Pełny tekst orzeczenia

497/5/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 25 września 2013 r.
Sygn. akt Ts 205/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Małgorzata Pyziak-Szafnicka – przewodnicząca
Stanisław Biernat – sprawozdawca
Marek Kotlinowski,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 maja 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej K.B.,

p o s t a n a w i a:


1) nie uwzględnić zażalenia sporządzonego przez pełnomocnika skarżącego,
2) pozostawić bez rozpoznania zażalenie sporządzone przez skarżącego.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 16 sierpnia 2012 r. K.B. (dalej: skarżący) zarzucił, że art. 128 ust. 1, art. 130 ust. 1, art. 134 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2010 r. Nr 102, poz. 651, ze zm.; dalej: ustawa o gospodarce nieruchomościami) w związku z art. 23 ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowywania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (Dz. U. z 2008 r. Nr 193, poz. 1194, ze zm.; dalej: ustawa o realizacji inwestycji), a także w związku z art. 18 ust. 1 ustawy o realizacji inwestycji w brzmieniu obowiązującym do 16 grudnia 2006 r. są niezgodne z art. 21 ust. 2 w związku z art. 2, art. 64 ust. 1-3 Konstytucji oraz w związku z art. 1 protokołu nr 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonego w Paryżu dnia 20 marca 1952 r. (Dz. U. z 1995 r. Nr 36, poz. 175, ze zm.; dalej: protokół).
Co do zakwestionowanych przepisów skarżący sformułował zarzut zakresowy. Domagał się stwierdzenia, że są one niezgodne z Konstytucją i protokołem w zakresie, w jakim stanowiąc „podstawę do ustalenia odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość, na rzecz właściciela lub użytkownika wieczystego, przeznaczoną na inwestycję drogową, przewidują ustalenie odszkodowania jedynie poprzez ustalenie wartości rynkowej nieruchomości bez uwzględnienia innych elementów, które powinny składać się na całość słusznego odszkodowania (…), powodując w konsekwencji, iż wysokość odszkodowania nie obejmuje wszelkich bezpośrednich strat związanych z wywłaszczeniem (…)”.
Postanowieniem z 16 maja 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, gdyż nie spełniała ona przesłanki, o której mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), tj. skarżący nie określił sposobu naruszenia swoich konstytucyjnych praw. Trybunał Konstytucyjny ustalił, że na etapie postępowania administracyjnego i sądowoadministracyjnego skarżący domagał się ekwiwalentu za wywłaszczoną nieruchomość w postaci nieruchomości zamiennej, nie kwestionował natomiast wysokości odszkodowania pieniężnego, co zrobił dopiero w skardze konstytucyjnej.
Na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżącego złożył, w ustawowym terminie, zażalenie. Stwierdził w nim, że według ustawy o TK jedynymi podstawami odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu są nieuzupełnienie braków formalnych skargi lub oczywista bezzasadność jej zarzutów. Skoro podstawą zakwestionowanego postanowienia Trybunału nie były te okoliczności, to skargę należało przekazać do rozpoznania merytorycznego. W zażaleniu pełnomocnik podniósł także, że skarżący „nie tylko domagał się przyznania mu nieruchomości zamiennej, ale również kwestionował sposób i wysokość przyznanego mu odszkodowania”, a ponadto zarzuty skargi dotyczyły sposobu dokonania wyceny nieruchomości, która „nie może brać pod uwagę szeregu innych elementów obok wartości rynkowej nieruchomości”.
Ponadto 5 czerwca 2013 r. do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęło pismo skarżącego. Skarżący stwierdził w nim, że wnosi zażalenie na postanowienie Trybunału z 16 maja 2013 r. i oczekuje merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 49 w związku z art. 36 ust. 4 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy w wydanym postanowieniu, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty sformułowane w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
Trybunał zauważa przede wszystkim, że – jak wynika z akt sprawy dotyczących postępowania zarówno przed organami, jak i sądami administracyjnymi – skarżący nie kwestionował ani sposobu dokonania wyceny wywłaszczanej nieruchomości ani wysokości odszkodowania. W konsekwencji w decyzjach i wyrokach nie rozstrzygano o prawie podmiotowym do odszkodowania, nie było ono bowiem przedmiotem sporu. Skarżący nie podważał sposobu dokonywania wyceny nieruchomości, nie domagał się, by uwzględniono w niej nie tylko koszty rzeczywiste (damnum emergens), lecz także utracone korzyści (lucrum cessans). Nie żądał, by wzięto pod uwagę to, że jego nieruchomości (wskutek wywłaszczenia) zostały podzielone, w związku z czym zmniejszyła się rentowność prowadzonego przez niego gospodarstwa rolnego. Przedmiotem sporu była jedynie kwestia przyznania nieruchomości zamiennej za nieruchomość wywłaszczaną. Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę na to, że skarga konstytucyjna jest subsydiarnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Subsydiarność ta wyraża się przede wszystkim w tym, że ochrony praw podmiotowych jednostka powinna domagać się najpierw przed sądami. Skarga konstytucyjna – jako ultima ratio – może służyć dopiero po wykorzystaniu zwykłych środków ochrony konstytucyjnych wolności i praw. W rozpatrywanej sprawie skarżący nie skorzystał z możliwości kwestionowania wysokości odszkodowania przed organami i sądami administracyjnymi. Konsekwentnie żądał przyznania nieruchomości zamiennej. Organy i sądy rozstrzygały więc nie o wysokości odszkodowania, lecz o sposobie jego wypłacenia (w pieniądzu lub w naturze). Dodatkowo Trybunał zauważa, że konstytucyjne prawo do słusznego odszkodowania nie gwarantuje adresatom tego prawa wyboru formy ekwiwalentu za odebraną nieruchomość. Skarżący nie uprawdopodobnił zatem, że przyznanie mu nieruchomości zamiennej było jedynym sposobem uzyskania słusznego odszkodowania.
Trybunał przypomina także, że przy rozpatrywaniu skarg konstytucyjnych szczególną uwagę zwraca się na zabezpieczenie interesów prawnych skarżących. Jest to jednak możliwe dopiero po wykazaniu się przez nich minimalną dbałością o zabezpieczenie tychże interesów. Poziom tej dbałości wyznaczają warunki wniesienia skargi konstytucyjnej. Trybunał wielokrotnie podkreślał, że „skarga ta nie może być wykorzystywana jako instrument służący korygowaniu zaniedbań popełnionych w postępowaniu poprzedzającym jej wniesienie” (postanowienia TK z 16 października 2002 r., SK 43/01, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 77 oraz 17 marca 1998 r., Ts 27/97, OTK ZU nr 2/1998, poz. 20). W konsekwencji poza oceną Trybunału Konstytucyjnego muszą pozostawać sytuacje, w których utrata prawa do rozpoznania skargi konstytucyjnej wynika z zaniedbań spowodowanych przez skarżącego na wcześniejszych etapach postępowania (zob. postanowienie TK z 3 lipca 2007 r., SK 4/07, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 83).
Trybunał nie może się także zgodzić ze skarżącym, że skarga spełniała warunek określenia sposobu naruszenia praw konstytucyjnych (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK) w zakresie, w jakim odnosiła się do niezgodności kwestionowanych przepisów z art. 64 ust. 1-3 Konstytucji. Po pierwsze, jak wynika z treści skargi przywołany wzorzec kontroli został wskazany uzupełniająco, jako skutek nieproporcjonalnej – zdaniem skarżącego – ingerencji w prawo do słusznego odszkodowania wywodzonego z art. 21 ust. 2 Konstytucji. Przyznaje to zresztą sam skarżący, twierdząc, że konsekwencją ograniczenia tego prawa jest „naruszenie prawa do własności i innych praw majątkowych”. Po drugie, skarga i pismo procesowe z 20 listopada 2012 r. nie wyjaśniają, dlaczego kwestionowane przepisy naruszają art. 64 ust. 1-3 Konstytucji. Skarżący pominął podstawową kwestię dla trafności tej argumentacji, tj. nie stwierdził, czy żąda ochrony prawa własności czy praw majątkowych, a ponadto nie uzasadnił, czy naruszenie to uznaje za niekonstytucyjne ze względu na zasadę równej ochrony tych praw (art. 64 ust. 2 Konstytucji), nieproporcjonalną ingerencję w te prawa (art. 64 ust. 3 Konstytucji) czy brak ochrony praw podmiotowych (art. 64 ust. 1 Konstytucji).

Nie jest trafny, sformułowany w zażaleniu, zarzut dotyczący przewidzianych w ustawie o TK podstaw odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Literalne brzmienie tej ustawy może prima facie prowadzić do wniosku, że wyłączną podstawą wydania postanowienia, o którym mowa w art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, jest nieuzupełnienie braków formalnych skargi lub jej oczywista bezzasadność. Trzeba jednak uwzględnić pozostałe przepisy ustawy o TK, a w szczególności art. 46 i art. 47, z których wynika wiele obowiązków skarżącego. Przykładowo jest on zobowiązany precyzyjnie określić przedmiot skargi, którym mogą być jedynie przepisy wykorzystane przez organ władzy publicznej do ukształtowania sytuacji prawnej skarżącego (art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK). Poza tym skarżący musi przywołać adekwatne treściowo przepisy Konstytucji, uzasadnić zarzut niekonstytucyjności i określić sposób naruszenia praw podmiotowych (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK). Jeśliby przyjąć za skarżącym, że wskazane w art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK podstawy odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu są jedynymi przewidzianymi w ustawie, to gdyby skarga miała braki formalne niemożliwe do uzupełnienia i jednocześnie nie można byłoby jej uznać za oczywiście bezzasadną, Trybunał Konstytucyjny musiałby ją przekazać do merytorycznego rozpoznania, mimo że nie spełniałaby warunków przewidzianych w ustawie.

Niezależnie od powyższego, Trybunał Konstytucyjny przypomina, że w myśl art. 48 ust. 1 ustawy o TK skarga konstytucyjna i zażalenie na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej powinny być sporządzone przez adwokata lub radcę prawnego. Treść pisma, które wpłynęło do Trybunału Konstytucyjnego 5 czerwca 2013 r. oraz to, że zostało opatrzone wyłącznie podpisem skarżącego, jednoznacznie wskazuje, skarżący sporządził je samodzielnie. Ponieważ skarżący – w świetle wskazanego przepisu ustawy o TK – nie jest podmiotem legitymowanym do samodzielnego składania zażalenia na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, więc wniesione przez niego zażalenie należy pozostawić bez rozpoznania.

Z uwagi na powyższe Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – nie uwzględnił zażalenia.