Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1309/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Robert Obrębski

Sędzia SA Ewa Kaniok (spr.)

Sędzia SO del. Tomasz Szanciło

Protokolant st. sekr. sąd. Ewelina Borowska

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2013 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. Z.

przeciwko Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z siedzibą
w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 24 maja 2012 r., sygn. akt II C 189/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od D. Z. na rzecz Agencji Restrukturyzacji
i Modernizacji Rolnictwa z siedzibą w W. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

I ACa 1309/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 25.02.2011 r. D. Z. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z siedzibą w W. kwoty 100.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu wskazała, iż podstawą żądania jest umowa przyznania pomocy, zawarta z pozwaną w dniu 26.08.2009 r., w przedmiocie sfinansowania przedsięwzięcia polegającego na budowie wiaty magazynowej w P., w ramach programu „ Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej". Zgodnie z postanowieniami przedmiotowej umowy powódka zobowiązała się do realizacji inwestycji w określonym terminie, a pozwana miała zrefundować kwalifikowane koszty przedsięwzięcia w wysokości 100.000 zł, jednak nie więcej niż 50% poniesionych wydatków. Zgodnie z twierdzeniem powódki, pomimo wywiązania się przez nią z obowiązków określonych w umowie, pozwana nie zapłaciła kwoty żądanej w pozwie.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że powódka nie wywiązała się z powinności udowodnienia prawidłowej realizacji zgłoszonego do finansowania przedsięwzięcia i z tych względów nie otrzymała refundacji poniesionych kosztów.

Wyrokiem z dnia 24.05.2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo i zasądził od D. Z. na rzecz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z siedzibą w W. kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Okręgowy wskazał:

W dniu 05.06.2008 r. powódka D. Z. złożyła w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z siedzibą w W. wniosek o przyznanie pomocy na realizację inwestycji w postaci budowy wiaty magazynowej w P., w ramach programu "Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej". Wniosek powyższy został poddany weryfikacji i oceniony pozytywnie w sierpniu 2009 r.

Z dniem 05.03.2009 r. powódka rozpoczęła budowę wiaty magazynowej w P., której przebieg udokumentowany został w Dzienniku Budowy Nr (...).

W okresie od 10.03.2009 r. do 04.05.2009 r. została wykonana niwelacja terenu oraz wykopy pod ławy fundamentowe. W okresie od 14.03.2009 r. do 25.03.2009 r. zostało wykonane szalowanie i zbrojenie ław fundamentowych. W okresie od 25.03.2009 r. do 02.04.2009 r. zostało wykonane zasypywanie ław fundamentowych. W okresie od 15.04.2009 r. do 28.04.2009 r. zostało wykonane pokrycie dachowe wiaty. Inwestycja ukończona została 11.05.2009 r., a w dniu 18.05.2009 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w M. wydał decyzję o pozwoleniu na użytkowanie.

W dniu 26.08.2009 r. D. Z. zawarła z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Umowę nr (...) w przedmiocie finansowania w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2012 przedsięwzięcia polegającego na budowie wiaty magazynowej zlokalizowanej na działce (...) w P.. Zgodnie z § 3 umowy powódka zobowiązała się do realizacji inwestycji, której zakres rzeczowy i finansowy określono w zestawieniu rzeczowo-finansowym operacji, poniesienia jej kosztów kwalifikowalnych, udokumentowania wykonania robót, dostaw lub usług w zakresie rzeczowym i finansowym, uzyskania wymaganych odrębnymi przepisami pozwoleń związanych bezpośrednio z realizacją operacji oraz złożenia wniosku o płatność po zakończeniu realizacji całości operacji. W myśl § 4 i § 9 umowy pozwana Agencja zobowiązała się do udzielenia pomocy finansowej w postaci zwrotu części tzw. kosztów kwalifikowalnych poniesionych przez powódkę na realizację przedsięwzięcia. Kwota ta została ustalona na poziomie 100.000 zł i miała stanowić nie więcej niż 50% poniesionych kosztów kwalifikowalnych operacji. Zgodnie z § 9 umowy Agencja zobowiązała się do dokonania wypłaty środków po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu poniesionych kosztów kwalifikowanych z tym związanych. W przypadku gdyby beneficjent nie spełnił któregokolwiek z warunków, o których mowa w ust. 1, Agencja mogła odmówić przyznania pomocy. Agencja przyjęła na siebie zatem zobowiązanie wypłaty środków z zastrzeżeniem udowodnienia poniesienia związanych z tym kosztów kwalifikowalnych, a podstawą do wyliczenia kwoty pomocy miały być faktycznie i prawidłowo poniesione i udokumentowane koszty. W załączniku do umowy został zawarty wykaz dokumentów, które należy dołączyć do wniosku o płatność.

Na dzień zawarcia w/w umowy objęta nią inwestycja była już zakończona więc w dniu 24.09.2009 r. D. Z. złożyła wniosek o wypłacenie kwoty 100 000 zł, do którego dołączyła między innymi kosztorys powykonawczy oraz faktury i rachunki mające dokumentować poniesione koszty kwalifikowalne inwestycji. Powódka przedstawiła faktury:

- wystawione przez Zakład (...) s.c.: z dnia 29.06.2009 r. na kwotę 167,50 zł (k. 73), z dnia 07.07.2009 r. na kwotę 1.340 zł (k. 72), z dnia 23.08.2009 r. na kwotę 3.022,25 zł (k. 71), z dnia 29.08.2009 r., na kwotę 5.093,64 zł (k. 70);

- wystawione przez (...) .H.U. (...) M. T.: z dnia 06.05.2009 r. na kwotę 2 533,72 zł (k. 92), z dnia 09.09.2009 r. na kwotę 5 818,92 zł (k. 90); wystawione przez(...) (...) Spółka Jawna: z dnia 18.07.2009 r. na kwotę 4 456,74 zł (k. 79), z dnia 07.08.2008 r. na kwotę 24 170,80 zł (k. 93), z dnia 02.09.2009 r. na kwotę 24 170,80 zł (k. 78, 102, 103);

- wystawione przez S. J. prowadzącego firmę PHU (...): z dnia 28.08.2009 r. na kwotę 23 933,96 zł, (k. 82), z dnia 02.09.2009 r. na kwotę 28 589,97 zł (k. 81), z dnia 11.09.2009 r. na kwotę 23 803,91 zł (k. 80);

- wystawioną przez W. U. prowadzącego firmę Usługi (...) z dnia 01.08.2009 r. na kwotę 2 550 zł (k. 83);

- wystawioną przez L. D. prowadzącego firmę handlowo usługową z dnia 28.08.2009 r. na kwotę 7.320 zł (k. 84);

- wystawioną przez J. T. (1) prowadzącego firmę (...) z dnia 07.09.2009 r. na kwotę 6 100 zł (k. 85);

- wystawioną przez Z. Ż. prowadzącego firmę (...) z dnia 04.09.2009 r. na kwotę 9.760 zł (k. 86);

- wystawione przez A. Ś. prowadzącego firmę (...). P.H.U. (...): z dnia 05.08.2009 r. na kwotę 482,44 zł (k. 87 v.), z dnia 05.08.2009 r. na kwotę 351,75 zł (k. 89), z dnia 06.08.2009 r. na kwotę 557,76 zł (k. 87);

- wystawioną przez F. P.H. (...) i M. Z. z dnia 09.09.2009 r. na kwotę 9.957,46 zł (k. 91);

- wystawione przez Kopalnie (...) SA z dnia 30.06.2009 r. na kwotę 455,18 zł (k. 108);

- wystawione przez Z. B. (1) prowadzącego Zakład (...): z dnia 28.08.2009 r. na kwotę 19 483,40 zł (k. 118), z dnia 01.09.2009 r. na kwotę 20 435 zł (k. 119), z dnia 08.09.2009 r. na kwotę 19.886 zł (k. 120), z dnia 11.09.2009 r. na kwotę 21.960 zł (k. 119).

Przedstawiła również umowy dostawy:

- zawarte w dniu 03.03.2009 r. ze Składem (...) oraz Składem (...) s.c. W umowach nie określono rodzaju ani ilości materiałów, termin dostawy określono na okres od 10.03.2009 r. do 30.09.2009 r. Z umów wynika, że towar ma zostać dostarczony na teren budowy w P., a zapłata nastąpi po zakończeniu całości inwestycji (k. 114);

- zawartą w dniu 04.03.2009 r. z Zakładem (...), w której wskazano ilość materiałów, a termin ich dostawy określono na okres od 10.03.2009 r. do 30.09.2009 r. Z umowy wynika, że towar ma zostać dostarczony na teren budowy w P., a zapłata nastąpi po dostarczeniu całości materiałów (k. 113, 115);

- zawartą w dniu 04.03.2009 r. z F. P.H. (...) s.c. E. i M. Z., w której wskazano rodzaj i częściowo ilość materiałów, a termin ich dostawy określono na okres od 10.03.2009 r. do 30.09.2009 r. Z umowy wynika, że towar ma zostać dostarczony na teren budowy w P., a zapłata nastąpi po zakończeniu prac, nie później niż do 30.09.2009 r. (k. 116);

- zawartą w dniu 04.03.2009 r. z P.H.U. (...), w której wskazano rodzaj materiałów (wg specyfikacji, której nie ma w aktach sprawy), a termin ich dostawy określono na okres od 10.03.2009 r. do 30.09.2009 r. Z umowy wynika, że towar ma zostać dostarczony na teren budowy w P., a zapłata nastąpi po zakończeniu prac nie później niż do 30.09.2009 r. (k. 117).

Pismami z dnia 06.10.2009 r. oraz z dnia 20.11.2009 r. powódka została wezwana przez pozwaną do uzupełnienia złożonego wniosku (pismo k. 47-48, 61-62). W pierwszym piśmie została wezwana m.in. do prawidłowego wypełnienia wniosku, przyporządkowania poszczególnych faktur do odpowiednich pozycji kosztorysu wskazania, kto jest właścicielem rachunku z którego dokonywano przelewów (na przelewach były dwa nazwiska), złożenia protokołów odbioru oraz pozwolenia na użytkowanie oraz przedłożenia stosownych dokumentów, m.in. dokumentów wydania zakupionych materiałów. W drugim pozwana wezwała powódkę dodatkowo do wyjaśnienia przyczyn wystawienia faktur po dacie wykonania prac i uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie.

W wyjaśnieniach z 04.12.2009 r. (k. 99) powódka wskazała, że ze względu na rozległy zakres prac i duże obciążenie finansowe wykonawcy zgodzili się na późniejszą zapłatę, a różnica w datach faktur, dziennikiem budowy i pozwoleniem na użytkowanie wynika z realizowania z dostawcami porozumienia o odroczonym terminie płatności.

Złożyła zaświadczenie, że rachunek, z którego dokonywane były płatności z tytułu wystawionych przez dostawców faktur należy do niej i jej męża E. Z. (k. 68).

W dniu 07.01.2010 r. Agencja poinformowała powódkę o odmowie wypłaty pomocy (pismo k. 59-60). W uzasadnieniu wyjaśniono, iż powódka nieprawidłowo udokumentowała poniesienie kosztów kwalifikowanych na inwestycję, bowiem przedłożyła faktury na materiały budowlane i na usługi, wystawione parę miesięcy po dacie, kiedy inwestycja była już zrealizowana, a powódka nie przedstawiła - pomimo wezwania - żadnych dowodów na okoliczność, iż faktyczna dostawa towarów miała miejsce w toku procesu budowlanego. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa stwierdziła, iż koszty kwalifikowalne prawidłowo przedstawione przez powódkę do refundacji sprowadzają się do kwoty 23.029,89 zł, co przy założeniu 50% zwrotu dawałoby kwotę 11.514,50 zł, a jako że kwota ta przekracza dopuszczalny margines nieprawidłowości przy realizacji inwestycji, zastosowana redukcja prowadziła do odmowy wypłaty powódce środków pomocowych.

W piśmie z 14.01.2010 r. powódka złożyła oświadczenie, w którym zapewniła, że materiały wykazane w fakturach zostały odebrane ze składów budowlanych i zużyte w trakcie realizacji przedmiotowej budowy. Wniosła o ponowne rozpatrzenie sprawy (k. 54).

W dniu 09.12.2010 r. pozwana poinformowała powódkę, że wezwanie do ponownego rozpatrzenia sprawy zostało rozpatrzone negatywnie (pismo k. 41-43).

W ocenie Sądu Okręgowego rację ma pozwany, że powódka nie udokumentowała w prawidłowy sposób kwalifikowanych kosztów inwestycji.

Na powódce ciążył obowiązek realizacji inwestycji i ten został przez nią spełniony w całości, co jest okolicznością bezsporną. Powódka miała ponadto obowiązek udowodnienia poniesienia związanych z tym kosztów, rozumiany jako udokumentowanie wykonania robót, dostaw i usług w zakresie rzeczowym i finansowym. Dopiero po spełnieniu tych warunków powódka mogła domagać się spełnienia przez pozwanego świadczenia w postaci refundacji części kosztów budowy wiaty magazynowej. Z tego obowiązku powódka nie wywiązała się w sposób prawidłowy.

Konstrukcja umowy o pomoc finansową w tym przyjęty w jej § 3 ust. 5 pkt 5 szczególny rygoryzm w zakresie ścisłego udokumentowania wykonania robót, dostaw i usług w zakresie rzeczowym i finansowym, miały swoje źródło i uzasadnienie w bezwzględnie obowiązujących przepisach dotyczących dysponowania środkami publicznymi pochodzącymi ze źródeł europejskich. Zasadniczy w tym zakresie akt prawny - Konwencja o ochronie interesów finansowych Wspólnot Europejskich z dnia 26.07.1995 r. (Dz.U. z 2009 r., nr 208, poz. 1603) oraz pierwszy protokół do tejże konwencji, wyrażają zasadę celowości i rzetelności wydatkowania i wykorzystania tychże środków, traktując jako nadużycie finansowe każde umyślne działanie lub zaniechanie polegające na wykorzystaniu lub przedstawieniu nieprawdziwych, niepoprawnych lub niepełnych oświadczeń lub dokumentów, które ma na celu sprzeniewierzenie lub bezprawne zatrzymanie środków z ogólnego budżetu Wspólnot Europejskich lub z budżetów zarządzanych przez lub w imieniu Wspólnot, jak również, co istotne, niewłaściwe wykorzystanie takich środków na cele inne aniżeli te, na które zostały one pierwotnie przyznane. Zgodnie z brzmieniem Konwencji, w przypadku wykrycia takich nieprawidłowości stosuje się między innymi sankcje administracyjne w postaci zwrotu nieprawnie uzyskanej kwoty wraz z odsetkami bądź pozbawienia możliwości uzyskania korzyści.

Konsekwencją przyjęcia przez prawodawcę europejskiego wspomnianych wyżej zasad dysponowania środkami unijnymi jest wynikający z art. 21 ustawy z dnia 07.03.2007 r. o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (Dz.U. nr 64, poz. 427 ze zm.), obowiązek jednostki zarządzającej tymi środkami na poziomie kraju członkowskiego UE szczegółowej kontroli ich wykorzystania przez beneficjentów właśnie pod kątem tejże celowości i rzetelności. Osoba ubiegającą się o przyznanie takich środków obowiązana jest przedstawiać dowody oraz dawać wyjaśnienia, co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. W przedmiotowej sprawie obowiązek udowodnienia zasadności zgłoszonego żądania o wypłatę świadczenia z (...) spoczywał na powódce.

W ocenie Sądu I instancji, powódka nie udowodniła w stopniu wystarczającym dla uzyskania pomocy ze środków publicznych, a więc środków, których wypłata jest obwarowana szczególną dyscypliną, iż poniosła koszty kwalifikowalne operacji w wysokości uzasadniającej dokonanie wypłaty na jej rzecz 100 000 zł, a w szczególności, iż zakupione przez nią towary - wg przedstawionego zestawienia faktur – zostały wykorzystane na budowę wiaty magazynowej w P..

Składając wniosek o płatność powódka przedłożyła część faktur za materiały budowlane oraz za roboty budowlane, opatrzonych datą przypadającą na okres po zakończeniu realizacji inwestycji. Samo przedłożenie wystawionych we wskazanej dacie faktur nie dyskwalifikowało powódki jako beneficjenta pomocy, gdyż żaden przepis nie zakazuje osobie, która stara się o taką pomoc, regulowania na zasadzie swobody umów swoich stosunków z dostawcami materiałów, usług bądź podwykonawcami, w tym w zakresie płatności czy sposobu „fakturowania" wydatków (z uwzględnieniem oczywiście bezwzględnie obowiązujących przepisów ustaw podatkowych). Powódka miała również prawo uzgodnić ze sprzedawcami materiałów budowlanych, bądź wykonawcami robót sposób płatności i wystawiania faktur już po zakończeniu robót, szczególnie że wystawienie przez przedsiębiorcę faktury VAT w dniu wydania towaru wiąże się automatycznie z obowiązkiem odprowadzenia podatku VAT, co przy odroczonych terminach płatności jest dla sprzedawcy/usługodawcy niekorzystne - gdyż musi uiścić podatek mimo braku zapłaty. Decydując się jednakże na taki sposób dokumentowania wydatków powódka winna być świadoma wynikających z niego komplikacji dowodowych w zakresie wykazania celowości tychże wydatków. Oczywistym pozostaje bowiem, iż wystawienie faktury i dokonanie za nie płatności w okresie już po realizacji inwestycji stwarza domniemanie, że materiały i usługi, na jakie opiewały faktury, nie wiążą się z tą konkretną inwestycją i zostały spożytkowane dopiero w dacie wystawienia faktury - na inne cele. Powódka w tym przypadku przyjęła na siebie ciężar obalenia tego domniemania i udowodnienia innymi niż faktury środkami dowodowymi, że opisane w fakturach materiały i usługi wykorzystała wcześniej, tj. w toku procesu inwestycyjnego i że spożytkowane one zostały tylko i wyłącznie na przewidzianą umową inwestycję. Okoliczności tej powódka mogła dowieść wszelkimi dostępnymi środkami dowodowymi. W toku postępowania przed (...) powódka ograniczyła się do przedłożenia zawartych z dostawcami umów, które wskazywały w trzech wypadkach, że zapłata nastąpi po zakończeniu inwestycji, a w jednym, że zapłata nastąpi po dostarczeniu całości materiałów. W postępowaniu przed Sądem powódka wniosła o przesłuchanie pięciu dostawców w charakterze świadków na okoliczność dostarczania jej materiałów budowlanych pomiędzy marcem a majem 2009 roku. Przedstawione przez powódkę umowy dostawy budzą wątpliwości. W umowach tych wskazano co prawda na odroczenie terminu płatności, jednak nie jest zrozumiałe z jakiego powodu jako termin dostawy wskazano okres między marcem a wrześniem 2009 roku. Ponadto w umowach tych (z wyjątkiem jednej) nie określono w sposób szczegółowy rodzaju i przewidywanej ilości dostarczanych materiałów. Powódka doskonale wiedziała, że zawiera te umowy na potrzeby udokumentowania poniesionych wydatków, a zatem brak staranności w ich formułowaniu nie jest dla Sądu zrozumiały. Nie jest przekonujące tłumaczenie, że powódka nie jest prawnikiem, gdyż dla każdego jest oczywiste, że w celu wykazania dokonania zakupu danego materiału w określonej dacie konieczne jest przedstawienie albo faktury, a jeżeli faktura została wystawiona później, to dokumentu potwierdzającego wydanie tego materiału wcześniej, oświadczenia sprzedawcy lub umowy potwierdzającej przewidywaną ilość i rodzaj materiałów oraz okres ich dostawy. W konsekwencji brak jakiejkolwiek specyfikacji wydanych materiałów i określenie okresu dostawy do końca września 2009 r. jest niewystarczające.

Trudno przypuszczać, żeby - nawet w sytuacji, gdy dostawcy są bardzo dobrymi znajomymi powódki i jej męża - nie zabezpieczyli oni swoich interesów przez wystawienie dokumentów potwierdzających ilość, rodzaj i datę wydania powódce materiałów. Dokumenty te były niezbędne zdaniem Sądu chociażby na potrzeby późniejszych rozliczeń stron, które miały miejsce kilka miesięcy później. Nie jest w ocenie Sądu zrozumiałe, z jakiego powodu powódka nie zatrzymała dokumentów WZ lub nie zwróciła się do dostawców (po tym jak się zorientowała jakiego rodzaju zastrzeżenia ma Agencja), z prośbą o pomoc w udokumentowaniu stanu faktycznego (szczególnie, że wniosek o wypłatę złożyła 24.09.2009 r., a zatem niedługo po dokonaniu zapłaty za faktury).

Twierdzeń powódki nie potwierdzili zdaniem Sądu Okręgowego przesłuchani w sprawie świadkowie. S. J. (k. 707) potwierdził, że płatności za faktury były odroczone, ale jednocześnie stwierdził, że współpracował z powódką lub jej mężem od 1997 roku, a współpraca z mężem powódki trwa nadal. Z. B. (2) (k. 708) zeznał, że towar był dostarczany od marca do września 2009 r. Oświadczył, że inwestycja polegała na budowie stadniny koni. J. T. (2) (k. 709) oświadczył, że płatność nastąpiła później, po wydaniu towaru, oraz że termin płatności był związany z pomocą z Unii. Wskazał, że powódka budowała wiatę dla koni. Zeznał, że faktury były wystawiane ok. tygodnia do dwóch tygodni po wydaniu towaru. Stwierdził również, że powódka nie zwracała się do niego o pomoc w udokumentowaniu, a także, że ich współpraca trwa nadal i nadal dostarcza powódce i jej mężowi materiały budowlane. D. T. (k. 710) zeznał, że nie określił terminu płatności za zakupiony przez powódkę towar. Oświadczył, że powódka budowała wiatę gospodarczą. Stwierdził, że współpraca z powódką rozpoczęła się ok. 2007 roku i trwa do dzisiaj.

Zeznania tych świadków nie potwierdziły zdaniem Sądu przede wszystkim twierdzeń powódki, że nie realizowała innych inwestycji. Wręcz przeciwnie - z zeznań wszystkich tych świadków jednoznacznie wynika, że powódka lub jej mąż realizowali również inne inwestycje i stale współpracują z dostawcami. Z zeznań J. T. (2) wynika ponadto, że faktury zostały wystawione do dwóch tygodni po wydaniu towaru. Świadkowie nie wiedzieli również czego dotyczyła inwestycja. Potwierdzili jedynie, że chodziło o inwestycję, na którą powódka miała dostać środki z UE. Świadkowie ci ograniczyli się ogólnikowo do wskazania, iż zawarli z powódką umowy dostawy, które były realizowane w 2009 roku, nie pamiętali jednak bądź nie mieli wiedzy, w jakiej dacie, ile i jaki rodzaj towaru powódce dostarczali. Niewątpliwie od czasu realizacji inwestycji minęło dużo czasu i świadkowie mają prawo dokładnie nie pamiętać okoliczności realizowanych umów, jednak zdaniem Sądu oczekiwanie na zapłatę za towar przez kilka miesięcy to okoliczność, którą świadkowie raczej powinni zapamiętać.

Mąż powódki E. Z. zeznał, że prowadzi działalność gospodarczą polegającą na wykonywaniu okien i drzwi. Wskazał, że jego firma ma konto, do którego żona nie ma dostępu. Oświadczył, że z firmami (...), J. i(...)współpracuje od ok. 2000 roku oraz, że do 2005 roku budował swój zakład. Potwierdził, że inwestycja powódki w ramach programu UE została zrealizowana oraz, że zapłata za faktury nastąpiła z odroczonym terminem płatności.

Powódka zeznała, że w 2009 roku zaciągnęła kredy na realizację przedmiotowej inwestycji. Oświadczyła, że w tym czasie nie realizowała żadnych innych inwestycji i podtrzymała oświadczenie, że data na fakturach jest późniejsza niż realizacja inwestycji z powodu odroczenia terminu płatności.

Ani powódka ani jej mąż nie wyjaśnili z jakiego powodu świadkowie zeznali, że współpracują z nimi od wielu lat oraz że współpraca ta trwa do dzisiaj. Stwierdzili jedynie, że żadnych innych inwestycji po 2005 roku nie realizowali. Zeznania ich są zdaniem Sądu w tym zakresie sprzeczne z zeznaniami przesłuchanych świadków, a w konsekwencji nie są wiarygodne.

Powódka nie wyjaśniła z jakiego powodu - skoro - jak twierdzi - dokonała zakupu materiałów z odroczonym terminem płatności - otrzymała od tych samych dostawców po kilka faktur wystawionych czasem na niewielkie kwoty, w odstępie kilku dni. Logiczny wydaje się wniosek, że skoro uzgodniła z dostawcą zapłatę z odroczonym terminem płatności, to powinna zostać wystawiona jedna faktura obejmująca całość wydanych materiałów. Wystawianie kilku faktur jest sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego i nie ma żadnego uzasadnienia, szczególnie, że np. w przypadku faktur wystawionych przez A. Ś. prowadzącego firmę (...). P.H.U. (...) dwie faktury były wystawione w dniu 05.08.2009 r., jedna 06.08.2009 r., a ich łączna wartość nieznacznie przekraczała 1.300 zł (k. 87-89). Ponadto, w przypadku niektórych faktur data wystawienia i data sprzedaży różni się (np. w przypadku faktury z k. 86), a w niektórych przypadkach termin płatności określono na 14 lub 30 dni (np. k. 80-82). Biorąc pod uwagę twierdzenia powódki, że płaciła dostawcom i wykonawcom w późniejszym terminie, po uzyskaniu środków finansowych oraz, że dopiero wówczas wystawiali oni faktury, nie jest zrozumiałe, dlaczego dodatkowo wyznaczany był odsunięty w czasie termin zapłaty, czy też z jakiego powodu wskazywano np. wcześniejszą o jeden dzień datę sprzedaży.

Nie jest również zrozumiałe, z jakiego powodu wszystkie faktury nie zostały zapłacone w sierpniu 2009 roku po otrzymaniu przez powódkę kredytu. Wszystkich tych wątpliwości powódka nie wyjaśniła i nie zaoferowała środków dowodowych pozwalających na ich rozwianie. W konsekwencji Sąd uznał, że powódka nie udowodniła, że materiały, na jakie opiewały faktury, wykorzystała na realizację inwestycji umówionej z pozwaną a nie w innym czasie na inne cele.

Nie jest dla Sądu zrozumiałe, z jakiego powodu odbiór robót w postaci wykopania ław fundamentowych (które musiały zostać wykopane przed 14 marca 2009 r.), został dokonany łącznie z niwelacją terenu trwającą do 04.05.2009 r., szczególnie, że po 2 kwietnia ławy fundamentowe były już zasypane.

W związku z powyższym za słuszną uznał Sąd argumentację pozwanego, który - odmawiając refundacji płatności wynikających z przedstawionych faktur - wskazywał, że nie można mówić o udowodnieniu celowego poniesienia kosztów inwestycji, skoro nie wiadomo, w jakim zakresie powódka koszty te rzeczywiście poniosła i czy nie realizowała inwestycji na przykład z materiałów pozyskanych z innych źródeł (nieodpłatnie bądź po niższej cenie), a materiały, na jakie wystawione były faktury, służyły innym celom. Nie można również zdaniem Sądu wykluczyć, że jedynie część tych materiałów została zużyta na przedmiotową inwestycję, przy czym brak jest dowodów pozwalających na dokonanie oceny, jaka ewentualnie ich część została na nią zużyta. Trafnie więc pozwany uznał, że powódka nie wykazała w odniesieniu do kategorii wydatków (tzw. kosztów kwalifikowanych), określonych w fakturach wystawionych po zakończeniu realizacji inwestycji, ich faktycznego poniesienia na budowę wiaty magazynowej i na podstawie § 9 Umowy zawartej przez strony odmówił udzielenia pomocy.

W związku z powyższym Sąd oddalił powództwo.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 kpc.

Apelację od powyższego wyroku złożyła D. Z. zaskarżając go w całości i zarzucając:

1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, a polegający na uznaniu, iż powódka nie udokumentowała w prawidłowy sposób kwalifikowanych kosztów przeprowadzonej inwestycji;

2. naruszenie art. 233 §1 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, dokonywanie ustaleń w sposób dowolny, wbrew zgromadzonemu w sprawie materiałowi dowodowemu, zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

D. Z. wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 100.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Krakowie.

Sąd Apelacyjny zważył:

apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu z mocy art. 385 k.p.c.

Ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji są prawidłowe. Sąd Apelacyjny w całości je podziela i przyjmuje za własne.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 233 par. 1 k.p.c. Dokona przez sąd I instancji ocena dowodów zgodna jest z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Prawidłowa jest konkluzja Sądu Okręgowego, że przedstawione przez powódkę dowody nie są wystarczające do przyjęcia, że materiały wykazane w złożonych fakturach, wykorzystane zostały na realizację inwestycji objętej umową zawartą z pozwaną.

Załączone do akt umowy k.113, 114, 115 są niemal identycznej treści i mają nader ogólnikowy charakter. Umowy ze składem materiałów budowlanych k.114 i 115 nie zawierają żadnej specyfikacji zamówionych materiałów, nie precyzują przedmiotu inwestycji, ani terminu dostaw poszczególnych partii materiałów. Podobnie umowa dotycząca dostawy betonu (k113) nie pozwala na identyfikację budowanego obiektu. Świadek Z. B. (2) zeznał, że beton był dostarczany od marca do września a zatem przynajmniej w części nie mógł być zużyty na potrzeby inwestycji, której koszty pozwana zobowiązała się zrefundować, skoro inwestycja zakończona została w maju ( decyzja o pozwoleniu na użytkowanie wiaty zapadła 18.05.2009r.), a ławy fundamentowe zalewane były w marcu i w kwietniu. Świadek zeznał, że inwestycja powódki polegała na budowie stadniny koni a więc nie była to inwestycja objęta umową zawartą z Agencją ( k709). W świetle zasad doświadczenia życiowego, dostawa takich materiałów jak beton, musi być dokumentowana w celu dokonania rozliczenia z kontrahentem. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko sądu I instancji, że dla wykazania, iż zamówiony beton zużyty został na budowę wiaty powódka powinna była przedstawić dokumenty potwierdzające odbiór materiału w określonej dacie.

Świadek J. T. (2) dostarczająca materiały budowlane również zeznała, że przedmiotem inwestycji była wiata dla koni, zeznała ponadto, że współpracuje z powódką do dziś i nadal dostarcza materiały budowlane ( k.710), zatem jak trafnie wywiódł sąd I instancji przedłożone przez powódkę faktury mogą dotyczyć materiałów zużytych na inną inwestycję, nie objętą umową zawartą w dniu 26.08.2009 r. z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w przedmiocie finansowania w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2012 przedsięwzięcia polegającego na budowie wiaty magazynowej.

D. T. także potwierdził fakt kontynuowania współpracy z powódką i jej mężem. W tej sytuacji, przy braku dowodów wydania materiałów powódce w określonej dacie, czy to w postaci dokumentów, czy w postaci zeznań świadków, domniemanie faktyczne, że materiały na jakie opiewają faktury zostały spożytkowane dopiero z chwilą wystawienia faktur, na inne cele niż twierdzi powódka, nie zostało przez powódkę obalone.

Na powódce ciążył obowiązek skompletowania dokumentów ( dowodów) potwierdzających poniesienie kosztów kwalifikowanych zgłoszonej do zrealizowania inwestycji. Skoro powódka obowiązku tego nie dopełniła, a składając faktury wystawione w kilka miesięcy po zakończeniu inwestycji musiała mieć świadomość, że agencja zażąda dowodów odbioru przez nią materiałów objętych fakturami, nie może skutecznie zarzucać Agencji, że nie wywiązała się z treści zawartej umowy. Rację ma sąd I instancji, że Agencja wzywała powódkę do uzupełnienia braków dokumentacji i że nie było przeszkód, aby powódka zwróciła się w odpowiednim czasie do dostawców materiałów i usług o potwierdzenie faktu dostawy materiałów na realizację konkretnej inwestycji.

Kosztorys powykonawczy nie jest dowodem na okoliczność, że materiały wskazane w danej fakturze zostały zużyte do realizacji konkretnej inwestycji. Osoba sporządzająca kosztorys wprawdzie przyporządkowała zużyte materiały do przedłożonych faktur, jednak przyporządkowanie to ma charakter techniczny. Celem kosztorysu jest wskazanie ilości i rodzaju zużytych materiałów a nie źródeł ich pochodzenia i wysokości kosztów rzeczywiście poniesionych na ich zakup.

Fakt, że inwestycja została zrealizowana, sam w sobie nie jest wystarczający do uzyskania środków pomocowych z Funduszy Unii Europejskiej. Istotne jest bowiem, czy materiały na tą inwestycję zostały nabyte w sposób legalny i czy koszty poniesione na budowę zostały należycie udokumentowane.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji. Zawarte w niej wywody stanowią jedynie polemikę z ustaleniami i oceną sądu I instancji, jednak ich nie podważają. Dlatego, w oparciu o art. 385 k.p.c. apelacja uległa oddaleniu. O kosztach procesu Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z wynikiem sporu w oparciu o art. 98 par. 1 i 3 k.p.c. Sama tylko trudna sytuacja materialna strony nie jest wystarczająca do zastosowania art. 102 k.p.c.