Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CK 296/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 grudnia 2004 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Helena Ciepła (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
Protokolant Anna Jasińska
w sprawie z powództwa A.S.
przeciwko W.G. i A.G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 17 grudnia 2004 r.,
kasacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w P.
z dnia 4 listopada 2003 r., sygn. akt [...],
oddala kasację i zasądza od powoda na rzecz pozwanych
solidarnie kwotę 1800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo o zapłatę, a Sąd odwoławczy
oddalił apelację powoda, oceniając jako prawidłowe zarówno ustalenia faktyczne
jak i rozważania prawne, które przyjął za własne na podstawie art. 382 k.p.c.
Przepis art. 32 k.r.o. uznał Sąd drugiej instancji za podstawę rozstrzygania
o dorobku małżonków i wchodzących w jego skład składnikach majątkowych, a nie
o uprawnieniach jednego z małżonków do jednostronnej modyfikacji treści
zobowiązania zaciągniętego przez drugiego z małżonków, bądź wstąpienia w jego
prawa i obowiązki.
Zarzut apelacji błędnego niezastosowania przepisu art. 860 § 1 i 2 k.c. uznał
Sąd odwoławczy za bezzasadny wobec przyjęcia, że zebrany materiał dowodowy
nie pozwala na sformułowanie wniosku o istnieniu między pozwanymi małżeńskiej
spółki majątkowej. Zdaniem tego Sądu, treść zeznań śwd. H. nie może przesądzać
o tym, że pozwani prowadzili jedną działalność gospodarczą w ramach spółki
cywilnej, skoro świadek zeznała, że pozwani działają jako dwa odrębne podmioty
w oparciu o odrębne wpisy do ewidencji działalności gospodarczej. Jako
niewiarygodne ocenił Sąd odwoławczy zeznania powoda, że pozwani prowadzą
wspólną działalność, bowiem skoro powód nie dopełnił powinności ustalenia
rzeczywistego dłużnika przy podpisaniu ugody, to nie można obecnie przyjmować,
że pozwani działali w ramach spółki cywilnej. Braki materiału dowodowego, w tym
brak sporządzonej w formie pisemnej umowy spółki, nie dają podstaw do oceny
istnienia przesłanek z art. 860 k.c., zważywszy na wpisy pozwanych do ewidencji
jako odrębnych podmiotów gospodarczych, ich różne NIP-y, odrębne zasady
rozliczania VAT i różny przedmiot ich działalności gospodarczych, uznał Sąd
odwoławczy. Stwierdził on zarazem, że powód nie podważył ani zeznań
pozwanych, ani wypisów z ewidencji o prowadzeniu przez nich odrębnej
działalności gospodarczej, a więc nie wykazał by pozwani działali w formie spółki
cywilnej. W konsekwencji Sąd drugiej instancji uznał bezzasadność zarzutów
apelacji naruszenia art. 860 k.c., art. 864 k.c., art. 865 i art. 866 k.c.
3
Brak naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 118 k.c. w zw. z art. 506
k.c., wskutek przyjęcia upływu 3-letniego terminu przedawnienia, uzasadnił Sąd
odwoławczy tym, że ugoda zawarta z powodem przez pozwaną w imieniu
pozwanego męża A.G. dotyczyła roszczeń wynikających z działalności
gospodarczej powoda, a zatem ulegały one trzyletniemu przedawnieniu.
Sąd drugiej instancji uznał, że weryfikacja i ocena materiału dowodowego
w postaci zeznań stron i świadka oraz pozostałych dowodów w postaci
dokumentów została dokonana bez przekroczenia granic art. 233 § 1 k.p.c.
i skutkowała dokonaniem prawidłowych ustaleń.
Kasacja powoda przytacza obie podstawy kasacyjne.
Skarżący zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie następujących
przepisów prawa materialnego:
- art. 36 § 1 i 2 § k.r.o. w zw. z art. 32 § 1 i § 2 k.r.o. poprzez ich niewłaściwe
zastosowanie w szczególności wskutek uznania, że pozwana zawierając ugodę
działała jako pełnomocnik męża,
- art. 860 § 1 i § 2 k.c. przez ich niezastosowanie, zważywszy że strony tworzyły
małżeńską spółkę cywilną,
- art. 865 i art. 866 k.c. poprzez ich niezastosowanie wskutek uznania, że
pozwana W.G. działała jako pełnomocnik męża – pozwanego A.G.,
- - art. 864 k.c. i przepisu prawa procesowego art. 787 § 1 k.p.c. poprzez ich
niezastosowanie w efekcie nie uznania, że pozwani byli dłużnikami solidarnymi
powoda,
- art. 118 k.c. w zw. z art. 506 § 1 k.c. wskutek ich błędnego zastosowania
w następstwie nie uwzględnienia, że dochodzone roszczenie przedawnia się
z upływem 10 lat.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej powód zarzucił naruszenie art. 233 §
1 k.p.c. poprzez pominięcie w toku oceny dowodów bezspornych okoliczności
wskazujących na to, że pozwani prowadzili małżeńską spółkę cywilną.
4
W uzasadnieniu kasacji powód eksponuje stanowisko, że fakt odrębnych
wpisów każdego z pozwanych w ewidencji działalności gospodarczej nie przesądza
o braku podstaw do kwalifikacji działalności pozwanych jako prowadzonej w
ramach spółki cywilnej, zważywszy na tożsamość przedmiotu ich działalności,
siedziby, wykorzystywanego personelu i parku maszynowego.
Nadto powód wywodzi, że zawarcie ugody skutkowało zastosowaniem
przepisu art. 506 § 1 k.c., bo nastąpiło odnowienie długu, bowiem w jego ocenie
ugoda wykreowała inne, nowe cywilnoprawne świadczenie, a więc odnowiła dług
nadając mu cywilnoprawny charakter, a to uzasadniało przyjęcie 10-letniego
terminu przedawnienia roszczenia powoda.
Pozwani w odpowiedzi na kasację wnieśli o jej oddalenie i o zasądzenie
kosztów postępowania kasacyjnego kwestionując zasadność zarzutów kasacji oraz
wskazując na bezskuteczną próbę kreowania przez powoda odmiennych od
przyjętych przez oba Sądy ustaleń faktycznych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja nie zasługiwała na uwzględnienie wobec braku w niej
usprawiedliwionych podstaw.
Nie sposób podzielić argumentów mających uzasadniać zarzut naruszenia
art. 233 § 1 k.p.c., a sprowadzających się do stwierdzenia pominięcia w toku oceny
dowodów w zasadzie bezspornych okoliczności wskazujących na to, że pozwani de
facto prowadzili małżeńską spółkę cywilną. Powód nie wskazuje bowiem, które
konkretnie dowody zostały ocenione z naruszeniem reguł art. 233 § 1 k.p.c., ani też
która konkretnie część zebranego materiału nie była przedmiotem
wszechstronnego rozważenia Sądu drugiej instancji przy dokonywaniu swobodnej
oceny wiarygodności i mocy dowodów. Uzasadnienie tego zarzutu kasacji stanowi
jedynie przejaw dezaprobaty dla wyniku oceny dowodów z zeznań powoda i śwd.
Renaty Hliwa, dokonanej przez Sąd odwoławczy, a nie dowodzi dokonania tej
oceny z naruszeniem wymogów wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. i to w stopniu
mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Rację ma powód jedynie wówczas gdy twierdzi, że odrębne wpisy każdego
z pozwanych małżonków do ewidencji działalności gospodarczej nie oznaczają, że
5
tacy przedsiębiorcy nie dążą do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego
w ramach umowy spółki cywilnej. Innymi słowy, fakt istnienia odrębnych wpisów
osób fizycznych w ewidencji działalności gospodarczej i posiadania przez nich
statusu prawnego „przedsiębiorcy” nie sprzeciwia się możliwości zawiązania przez
nich spółki cywilnej. W piśmiennictwie wskazuje się nawet na możliwość istnienia
małżeńskiej spółki cywilnej powstałej nieświadomie, ale aby można było mówić o jej
istnieniu to musi zaistnieć wspólność łączna majątku wniesionego bez względu na
charakter majątku nabywanego, a małżonkowie podejmują wszelkie decyzje
w takiej spółce, która stanowi gospodarczą całość razem z ich majątkiem
wspólnym. Nie wystarcza więc wynikające z zeznań powoda samo jego
przekonanie, że pozwani prowadzą wspólną działalność, bo nawet ewentualne
zaistnienie tej tylko przesłanki nie jest jeszcze wystarczające dla przesądzenia
o zawiązaniu przez pozwanych spółki cywilnej. Trafne jest przeto ustalenie Sądu
odwoławczego, że powód nie wykazał, by pozwani działali w formie spółki cywilnej.
Nawet jedynie hipotetyczne tylko poczynienie założenia, że pozwani byli
wspólnikami spółki cywilnej nie mogłoby prowadzić do uwzględnienia kasacji,
bowiem przyczyną oddalenia apelacji powoda przez Sąd drugiej instancji było
uznanie za trafne stanowiska Sądu pierwszej instancji, że roszczenie powoda
uległo przedawnieniu. Okoliczność, czy pozwani działali wyłącznie jako odrębni
przedsiębiorcy, czy też mieli zarazem status prawny wspólników spółki cywilnej, nie
ma bowiem wpływu na ocenę prawnego charakteru roszczenia powoda
i wynikającej li tylko z właściwej kwalifikacji tego roszczenia długości terminu jego
przedawnienia.
W tej sytuacji nawet ewentualne naruszenie przez Sąd odwoławczy
wskazanego w kasacji przepisu prawa procesowego nie mogłoby mieć żadnego,
a więc także i istotnego, wpływu na wynik sprawy, bowiem dla dokonania oceny
długości terminu przedawnienia roszczenia powoda jest okolicznością indyferentną
status prawny pozwanych i forma prawna, w której prowadzili oni działalność
gospodarczą.
Wobec braku podstaw do uznania za usprawiedliwioną drugiej podstawy
kasacyjnej, oceny zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego należało
6
dokonać z uwzględnieniem takiego stanu faktycznego, który był podstawą
orzekania dla Sądu drugiej instancji.
Ponieważ w wiążąco ustalonym stanie faktycznym brak jest ustalenia, że
pozwani prowadzili działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej przeto
bezzasadne okazały się zarzuty kasacji niezastosowania przepisów art. 860 § 1 i §
2 k.c., art. 864 k.c., art. 865 k.c. i art. 866 k.c., które to przepisy regulują kolejno
istotę umowy spółki cywilnej, odpowiedzialność wspólników takiej spółki za jej
zobowiązania oraz zakres uprawnień wspólników w przedmiocie prowadzenia
spraw spółki cywilnej i jej reprezentowania. Ustalony w sprawie i nie
zakwestionowany skutecznie w kasacji stan faktyczny nie dawał więc jakichkolwiek
podstaw do dokonania aktu subsumpcji wymienionych wyżej przepisów kodeksu
cywilnego dotyczących spółki cywilnej.
Zarzut niewłaściwego zastosowania przepisów art. 36 § 1 i § 2 w zw. z art.
32 § 1 i § 2 k.r.o. okazał się chybiony. Sąd drugiej instancji, ani nie interpretował,
ani nie stosował przepisów art. 36 § 1 i § 2 k.r.o., a więc nie mógł dopuścić się ich
naruszenia w sposób zarzucany w kasacji powoda. Natomiast prawidłowo uznał
Sąd odwoławczy, że przepisy art. 32 k.r.o. rozstrzygają o tym co stanowi dorobek
małżonków i jakie składniki majątkowe wchodzą w jego skład. Przepisy tego
artykułu nie są zatem adekwatną podstawą prawną do dokonania oceny
zachowania pozwanej jako strony zawartej z powodem ugody, a w szczególności
do wyrażenia oceny w jakim charakterze pozwana występowała zawierając tę
ugodę – czy jako pełnomocnik pozwanego męża, czy też w innej roli.
Bezzasadny okazał się także zarzut błędnego zastosowania art. 506 § 1 k.c.
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku brak jest bowiem jakichkolwiek ustaleń, aby
ugoda zawarta między powodem a pozwaną miała jakiekolwiek cechy umowy
nowacyjnej. Stanowisko skarżącego zaprezentowane w uzasadnieniu kasacji,
a sprowadzające się do twierdzenia, że ugoda skutkowała odnowieniem długu
nadając mu cywilnoprawny charakter, jest próbą poczynienia nowych, własnych
i pożądanych przez powoda ocen, dla których brak jest jednak podstaw
w ustalonym stanie faktycznym zaprezentowanym w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku. Tymczasem w orzecznictwie prezentowane jest jednoznaczne stanowisko,
7
że dla kwalifikacji ugody jako zarazem umowy nowacyjnej niezbędne jest istnienie
jednoznacznych ustaleń, że dłużnik zobowiązał się za zgodą wierzyciela spełnić
inne świadczenie, albo nawet to samo świadczenie, lecz z innej podstawy prawnej.
Konieczną przesłanką odnowienia jest zatem istnienie animus novandi, a więc
zamiaru stron umorzenia istniejącego dotychczas zobowiązania przez zaciągnięcie
w jego miejsce nowego zobowiązania (wyrok SN z dnia 15 października 1999 r.,
III CKN 373/98, Wokanda 2000/1/4; wyrok SN z dnia 10 marca 2004 r., IV CK
95/03, niepubl.). Tymczasem, ani treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku, ani
brzmienie postanowień ugody z dnia 3 lipca 1996 r. (k. 4 akt) nie dają podstaw do
przyjęcia aby ugoda zawierała niezbędne, konstytutywne cechy nowacji.
W tej sytuacji zarzut kasacji naruszenia art. 118 k.c. wskutek jego błędnego
zastosowania uznać należało za nietrafny, bowiem opiera się on na pozbawionym
podstaw stanowisku powoda o powstaniu – w następstwie bezzasadnego
przyjmowania wystąpienia nowacyjnego skutku ugody – obowiązku spełnienia
nowego świadczenia mającego cywilnoprawny charakter i dla którego termin
przedawnienia roszczenia wynosi lat 10.
Tymczasem istnienie braku podstaw do przyjęcia, że ugoda miała zarazem
charakter umowy nowacyjnej przesądza zarazem o tym, że nie doszło do
skutecznego zakwestionowania stanowiska Sądu odwoławczego, że roszczenie
powoda związane było z prowadzeniem przez niego działalności gospodarczej
i ulegało przedawnieniu z upływem trzech lat z mocy art. 118 k.c.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy nie dopatrzył się wystąpienia w kasacji
usprawiedliwionych podstaw i orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39312
k.p.c.
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1
i art. 99 k.p.c. oraz na podstawie § 6 pkt 5 i § 12 ust. 4 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców
prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz.
1349 ze zm.).