następstw podejmowanych przez niego działań, kwalifikowanych jednakże w świetle całkowicie odrębnych stosunków prawnych o charakterze zobowiązaniowym, łączących właściciela z innymi podmiotami.
W uzasadnieniu swojej skargi konstytucyjnej skarżący nawiązuje także do zarzutu naruszenia „innego prawa majątkowego”. Naruszenie to polegać miałoby na nałożeniu obowiązku świadczenia pieniężnego na rzecz osoby trzeciej, w sytuacji braku jakiegokolwiek świadczenia wzajemnego. Zauważyć należy w związku z tym, że skarga konstytucyjna nie precyzuje w tym zakresie, jakiej treści konstytucyjne prawo majątkowe, przysługujące skarżącemu na podstawie art. 64 Konstytucji, miałoby ulec tą drogą naruszeniu. Brak także jakiegokolwiek wyjaśnienia, w jaki sposób nałożenie przez ustawodawcę obowiązku „udokumentowania” określonych działań prowadzi do tego rodzaju naruszenia. Uzasadnienie skargi w tym zakresie potraktować można jedynie jako przejaw negatywnej oceny, dokonanej przez sąd w świetle przepisów ustawy o ubezpieczeniach, kwalifikacji stanu faktycznego sprawy skarżącego.
W konkluzji stwierdzić należy, że w skardze konstytucyjnej nie doszło do prawidłowego wykonania obowiązku określonego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Skarżący nie wskazał bowiem, jakie konstytucyjne prawa lub wolności (co do powoływanych „innych praw majątkowych”), ani też w jaki sposób (w odniesieniu do konstytucyjnego prawa własności) zostały naruszone przez przepisy stanowiące przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej.

Biorąc wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę, orzeka się jak w sentencji.