Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE
z dnia 12 stycznia 2011 r.
Sygn. akt Ts 252/09

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Teresa Liszcz – przewodnicząca
Mirosław Granat – sprawozdawca
Zbigniew Cieślak,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 marca 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Moniki i Sławomira P.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 21 października 2009 r. skarżący zakwestionowali zgodność art. 8 ust. 2 i 11 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 13 pkt 5, art. 16 ust. 1 pkt 9, art. 16 ust. 5a oraz art. 18 ust. 8 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585, ze zm.; dalej: u.s.u.s.) z art. 18, art. 24, art. 32 ust. 1, art. 33 ust. 1 i 2, art. 47 oraz art. 71 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Pod adresem zakwestionowanych przepisów skarżący sformułowali zarzut zakresowy. Ich zdaniem unormowania ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych „w zakresie, w jakim nakładają na pracodawcę obowiązek zapłaty składki ZUS na poziomie 100% wyższym dla »osoby współpracującej« będącej członkiem rodziny pracodawcy w porównaniu do składki pracownika wykonującego te same obowiązki, który członkiem rodziny pracodawcy nie jest”, naruszają szereg praw podmiotowych skarżących. W szczególności wskazują oni na uszczuplenie prawa do ochrony rodziny, prawa do pracy, prawa do równości wobec prawa, prawa kobiety do równouprawnienia w życiu rodzinnym, społecznym i gospodarczym (w szczególności równych praw co do zatrudnienia i zabezpieczenia społecznego), prawa do ochrony życia prywatnego oraz prawa do ochrony dobra rodziny w polityce społecznej państwa.
Postanowieniem z 15 marca 2010 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Takie rozstrzygnięcie spowodowane było oczywistą bezzasadnością skargi, niewłaściwym określeniem przedmiotu skargi oraz niewskazaniem naruszonych konstytucyjnych praw podmiotowych. W uzasadnieniu postanowienia o odmowie nadania skardze dalszego biegu Trybunał zwrócił także uwagę na nieprawidłowości dotyczące podstawy skargi.
Na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżących wniósł zażalenie, w którym: (1) w całości przytoczone zostały wywody zawarte w skardze konstytucyjnej oraz piśmie procesowym stanowiącym odpowiedź na zarządzenie sędziego Trybunału Konstytucyjnego wzywające do usunięcia braków formalnych skargi; (2) podniesiono, że w skardze konstytucyjnej określono, jakie prawa podmiotowe przysługujące skarżącym i w jaki sposób zostały naruszone w rozpatrywanej sprawie; (3) wyjaśniono, że wszystkie przywołane w skardze przepisy – tj. art. 8 ust. 2 i 11 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 13 pkt 5, art. 16 ust. 1 pkt 9, art. 16 ust. 5a oraz art. 18 ust. 8 u.s.u.s. prowadzą do naruszenia praw pracodawców.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a złożone zażalenie nie może zostać uwzględnione.
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że wniesiony środek odwoławczy nie odnosi się do wszystkich argumentów, które legły u podstaw odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, stąd należało przyjąć, że skarżący podzielili zapatrywania Trybunału Konstytucyjnego w tym zakresie. Ponadto, w środku odwoławczym w zasadzie nie podjęto polemiki z ustaleniami i ocenami przyjętymi przez Trybunał w zakwestionowanym postanowieniu. Skarżący ograniczyli się do powtórzenia wywodów zawartych w skardze konstytucyjnej i piśmie procesowym stanowiącym odpowiedź na zarządzenie sędziego Trybunału Konstytucyjnego wzywające do usunięcia braków formalnych skargi. Takie postępowanie skarżących należy ocenić negatywnie.
Przede wszystkim jednak zażalenie nie podważyło zasadności ocen zawartych w zaskarżonym postanowieniu w zakresie, w jakim Trybunał Konstytucyjny wskazał na wadliwości podstawy skargi konstytucyjnej. Skarżący zaliczyli do wzorców kontrolnych albo przepisy, które nie mają charakteru samoistnego albo przepisy nieadekwatne treściowo w niniejszej sprawie.
I tak, zakwestionowane w skardze unormowanie dotyczące sposobu finansowania składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe nie pozostaje w związku z prawem do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym statuowanym przez art. 47 Konstytucji. Ochrona prywatności polega na przyznaniu jednostce prawa do „życia własnym życiem” układanym według własnej woli z ograniczeniem do minimum wszelkiej ingerencji zewnętrznej. Tak rozumiana prywatność odnosi się przede wszystkim do życia osobistego, rodzinnego, towarzyskiego i czasem jest określana jako prawo do pozostawania w spokoju. Z przepisu tego wynika zobowiązanie państwa do nieingerowania w konstytucyjnie określony zakres życia jednostki, a z drugiej strony zapewnienia jej w tym zakresie stosowną ochronę (por. wyrok TK z 2 kwietnia 2001 r., SK 10/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 52). Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego nie istnieje związek treściowy między zakwestionowanymi przepisami ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych a prawem do prywatności.
Analogicznie należy ocenić powołanie art. 18 oraz art. 71 ust. 1 Konstytucji. Przepisy te są nieadekwatne w niniejszej sprawie. Wysokość składek na ubezpieczenie społeczne nie pozostaje w korelacji z ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej nad małżeństwem, rodziną, macierzyństwem i rodzicielstwem.
Niezależnie od braku związku treściowego Trybunał Konstytucyjny przypomina, że „artykuł 71 konstytucji, podobnie jak i (…) art. 18 konstytucji nie określa (…) praw przysługujących bezpośrednio obywatelowi. Artykuł 18 konstytucji deklaruje ochronę małżeństwa, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa ze strony państwa, natomiast art. 71 konstytucji konstruuje jeden z elementów państwa socjalnego przez uwzględnienie w swojej polityce społecznej i gospodarczej »dobra rodziny«. Przepisy te, ujęte w postać zasad polityki państwa, a nie praw jednostki, nie mogą stanowić podstawy indywidualnego dochodzenia roszczeń. Uważa się powszechnie, (…), że tak sformułowane postanowienia określające cele działalności organów władzy publicznej są normami programowymi i że jako takie nie mogą być podstawą roszczeń obywatela, a w tym – podstawą skargi konstytucyjnej, gdyż ich adresatem jest przede wszystkim ustawodawca (por. wyrok TK z 10 lipca 2000 r., SK 21/99, OTK ZU Nr 2/2000, poz. 144).
Trybunał Konstytucyjny za trafny uznaje stwierdzony w zakwestionowanym postanowieniu brak związku między zaskarżonymi przepisami a wynikającą z art. 24 Konstytucji zasadą ochrony pracy. Przedmiotem rozważań organów orzekających w sprawie nie były kwestie związane ze stosunkiem pracy jako takim. Konstytucja, nie definiuje pojęcia pracy, opowiada się za jednak za jak najszerszym jego rozumieniem i obejmuje nim „nie tylko pracę świadczoną w ramach stosunku pracy, ale jakąkolwiek inną pracę świadczoną na rzecz innego podmiotu na podstawie innych umów niż umowa o pracę, zarówno za wynagrodzeniem jak i bez niego (…), a nawet pracę na własny użytek” (B. Banaszak, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, C.H. Becka 2009). Wprawdzie zakres pojęcia „praca” jest szeroki, nie można jednak uznać, że mieszczą się w nim zagadnienia ubezpieczenia społecznego, zwłaszcza że Konstytucja odnosi się do praw socjalnych w odrębnych przepisach.
Skarga konstytucyjna – na co trafnie zwrócił uwagę Trybunał w zaskarżonym postanowieniu – odnosiła się także do przepisów będących wzorcami kontroli o charakterze niesamoistnym – tj. art. 32 i art. 33 Konstytucji.
W orzecznictwie Trybunału od dawna istnieje pogląd zgodnie z którym zasada równości wymaga każdorazowego odniesienia reguł z niej płynących do praw podmiotowych jednostki. Skarga takich wywodów nie zawierała. Trybunał zwraca także uwagę, że zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą (zob. wyrok z 16 grudnia 1997 r., K. 8/97, OTK ZU nr 5-6/1997, poz. 70) zasada równości nakazuje jednakowe traktowanie podmiotów podobnych, nie zakazując jednocześnie przyjmowania zróżnicowanych rozwiązań prawnych wobec podmiotów różniących się pewnymi istotnymi cechami. Innymi słowy: tylko podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną mogą domagać się równego traktowania, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących. Oceniając daną regulację prawną z punktu widzenia zasady równości należy zatem rozważyć, czy można wskazać wspólną cechę istotną, uzasadniającą równe traktowanie podmiotów prawa, biorąc dodatkowo pod uwagę zarówno treść, jak i cel danej regulacji prawnej. Skarżący nie wskazali również grupy podmiotów legitymujących się tą samą cechą prawnie istotną, w ramach której ustawodawca dopuścił się niekonstytucyjnego uprzywilejowania bądź dyskryminacji. Oznacza to, że skarga nie odpowiadała wymogom wynikającym z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
Niezależnie od powyższego, Trybunał Konstytucyjny stwierdza – wbrew odmiennemu stanowisku skarżących – że nie wszystkie zakwestionowane przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stanowiły podstawę prawną rozstrzygnięć o wolnościach i prawach skarżących. Organy władzy publicznej nie orzekały w oparciu o art. 6 ust. 1 pkt 5 oraz art. 13 pkt 5 u.s.u.s. Artykuł 6 ust. 1 pkt 5 u.s.u.s. formułuje względem wskazanych w nim podmiotów (osób prowadzących pozarolniczą działalność oraz osób z nimi współpracującymi) obowiązek podlegania ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu. Skarżący nie kwestionowali jednak tego obowiązku, stąd też orzekające w sprawie organy rentowe oraz sądy powszechne nie odnosiły się do ich treści. Skarga nie mogła więc podlegać merytorycznemu rozpoznaniu w tym zakresie. Analogicznie należy ocenić uczynienie z przedmiotu skargi art. 13 pkt 5 u.s.u.s. Przepis ten określa moment początkowy i końcowy okresu ubezpieczenia osób współpracujących. Skarżący nie kwestionowali ram czasowych obowiązku ubezpieczeniowego, dlatego i w tej części skarga była niedopuszczalna.

Mając na uwadze powyższe, Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 36 ust. 7 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.), zażalenia nie uwzględnił.