Pełny tekst orzeczenia

98/3/B/2008

POSTANOWIENIE
z dnia 12 czerwca 2008 r.
Sygn. akt Ts 230/06

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Mirosław Wyrzykowski – przewodniczący


Adam Jamróz – sprawozdawca


Marian Grzybowski,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 listopada 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Kazimiery Cieślińskiej i Andrzeja Cieślińskiego,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W sporządzonej przez pełnomocnika skarżących skardze konstytucyjnej zakwestionowana została zgodność z Konstytucją art. 174 pkt 1, art. 183 § 1 oraz art. 177 § 1 w zw. z art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm.; dalej: p.p.s.a.). Zaskarżonym przepisom p.p.s.a. skarżący zarzucili niezgodność z art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 16 listopada 2007 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia stwierdził, że merytoryczne rozpatrzenie sformułowanych w skardze zarzutów stało się zbędne w obliczu dokonanej już ich oceny. W wyroku z 20 września 2006 r. (SK 63/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 108), Trybunał Konstytucyjny, w pełnym składzie, orzekł bowiem m.in., że art. 174 pkt 1 oraz art. 183 § 1 p.p.s.a. są zgodne z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 2, art. 7, art. 32 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji. W odniesieniu do zaskarżonego art. 177 § 1 p.p.s.a., Trybunał stwierdził natomiast, że w skardze nie sformułowano szczegółowych argumentów wskazujących na niezgodność tego przepisu z Konstytucją. W tym więc zakresie swojego przedmiotu skarga nie spełniała wymogów, o których mowa w art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).
Zażalenie na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu wniósł pełnomocnik skarżących. Podniesiono w nim, że – wobec niewezwania skarżących o uzupełnienie braków formalnych skargi – przesłanką odmowy nadania jej dalszego biegu musiała być przesłanka oczywistej bezzasadności przedstawionych zarzutów. Tymczasem, zdaniem skarżących, zarzuty sformułowane w skardze w żadnym razie nie kwalifikują się do takiej oceny. Ponadto, w zażaleniu stwierdzono, że okoliczność wydania przez Trybunał wyroku w sprawie SK 63/05 nie może wpływać na ocenę przesłanek dopuszczalności merytorycznego rozpoznania niniejszej skargi konstytucyjnej. W szczególności zaś sama skarga nie mogła „nabyć” cechy bezzasadności w trakcie jej wstępnej kontroli przeprowadzonej przez Trybunał. Skarżący podważyli także stanowisko Trybunału odnośnie do oceny argumentacji towarzyszącej zarzutom stawianym art. 177 w zw. z art. 183 § 1 p.p.s.a. Ich zdaniem, zarzuty skargi winny być rozpoznane w odniesieniu do normy wywodzonej z obydwu wskazanych wyżej przepisów, nie zaś samodzielnie ujmowanego art. 177 p.p.s.a. W zażaleniu podważono także dopuszczalność stosowania art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty zażalenia wniesionego przez pełnomocnika skarżących nie zasługują na uwzględnienie.

Zasadniczą przesłanką odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu było uznanie, że – w odniesieniu do większości zaskarżonych w niej przepisów – ponowna merytoryczna analiza sformułowanych w skardze zarzutów jest zbędna. W pozostałej części przedmiotu skargi Trybunał stwierdził zaś, że w skardze nie sformułowano argumentów wyjaśniających sposób naruszenia unormowań Konstytucji przez art. 177 § 1 p.p.s.a.
Na wstępie wyjaśnienia wymaga jednak problem zaistniałej rozbieżności między treścią zaskarżonego postanowienia a zasadniczym kierunkiem zarzutów zażalenia wniesionego przez skarżących. Zarzuty te zmierzają do podważenia tezy o oczywistej bezzasadności zastrzeżeń sformułowanych w skardze wobec przepisów p.p.s.a. W ocenie skarżących, to właśnie bowiem przesłanka oczywistej bezzasadności, o której mowa w art. 36 ust. 3 ustawy o TK, legła u podstaw odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Stanowisko powyższe nie koresponduje jednak z treścią zaskarżonego postanowienia Trybunału. Jeszcze raz podkreślić należy, że podstawą prawną nienadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu nie była dokonana kwalifikacja zarzutów jako oczywiście bezzasadnych, ale stwierdzenie zbędności wydania orzeczenia (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK). W zażaleniu skarżących sformułowano w związku z tym tezę o niedopuszczalności powoływania się przez Trybunał, dokonujący wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej, na przesłankę zbędności wydania orzeczenia. Zdaniem skarżących, jedynymi i wyłącznymi przyczynami wydania postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu mogą być przesłanki wymienione w art. 36 ust. 3 tej ustawy, tj. wystąpienie nieusuniętych braków formalnych skargi, względnie oczywista bezzasadność sformułowanych w niej zarzutów. Z poglądem powyższym nie można się zgodzić. Przede wszystkim stwierdzić należy, iż skarga konstytucyjna w ujęciu polskiego prawodawcy realizuje dwie niezależne, aczkolwiek wzajemnie uzupełniające się funkcje. Po pierwsze, stanowi środek ochrony konstytucyjnych wolności i praw podmiotu występującego ze skargą (funkcja podmiotowa). Po drugie, z uwagi na swój przedmiot, którym może być wyłącznie akt stanowienia prawa zastosowany w sprawie skarżącego jako podstawa prawna ostatecznego orzeczenia, skarga konstytucyjna jest formą zainicjowania kontroli konstytucyjności prawa realizowanej przez Trybunał Konstytucyjny (funkcja przedmiotowa). Wzgląd na obydwie realizowane funkcje oznacza w konsekwencji, iż nie jest prawnie dopuszczalne prowadzenie przed Trybunałem postępowania w sprawie, w której kontrola konstytucyjności norm prawnych, wnioskowana przez skarżącego z uwagi na potrzebę ochrony przysługujących mu praw i wolności, nie byłaby możliwa z uwagi na zachodzące w sprawie negatywne przesłanki procesowe, przewidziane przez ustawodawcę. Podkreślić ponadto należy, iż zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji korzystanie ze skargi przebiegać musi na zasadach określonych w ustawie. W sytuacji więc, w której w sprawie aktualizuje się jedna z przesłanek skutkujących (co szczególnie warte podkreślenia) obowiązkiem umorzenia przez Trybunał postępowania (art. 39 ust. 1 ustawy o TK), w pełni dopuszczalne i zasadne jest uwzględnienie takiej okoliczności na każdym etapie postępowania zainicjowanego wniesioną skargą konstytucyjną. Całkowicie dysfunkcjonalna i pozbawiona racji byłaby bowiem taka interpretacja stosownych przepisów ustawy o TK, która zmierzałaby do stwierdzenia konieczności nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu pomimo zaistnienia (już na etapie wstępnej kontroli tej skargi) przesłanki skutkującej obligatoryjnym umorzeniem postępowania przez Trybunał. Do takich zaś następstw prowadzi stanowisko zaprezentowane w zażaleniu, wykluczające dopuszczalność oparcia wydawanego postanowienia o odmowie nadania skardze dalszego biegu na unormowaniu art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zarzuty zażalenia nie podważają także zasadności stanowiska wyrażonego w postanowieniu co do dopełnienia przesłanek skargi konstytucyjnej odnośnie do zaskarżonego art. 177 § 1 p.p.s.a. Podnoszona w zażaleniu okoliczności błędnego, gdyż samodzielnego i w oderwaniu od art. 183 § 1 p.p.s.a. ujmowania tego przepisu w treści postanowienia nie ma wpływu na prawidłowość podjętego rozstrzygnięcia. W szczególności nie wpływa na zmianę oceny argumentacji, mającej przemawiać na rzecz tezy o niezgodności z Konstytucją przyjętego przez ustawodawcę modelu skargi kasacyjnej. Ocena ta wyrażona zaś została w pierwszym rzędzie w powołanym już wyżej wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 20 września 2006 r. Nawet więc gdyby przyjąć, że właściwym przedmiotem kontroli Trybunału winna być norma prawna dekodowana zarówno z treści art. 183 § 1, jak i art. 177 § 1 p.p.s.a., to i tak za uzasadnione uznać należy stwierdzenie zbędności ponownego merytorycznego weryfikowania stawianych wobec niej zarzutów. Wynika to z faktu tożsamości argumentów, które sformułowali skarżący przeciwko wszystkim zakwestionowanym w skardze przepisom p.p.s.a.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należy stwierdzić, iż Trybunał Konstytucyjny słusznie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.