Pełny tekst orzeczenia

260/4/B/2009

POSTANOWIENIE
z dnia 21 lipca 2009 r.
Sygn. akt Ts 253/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Adam Jamróz – przewodniczący
Teresa Liszcz – sprawozdawca
Mirosław Wyrzykowski,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 grudnia 2008 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Tomasza S.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 23 października 2007 r. skarżący zakwestionował zgodność z Konstytucją art. 26 ustawy z dnia 19 marca 2004 r. – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo celne (Dz. U. Nr 68, poz. 623, ze zm.; dalej: u.p.w.). Skarżący wywodzi, że wskazany przepis w zakresie, „w jakim nie zezwala na zastosowanie do wszczętych po dacie 1 maja 2004 r. postępowań obowiązujących w chwili orzekania przepisów aktów rangi ponadustawowej, a także w zakresie nieprecyzyjnego określenia kierunku i granicy stosowania przepisów potrzebnych do określenia danej sytuacji prawnej oraz pozbawienia gwarancji niepogarszania sytuacji oraz ochrony przed ujemnymi skutkami literalnej interpretacji tego przepisu” – jest niezgodny z art. 2 w zw. z art. 9, w zw. z art. 31, w zw. z art. 84, w zw. z art. 91 ust. 2 Konstytucji. W skardze wyrażono opinie, że zakwestionowany przepis narusza wywodzące się ze wskazanych wzorców konstytucyjnych: zasadę państwa prawnego, zasadę zaufania obywateli do państwa i prawa, zasadę bezpieczeństwa prawnego i przyzwoitej legislacji, a nadto zasadę poszanowania godności oraz określoności przepisów prawa.
Postanowieniem z 16 grudnia 2008 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. Rozstrzygnięcie to było uzasadnione niespełnieniem przesłanki dopuszczalności skargi – obowiązku wskazania konstytucyjnych wolności lub praw naruszonych przez przepisy stanowiące przedmiot skargi (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego skarga zawierała głównie rozważania odnoszące się do zasad ustrojowych, których adresatem jest prawodawca. Ponadto, w zaskarżonym postanowieniu wskazano, że zarzuty skargi mające uzasadniać rozbieżności, jakie wywołuje użycie w zakwestionowanym art. 26 u.p.w. zwrotu „przepisy dotychczasowe”, nie zostały poparte jakimikolwiek argumentami. W postanowieniu wskazano również, że niewłaściwe jest wykazywanie w odniesieniu do przepisów intertemporalnych niezgodności z regulacjami konstytucyjnymi dotyczącymi hierarchicznej budowy źródeł prawa, gdyż przedmiotem skargi jest art. 26 u.p.w., nakazujący stosowanie w sprawie skarżącego przepisów obowiązujących przed dniem uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej.
Na powyższe postanowienie skarżący wniósł zażalenie, wskazując, że skarga spełniała wszelkie formalne przesłanki wymagane przez Konstytucję i ustawę o TK. Skarga – jak wskazano w zażaleniu – zawierała wskazanie naruszonych konstytucyjnych wolności lub praw. Podniesiono również, że dla dopuszczalności skargi znaczenie przesądzające ma wskazanie zarzutów, nie zaś ich zasadność. W zażaleniu zarzucono, że Trybunał niedostatecznie wyjaśnił motywy odmowy nadania skardze dalszego biegu, a ponadto podtrzymano pogląd, zgodnie z którym zwrot „przepis dotychczasowe” jest zbyt ogólny i zbyt nieprecyzyjny.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

W obowiązującym stanie prawnym w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym obowiązuje zasada skargowości, co oznacza, że podmiot kierujący do Trybunału Konstytucyjnego skargę bądź zażalenie na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu sam określa granice, w ramach których sprawa podlega rozpoznaniu. Art. 66 ustawy o TK wyklucza w tym zakresie jakąkolwiek aktywność Trybunału. Rola tego organu sprowadzona została do oceny argumentacji przedstawionej we wnoszonych pismach procesowych. Skarżący zakwestionował postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu z określonych powodów i tylko w tym zakresie Trybunał Konstytucyjny dokonuje oceny zasadności zażalenia.
W pierwszej kolejności należało odnieść się do argumentów stwierdzających spełnienie warunków formalnych skargi, zwłaszcza w kontekście wymagań płynących z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie w pełni podziela pogląd wyrażony w zaskarżonym postanowieniu, że złożona skarga nie zawierała wskazania konstytucyjnych praw podmiotowych.
Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wskazywał i czyni to raz jeszcze, że wskazany w skardze art. 2 Konstytucji (i płynące z niego: zasada demokratycznego państwa prawnego, zasada zaufania obywateli do państwa i prawa, zasada bezpieczeństwa prawnego i przyzwoitej legislacji) nie może być samoistnymi źródłem praw podmiotowych, ochrony których skarżący mógłby domagać się w skardze konstytucyjnej. Reguły wywiedzione z tej regulacji wyznaczają jedynie standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa (zob. postanowienia TK z: 10 stycznia 2001 r., Ts 72/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 12; 20 lutego 2008 r., SK 27/07, OTK ZU nr 1/A/2008, poz. 22). Dlatego zasadnie uznano w zaskarżonym postanowieniu, że art. 2 Konstytucji może stanowić wzorzec kontroli, lecz tylko wówczas, gdy zasady z niego płynące zostaną odniesione do postanowień Konstytucji, które wyrażają prawa i wolności.
Ponieważ odniesienia takiego nie zawarto, należało uznać, że w skardze nie wskazano konstytucyjnych wolności i praw. Trybunał Konstytucyjny jednocześnie zwraca uwagę, że realizacja przesłanki określonej w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK nie może polegać na wskazaniu jakiegokolwiek prawa lub wolności, obowiązek wskazania naruszonych konstytucyjnych wolności lub praw musi być rozumiany jako konieczność określenia prawa o charakterze podmiotowym. Dlatego też trafnie oceniono, że niewłaściwe wykonanie tego obowiązku jest w istocie jego niespełnieniem.
Ponadto, należy podkreślić, że niewłaściwe powołanie wzorców konstytucyjnych ma szerszy zakres, źródła konstytucyjnych praw podmiotowych nie stanowi bowiem ani art. 9, ani art. 31, ani też 84 i art. 91 ust. 2 Konstytucji.
Na uwzględnienie nie zasługuje również kolejny z zarzutów zażalenia. Trybunał w zaskarżonym postanowieniu nie odnosił się do meritum skargi, lecz wyjaśnił, której z przesłanek formalnych skarga nie spełnia i zgodnie z procedurą przewidzianą w ustawie o TK odmówił przekazania jej do merytorycznego rozpoznania. Skarga zarzucała art. 26 u.p.w. wadę powodującą rozbieżności w praktyce, skarżący jednak nie uprawdopodobnił tej tezy, nie wskazał bowiem uzasadniających ją przykładów. Trybunał Konstytucyjny zasadnie więc uznał, że w tym zakresie skarga nie spełnia formalnego warunku jej uzasadnienia.
Także ocena Trybunału co do zarzutów naruszenia przez art. 26 u.p.w. przepisów art. 9 i art. 91 ust. 2 Konstytucji była trafna. Pomijając już, że z przepisów tych nie można wywieść konstytucyjnych praw podmiotowych, Trybunał w zaskarżonym postanowieniu zasadnie uznał te zarzuty za oczywiście bezzasadne. Ustawowy obowiązek wskazania sposobu naruszenia Konstytucji wymaga porównania zakresów treściowych normy konstytucyjnej z podkonstytucyjną. Za oczywistą bezzasadność należy jednak uznać sytuację, w której między obiema normami nie istnieje jakikolwiek związek treściowy, a tak właśnie było w sprawie skarżącego. Przywołany art. 91 ust. 2 Konstytucji normuje zagadnienie relacji ustaw międzynarodowych ratyfikowanych w trybie tzw. „dużej ratyfikacji” do ustaw zwykłych w razie kolizji między obiema kategoriami aktów prawnych. Skoro jednak art. 26 u.p.w. miał znaczenie retrospektywne i nakazywał do zdarzeń zaistniałych przed 1 maja 2004 r. stosowanie przepisów dotychczasowych (sprzed wejścia Polski do struktur unijnych), to nie można jego treści odnosić do prawa obowiązującego prospektywnie, czyli po tej dacie.
Ostatni z zarzutów zażalenia, dotyczący nieprecyzyjnego charakteru pojęcia „przepisy dotychczasowe”, jest również chybiony. W polskim prawodawstwie ustawodawca wielokrotnie posługuje się tym zwrotem. Jest to formuła typowa dla unormowań intertemporalnych. Twierdzenie o możliwych wątpliwościach związanych z jej użyciem nie ma żadnego – poza przekonaniem skarżącego – uzasadnienia. Dlatego zasadnie – z uwagi na treść art. 47 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK – Trybunał uznał niedopuszczalność skargi.

Złożone w sprawie zażalenie nie podważyło zasadności argumentacji przyjętej w postanowieniu o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 36 ust. 7 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.