Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 175/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 czerwca 2013r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie - II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Paweł Rysiński (spr.)

Sędziowie: SA – Maria Żłobińska

SA – Jan Krośnicki

Protokolant: – st. sekr. sąd. Marzena Brzozowska

przy udziale Prokuratora Elżbiety Kozakiewicz-Jackowskiej

po rozpoznaniu w dniu 12 czerwca 2013 r.

sprawy J. K.

o odszkodowanie i zadośćuczynienie w trybie ustawy z 23 lutego 1991 r. (Dz. U. nr 34 poz. 149)

na skutek apelacji, wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w. W.

z dnia 28 lutego 2013 r. sygn. akt XVIII Ko 386/12

utrzymuje w mocy wyrok w zaskarżonej części, kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa;

zasądza od Skarbu Państwa na rzecz J. K. 720 (siedemset dwadzieścia) zł. z tytułu zwrotu poniesionych kosztów zastępstwa adwokackiego przed sądami obu instancji.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 lutego 2013 r. Sąd Okręgowy w. W. zasądził na rzecz wnioskodawcy J. K. 105.000 zł z tytułu zadośćuczynienia i 81.357 zł z tytułu odszkodowania za szkodę i krzywdę wynikłe z wykonania wobec niego wyroku Sądu Wojewódzkiego w. W. z dnia 20 stycznia 1982 r., który to wyrok w wyniku rewizji nadzwyczajnej został zmieniony, a J. K. uniewinniono.

We wniesionej apelacji pełnomocnik wnioskodawcy zarzucił wyrokowi obrazę prawa materialnego, a to art. 8 ust. 1 ustawy z 23 lutego 1991 r. (Dz. U. nr 34, poz. 149) przez jego błędne zastosowanie i zasądzenie kwoty 5.000 zł zadośćuczynienia za każdy miesiąc pozbawienia wolności zamiast właściwej – 7.000 zł, oraz kwoty 81.357 zł odszkodowania, zamiast kwoty 105.137 zł; w ustępie 2 apelacji zarzucił niesłuszne niezastosowanie innego środka i wskazując te same argumenty co wyżej, wniósł o podwyższenie kwot zasądzonych do kwoty łącznej przekraczającej
227.000 złotych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie mogła być uwzględniona, gdyż podniesione w niej zarzuty i argumenty użyte na ich uzasadnienie okazały się nietrafne.

Kwestionując wyliczenie szkody poniesionej przez wnioskodawcę skarżący przedstawia własny polemiczny jedynie pogląd na sposób i metodę tego rozliczenia przyjętą przez sąd. Tymczasem Sąd I instancji precyzyjnie i przekonująco umotywował tak sposób i metodę jaką zastosował przy ustaleniu wysokości należnego wnioskodawcy odszkodowania. Jest ona logiczna i precyzyjna, pozwala na kontrolę rozumowania sądu, które jest poprawne i zasługuje na pełną akceptację. Sąd uwzględnił nie tylko szkodę poniesioną przez wnioskodawcę w czasie odbywania kary, ale i za okres późniejszy, kiedy to wnioskodawca pozostawał bez pracy, a nawet za okres kiedy po podjęciu zatrudnienia osiągał zarobki niższe niż przed aresztowaniem.

Wyliczenia dokonane przez sąd są poprawne, precyzyjne i logiczne. Obrońca kwestionując je nie przedstawia istotnych argumentów mogących prowadzić do ich podważenia.

Również w części odnoszącej się do wysokości zasądzonego zadośćuczynienia skarżący nie przedstawił żadnych argumentów przemawiających za jego podwyższeniem. Wskazywane w tej części apelacji argumenty tyczące dolegliwości odbywania kary sąd miał na względzie ustalając wysokości zadośćuczynienia (vide k. 5 uzasadnienia wyroku). Sam wnioskodawca (k. 53 akt) również wnosił o zasądzenie zadośćuczynienia w łącznej kwocie 105.000 zł. Dopiero w toku rozprawy wniósł o kwotę wyższą (7.000 zł za każdy miesiąc), którego to żądania niczym nadto nie uzasadnił (k. 72 akt).

Kwota zadośćuczynienia winna natomiast stanowić „odpowiednią sumę” – jak to określa art. 445 § 1 k.c., przez co rozumieć należy, że ma przedstawiać ekonomiczne odczuwalną wartość – utrzymana w rozsądnych granicach. Zdaniem Sądu Apelacyjnego kwota zasądzona z tego tytułu spełnia te kryteria, a zarzuty i argumenty apelacji nie przekonały do zmiany wyroku w tej części i jej podwyższenia.

Z tych wszystkich przyczyn Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutów podnoszonych przez skarżącego i wyrok Sądu Okręgowego - jako trafny - utrzymał w mocy.