Pełny tekst orzeczenia

110/2/B/2009


POSTANOWIENIE

z dnia 23 kwietnia 2009 r.
Sygn. akt Ts 163/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Maria Gintowt-Jankowicz – przewodnicząca
Stanisław Biernat – sprawozdawca
Ewa Łętowska,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 19 grudnia 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marka Jarockiego,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 18 lipca 2007 r. skarżący zarzuca, że art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) jest niezgodny z art. 79 ust. 1 w zw. z art. 45 ust. 1, bezpośrednio z art. 45 ust. 1 oraz z art. 2 Konstytucji w zakresie zwrotów: „gdy wniosek jest oczywiście bezzasadny”, „gdy braki nie zostały uzupełnione w terminie”, jak również w całości. Skarżący wskazuje, że oparta na kwestionowanym przepisie instytucja „przedsądu” narusza istotę prawa do złożenia skargi konstytucyjnej, a także prawo do rozpoznania sprawy w jawnym i sprawiedliwym postępowaniu sądowym, narusza również – zdaniem skarżącego – istotę państwa prawa.
Skarga konstytucyjna została złożona na podstawie następującego stanu faktycznego. Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 20 czerwca 2007 r. (Ts 278/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 146) nie uwzględnił zażalenia skarżącego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 9 stycznia 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W obu postanowieniach Trybunał Konstytucyjny wskazywał na wymogi, jakie powinna spełniać skarga konstytucyjna, m.in. na obowiązek prawidłowego określenia podstawy wnoszonej skargi konstytucyjnej – wskazania, jakie konstytucyjne prawa i wolności, a także w jaki sposób zostały naruszone przez kwestionowane w skardze przepisy. Podkreślił również, że prawidłowe określenie podstawy skargi nie może ograniczyć się jedynie do wskazania przepisów Konstytucji mających stanowić wzorzec kontroli, ale powinno polegać ma precyzyjnym, popartym merytoryczną argumentacją wyjaśnieniu istoty zarzutu ich niekonstytucyjności (art. 47 ust. 1 pkt 2-3 ustawy o TK). W postanowieniu z 20 czerwca 2007 r. Trybunał podkreślił, że skarżący nie wskazał, jakie konkretne konstytucyjne prawa i w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone, a argumentacja zażalenia nie dostarcza argumentów podważających słuszność postanowienia Trybunału z 9 stycznia 2007 r. Zgodnie z art. 36 ust. 7 zdanie drugie ustawy o TK, na postanowienie o nieuwzględnieniu zażalenia nie przysługuje środek odwoławczy. Postanowienie z 20 czerwca 2007 r. zostało skarżącemu doręczone 28 czerwca 2007 r.
Postanowieniem z 19 grudnia 2007 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, skarżący nie wskazał ostatecznego orzeczenia o swoich prawach w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Postanowieniem takim nie jest postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu wydane w sprawie o sygnaturze Ts 278/06. Ponadto, podstawą odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w tej sprawie nie była oczywista bezzasadność tej skargi. Zaskarżony art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w tym zakresie nie stanowił podstawy wydania postanowienia. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego skarżący nie wskazał również sposobu naruszenia swych konstytucyjnych praw.
W zażaleniu skarżący zarzucił, że zaskarżony przepis ustawy pozbawia go prawa do wysłuchania przed Trybunałem Konstytucyjnym, a takie prawo wynika z art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz że – wbrew stanowisku Trybunału Konstytucyjnego – postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu stanowi ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Odmienne stanowisko Trybunału Konstytucyjnego uniemożliwia zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo przyjął, że art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i sformułowana w nim przesłanka oczywistej bezzasadności nie stanowiły podstawy odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w sprawie o sygnaturze Ts 278/06.
Wyrażony w niniejszej skardze konstytucyjnej oraz w zażaleniu pogląd, w myśl którego art. 79 Konstytucji gwarantuje w każdej sprawie prawo do wysłuchania skarżącego przez Trybunał Konstytucyjny, nie znajduje uzasadnienia w treści tego przepisu. Z art. 79 ust. 1 Konstytucji wynika, że skargę wnosi się na zasadach określonych w ustawie. Konstytucja do rozstrzygnięcia ustawodawcy pozostawiła określenie tych zasad, w tym wymogów, jakie powinna spełniać skarga konstytucyjna. Ustawodawca określając zasady, powinien przede wszystkim kierować się funkcjami skargi konstytucyjnej, wynikającymi z art. 79 ust. 1 Konstytucji. Przepis ten wyraża dwie funkcje skargi konstytucyjnej: podmiotową – polegającą na ochronie praw skarżącego oraz przedmiotową – polegającą na ochronie porządku prawnego, w szczególności ochronie samej Konstytucji. Należy zwrócić uwagę, że funkcja podmiotowa jest realizowana w ograniczonym zakresie, gdyż naruszenie wolności lub praw skarżącego jest jedynie przesłanką dopuszczalności skargi konstytucyjnej, nie stanowi natomiast przedmiotu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wynika to w sposób jednoznaczny z brzmienia art. 79 ust. 1 i art. 188 pkt 1–3 Konstytucji. Przedmiotem postępowania zainicjowanego skargą konstytucyjną jest zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów aktu normatywnego. Konstytucja wprowadza też ograniczenia funkcji przedmiotowej skargi konstytucyjnej, stanowiąc, że jej przedmiotem mogą być tylko akty normatywne, a nie akty stosowania prawa. Istotna z punktu widzenia ustawowej konkretyzacji jest też zasada subsydiarności skargi konstytucyjnej. Podstawowym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw jest prawo do sądu. Skarga konstytucyjna pełni rolę pomocniczą i korzystanie z niej jest dopuszczalne dopiero wtedy, gdy sądowa ochrona jest niemożliwa, gdyż źródła naruszeń tkwią w normatywnej treści stosowanego przez sąd lub inny organ władzy publicznej aktu normatywnego.
Realizacja wskazanych wyżej założeń nie jest sprzeczna z wprowadzonym w ustawie postępowaniem wstępnym w sprawie skarg konstytucyjnych. Wręcz przeciwnie, ustawodawca miał obowiązek wprowadzić tego rodzaju postępowanie, żeby wyeliminować sytuacje, w których skargi byłyby kierowane przeciwko aktom stosowania prawa lub przepisom, które nie naruszają konstytucyjnych wolności i praw. Skarżący, porównując zasady postępowania sądowego wynikające z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 z zasadami postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, nie uwzględnia odmienności prawa do sądu i skargi konstytucyjnej jako środków ochrony konstytucyjnych praw. Dlatego też wywody skarżącego o symetrii obu rodzajów postępowań są nietrafne. Odnosząc się do zarzutu naruszenia standardów demokratycznego państwa prawnego wystarczy stwierdzić, że podobnie ukształtowana procedura wstępnego rozpoznania skarg konstytucyjnych jest przewidziana we wszystkich systemach prawnych, które wprowadziły tę instytucję. W wielu wypadkach procedura ta oparta jest na dużo bardziej rygorystycznych wymogach formułowanych względem skarżącego (tak np. w postępowaniu przed niemieckim i hiszpańskim sądem konstytucyjnym).
Reasumując, żądanie skarżącego, by Trybunał Konstytucyjny każdą skargę rozpatrywał po wysłuchaniu skarżącego w wieloosobowym składzie nie znajduje podstaw w art. 79 ust. 1 Konstytucji, a zważywszy na funkcje skargi konstytucyjnej – jest oczywiście bezzasadne.
Trybunał Konstytucyjny podziela pogląd wyrażony w postanowieniu z 21 listopada 2001 r. (SK 12/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 267), w myśl którego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie stanowią ostatecznego orzeczenia w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Odnośnie do zarzutów skarżącego, że takie stanowisko zamyka drogę do kontroli konstytucyjności ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, należy podnieść dodatkowo, że ustawa o Trybunale Konstytucyjnym może zostać zaskarżona przez złożenie przez uprawniony podmiot wniosku, o którym mowa w art. 190 ust. 1–5 Konstytucji.
W zakres niniejszego postępowania nie wchodzi ocena innych skarg konstytucyjnych skarżącego, o których wspomina on w zażaleniu.

Mając powyższe na względzie Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.