Pełny tekst orzeczenia

17/1/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 18 lutego 2014 r.
Sygn. akt Ts 20/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Mirosław Granat – przewodniczący


Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca


Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 kwietnia 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej „Cezary Bartłomiej Paluchniak” Sp. z o.o. we Wrocławiu,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 26 stycznia 2012 r. skarżąca – „Cezary Bartłomiej Paluchniak” Sp. z o.o. we Wrocławiu – zakwestionowała zgodność z Konstytucją przepisów rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 27 sierpnia 2004 r. w sprawie udzielania przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości pomocy finansowej w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego – Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw (Dz. U. Nr 195, poz. 2010, ze zm.; dalej: rozporządzenie). W szczególności skarżąca zarzuciła, że § 12 ust. 1, § 13 oraz § 14 rozporządzenia, w brzmieniu nadanym przez rozporządzenie Ministra Rozwoju Regionalnego z dnia 20 lipca 2006 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie udzielania przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości pomocy finansowej w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego – Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw (Dz. U. Nr 141, poz. 1006), są niezgodne z art. 2, art. 31 ust. 3 oraz art. 32 ust. 2 Konstytucji.
Postanowieniem z 22 kwietnia 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia wskazał, że skarżąca nie wypełniła obowiązku przewidzianego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Jest nim wskazanie sposobu, w jaki zakwestionowane w skardze przepisy naruszyły konkretne konstytucyjne prawa lub wolności skarżącej. Ponadto Trybunał stwierdził, że w sprawie skarżącej nie doszło do wydania ostatecznego orzeczenia, którego podstawą byłyby zaskarżone unormowania.
W zażaleniu na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego (mylnie oznaczonym jako zażalenie na postanowienie Trybunału wydane w sprawie innej skargi konstytucyjnej) skarżąca podważyła obydwie przesłanki nienadania rozpatrywanej skardze dalszego biegu. W odniesieniu do wytkniętego przez Trybunał braku związku między orzeczeniami sądowymi wydanymi w jej sprawie a zakwestionowanymi przepisami rozporządzenia, skarżąca podniosła, że Trybunał nie przeprowadził wnikliwej analizy uzasadnień rozstrzygnięć, w których przepisy te zostały powołane. Natomiast w odpowiedzi na wskazany w postanowieniu brak sprecyzowania sposobu naruszenia konstytucyjnych praw i wolności skarżąca powołała się na orzeczenia Trybunału, w których została zasygnalizowana warunkowa jedynie dopuszczalność uznania zasad ustrojowych wyrażonych w art. 2 oraz art. 32 Konstytucji za wzorce kontroli inicjowanej przez wnoszących skargi konstytucyjne. Z uwagi na wydanie wskazanych postanowień przez pełny skład Trybunału, i to w okresie, gdy nie zasiadali jeszcze w Trybunale obecnie orzekający sędziowie, uzasadnione jest – zdaniem skarżącej – zrewidowanie tego poglądu. Argumentem mającym przemawiać na rzecz takiej rewizji winien być wzgląd na skutek orzeczenia Trybunału w postaci możliwości wznowienia postępowania. Skutek ten nie jest zróżnicowany ze względu na tryb inicjowania kontroli (wniosek lub skarga konstytucyjna), w związku z czym – w ocenie skarżącej – stanowisko Trybunału dotyczące art. 2 Konstytucji nie odpowiada treści art. 46 ust. 2 ustawy o TK. Skarżąca podkreśliła, że art. 2, art. 32 ust. 2 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji wyrażają konstytucyjne prawa i wolności obywatela. Świadczy o tym choćby umiejscowienie ich w II rozdziale Konstytucji. Na poparcie swojego stanowiska skarżąca powołała też – w odniesieniu do każdego z wymienionych wyżej przepisów Konstytucji – szereg judykatów, które mają świadczyć o występujących w orzecznictwie Trybunału przypadkach uwzględnienia tych unormowań jako konstytucyjnych wzorców kontroli. Podkreśliła też, że w jej skardze konstytucyjnej zasady wynikające z powołanych przepisów Konstytucji zostały ujęte łącznie. W związku z powyższym skarżąca wniosła o rozpoznanie zażalenia przez pełny skład Trybunału, na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy o TK, a w konsekwencji o skierowanie skargi do merytorycznego rozpoznania.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Na wstępie Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie odniósł się do wniosku skarżącej o przekazanie jej zażalenia do rozpoznania przez pełny skład Trybunału. Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy o TK rozpoznanie wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej w pełnym składzie następuje w sprawach o szczególnej zawiłości, z inicjatywy Prezesa Trybunału lub gdy z wnioskiem zwróci się skład orzekający. W niniejszej sprawie ani Prezes Trybunału Konstytucyjnego, ani skład rozpatrujący zażalenie nie dopatrzyli się wystąpienia tego rodzaju przesłanki. W szczególności zaś nie było podstaw, aby upatrywać ją w przedstawionym przez skarżącą – a nieznajdującym podstaw w obowiązujących przepisach – sposobie interpretacji ustawowych wymogów korzystania ze skargi konstytucyjnej. Z uwagi na powyższe rozpoznaniem sprawy zajął się, przewidziany przez art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine ustawy o TK, trzyosobowy skład Trybunału.
Zażalenie skarżącej nie dostarczyło argumentów, które podważyłyby prawidłowość i zasadność postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Trybunał Konstytucyjny nie podziela przedstawionych zastrzeżeń dotyczących kwalifikacji podstawy kontroli wyrażonej w zaskarżonym postanowieniu o odmowie nadania jej dalszego biegu. Skarżąca przytacza liczne przykłady orzeczeń Trybunału, które mają przemawiać na rzecz stanowiska o dopuszczalności uznania art. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji (także w łącznym ich ujęciu) za wzorce kontroli przepisów kwestionowanych w skardze konstytucyjnej. Należy w związku z tym zauważyć, że odwołanie się do tych orzeczeń w przeważającej większości musi być uznane za nieadekwatne lub nietrafne. Skarżąca przywołuje bowiem sprawy, w których wskazane wyżej zasady były wzorcem kontroli wraz z innymi przepisami Konstytucji, statuującymi konkretne prawa lub wolności (por. np. orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z: 24 listopada 2009 r., SK 36/07, OTK ZU nr 10/A/2009, poz. 151; 23 maja 2005 r., SK 44/04, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 52; 25 maja 2009 r., SK 54/08, OTK ZU nr 5/A/2009, poz. 69; 27 stycznia 2010 r., SK 41/07, OTK ZU nr 1/A/2010, poz. 5), bądź też odwołuje się do orzeczeń podjętych jeszcze przed wyrażeniem przez pełny skład Trybunału poglądu o ograniczonej dopuszczalności traktowania tych zasad za dozwolony układ odniesienia takiej kontroli (por. np. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 19 lutego 2001 r., SK 14/00, OTK ZU nr 2/2001, poz. 51). Do innej kategorii należałoby natomiast zaliczyć przypadki orzeczeń, w których Trybunał poddał ocenie – podjętą przez skarżącego w danej sprawie – próbę dekodowania z powyższych zasad konkretnego prawa podmiotowego (por. np. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 grudnia 2001 r., SK 26/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 258).
W przypadku analizowanej skargi konstytucyjnej Trybunał podziela negatywną ocenę sposobu ujęcia przez skarżącą podstawy skargi. Odwołaniu się do zasad wyrażonych w art. 2, art. 32 ust. 1, czy też art. 31 ust. 3 Konstytucji nie towarzyszyło bowiem ani powiązanie ich z innymi przepisami dającymi podstawę do dekodowania konkretnych praw podmiotowych, ani też wyinterpretowanie takich praw bezpośrednio z ich treści.
W pełni uzasadnione było też stanowisko Trybunału wskazujące na brak merytorycznego związku między podstawą prawną rozstrzygnięć podjętych w sprawie skarżącej a jej podmiotowymi prawami, znajdującymi zakotwiczenie w przepisach konstytucyjnych, które mogłyby stanowić wzorzec kontroli zaskarżonych przepisów rozporządzenia. Ponownie należy zauważyć, że przedmiotem orzekania przez Sąd Okręgowy w Warszawie, a następnie przez Sąd Apelacyjny w Warszawie były roszczenia odszkodowawcze skarżącej. Samo powołanie zakwestionowanych przepisów rozporządzenia w treści uzasadnień wydanych wyroków nie pozwala jeszcze przyjąć, że unormowania te były ich podstawą prawną (w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji). Warunkiem dopuszczalności kontroli przepisów, które skarżąca uczyniła przedmiotem skargi konstytucyjnej, było zaś wykazanie, że to właśnie na ich podstawie wydane zostało ostateczne orzeczenie naruszające przysługujące jej prawa lub wolności.

Biorąc wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.