Pełny tekst orzeczenia

272/4/B/2010





POSTANOWIENIE

z dnia 25 listopada 2009 r.

Sygn. akt Ts 361/08



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Maria Gintowt-Jankowicz,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Tomasza P. w sprawie zgodności:

art. 37 ust. 3 i art. 207 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce gruntami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603, ze zm.) z art. 2, art. 31 ust. 3 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 19 listopada 2008 r. (wniesionej do Trybunału 20 listopada 2008 r.) zarzucono, że art. 37 ust. 3 i art. 207 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce gruntami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603, ze zm.; dalej: u.g.g.) jest niezgodny z art. 2, art. 31 ust. 3 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji.

W ocenie skarżącego przepisy będące przedmiotem skargi wprowadzają niesłuszny podział wśród obywateli, dzieląc ich na tych, którzy mogą w sposób bezprzetargowy uzyskać nieruchomość od Skarbu Państwa w drodze ustanowienia użytkowania wieczystego oraz tych, którzy zobowiązani są do jej zakupu.

Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym. Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie, wyrokiem z 10 kwietnia 2008 r. (sygn. akt IV Ca 27/08) – doręczonym skarżącemu 14 lipca 2008 r., oddalił apelację skarżącego od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ w Warszawie z 20 marca 2007 r. (sygn. akt I C 3001/06).

W dniu 16 lipca 2008 r. skarżący złożył w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu w celu sporządzenia skargi konstytucyjnej. Postanowieniem z 31 lipca 2008 r. (sygn. akt II Co 945/08) Sąd ustanowił dla skarżącego pełnomocnika. Pismem z 8 sierpnia 2008 r. (L.dz. 7467/PU-4056/08) Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie wyznaczyła pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego. Pismo zostało doręczone pełnomocnikowi 20 sierpnia 2008 r.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna stanowi sformalizowany środek ochrony konstytucyjnych praw lub wolności, którego wniesienie poprzedzone być winno spełnieniem szeregu przesłanek, stanowiących warunek sine qua non przekazania go do merytorycznego rozpoznania, a wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).

Zgodnie z art. 46 ustawy o TK, skarga konstytucyjna może zostać wniesiona do Trybunału Konstytucyjnego po wyczerpaniu drogi prawnej, jeśli nie upłynął trzymiesięczny termin od doręczenia prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny zauważa, że w niniejszej sprawie doszło do przekroczenia trzymiesięcznego terminu do złożenia skargi konstytucyjnej. W świetle art. 48 ust. 2 ustawy o TK, do czasu rozstrzygnięcia przez sąd wniosku o ustanowienie pełnomocnika z urzędu nie biegnie termin do wniesienia skargi konstytucyjnej. Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego doprecyzowywuje to zagadnienie stanowiąc, że wystąpienie z wnioskiem o ustanowienie pełnomocnika z urzędu powoduje jedynie zawieszenie terminu do złożenia skargi (zob. postanowienie TK z 25 listopada 1998 r., Ts 92/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 46). Zawieszenie jego biegu kończy się dopiero w dniu powiadomienia przez właściwy organ konkretnego adwokata lub radcy prawnego mającego sporządzić w imieniu skarżącego skargę konstytucyjną, że został on ustanowiony pełnomocnikiem z urzędu. Jak wynika z przedstawionej sprawy, skarżący początek biegu terminu do złożenia skargi konstytucyjnej liczy od momentu, w którym ustanowiony radca prawny powziął wiadomość, iż został ustanowiony przez właściwą Izbę pełnomocnikiem do sporządzenia skargi. Tymczasem trzymiesięczny termin do złożenia w Trybunale skargi konstytucyjnej rozpoczął swój bieg z chwilą otrzymania przez skarżącego ostatecznego rozstrzygnięcia wraz z uzasadnieniem, tj. 14 lipca 2008 r. Zawieszenie terminu nastąpiło 16 lipca 2008 r., gdy skarżący złożył w sądzie wniosek o ustanowienie pełnomocnika i trwało do 20 sierpnia 2008 r. – dnia, w którym radca prawny dowiedział się o wyznaczeniu go przez Okręgową Izbę Radców Prawnych pełnomocnikiem, mającym sporządzić w imieniu skarżącego skargę konstytucyjną.

W tym stanie rzeczy, Trybunał stwierdza, że trzymiesięczny termin do wniesienia skargi konstytucyjnej, określony w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, został w niniejszej sprawie przekroczony.

Niezależnie od powyższej okoliczności samoistnie przesądzającej o odmowie nadania niniejszej skardze dalszego biegu, Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, iż skarga nie spełnia również innych przesłanek.

W szczególności należy zauważyć, że warunkiem dopuszczalności do merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wskazanie wolności lub prawa rangi konstytucyjnej o charakterze podmiotowym, do których naruszenia doszło przez wydanie ostatecznego rozstrzygnięcia w oparciu o kwestionowany przepis oraz określenie sposobu tego naruszenia. Zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK to skarżący winien wskazać, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez unormowania uznane za przedmiot skargi konstytucyjnej. Także obowiązek uprawdopodobnienia zarzutów formułowanych w skardze konstytucyjnej wobec kwestionowanych przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego spoczywa na skarżącym. W przypadku, w którym zarzuty te okażą się oczywiście bezzasadne Trybunał Konstytucyjny, działając na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK, odmawia nadania skardze dalszego biegu.

Skarżący uprawnienie do wniesienia skargi konstytucyjnej upatruje w naruszeniu zasad: sprawiedliwości społecznej oraz wynikającej z art. 32 Konstytucji zasady równości. Dopuszczalność powoływania się na powyższe przepisy Konstytucji, jako na źródło konstytucyjnych praw lub wolności, których naruszenie legitymuje do wniesienia skargi konstytucyjnej, była wielokrotnie przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego. W postanowieniu z 24 października 2001 r. (SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225) Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że wynikająca z art. 32 Konstytucji zasada równości stanowi samodzielnie jedynie zasadę ogólną, mającą charakter niejako prawa „drugiego stopnia”, tzn. przysługującego w związku z konkretnymi normami prawnymi, a nie w oderwaniu od nich – „samoistnie”. Teza ta znajduje swoje uzasadnienie w specyfice przyjmowanego na gruncie Konstytucji rozumienia „równości”, która nie ma charakteru abstrakcyjnego i absolutnego, ale „funkcjonuje zawsze w pewnym kontekście sytuacyjnym, odniesiona być musi do zakazów lub nakazów albo nadania uprawnień określonym jednostkom (grupom jednostek) w porównaniu ze statusem innych jednostek (grup)”. W związku z powyższym dopuszczalność powołania się w skardze konstytucyjnej na naruszenie zasady równości winna zostać ograniczona wyłącznie do przypadków, w których zostanie wskazane konkretne podmiotowe prawo, wolność lub obowiązek o charakterze konstytucyjnym, w zakresie których zasada ta została naruszona. W skardze będącej przedmiotem niniejszego rozpoznania wskazanie takie nie nastąpiło.

Artykuł 2 Konstytucji wyraża natomiast zespół zasad ustrojowych, ale jako taki nie formułuje wolności lub prawa podmiotowego. Powołanie się zatem na taką zasadę, jak zasada sprawiedliwości społecznej, stanowiącą element zasady państwa prawnego, bez wyraźnego wskazania prawa podmiotowego, które w związku z nią doznało naruszenia, nie może być podstawą skargi konstytucyjnej.

Trybunał zwraca również uwagę, że naruszenie art. 31 ust. 3 Konstytucji może mieć miejsce tylko w sytuacji, w której można w pierwszej kolejności stwierdzić, że w ogóle doszło do ingerencji w któreś z proklamowanych w innych przepisach Konstytucji wolności lub praw człowieka i obywatela. Dopiero po pozytywnym rozstrzygnięciu tej kwestii można przejść do analizy, czy miało miejsce naruszenie art. 31 ust. 3 Konstytucji. Skoro zarówno z art. 2, jak i 32 Konstytucji dla skarżącego nie wypływają samoistnie – tzn. bez wskazania prawa podmiotowego, które w związku z nimi doznało naruszenia – żadne wolności lub prawa, to oczywiste jest, że nie można zarzucać, iż ingerencja w nie została dokonana z naruszeniem zasady proporcjonalności (zob. wyrok TK z 29 kwietnia 2003 r., SK 24/02, OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 33).

Niezależnie od powyższego należy zauważyć, że skarżący nie wskazał sposobu naruszenia wzorców kontroli skargi konstytucyjnej. Trzeba bowiem podkreślić, że wskazanie sposobu, w jaki kwestionowany przepis narusza unormowania konstytucyjne, stanowiące podstawę podmiotowych praw konkretnego skarżącego, jest najważniejszym elementem skargi. Formalnym wyrazem tego rodzaju zależności jest, wynikający z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, obowiązek wskazania, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone. Dopełnienie tego obowiązku przez skarżącego stanowi jeden z warunków dopuszczalności wniesienia skargi konstytucyjnej. Właściwe sprecyzowanie w skardze zarzutu niekonstytucyjności zakwestionowanych przepisów ma również znaczenie materialne, wiąże się ono bowiem z proklamowaną w art. 66 ustawy o TK zasadą związania Trybunału granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi. Jej konsekwencją jest niedopuszczalność samodzielnego precyzowania przez Trybunał, a tym bardziej uzasadniania, ogólnikowo jedynie sformułowanego zarzutu niekonstytucyjności (por. orzeczenie TK z 24 lutego 1997 r., K. 19/96, OTK ZU nr 1/1997, poz. 6).

Trybunał Konstytucyjny nadmienia również, że kwestionowany przez skarżącego art. 207 u.g.g. był już przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego, także w kontekście jednego ze wskazanych w skardze wzorców konstytucyjnych. Wyrokiem z 3 czerwca 2002 r. (K 26/01, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 40) Trybunał orzekł, że art. 207 ust. 1 zaskarżonej ustawy w zakresie, w jakim odnosi się do własności gmin, jest zgodny z art. 2 i art. 165 ust. 1 Konstytucji. W związku z powyższym, mając na uwadze unormowanie zawarte w art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, należy stwierdzić, że orzekanie w tym zakresie jest zbędne.



Mając powyższe na względzie należało orzec jak w sentencji.