Pełny tekst orzeczenia

599/6/B/2014

POSTANOWIENIE

z dnia 4 listopada 2014 r.

Sygn. akt Ts 62/14



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Stanisław Rymar – przewodniczący

Marek Zubik – sprawozdawca

Andrzej Wróbel,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 sierpnia 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Przedsiębiorstwa Komunikacyjno-Spedycyjnego Tychy Sp. z o.o.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 4 marca 2013 r. Przedsiębiorstwo Komunikacyjno-Spedycyjne Tychy Sp. z o.o. (dalej: skarżąca, spółka) zakwestionowała zgodność § 13 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 461; dalej: rozporządzenie) z art. 45 ust. 1 w związku z art. 79 ust. 1 Konstytucji. Alternatywnie spółka zakwestionowała zgodność § 13 ust. 6 rozporządzenia z art. 79 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Postanowieniem z 7 marca 2013 r. (SK 30/09) Trybunał Konstytucyjny zasądził od Skarbu Państwa na rzecz spółki zwrot kosztów zastępstwa procesowego przed Trybunałem Konstytucyjnym w wysokości 120 zł. W związku z wydaniem tego postanowienia spółka złożyła do Trybunału skargę konstytucyjną, w której podniosła, że Trybunał Konstytucyjny zasądził kwotę nieadekwatną do wysiłku i nakładu pracy „skarżącego”. Według niej „nie oddaje [ona bowiem] faktycznych kosztów przeprowadzenia postępowania sądowego, co w konsekwencji w znacznym stopniu utrudnia dochodzenie (…) praw w oparciu o instytucję skargi konstytucyjnej, wynikające z art. 79 ust. 1 Konstytucji”. W dalszej części uzasadnienia spółka stwierdziła, że „prawo do skargi konstytucyjnej, należy postrzegać jako szczególny rodzaj uprawnienia determinującego prawo do sądu”. Zdaniem skarżącej skarga konstytucyjna jest „szczególnym środkiem prawnym pozwalającym jednostce na zwrócenie się do sądu konstytucyjnego o zweryfikowanie ostatecznych rozstrzygnięć władz publicznych”.

Postanowieniem z 13 sierpnia 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego postanowienia Trybunał stwierdził, że w orzeczeniu, wskazanym przez skarżącą jako ostateczne, nie rozstrzygano o prawach wynikających z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Treścią postanowienia była kwestia zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed sądem konstytucyjnym w sprawie o sygn. SK 30/09. Wziąwszy pod uwagę, że Trybunał Konstytucyjny nie jest sądem (zob. tytuł VIII rozdziału Konstytucji oraz art. 173 ustawy zasadniczej), oraz to, że postępowanie w trybie skargi konstytucyjnej nie jest częścią procedury sądowej, Trybunał uznał zarzut naruszenia dostępu do sądu za oczywiście bezzasadny.

Ponadto w postanowieniu Trybunał stwierdził, że skarżąca nie wyjaśniła, w jaki sposób § 13 ust. 6 rozporządzenia prowadzi do naruszenia jej praw podmiotowych (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym [Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK]).

W zażaleniu na to postanowienie skarżąca wskazała na znaczne podobieństwa, jakie – jej zdaniem – istnieją między sądami a Trybunałem Konstytucyjnym. Odniosła się także do art. 10 ust. 2 Konstytucji, który – w jej przekonaniu – pozwala uznać, że „atrybutem (…) trybunałów jest władza sądownicza”. Zdaniem spółki przez sąd, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji, należy rozumieć również Trybunał Konstytucyjny. Na poparcie swojego stanowiska skarżąca przywołała treść postanowienia z 25 stycznia 2005 r. (Ts 109/04, OTK ZU nr 1/B/2005, poz. 38), w którym Trybunał opowiedział się za takim rozumieniem użytego w art. 79 ust. 1 Konstytucji pojęcia „sąd”, które obejmuje trybunały.

Skarżąca zarzuciła również, że Trybunał rozpoznał jej skargę merytorycznie, mimo że na etapie wstępnej jej kontroli jest to niedopuszczalne.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



W myśl art. 49 w związku z art. 36 ust. 4 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6–7 i w związku z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy w wydanym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty sformułowane w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.

Przede wszystkim Trybunał podkreśla, że skarżąca nie odniosła się do wszystkich podstaw odmowy nadania jej skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W szczególności nie podważyła dokonanych przez Trybunał ustaleń, zgodnie z którymi własnym działaniem doprowadziła do niekorzystnego ukształtowania swojej sytuacji prawnej. Oznacza to, że skarżąca podziela stanowisko Trybunału w tym zakresie.

W zażaleniu skarżąca skupiła się na możliwości uznania Trybunału Konstytucyjnego za „sąd”, co pozwoliłoby, jej zdaniem, odnieść standardy obowiązujące w postępowaniu sądowym do postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Skarżąca odwołała się do argumentacji zawartej w przywołanym postanowieniu o sygn. Ts 109/04, jednak zdaniem składu rozpoznającego zażalenie wysnuła z tego orzeczenia błędne wnioski.

W kontekście zażalenia zasadne jest dokładne przytoczenie wypowiedzi Trybunału zawartej w postanowieniu o sygn. Ts 109/04. Trybunał stwierdził w nim m.in., że „z wydaniem postanowienia Trybunału Konstytucyjnego wiązać można naruszenie, znajdującego swoje zakorzenienie w art. 79 ust. 1 Konstytucji, prawa do skargi konstytucyjnej, rozumianego jako prawo do żądania zbadania konstytucyjności aktu normatywnego. Postanowienie wydane na etapie wstępnego rozpoznania skargi konstytucyjnej rozstrzyga wszak o dopuszczalności i zasadności merytorycznego orzekania w sprawie tego szczególnego środka prawnego. Nie można z góry wykluczyć, że naruszenie prawa do skargi konstytucyjnej może nastąpić w wyniku postanowienia wydanego przez Trybunał Konstytucyjny (…). Fakt, iż organ, który wydał ostateczne rozstrzygnięcie (w tym wypadku postanowienie w trybie kontroli wstępnej) oparte na zaskarżonej regulacji jest instytucjonalnie tym samym organem, który będzie orzekał o jej konstytucyjności, nie stwarza per se przeszkody dla dopuszczenia skargi konstytucyjnej. Powstaje jedynie pytanie, czy można uznać Trybunały, w tym Trybunał Konstytucyjny, za »sąd« w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Ratio legis wskazanego przepisu i przyjęta w orzecznictwie TK dyrektywa wykładni, zgodnie z którą wątpliwości interpretacyjne dotyczące praw konstytucyjnych rozstrzygać należy na korzyść jednostki, wskazują na zasadność szerokiej wykładni pojęcia »sąd« użytego w art. 79 Konstytucji, obejmując nim także Trybunały. W konkluzji stwierdzić należy, iż za »ostateczne rozstrzygnięcie« w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji można także uznać orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wydane w ramach wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej”.

Powyższa argumentacja dowodzi, że wykładnia art. 79 ust. 1 Konstytucji pozwala w określonych przypadkach uznać, że ostatecznym orzeczeniem o prawach podmiotowych jednostki jest postanowienie Trybunału Konstytucyjnego wydane w ramach wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Na tej podstawie skarżąca de fato utożsamia sąd konstytucyjny z sądem w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji i domaga się bezpośredniego odniesienia standardów wyznaczonych przez art. 45 ust. 1 Konstytucji do postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Przedstawiona wykładnia art. 45 ust. 1 Konstytucji jest oczywiście bezzasadna, a skarżąca nie sformułowała żadnych argumentów za takim rozumieniem art. 45 ust. 1 Konstytucji. Nie wskazała tym samym prawa podmiotowego, które ma podstawę w tym przepisie ustawy zasadniczej i które dotyczy postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Trybunał wielokrotnie zwracał również uwagę na to, że skarżący powinien w odpowiedni sposób skonkretyzować stawiany zarzut naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw. Konkretyzacja ta polega na wyraźnym wskazaniu w skardze wolności lub prawa, które zostały naruszone (i sposobu ich naruszenia), a także na wykazaniu, że osoba wnosząca skargę jest podmiotem danej wolności lub danego prawa i że ta wolność lub to prawo mają rangę konstytucyjną, tzn. ich podstawą jest przepis konstytucyjny.

Przedstawiona wykładnia art. 79 ust. 1 Konstytucji ma potwierdzenie w art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o TK, który uzależnia możliwość poddania zarzutów sformułowanych w skardze konstytucyjnej merytorycznej kontroli od istnienia związku między orzeczeniem sądu lub organu administracji publicznej, kwestionowanym przepisem, a konstytucyjnymi prawami podmiotowymi podlegającymi ochronie. W rozpatrywanej sprawie taki związek nie istniał i dlatego skardze konstytucyjnej nie można było nadać dalszego biegu.

W odniesieniu do kolejnych zarzutów sformułowanych w zażaleniu Trybunał stwierdza, że w zakwestionowanym postanowieniu nie doszło do przekroczenia granic formalnej kontroli skargi konstytucyjnej. Trybunał sprawdził, czy skarga spełnia przesłanki przewidziane w ustawie, tj. zbadał, czy postawione w niej zarzuty nie są oczywiście bezzasadne (art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK). Przeanalizował również, czy skarżąca – zgodnie z wymogiem określonym w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK – wskazała, w jaki sposób doszło do naruszenia przysługujących jej praw podmiotowych. Nie ma podstaw do tego, by zarzucać Trybunałowi naruszenie przepisów ustawy o TK, jeśli do ich zastosowania Trybunał jest zobligowany przez ustawodawcę.

Trybunał Konstytucyjny nie odniósł się do tej części zażalenia, w której skarżąca nawiązuje do treści art. 190 ust. 5 Konstytucji, gdyż przepis ten nie był wzorcem kontroli w rozpatrywanej sprawie.



W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK, nie uwzględnił zażalenia.