Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE
z dnia 6 września 2011 r.
Sygn. akt Tw 40/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Wojciech Hermeliński – przewodniczący
Małgorzata Pyziak-Szafnicka – sprawozdawca
Zbigniew Cieślak,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 19 maja 2011 r. o odmowie nadania dalszego biegu wnioskowi Naczelnej Rady Lekarskiej,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

1. W dniu 27 grudnia 2010 r. wpłynął do Trybunału Konstytucyjnego wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej (dalej: NRL) o zbadanie zgodności § 3 ust. 3 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 18 maja 2010 r. w sprawie przekazywania izbom lekarskim środków finansowych na pokrycie kosztów czynności wykonywanych przez izby lekarskie (Dz. U. Nr 94, poz. 611; dalej: rozporządzenie z 2010 r.) z art. 2, art. 64 ust. 2 i 3, art. 92 ust. 1 oraz art. 216 ust. 1 Konstytucji.

2. Postanowieniem z 19 maja 2011 r. Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), odmówił nadania wnioskowi NRL dalszego biegu w odniesieniu do badania zgodności § 3 ust. 3 rozporządzenia z 2010 r. z art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji z uwagi na oczywistą bezzasadność postawionego zarzutu. Trybunał Konstytucyjny uznał za oczywiście bezzasadne także zarzuty niezgodności kwestionowanego przepisu z art. 2, art. 92 ust. 1 oraz art. 216 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził ponadto, że choć NRL nie wyraziła w uchwale z 17 grudnia 2010 r. (nr 38/10/VI) w sprawie wystąpienia z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego woli poddania kontroli § 3 ust. 3 rozporządzenia z 2010 r. z przepisami ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz. U. Nr 219, poz. 1708; dalej: ustawa o izbach), w szczególności jej art. 115 ust. 1 (przeznaczenie środków finansowych z budżetu państwa na pokrycie kosztów określonych czynności wykonywanych przez izby lekarskie) i art. 115 ust. 3 (upoważnienie do wydania rozporządzenia), to jednak w samym wniosku takie żądanie zostało przedstawione.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, okoliczność, że wnioskodawca domagał się oceny zaskarżonego przepisu w aspekcie celowości, stanowiła samoistną podstawę odmowy nadania wnioskowi dalszego biegu z uwagi na przesłankę niedopuszczalności wydania orzeczenia. (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK).

3. W zażaleniu z 1 czerwca 2011 r. na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 19 maja 2011 r., NRL wniosła o jego „uwzględnienie (…) i skierowanie sprawy do rozpoznania na rozprawie”.


Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:


1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 ustawy o TK, wnioskodawcy przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania wnioskowi dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 3 lit. b w zw. z art. 36 ust. 6–7 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania wnioskowi dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.



2. W pierwszej kolejności NRL zapewnia, że „wbrew przekonaniu wyrażonemu w postanowieniu, intencją wnioskodawcy nie było stwierdzenie niezgodności zakwestionowanego przepisu rozporządzenia ze wskazanymi przepisami ustawy (…)”.

Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego rozpoznającego zażalenie, NRL sama sobie przeczy. Skoro we wniosku wyraźnie powołano art. 115 ust. 1 i 3 ustawy o izbach, to tym samym rozpatrywanie tego przepisu w charakterze wzorca kontroli nie budzi wątpliwości.

Natomiast twierdzenie, że „wzorzec (…) nie obejmuje powołanych w postanowieniu przepisów ustawy” jest o tyle prawdziwe, że art. 115 ust. 1 i 3 ustawy o izbach nie pojawił się uprzednio w samej uchwale.

Powyższe daje asumpt do podzielenia przedstawionego w zaskarżonym postanowieniu poglądu, zgodnie z którym żądanie w niniejszej sprawie kontroli hierarchicznej zgodności norm bez powiązania (w uchwale) wzorców konstytucyjnych z wzorcami ustawowymi musi cechować oczywista bezzasadność.



3. Wnioskodawca zarzuca, że „żaden przepis Konstytucji, ani ustawy o Trybunale Konstytucyjnym nie uzależnia dopuszczalności badania konstytucyjności regulacji podustawowej od żądania oceny jej zgodności z ustawą”. Jego zdaniem, „należy uznać swobodę wnioskodawcy w zakresie powołania wzorca zwłaszcza, iż jej [regulacji podustawowej] kolizja z normami Konstytucji pociąga za sobą skutek w postaci jej derogacji, co przesądza o zbędności stwierdzenia jej niezgodności z ustawą”.

Odnosząc się do przywołanego stanowiska, Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie przypomina, że – w myśl art. 32 ust. 4 ustawy o TK – na wnioskodawcy ciąży obowiązek uzasadnienia postawionych zarzutów, z powołaniem dowodów na ich poparcie. Nie ulega wątpliwości, że powołując jako wzorzec kontroli art. 92 ust. 1 Konstytucji, zgodnie z którym rozporządzenia są wydawane na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania, NRL powinna wskazać jednocześnie art. 115 ust. 3 ustawy o izbach (zawierający odesłanie do art. 115 ust. 1 tej ustawy), tym bardziej że naruszenie polega – jej zdaniem – na zmodyfikowaniu „treści ustawowej zasady w treści rozporządzenia”. Nie przekonuje także zapewnienie, że przepisy ustawy „wskazane zostały w treści uzasadnienia wniosku subsydiarnie”, skoro ich powołanie jest kluczowe z punktu widzenia wykazania niezgodności z art. 92 ust. 1 Konstytucji i nastąpiło „w celu podkreślenia literalnej [rzekomej] różnicy tekstu normatywnego przepisów ustawy i kwestionowanego przepisu rozporządzenia”.

Wbrew twierdzeniom wnioskodawcy, Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu trafnie zauważył, że § 3 ust. 3 rozporządzenia z 2010 r. stanowi naturalną konsekwencję (powtórzenie dyspozycji) art. 115 ust. 1 ustawy o izbach. Co oczywiste, teza o różnicy „pomiędzy cytowanymi (…) zwrotami ustawy i rozporządzenia” oraz „nieuprawnionym konstytucyjnie zmodyfikowaniu treści ustawowej zasady w treści rozporządzenia” to (posługując się terminologią powtórzoną w zażaleniu za przedstawicielami doktryny) „twierdzenie o całkowicie nieuzasadnionym charakterze”. Okoliczność ta, stwierdzona z uwzględnieniem „prawidłowości i logiki rozumowania”, przesądziła o odmowie nadania wnioskowi dalszego biegu w odniesieniu do zbadania § 3 ust. 3 rozporządzenia z 2010 r. z art. 92 ust. 1 i art. 216 ust. 1 Konstytucji.



4. NRL podkreśla w zażaleniu, że „ustawowe zadania, do których ustawodawca zobowiązał samorząd w art. 5 pkt 3–6 i 11 [ustawy o izbach] dotyczą właśnie pieczy nad wykonywaniem zawodu lekarza i tym samym stanowią konkretyzację art. 17 ust. 1 Konstytucji”. Wnioskodawca przyznaje tym samym, że de facto domaga się kontroli zgodności § 3 ust. 3 rozporządzenia z 2010 r. z powołanymi wzorcami, tzn. art. 2, art. 64 ust. 2 i 3, art. 92 ust. 1 i art. 216 ust. 1 Konstytucji, rozpatrywanymi łącznie z art. 17 ust. 1 Konstytucji, który nie został jednakże powołany w uchwale.



5. Takie sformułowanie zarzutów jest równoznaczne z potwierdzeniem przez wnioskodawcę, że dysponuje środkami publicznymi wyłącznie w zakresie określonym w art. 17 ust. 1 Konstytucji i na cele, o których mowa w art. 216 ust. 1 Konstytucji. Mając powyższe na względzie, Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie stwierdza, że okoliczność ta nie pozwala rozpatrywać kwestii przyznania tych środków ani ograniczenia w dysponowaniu nimi w kontekście potencjalnego naruszenia art. 64 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu trafnie przyjął, że nie można czynić zarzutu z tego, że „środki na ich [ustawowych zadań] pokrycie muszą być zapewnione z innych składników majątku samorządu”, skoro samorząd zawodowy zachowuje swój status i istotę dopóty, dopóki nie zależy wyłącznie od środków przekazanych mu przez państwo. Funkcjonowanie korporacji zawodowej musi opierać się także na innych źródłach finansowania, chociażby jej majątku, rozporządzanie którym podporządkowane jest celom profesji wykonywanej przez zrzeszonych członków.

W konsekwencji Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania wnioskowi dalszego biegu w odniesieniu do badania zgodności § 3 ust. 3 rozporządzenia z 2010 r. z art. 64 ust. 2 i 3 oraz art. 216 ust. 1 Konstytucji z uwagi na przesłankę oczywistej bezzasadności. Trybunał Konstytucyjny wziął w szczególności pod uwagę nieadekwatność wzorców kontroli (art. 64 ust. 2 i 3 oraz art. 216 ust. 1 Konstytucji). Skoro zatem (używając sformułowania wnioskodawcy powtórzonego za przedstawicielami doktryny) „zakres treściowy norm konstytucyjnych [wzorcowych] i [pod]ustawowych [kontrolowanych] (…) jest pusty” – innymi słowy – rozłączny, to tym samym postawiony zarzut „pominięcia dyrektyw wykładni przesłanki oczywistej bezzasadności” nie znajduje podstaw.

Mając powyższe na względzie, Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie stwierdza, że argumentacja zażalenia nie podważa trafności zaskarżonego rozstrzygnięcia.



6. NRL twierdzi ponadto, że „celem [wniosku] jest zainicjowanie kontroli konstytucyjności wskazanej regulacji rozporządzenia, a nie – jak to zostało bezpodstawnie przyjęte – domaganie się oceny stanu faktycznego powstałego w następstwie realizacji umowy zawartej przez izby lekarskie z ministrem właściwym do spraw zdrowia”.

Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego nie ulega jednak wątpliwości, że również na etapie zażalenia wnioskodawca podkreśla wyraźnie, że domaga się (pomijając fakt nieprzedstawienia przekonujących dowodów na poparcie swoim twierdzeń; art. 32 ust. 4 ustawy o TK), ażeby Trybunał zbadał „związek pomiędzy niedoborem środków na realizację celów publicznych, a uszczerbkiem w składnikach majątku samorządu lekarskiego” i oszacował skalę tego problemu. Powyższe dowodzi trafności ustaleń co do postawionego przez NRL żądania dokonania przez Trybunał oceny zaskarżonego przepisu w aspekcie celowości. Okoliczność ta została tym samym prawidłowo uznana za podstawę odmowy nadania wnioskowi dalszego biegu.



W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.