Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CK 764/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 lipca 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Jan Górowski
w sprawie z powództwa B. G.
przeciwko G. W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 8 lipca 2005 r., kasacji pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 4 lutego 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
oddala kasację.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację powoda B. G. od
wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia 24 kwietnia 2003 r., zmieniając wyrok Sądu
Okręgowego w ten sposób, że nakaz zapłaty z dnia 28 września 2000 r. w całości
utrzymał w mocy. W sprawie tej ustalono, co następuje.
W dniu 10 listopada 1999 r. powód B. G. zawarł z pozwanym G. W. umowę
stałego zlecania i zarządu majątkiem, na mocy której pozwany uruchomił w Śremie
oddział przedsiębiorstwa powoda. Umowa została zawarta na czas określony do 30
czerwca 2001 r. Na podstawie umowy, pełnomocnictwa ogólnego związanego z
2
prowadzeniem przedsiębiorstwa „I.(…)" oraz dalszych ustaleń stron, pozwany miał za
pomocą przekazanego mu przez powoda taboru (samochodów i naczep), świadczyć
usługi transportowe. Ustalono, że pozwany będzie ponosił koszty paliwa, zatrudnienia
kierowców, remontów pojazdów oraz opłat leasingowych z tytułu użytkowania
samochodów i naczep. Za wykonane czynności pozwany miał otrzymywać określone
wynagrodzenie w wysokości procentowej od dokonanej sprzedaży netto. Przychody
uzyskiwane z działalności gospodarczej, którą pozwany prowadził na rzecz powoda, był
on zobowiązany przekazywać powodowi, na podstawie faktur wystawionych przez
powoda. W trakcie współpracy, opartej na wspomnianej wyżej umowie, powód wystawił
na pozwanego m. in. 27 faktur VAT na łączną kwotę 88 681,10 zł, z terminem płatności
do 30 marca 2000 r., które nie zostały uregulowane. Pozwany z tytułu wykonywania
umowy stałego zlecenia i zarządu majątkiem obciążył natomiast powoda łącznie kwotą
214 486 zł, która nie została zapłacona. Powód kwestionował, część kwoty, którą został
obciążony, (wynikającą z rachunku 1/2000 z dnia 29 lutego 2000) w wysokości 72 500
zł, twierdząc iż związana jest ona z czynnościami wykonywane przez kierowców,
których nie obejmowała umowa zawarta między stronami. Powód twierdził również, że
dalsza część kwoty – wynikająca z pozostałych faktur została już wcześniej
skompensowane z jego wierzytelnościami względem pozwanego.
Nakazem zapłaty wydanym w dniu 28 września 2000 r. Sąd Okręgowy w P.
orzekł, że pozwany zapłaci powodowi kwotę 88 681,10 zł z ustawowymi odsetkami od
dnia 31 marca 2000 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania. W zarzutach od
powyższego nakazu pozwany, podnosząc zarzut potrącenia wniósł o jego uchylenie i
oddalenie powództwa w całości, a także zasądzenie kosztów procesu. Wyrokiem z dnia
24 kwietnia 2003 r. Sąd Okręgowy w P. uchylił w całości wydany nakaz zapłaty i
powództwo oddalił orzekając jednoczenie o kosztach procesu. Sąd I instancji uznał, że
to na powodzie, zgodnie z dyrektywą zawartą w art. 6 k.c., spoczywał ciężar
udowodnienia, iż zwolnił się względem pozwanego z długu poprzez, bądź zapłatę
spornych faktur i rachunku, bądź też przez potrącenie należności z nich wynikających.
Zgodnie z ustaleniami orzekającego sądu powód nie wykazał, iż skutecznie zwolnił się
wobec pozwanego z długu ani, że w jakikolwiek sposób zaspokoił wierzytelności
pozwanego. Sąd orzekł zatem, iż pozwanemu, na podstawie art. 734 k.c. w związku z
art. 735 § 1 k.c., należy się wynagrodzenie za zarząd majątkiem, a skoro jego
należności wynikające z tego tytułu były większe niż roszczenie dochodzono przez
powoda, na podstawie art. 496 k.p.c. uchylił nakaz zapłaty i powództwo oddalił.
3
Na skutek apelacji powoda Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 4 lutego 2004 r.
zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i nakaz zapłaty utrzymał w całości. Sąd
Apelacyjny przyznał rację skarżącemu uznając, że doszło do naruszenia art. 233 § 1
k.p.c. przez przyjęcie przez Sąd I instancji, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy, a
w szczególności opinia biegłego sądowego, nie daje podstaw do poczynienia ustaleń o
wysokości wierzytelności powoda w stosunku do pozwanego. Zdaniem Sądu II instancji
opinia biegłego pozwala na ustalenie wierzytelności powoda w stosunku do pozwanego,
zwłaszcza, że pozwany nie przedstawił żadnych przeciwnych dokumentów czy
chociażby argumentów. Sąd Apelacyjny ustalił, że całość należności powoda do jakiej
miał prawo na podstawie wiążącej strony umowy, wynosiła 511 537,24 zł, co wynikało z
dokumentów księgowych przedstawionych przez powoda oraz opinii biegłego, a
pozwany nie przedstawił żadnych dokumentów, ani nawet argumentów, które by
podważała te dowody. Pozwany przyznał, że z należnej powodowi kwoty wpłacił
gotówką tylko 249 100 zł. Z dalszych ustaleń Sądu wynika, że pozwany przeciwstawił
powodowi własne należności, oparte na łączącej strony umowie, w wysokości 463 586
zł. Z kwoty tej powód we wzajemnych rozliczeniach nie uwzględnił kwoty 214 486 zł, na
którą składało się wynagrodzenie pozwanego w kwocie 141 986 zł oraz należności za
czynności wykonane przez kierowców w kwocie 72 500 zł.
Sąd Apelacyjny stwierdził również, iż słusznie apelujący zarzucił naruszenie art. 6
k.c. przez przyjęcie przez Sąd I instancji, iż na powodzie ciążył obowiązek wskazania
konkretnych należności własnych z którymi potrącił wierzytelność wzajemną pozwanego
i w konsekwencji takiego stanowiska przez przyjęcie, iż powód nie wykazał, że
skutecznie zwolnił się wobec pozwanego z długu. Jak zauważył Sąd Apelacyjny, sposób
rozliczenia wierzytelności pozwanego z tytułu wynagrodzenia przez ich
„skompensowanie" z wzajemnymi wierzytelnościami powoda, nie nasuwa wątpliwości co
do zamiarów powoda. Powód w piśmie procesowym z dnia 15 listopada 2000 r.
wyraźnie oświadczył, że skompensował wierzytelności pozwanego z własnymi
wierzytelnościami. Skoro zamiar powoda był jasny nie może mieć istotnego znaczenia
to, że nie posługiwał się on kodeksowym pojęciem potrącenia z art. 499 k.c. Ponadto
należy zauważyć, że do ustalenia skuteczności potrąceń wzajemnych wierzytelności
uprawniony jest Sąd, jeżeli tylko zgromadzony materiał dowodowy pozwala na ustalenie
przesłanek z art. 498 k.c. W tej sytuacji nawet przy uwzględnieniu wszystkich wpłat
pozwanego oraz wykazywanych wierzytelności, wzajemne należnościami stron,
wynikające z łączącej ich umowy, wykazują różnicę 47 951,24 zł na korzyść powoda.
4
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, powód skutecznie zakwestionował ponadto wierzytelność
pozwanego w kwocie 72 500 zł, stanowiącą należność za czynności wykonane przez
kierowców, gdyż zgodnie z umową należność ta była objęta wynagrodzeniem
pozwanego. Pozwany zaś, na którym ciążył ciężar dowodu w tym zakresie, nie wykazał,
aby miał podstawy do dochodzenia dodatkowej kwoty za czynności wykonane przez
kierowców. W tym stanie rzeczy, w opinii Sądu Apelacyjnego, za nieuzasadnione
należało uznać zarzuty pozwanego od nakazu zapłaty z dnia 28 września 2000 r.
W kasacji pozwany zarzucił przede wszystkim naruszenie prawa materialnego -
art. 499 k.c. poprzez jego błędną interpretację, polegającą na przyjęciu, że
zaksięgowanie wierzytelności pozwanego i rozliczenie jej z wzajemnymi
wierzytelnościami na urządzeniach księgowych oznacza dokonanie potrącenia,
naruszenie art. 65 k.c. poprzez błędną interpretację polegającą na przyjęciu, iż brak
oświadczenia o dokonaniu potrącenia skutkuje rozliczeniem wzajemnych wierzytelności
oraz naruszenie art. 489 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie polegające na
przyjęciu, iż wierzytelności powoda zostały potrącone z wierzytelnościami pozwanego
przed dniem złożenia przez pozwanego oświadczenia o potrąceniu w zarzutach od
nakazu zapłaty z dnia 9 października 2000 r.
Ponadto skarżący zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego m.in. art.
233 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na
przyjęciu, iż opinia biegłego przeprowadzona celem wykazania określonych
okoliczności, stanowi dowód istnienia wierzytelności powoda, a zatem stanowi dowód na
istnienie innych okoliczności. Naruszenia tego przepisu pozwany upatruje również w
błędnych ustaleniach Sądu dotyczących stwierdzenia, że należność pozwanego w
kwocie 72 500 zł nie istnieje oraz że wierzytelności pozwanego stwierdzone fakturami
VAT 1002/00 oraz 113/00 wygasły wskutek oświadczenia o potrąceniu złożonym przez
powoda w piśmie procesowym z dnia 15 listopada 2000 r.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Nie zasługują na uwzględnienie zarzuty naruszenia prawa procesowego. Wbrew
twierdzeniom zawartym w kasacji Sąd Apelacyjny dokonał właściwej, mieszczącej się w
ramach art. 233 § 1 k.p.c., oceny dowodów. Skarżący mocno eksponuje to, że biegły w
swej opinii wykroczył poza zakreślone mu przez Sąd ramy i dlatego jego ustaleń w tym
zakresie nie należało brać pod uwagę. Umknęło jednak jego uwadze, że Sąd Apelacyjny
oparł swoje ustalenia co do istnienia wierzytelności nie tylko na opinii biegłego ale także
na dokumentach księgowych i wyjaśnieniach stron. W tej sytuacji nawet zakładając, że
5
rację ma skarżący że w części biegły w swej opinii wykroczył poza zakreślone mu przez
Sąd ramy opinii, trudno zarzucać przekroczenie zakresu dozwolonej oceny dowodów
określonej w art. 233 § 1 k.p.c. Tym bardziej, że wcale nie jest to tak jednoznaczne jak
wywodzi w kasacji pozwany, że ustalenia co do istnienia czy wierzytelności stron istniały
nie były potrzebne, skoro biegły miał stwierdzić, czy zostały one prawidłowo
zaksięgowane i z jakim skutkiem. Nie budzi także wątpliwości stanowisko Sądu
Apelacyjnego, co do oceny na kim spoczywał ciężar dowodu w sprawie należności za
czynności wykonywane przez kierowców w kwocie 72 500 zł. Skoro bowiem umowa
stron przewidywała, że koszty związane z czynnościami kierowców pokrywa pozwany
ze swego wynagrodzenia, to tylko przeprowadzenie dowodu, iż żądana kwota dotyczy
wynagrodzenia za inne czynności niż objęte tą umową, pozwalałaby na uznanie jej za
należną pozwanemu. Takiego dowodu skutecznie zaś pozwany nie przeprowadził.
Nie jest do końca zrozumiały zarzut naruszenia prawa materialnego
sprowadzający się do naruszenia art. 499 k.c. w związku z art. 65 k.c. Sąd Apelacyjny w
zaskarżonym wyroku, uznając że należności pozwanego wobec powoda uległy
potrąceniu, nie oparł się tylko na zapisach księgowych dokonanych w księgach
finansowych powoda. Sam pozwany zwalcza przecież to, że Sąd wziął pod uwagę
opinię biegłego, a nadto co wyraźnie wynika z uzasadnienie, istotne znaczenie miała
wola powoda wyrażona w jego piśmie procesowym z dnia 15 listopada 2000 r., w którym
wyraźnie oświadczył on, że skompensował wierzytelności pozwanego z własnymi
wierzytelnościami. W tej sytuacji stanowisko Sądu Apelacyjnego, że w rozumieniu art.
499 k.c., doszło do potracenia nie budzi wątpliwości i jest jak najbardziej poprawne.
Nietrafny jest również zarzut naruszenia art. 489 k.c., gdyż przepis ten od 1990 r.
został uchylony. Nawet zaś przyjmując, że skarżącemu chodziło o art. 498 k.c., (co
może być wątpliwe bo nawet w uzasadnieniu używa obu tych oznaczeń) to również brak
podstaw do uznania tego zarzutu za usprawiedliwiony. Jeżeli, skutecznie nie zostało
zakwestionowane, ustalenie Sądu Apelacyjnego, że pozwany był winien powodowi w
sumie 511 537,24 zł, to nawet przyjmując, iż pozwany wcześniej doprowadził do
wygaśnięcia tej wierzytelności przez potracenie o kwotę 214 486 zł, powód mógł
dokonać potrącenia w zakresie pozostałej wierzytelności, składając oświadczenie o
potraceniu po oświadczeniu pozwanego. Z taką sytuacją mamy zaś do czynienia w
rozpoznawanej sprawie, co wbrew odmiennej opinii skarżącego, w niczym nie narusza
art. 498 k.c.
6
Mając na względzie, że zarzuty podniesione w kasacji okazały się
nieuzasadnione, Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39312
k.p.c., orzekł jak w sentencji.