Pełny tekst orzeczenia

Sygn. aktI.Ca 71/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 marca 2013r.

Sąd Okręgowy w Suwałkach I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Cezary Olszewski

Sędziowie:

SSO Mirosław Krzysztof Derda (spr.)

SSR del. Aneta Ineza Sztukowska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Ewa Andryszczyk

po rozpoznaniu w dniu 20 marca 2013 roku w Suwałkach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. W.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda K. W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Suwałkach

z dnia 18 grudnia 2012r., sygn. akt I C 541/12

1.  Oddala apelację;

2.  Zasądza od powoda K. W. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem kosztów zastępstwa prawnego przed Sądem II – giej instancji.

Sygn. akt I Ca 71/13

UZASADNIENIE

Powód K. W. w pozwie wniesionym przeciwko Towarzystwu (...) SA w W. domagał się zasądzenia kwoty 4.436,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu wskazał, iż w dniu 25 marca 2011 roku doszło do zdarzenia, w wyniku którego uszkodzeniu uległ jego pojazd marki K. (...). W toku prowadzonego postępowania szkodowego pozwany wypłacił powodowi z tytułu łączącej strony umowy ubezpieczenia Auto – Casco kwotę 3.307,88 zł, gdy tymczasem koszty naprawy ustalone przez (...) wyniosły 9.110,26 zł.

Pozwany domagał się oddalenia powództwa, wskazując, iż zweryfikował żądaną przez powoda kwotę uwzględniając stawkę za rbh w wysokości 100 złotych oraz dokonał weryfikacji cen części zamiennych. Pozwany nie uwzględnił wartości wiązki głównej albowiem ta część uległa uszkodzeniu i stała się przyczyną pożaru w pojeździe powoda. Ostatecznie pozwany uznał kwotę 7.467,99 zł, od której to kwoty odjęto kwotę stanowiącą udział własny poszkodowanego w wysokości 15 % – w konsekwencji powód otrzymał od pozwanego kwotę 6.347,79 zł.

Sąd Rejonowy w Suwałkach wyrokiem wydanym w sprawie sygn. akt I C 541/12 dnia 18 grudnia 2012 r. oddalił powództwo i ustalił, że koszty postępowania ponosi powód, pozostawiając ich szczegółowe rozliczenie referendarzowi sądowemu.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 25 marca 2011 roku, w trakcie jazdy, doszło do pożaru w pojeździe powoda, marki K. (...) o nr rej (...). W dacie zdarzenia powód korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie AC w pozwanym Towarzystwie (...). Po zgłoszeniu szkody, pozwany przystąpił do jej likwidacji i w tym celu sporządził w dniu 26 stycznia 2010 roku wyliczenie szkody. Po zgłoszeniu szkody, pozwany wykonał pierwszą kalkulację naprawy, z której wynika, iż wartość naprawy uszkodzonego pojazdu zamyka się kwotą 4.599,50 zł netto. W dniu 14 kwietnia 2011 roku współwłaściciel pojazdu Ł. W. upoważnił zakład (...) Sp. Jawna w S. do przeprowadzenia wszelkich formalności związanych z likwidacją szkody, w tym odbioru należności za naprawę. W toku dodatkowych oględzin w dniu 1 czerwca 2011 roku pozwany sporządził kolejną kalkulację naprawy z której wynikało, iż koszt naprawy to kwota 4.452,35 zł netto. Ostatecznie pozwany zweryfikował kalkulację naprawy sporządzoną przez zakład naprawczy oraz fakturę VAT na kwotę 12.150,17 brutto i przyznał pozwanemu odszkodowanie w wysokości 6.071,54 zł netto.

Wysokość kosztów naprawy pojazdu z uwzględnieniem średnich cen części zamiennych oraz stawki z rbh w oparciu o zapisy OWU Autocasco tj. z pomniejszeniem wartości części zamiennych przy wymianie z uwzględnieniem umówionych wartości (koszt naprawy 4 516,67 zł) oraz pomniejszeniem o udział własny w wysokości 15% (- 677,50 zł) wynosi 3 839,17 zł brutto.

Sąd Rejonowy wskazał, że w niniejszej sprawie roszczenie swe powód wywodził z łączącej go pozwanym umowy dobrowolnego ubezpieczenia komunikacyjnego autocasco. Zgodnie z umową (i zapisami ogólnych warunków ubezpieczenia) pozwany zobowiązał się udzielać ochrony ubezpieczeniowej w zakresie szkód powstałych w stanowiącym własność powoda pojeździe marki K. (...) o nr rej. (...), polegających m.in. na uszkodzeniu pojazdu. Niewątpliwie zdarzenie opisane przez powoda jako źródło szkody zaistniałej w jego pojeździe było zdarzeniem objętym – co do zasady – ubezpieczeniem autocasco, o jakim mowa powyżej.

Bezspornym w sprawie niniejszej był fakt zaistnienia zdarzenia, w wyniku którego uszkodzony został pojazd powoda. Spór sprowadzał się do ustalenia wysokości odszkodowania należnego powodowi.

Pozwany w tej mierze powoływał się na § 4 ust 1 pkt 13, wyłączający odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń za szkody eksploatacyjne – w tym awarii wiązki głównej – co stanowi o wyłączeniu odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za ów element; dodatkowo § 15 koszt robocizny ustala się w oparciu o średnią stawkę za rbh ustaloną przez (...) SA w W. na podstawie stawek stosowanych przez zakłady naprawcze z terenu województwa (...) – wynosi ona 100 złotych; na podstawie zaś § 15 ust 3 pkt 2 lit b zastosowano 45% pomniejszenie wartości części zamiennych, a także 15% udział własny – na podstawie § 2 pkt 21 owu.

Celem rozstrzygnięcia spornej kwestii Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu mechaniki samochodowej na okoliczność ustalenia przyczyny powstania szkody – określenia, co było przyczyną zapłonu, czy zapalenie pojazdu nastąpiło w wyniku awarii wiązki głównej, wysokości kosztów naprawy pojazdu z uwzględnieniem średnich cen części zamiennych oraz stawki za roboczogodzinę w oparciu o zapisy OWU autocasco tj. z pomniejszeniem wartości części zamiennych przy wymianie z uwzględnieniem umówionych wartości oraz pomniejszeniem o udział własny w wysokości 15 %. W opinii biegły określił koszty naprawy na kwotę 3.839,17 zł brutto. Pozwany nie kwestionował opinii biegłego, wnosił natomiast o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego na okoliczność czy do zwarcia wiązki głównej kabli silnika doszło na skutek normalnej eksploatacji tej części czy też innych, niezależnych od powyższego przyczyn. Biegły w swej opinii ustnej wskazał, iż miejscem inicjacji pożaru była wiązka główna - są to okolice przyłącza wiązki głównej z wiązką układu wtryskowego silnika, a w szczególności miejsce to pokrywa się z miejscem, w którym dokonano przyłącza instalacji elektrycznej zasilającej układ wtrysku gazu (...). Biegły wskazał, że mogło być kilka przyczyn powstania pożaru m.in wadliwe wykonanie izolacji przyłącza elektrycznego przez firmę montującą gaz, niewłaściwe ułożenie tej wiązki na skutek ingerencji też tej firmy montującej gaz, jak również mogło nastąpić zainicjowanie zwarcia wewnątrz instalacji, czyli wewnątrzprzewodowe zwarcie tej instalacji. Według biegłego, główną przyczyną szkody była ingerencja instalatorów gazu w główną wiązkę silnika. Skutkowała ona tym, że nie zostały spełnione normalne warunki eksploatacji, bo pojazd fabrycznie nie był przystosowany do instalacji gazowej, więc nie można mówić o warunkach normalnej eksploatacji, chyba, że pod pojęciem normalnej eksploatacji będziemy uważali już samo użytkowanie pojazdu.

W ocenie Sądu Rejonowego w powyższym stanie rzeczy przyjąć należało, że w związku z uszkodzeniem pojazdu oraz postanowieniami OWU powodowi przysługuje odszkodowanie w kwocie 3.839,17 zł. Skoro zatem odszkodowanie opiewa na kwotę 3.839,17 zł, a powód otrzymał od pozwanego kwotę 6.347,79 zł, to powództwo winno ulec oddaleniu.

O kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł powód K. W., zaskarżając je w całości. Wyrokowi zarzucił sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym, polegającą na przyjęciu, iż opinia biegłego sądowego z zakresu mechaniki samochodowej (pisemna jak i ustna) były jasne i klarowne w zakresie ustalenia przyczyn zapalenia pojazdu, podczas gdy inne wnioski wypływały z opinii pisemnej, inne zaś z ustnej, tym samym Sąd nie rozstrzygnął istoty sprawy.

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację strony powodowej uznać należy za niezasadną.

Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w sprawie i na podstawie tych ustaleń wywiódł słuszne wnioski, które legły u podstaw zaskarżonego orzeczenia, ustalenia te Sąd Odwoławczy uznaje za własne. Także wywód prawny dokonany przez Sąd Rejonowy jest trafny. Sąd nie miał wątpliwości, iż rozstrzygnięcie odpowiada prawu, ponieważ niewątpliwie zaistniały przesłanki określone w § 4 ust 10 owu -użytkowanie niezgodne z przeznaczeniem, ale było to również konsekwencją niewłaściwego montażu instalacji (...) (§ 4 ust 14 owu).

Skarżący wskazywał, iż opinie biegłego są ze sobą sprzeczne, dlatego też nie jest możliwe poczynienie prawidłowych ustaleń w sprawie. Nie można się z tym zgodzić.

Podkreślenia wymaga, iż biegły K. K. w pierwszej opinii zasadniczej również wskazywał, jakie są prawdopodobne przyczyny powstania pożaru. Wprawdzie kategorycznie swoich poglądów nie wyraził, ale wskazał, że do spalenia instalacji doszło w miejscu ingerencji instalatorów instalacji (...). Dlatego też prawdopodobieństwo wywołania pożaru powstało na skutek nieuprawnionej ingerencji w wiązkę fabryczną. Podkreślenia wymaga, że biegły w opinii uzupełniającej jako przyczynę pożaru wskazał trzy potencjalne możliwości, ale za każdym razem podkreślał, iż one wszystkie są powiązane z ingerencją w wiązkę fabryczną przez firmę montująca (...). Nie można więc zgodzić się ze skarżącym, iż te dwie opinie są ze sobą sprzeczne.

Na uwagę w tym miejscu zasługuje fakt, którym nie zajmował się Sąd I instancji, a na który zwrócił uwagę biegły -brak dokładnych oględzin kabli wiązek miał wpływ na kształt opinii, jej zakres i wnioski końcowe. Opinia, tak jak twierdzi strona powodowa, oparta jest na pewnym założeniu- pewnej hipotezie, a wnioski obarczone są przy tym pewnym prawdopodobieństwem, ale jest to skutek braku dowodów w postaci oględzin wiązki kabli, której Sąd nie dokonał w oparciu o biegłego. Jednak zauważenia wymaga, że to strona powodowa reprezentowana przez fachowego pełnomocnika nie złożyła odpowiedniego wniosku dowodowego w tym zakresie. Gdyby te kable zostały przedłożone do opiniowania, wówczas opinia byłaby szersza, ponadto biegły nie musiałby dokonywać pewnych hipotetycznych założeń. Taki jednakże dowód nie został w sprawie przeprowadzony. Dlatego też wnioski końcowe w opiniach biegłego (w pisemnej i ustnej) obarczone są pewnym prawdopodobieństwem. Jest to jednak skutek działania stron i strony teraz ponoszą negatywne konsekwencje swojej bierności w tym zakresie.

Podsumowując, w ocenie Sądu Odwoławczego stan faktyczny ustalony przez Sąd Rejonowy nie budzi wątpliwości, które mogłyby skutkować zmianą zaskarżonego wyroku.

Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w przepisie art. 233 kpc, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie "wszechstronnego rozważenia zebranego materiału" (a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności). Sąd Rejonowy właśnie w ten sposób dokonał analizy dowodów dopuszczonych w sprawie i wywiódł słuszne wnioski, które legły u podstaw zaskarżonego orzeczenia, których w żaden sposób złożona apelacja nie podważyła.

Przeprowadzone dowody dawały podstawę do przyjęcia, iż zachodzą okoliczności do częściowego wyłączenia odpowiedzialności określone w owu.

Mając na uwadze powyższe powód nie wykazał, aby orzeczenie Sądu I instancji obarczone było błędem, a związku z tym na mocy art. 385 kpc jego apelacja jako nieuzasadniona, podlegała oddaleniu.

W przedmiocie kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc w zw. z § 6 pkt 3 w zw. z § 12 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności…(Dz. U. Nr 163 poz. 1349 z późn. zm).

MD/ar