Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 362/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Żelazny

Protokolant Artur Łukiańczyk

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2015 r.

sprawy S. W.

obwinionego z art. 119 § 1 k.w.

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżycielkę posiłkową E. W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Oławie

z dnia 13 lutego 2015 roku sygn. akt II W 271/14

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Oławie do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt IV Ka 362/15

UZASADNIENIE

S. W. został oskarżony o to, że:

w dniu 30 stycznia 2014r. około godziny 18:00 w O. w mieszkaniu przy ul. (...) dokonał kradzieży dyktafonu marki "P. (...)" koloru czarnego o wartości 50 zł na szkodę E. W.

tj. o czyn z art. 119 § 1 kw

Wyrokiem z dnia 13 lutego 2015r. Sąd Rejonowy w Oławie uniewinnił S. W. od popełnienia zarzucanego mu czynu, a kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła oskarżycielka posiłkowa osobiście. W treści pisma zarzuciła Sądowi Rejonowemu dokonanie nieprawidłowej oceny dowodów, oparcie się na nieprawdziwych i niesprawdzonych danych wskazywanych przez obwinionego.

Wskazując na powyższe apelująca wniosła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, że oparcie wyroku uniewinniającego na zasadzie in dubio pro reo sformułowanej w art. 5 § 2 kpk , jak to uczynił Sąd Rejonowy w przedmiotowej sprawie, jest możliwe tylko wówczas, gdy postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w sposób pełny i prawidłowy, Sąd wyczerpał wszystkie możliwości dowodowe, zgromadził wszelki dostępny materiał dowodowy i prawidłowo go ocenił. Jak wskazał to celnie Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 12 grudnia 2013 r., sygn. akt III KK 420/13, każdą niejasność w dziedzinie ustaleń faktycznych należy w pierwszym rzędzie redukować wszechstronną inicjatywą dowodową, a następnie wnikliwą analizą całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie. Jeżeli zatem z materiału dowodowego wynikają różne wersje przebiegu zdarzenia, to nie jest to jeszcze jednoznaczne z zaistnieniem niedających się usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 k.p.k.

Zgodnie z przepisem art. 424§1 pkt 1 kpk uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie, jakie fakty sąd uznał za udowodnione lub nie udowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych.

Wymogom tym Sąd Rejonowy niewątpliwie nie sprostał. Analiza akt niniejszego postępowania oraz uzasadnienia zaskarżonego wyroku rodzi istotne wątpliwości, co do merytorycznej trafności rozstrzygnięcia (błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia).

Uzasadnienie zaskarżonego wyroku sporządzono w sposób bardzo mało staranny i powierzchowny. W konsekwencji wydany w sprawie wyrok należało uznać za co najmniej przedwczesny i uchylając go, przekazać sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Lektura uzasadnienia orzeczenia sporządzonego przez Sąd I instancji prowadzi do wniosku o uchyleniu się przez ten Sąd od dokonania oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie. Sąd Rejonowy nie poddał analizie żadnego z dowodów zgromadzonych w sprawie, nie ocenił wiarygodności ani wyjaśnień obwinionego ani zeznań przesłuchanych świadków. Uznał natomiast a priori, że z uwagi na fakt, iż strony procesu pozostawały ze sobą w konflikcie, toczyło się postępowanie rozwodowe, nie można przyjąć zaistnienia sprawstwa obwinionego w odniesieniu do zarzuconego mu wykroczenia.

Z takim poglądem Sądu orzekającego nie sposób się zgodzić. Sytuacja taka, jak opisana powyższej, nie jest niczym nadzwyczajnym w praktyce sądowej, a skonfliktowanie pomiędzy obwinionym a świadkiem (podobnie jak istnienie bliskich więzi uczuciowych) bynajmniej same przez się nie uprawnia Sądu orzekającego do uznania dowodów z ich relacji za nieprzydatne bez ich weryfikacji.. Jakkolwiek winny one być szczególnie wnikliwie analizowane, zarówno pod kątem ich spójności i logiczności, jak również w odniesieniu do innych dowodów zgromadzonych w sprawie, to z całą pewnością mogą okazać się dowodem pełnowartościowym.

Sąd Rejonowy, jak słusznie wskazuje apelująca, nie sprawdził okoliczności wskazywanych przez obwinionego, które to podważały wiarygodność jej zeznań, składanych w toku postępowania. Weryfikacja powyższego niewątpliwie mogłaby mieć istotne znacznie w sprawie. W treści uzasadnienia Sąd Rejonowy przywołał wyjaśnienia obwinionego, z których miało wynikać, że „żona już kilkakrotnie zawiadamiała organy ścigania, że coś miał ukraść z domu, ale później policja odnajdywała te przedmioty schowane m.in. za pralka”. W pierwszej kolejności należy zauważyć, że jakkolwiek w swoich wyjaśnieniach S. W., mówił, że żona go oskarża o popełnianie różnych przestępstw, to sprecyzował, że „o kradzież to pierwsza sprawa”, a następnie opisał tylko jedną sytuację, kiedy to żona zawiadomiła Policję, że ukradł kamerę, którą to funkcjonariusze odnaleźli za pralką (k:33 akt). Podsumowanie wyjaśnień jakie uczynił Sąd I instancji w uzasadnieniu nie znajdowało zatem pełnego potwierdzenia w dowodzie na który się powołał. Po wtóre, Sąd Rejonowy nie podjął żadnych kroków w celu sprawdzenia prawdziwości linii obrony obwinionego w tym zakresie. Tymczasem dokonanie pewnych ustaleń w tym przedmiocie (odnośnie wielokrotnego bezpodstawnego oskarżania S. W. przez żonę) mogłoby istotnie wpłynąć na ocenę wiarygodności zarówno obwinionego jak i pokrzywdzonej. Apelująca oskarżycielka posiłkowa utrzymuje bowiem, że zawiadomienie o dokonanej przez męża kradzieży składała tylko raz ( w niniejszej sprawie).

Sąd Rejonowy w treści uzasadnienia wyroku nie odniósł się również w żaden sposób do zeznań przesłuchanego w toku postępowania świadka W. M., nie oceniając kwestii ich wiarygodności. Niewątpliwie relacja w.w osoby pozostawała przecież istotna w sprawie. Jak zauważył Sąd orzekający W. M. była obecna w mieszkaniu stron w czasie, gdy telefon miał zostać skradziony. Przekazane przez nią informacje stanowiły przecież w znacznej mierze potwierdzenie zeznań oskarżycielki posiłkowej i nie ograniczały się jedynie do tych, które stały się częścią ustaleń faktycznych w sprawie ( słyszała, jak po wizycie obwinionego pokrzywdzona stwierdziła, że zabrał on dyktafon). Świadek bowiem szczegółowo opisała, gdzie pokrzywdzona położyła dyktafon, utrzymując, że widziała ten moment, a w mieszkaniu stron pozostawała do czasu zakończenia wizyty przez męża koleżanki i wspólnie z nią szukała dyktafonu w pokoju.

Reasumując powyższe należy stwierdzić, iż wady w zakresie obowiązku możliwie dokładnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy i oceny materiału dowodowego, należy uznać za tak istotne, że muszą skutkować koniecznością uchylenia orzeczenia i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Rozpoznając sprawę ponownie, Sąd Rejonowy przeprowadzi postępowanie dowodowe ponownie w całości, z należytą starannością, zgodnie z przepisami, oraz troska o należytą koncentrację materiału dowodowego na rozprawie.

Sąd winien przy tym w szczególności dążyć do zweryfikowania linii obrony oskarżonego, uzyskując informację w zakresie składanych przez oskarżycielkę posiłkowa zawiadomień o popełnianiu przez niego przestępstw i (ewentualnie) sposobie zakończenia wszczynanych w ich wyniku postępowań..

Sąd orzekający rozważy wiarygodność przeprowadzonych dowodów, przy zachowaniu należytej staranności i wnikliwości, z uwzględnieniem wskazań logiki i doświadczenia życiowego. Będzie przy tym pamiętał, że „ przepis art. 5 § 2 k.p.k. ma zastosowanie w sytuacji "braku" dowodów, a nie w sytuacji, kiedy istnieją dowody (nawet obciążające i odciążające), ale osądzenie sprawy polega na ocenie takich, sprzecznych w swej wymowie, dowodów (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14.02.2013r., sygn. akt IIAKa 304/12). Następnie Sąd wyda rozstrzygnięcie i w razie potrzeby uzasadni wyrok, w sposób zgodny z wymogami art. 424 k.p.k.

Mając powyższe na względzie, po myśli art. 438 pkt 2 k.p.k. orzeczono jak na wstępie.