Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CK 648/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 maja 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Marek Sychowicz (sprawozdawca)
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z powództwa R. P.
przeciwko "P.(…)" w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 19 maja 2005 r., kasacji powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 27 maja 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
R. P. wniósł – po rozszerzeniu powództwa – o zasądzenie na jego rzecz od
„P.(…)” w K. kwoty 125 000 zł z odsetkami ustawowymi tytułem odszkodowania za
nienależyte wykonanie umowy dzierżawy.
Sąd Okręgowy w G. wyrokiem dnia 7 lipca 2003 r. uwzględnił powództwo.
Rozstrzygnięcie to oparte zostało na następujących ustaleniach.
W dniu 1 marca 2000 r. strony zawarły umowę dzierżawy nieruchomości
położonej w R. przy ul. Ł. na okres pięciu lat. Pozwana, jako dzierżawca, zobowiązała
2
się do płacenia powodowi czynszu w wysokości odpowiadającej 10% wartości
uzyskanej sprzedaży z prowadzonego na nieruchomości C.(…), nie mniejszej niż 6 000
zł miesięcznie za miesiące styczeń i luty oraz lipiec – grudzień oraz nie mniejszej niż
12 000 zł za pozostałe miesiące. Aneksem z dnia 1 kwietnia 2000 r. to ostatnie
postanowienie zmieniono w ten sposób, że minimalną wysokość czynszu określono za
wszystkie miesiące na 7 000 zł. Ponieważ działalność gospodarcza prowadzona przez
pozwaną na nieruchomości przynosiła straty, skierowanym do powoda pismem z dnia
26 lutego 2002 r. oświadczyła ona, że rozwiązuje umowę dzierżawy z zachowaniem
trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, ze skutkiem na dzień 31 maja 2002 r. W
odpowiedzi na to pismo powód stwierdził, że umowa dzierżawy zawarta na czas
oznaczony nie podlega rozwiązaniu za wypowiedzeniem. Wówczas pismem z dnia 19
marca 2002 r. pozwana zwróciła się do powoda o wyrażenie zgody na rozwiązanie
umowy za porozumieniem stron. Pismem z dnia 2 kwietnia 2002 r. powód oświadczył,
że wyraża zgodę na wcześniejsze rozwiązanie umowy pod warunkiem wypłacenia mu
odszkodowania w wysokości odpowiadającej przychodom, na uzyskanie których liczył
zawierając umowę. Pozwana nie ustosunkowała się do tego pisma. W dniu 12 czerwca
2002 r. opuściła dzierżawioną nieruchomość. W dniu 25 lipca powód wezwał pozwaną
do zapłaty odszkodowania za rozwiązanie umowy przed terminem. Pismem z dnia 9
sierpnia 2002 r. pozwana odmówiła zapłaty odszkodowania, podnosząc że w związku z
zawarciem umowy dzierżawy poniosła znaczne straty, a w kolejnym piśmie z dnia 30
października 2002 r. oświadczyła, że wskutek nadzwyczajnej zmiany stosunków jej
świadczenie stało się niemożliwe, a zatem umowa została rozwiązana.
Zdaniem Sądu Okręgowego doszło do zawarcia przez strony – co wynika z ich
zachowania – umowy rozwiązującej umowę dzierżawy za odszkodowaniem. Trudna
sytuacja finansowa pozwanej nie jest wystarczającą przesłanką do odmowy przyznania
powodowi tego odszkodowania. Gdyby argumentacja ta była niewystarczająca, to Sąd
Okręgowy wskazał na przepis art. 471 k.c., jako podstawę uwzględnienia powództwa.
Zasądzone na rzecz powoda odszkodowanie odpowiada równowartości czynszu za
okres od dnia 15 lipca 2002 r. do dnia 15 marca 2003 r. w wysokości po 7 000 zł
miesięcznie i za okres od dnia 1 kwietnia 2003 r. do dnia 28 lutego 2005 r. w wysokości
po 3 000 zł miesięcznie.
Uwzględniając apelację pozwanej, Sąd Apelacyjny, po uzupełnieniu ustaleń
dokonanych w sprawie przez Sąd pierwszej instancji, wyrokiem z dnia 27 maja 2004 r.
zmienił wyrok tego Sądu i oddalił powództwo. Sąd Apelacyjny uznał, że wobec tego, iż
3
zgodnie z umową dzierżawy z dnia 1 marca 2000 r. jej rozwiązanie wymagało formy
pisemnej pod rygorem nieważności, niezachowanie tej formy spowodowało, że do
rozwiązania umowy nie doszło i że podstawę roszczenia dochodzonego przez powoda
stanowi art. 471 k.c. Przyjmując, że ocena w zakresie „prognozy” co do utraconych
przez powoda korzyści nie mogła wykraczać poza datę orzekania przez Sąd pierwszej
instancji, Sąd Apelacyjny stwierdził niezasadność zasądzenia odszkodowania za okres
od dnia 7 lipca 2003 r. do dnia 1 marca 2005 r. Skoro powód przejął nieruchomość do
korzystania w dniu 12 czerwca 2002 r. i od marca 2003 r. prowadził na niej działalność
gospodarczą, datą graniczną, do której mogło być „naliczone” odszkodowanie jest
marzec 2003 r. Jednakże co do okresu od dnia 13 czerwca 2002 r. do marca 2003 r.
powód nie udowodnił, że nierealnym było uzyskanie z nieruchomości dochodu w postaci
czynszu dzierżawnego i nie wykazał, iż istniały przeszkody do prowadzenia z zyskiem
działalności gospodarczej na nieruchomości. Powód nie udowodnił więc poniesienia
szkody. Jednakże nawet przy udowodnieniu szkody powództwo nie zasługiwało na
uwzględnienie ze względu na przepis art. 5 k.c. Skutki nietrafionych inwestycji powoda w
postaci stworzenia na nieruchomości C.(…) nie mogą bowiem obciążać wyłącznie
pozwanej. Wiadome Sądowi z urzędu zubożenie społeczeństwa w województwie
śląskim i ukierunkowanie popytu wyłącznie na podstawowe środki konsumpcji
spowodowało, że znaczna inwestycja powoda nie mogła przynieść i nie przynosiła
dochodu dzierżawcy, a generowała jedynie straty. Ponadto inwestycje dokonane przez
pozwaną w wysokości około 50 000 zł, po krótkim stosunkowo okresie korzystania przez
nią, pozostały przy powodzie. Nie godząc się na rozwiązanie umowy w drodze
porozumienia stron za trzymiesięcznym wypowiedzeniem, powód dał wyraz
niezrozumienia dla przemian ekonomicznych i cały ich ciężar przerzucił na pozwaną.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył kasacją powód. Podstawę kasacji stanowi
naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 5 k.c. oraz
błędną wykładnię art. 361 i 471 k.c. a także naruszenie przepisów postępowania: art.
227, 228, 231 i 233 k.p.c. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
utrzymanie w mocy wyroku Sądu pierwszej instancji lub uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z uzasadnienia kasacji wynika, że skarżący kwestionuje ustalenie przez Sąd
Apelacyjny, że nie nastąpiło rozwiązanie umowy dzierżawy zawartej w dniu 1 marca
2000 r. Ustalenie to zostało dokonane w wyniku oceny oświadczeń stron zawartych w
4
ich pismach kierowanych do strony przeciwnej. Przepisem, który znajdował
zastosowanie przy tej ocenie, jest art. 65 § 1 k.c. Podstawą kasacji nie jest jednakże
naruszenie tego przepisu. Zbadanie prawidłowości wymienionego ustalenia uchyla się
zatem spod kontroli kasacyjnej.
Przytoczone w kasacji podstawy, na których została ona oparta uzasadniają jej
uwzględnienie.
Wobec tego, że umowa dzierżawy zawarta przez strony nie została rozwiązana
(ustalenie czego jest wiążące w postępowaniu kasacyjnym), powód mógł żądać od
pozwanej świadczenia, do spełnienia którego zobowiązywała ją umowa, a więc zapłaty
umówionego czynszu wraz z nastaniem terminów wymagalności tego świadczenia, przy
czym roszczenie to nie było uzależnione od tego, czy pozwana korzystała (ewentualnie
w jakim zakresie) z uprawnienia do używania rzeczy wydzierżawionej i pobierania z niej
pożytków. Niedopełnienie przez pozwaną wynikającego z umowy obowiązku zapłaty
powodowi czynszu w wysokości umówionej za cały czas trwania umowy jest
niewykonaniem zobowiązania, rodzącym stosownie do art. 471 k.c. obowiązek
naprawienia szkody poniesionej przez powoda. Szkodę tę stanowią korzyści utracone
przez powoda (lucrum cessans), tj. korzyści które powód uzyskałby, gdyby umowa była
należycie wykonywana przez pozwaną (art. 361 § 2 k.c.). Szkoda ta może wyrażać się
w utracie wszelkiego rodzaju korzyści utraconych przez powoda. Z twierdzeń pozwu,
podtrzymanych przez powoda w toku procesu, wynika, że w rozpoznawanej sprawie
dochodzi on odszkodowania z tytułu utraconych korzyści w postaci czynszu, do
zapłacenia którego zobowiązana była pozwana, ale którego nie zapłaciła. W tej sytuacji
określenie odszkodowania należnego powodowi, w punkcie wyjściowym dla ustalenia
tego odszkodowania, nie nasuwa żadnych trudności. Wyraża się ono sumą czynszu, do
zapłaty którego zgodnie z umową zobowiązana była pozwana w okresie do dnia
wygaśnięcia umowy (28 lutego 2005 r.), ale nie później niż do dnia orzekania przez sąd.
Dniem tym nie jest jednakże, jak błędnie uznał Sąd Apelacyjny, dzień wyrokowania
przez sąd pierwszej instancji, ale dzień zamknięcia rozprawy przez sąd drugiej instancji,
jako sąd orzekający merytorycznie w sprawie (art. 316 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.).
Tak ustalone odszkodowanie powinno jednakże ulec pomniejszeniu o korzyści, jakie
odniósł powód w związku z wyrządzoną mu szkodą (compensationis lucri cum damno),
co zresztą powód wziął pod uwagę określając wysokość dochodzonego roszczenia.
Rzeczą sądu było ustalenie rozmiaru tych korzyści. W okolicznościach sprawy są to
korzyści, jakie w rzeczywistości odniósł powód z używania nieruchomości i pobierania z
5
niej pożytków w czasie po opuszczeniu jej przez pozwaną (12 czerwca 2002 r.) do dnia
związania stron umową dzierżawy (28 lutego 2005 r.). Wreszcie, jeżeli nawet powód nie
odniósł takich korzyści, niepodjęcie przez niego działania, które w realnie istniejących
okolicznościach mogło takie korzyści przynieść (np. wydzierżawienie nieruchomości lub
jej części, wynajęcie obiektów na niej znajdujących się, wykorzystanie nieruchomości
do prowadzenia działalności gospodarczej we własnym zakresie), może zostać
poczytane za przyczynienie się do zwiększenia szkody przez niego doznanej na skutek
niewykonania umowy przez pozwaną (art. 362 k.c.).
W rozpoznawanej sprawie brak jest ustalenia rozmiaru korzyści osiągniętych
przez powoda z używania nieruchomości i pobierania z niej pożytków w czasie
po opuszczeniu jej przez pozwaną. Brak jest też ustalenia wielkości korzyści, które w
tym czasie powód mógłby osiągnąć, gdyby podjął odpowiednie działanie. Powód
wykazał, jako przesłankę dochodzonego roszczenia (art. 471 k.c.), że poniósł szkodę w
wysokości odpowiadającej sumie czynszu, do zapłacenia którego zobowiązana była
pozwana (art. 361 § 2 k.c.). Ciężar udowodnienia okoliczności, które mogły spowodować
zmniejszenie odszkodowania należnego powodowi, wbrew poglądowi Sądu
Apelacyjnego, spoczywał na pozwanej (art. 6 k.c.). W konsekwencji nie ma podstaw do
przyjęcia, że oddalenie powództwa uzasadnia nieponiesienie szkody przez powoda.
Umów należy dotrzymywać (pacta sunt servanda). W sytuacji, gdy pozwana nie
wykonała umowy zawartej z powodem, uchylenie się przez nią od zapłaty należnego
powodowi z tego tytułu odszkodowania (art. 471 k.c.) może nastąpić jedynie tylko
wówczas, gdy dochodzenie przez powoda odszkodowania stanowi czynienie ze swego
prawa użytku, który jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.).
Ustalenia faktyczne stanowiące podstawę zaskarżonego wyroku nie uzasadniają
przyjęcia, że dochodzenie przez powoda odszkodowania w rozpoznawanej sprawie jest
nadużyciem prawa. Szerokie odniesienie się przez Sąd Apelacyjny do przepisu art. 3571
k.c. może oznaczać jedynie tyle, że jeżeli istniały podstawy do skorzystania przez
pozwaną z drogi postępowania określonej w tym przepisie, to nieskorzystanie z niej nie
wyłącza możliwości powoływanie się przez pozwaną w obronie przed roszczeniem
powoda na art. 5 k.c. Nieskorzystanie przez pozwaną z wymienionej drogi nie stanowi
natomiast okoliczności przemawiającej za zasadnością jej obrony, a nawet przeciwnie,
może oznaczać, że niekorzystając z przewidzianej przez prawo możliwości prowadzącej
do zmiany istotnych postanowień umowy lub jej rozwiązania, a odstępując
od wykonywania umowy pozwana stawia powoda przed faktami dokonanymi
6
i odmawiając zapłaty odszkodowania za niewykonanie umowy uchyla się od poniesienia
konsekwencji swego postępowania. Powołane przez Sąd Apelacyjny „zubożenie
społeczeństwa… i ukierunkowanie popytu wyłącznie na podstawowe środki konsumpcji”
mogło oczywiście wpłynąć na powodzenie przedsięwzięcia gospodarczego
prowadzonego przez pozwaną na dzierżawionej nieruchomości. Nie sposób jednakże
konsekwencjami tego obciążać powoda w sytuacji, gdy w czasie zawierania przez
strony umowy i w okresie jej obowiązywania sytuacja społeczna i gospodarcza była
stabilna i zjawiska, które zachodziły w gospodarce wolnorynkowej były przewidywalne.
W szczególności pozwana, jako profesjonalista w zakresie prowadzonej przez nią
działalności, nie może uchylać się od następstw podejmowanych przez nią decyzji
niezależnie od tego, czy były one – co zarzuca powód – wynikiem wadliwej organizacji i
złego zarządzania prowadzonym przez nią przedsiębiorstwem, czy – na co powołuje się
pozwana – wynikiem okoliczności obiektywnych, ale nie noszących charakteru
nadzwyczajnej zmiany stosunków i przewidywalnych. Także poczynienie przez pozwaną
nakładów na dzierżawioną nieruchomość nie jest okolicznością, która może uzasadniać
zastosowanie w rozpoznawanej sprawie art. 5 k.c. Jeżeli za względu na poczynienie
nakładów pozwanej przysługuje roszczenie w stosunku do powoda o ich zwrot, to
pozwana mogła dochodzić tego roszczenia w rozpoznawanej sprawie w drodze
powództwa wzajemnego czy zarzutu potrącenia, albo w odrębnej sprawie.
Niedochodzenie tego roszczenia przez pozwaną lub jego brak nie uprawnia do
zarzucenia powodowi, że domagając się naprawienia szkody wyrządzonej mu przez
pozwaną nadużywa swego prawa.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39313
§ 1 oraz art.
39319
w zw. z art. 108 § 2 k.p.c. w brzmieniu obowiązujących przed zmianą dokonaną
ustawą z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego
oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98), w
zw. z art. 3 tej ustawy, orzekł jak w sentencji.