Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CK 35/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 sierpnia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian (przewodniczący)
SSN Bronisław Czech (sprawozdawca)
SSN Marek Sychowicz
w sprawie z powództwa D. B.
przeciwko (…) Towarzystwu Ubezpieczeniowemu "E.(…)" Spółce Akcyjnej z siedzibą
w S. Przedstawicielstwu w K. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie
Cywilnej w dniu 24 sierpnia 2005 r., kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu
Okręgowego w K. z dnia 19 października 2004 r., sygn. akt VII Ca (…),
1. oddala kasację;
2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 200 zł (jeden tysiąc
dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję kasacyjną.
Uzasadnienie
Powód zawarł z pozwanym ubezpieczycielem umowę ubezpieczenia
potwierdzoną polisą (…). Przedmiot i zakres ubezpieczenia obejmował: dom
jednorodzinny położony w M. przy ulicy Ż. od ognia i innych zdarzeń losowych,
mienie ruchome i stałe elementy mieszkania od ognia i innych zdarzeń losowych,
2
mienie ruchome i stałe elementy mieszkania od kradzieży z włamaniem i rabunku
oraz odpowiedzialność cywilną w życiu prywatnym. Powód zgłosił pozwanemu
ubezpieczycielowi szkodę, będącą następstwem zalania. Sporządzony przez
pozwanego protokół szkody z dnia 29 grudnia 2000 roku jako prawdopodobną
przyczynę zalania potwierdza zniszczenie rury wodociągowej lub kanalizacyjnej.
Jednocześnie powód zobowiązał się ustalić miejsce awarii rury i powiadomić o tym
ubezpieczyciela, w celu dokonania ponownych oględzin, jak też przedstawić
kosztorys. Z dokumentów znajdujących się w aktach szkody wynika, że przy piśmie z
dnia 29 września 2001 roku powód przedstawił pozwanemu rachunki obejmujące
koszt likwidacji szkody, na kwotę 16 952,20 zł. Następnie w dniu 31 października
2001 r. powód złożył pozwanemu opinię techniczną sporządzoną przez biegłego
sądowego S. R., w przedmiocie nośności ściany szczytowej i powstałej na niej
pęknięć. W opinii tej biegły analizował przyczyny pęknięć ściany szczytowej
oceniając w konkluzji, że owe pęknięcia mogły powstać w wyniku ruchu gruntów i
osiadania fundamentów. W ocenie biegłego osiadanie fundamentów mogło być też
przyczyną pęknięcia rur wodociągowych, zabetonowanych na sztywno w stropie oraz
pęknięcia pionu kanalizacyjnego z jego podejściami. Wskazane osiadanie
fundamentów pozwany ubezpieczyciel potraktował jako zdarzenie wyłączające jego
odpowiedzialność, uznając w oparciu o § 7 OWU, że tylko zapadanie się ziemi
stanowi ryzyko objęte odpowiedzialnością. Przy takich ustaleniach w postępowaniu
likwidacyjnym, powód przyjął propozycję pozwanego wypłacenia w drodze wyjątku
kwoty 2.311,00 zł.
Powód nie godząc się z tym sposobem zlikwidowania szkody, skierował
pozew do sądu, żądając zasądzenia dalszej kwoty 14.641,20 zł z odsetkami.
Twierdził, że w okresie objętym ubezpieczeniem powstała szkoda polegająca na
pęknięciu ściany szczytowej budynku oraz pęknięciu pionu kanalizacyjnego
i wodociągowego oraz zalaniu pomieszczeń.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, zarzucając, że przyczyna powstania
szkody nie jest objęta ochroną ubezpieczeniową, albowiem – zgodnie z opinią
biegłego złożoną przez powoda w postępowaniu likwidacyjnym – jest nią osiadanie
gruntu, a nie jego zapadanie, które jest objęte ryzykiem ubezpieczeniowym (§ 4 w
zw. z § 7 OWU). Następnie w toku postępowania pozwany zarzucił, że w okresie
zawarcia umowy ubezpieczeniowej oraz w okresie powstania szkody powód nie był
3
właścicielem przedmiotowego budynku i w związku z tym nie jest legitymowany
czynnie w procesie. Podniósł tez zarzut przedawnienia.
Sąd Rejonowy w K. wyrokiem z dnia 25 maja 2004 r. uwzględnił powództwo.
Sąd ten na podstawie opinii biegłego z zakresu budownictwa B. G. ustalił, że
przyczyną zalania pomieszczeń w domu powoda było uszkodzenie sieci
wodociągowej przez pęknięcie rury, z której zaczęła wydostawać się woda pod
ciśnieniem. Uszkodzenie sieci kanalizacyjnej, nie było przyczyną zalania.
Uszkodzenie sieci wodociągowej nie miało związku z zapadaniem się ziemi, gdyż
takie zjawisko nie wystąpiło. Prawdopodobną przyczyną pęknięcia rur było
zniszczenie materiału spowodowane długotrwałą eksploatacją. W domu powoda
miało wprawdzie miejsce zjawisko w postaci osiadania gruntu, lecz spowodowało
ono szkodę polegającą na popękaniu ściany szczytowej w budynku, a tej szkody
powód nie zgłaszał ubezpieczycielowi i nie stanowi ona przedmiotu sporu.
Zdaniem Sądu Rejonowego zalanie mieszkania jest zdarzeniem wymienionym
w § 4 pkt 32a OWU miało bowiem miejsce wydostanie się wody na skutek
uszkodzenia urządzeń sieci wodociągowej - a objęte jest to w myśl § 7 pkt 5 OWU -
ochroną ubezpieczeniową.
Apelację pozwanego oddalił Sąd Okręgowy w K. wyrokiem zaskarżonym
kasacją. Sąd ten przyjął m.in., że w sprawie nie wystąpiła zmiana powództwa,
albowiem powód jedynie doprecyzował przyczynę wydostania się wody z sieci
wodociągowej. Zdaniem Sądu Okręgowego zarzut pozwanego, że powód nie ma
legitymacji czynnej jest nietrafny, bowiem „poza sporem pozostaje fakt zawarcia
przez strony umowy ubezpieczenia mienia, w którym nastąpiła przedmiotowa
szkoda. Powód jest osobą, która poniosła faktyczne koszty związane z potrzebą jej
usunięcia (...). Pozwany zaś nie kwestionował ważności zawartej umowy, wypłacając
powodowi (...) częściowe odszkodowanie a zatem jak należy przyjąć, że uznał
zasadę swojej odpowiedzialności odszkodowawczej w stosunku do powoda.”
Pozwany w kasacji zarzucił naruszenie:
1. art. 821 k.c. w zw. z art. 823 k.c. „poprzez przyjęcie, że ubezpieczenie
majątkowe nieruchomości może zostać zawarte przez osobę nie będącą
właścicielem nieruchomości i w konsekwencji przyjęcie legitymacji czynnej powoda
D. B.”,
4
2. art. 193 § 3 k.p.c. „poprzez przyjęcie, że nie doszło do zmiany powództwa
w rozumieniu tego artykułu i nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia zgłoszonego
przez pozwanego”.
Przytaczając wymienione podstawy kasacji pozwany wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania.
Powód wniósł o oddalenie kasacji i zasądzenie dla niego od pozwanego
kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie należy zauważyć, że z uwagi na datę wydania zaskarżonego
wyroku, mają w sprawie zastosowanie przepisy dotyczące kasacji w brzmieniu
i w numeracji obowiązującej przed dniem 6 lutego 2005 r. (art. 3 ustawy z dnia 22
grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy –
Prawo o ustroju sądów powszechnych, Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98).
Przechodząc do oceny przytoczonych podstaw kasacji, Sąd Najwyższe
stwierdza, że są one niezasadne.
Według art. 193 § 3 k.p.c. zmiana powództwa ma miejsce wówczas, gdy
powód występuje z nowym roszczeniem zamiast lub obok roszczenia pierwotnego.
Znaczy to, że zmiana powództwa polega na zmianie żądania lub podstawy
powództwa, albo obu tych elementów równocześnie. Zdaniem pozwanego
naruszenie tego przepisu polega na tym, że powód – w ślad za opinią biegłego –
przyjął zupełnie inną przyczynę powstania szkody, mianowicie pęknięcie rury
wodociągowej. Zarzut naruszenia wymienionego przepisu jest nietrafny. Powód nie
zmienił dochodzonej kwoty, żąda jej na podstawie tej samej umowy i na podstawie
tego samego stanu faktycznego, tj. zalania mieszkania. Zmianie uległo tylko
powołanie przyczyny pęknięcia rur wodociągowych. Nie stanowi to zmiany
powództwa. Poza tym trzeba zauważyć, że stosownie do art. 3931
pkt 2 k.p.c.,
podstawę kasacji może stanowić naruszenie przepisów postępowania, jeżeli
uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Skarżący zaś - zarzucając
naruszenie art. 193 § 3 k.p.c. - w ogóle nie wykazał na czym miałby polegać istotny
wpływ tego naruszenia na wynik sprawy.
Skarżący twierdzi, że Sąd Okręgowy nie uwzględnił zarzutu przedawnienia
i w tym dopatruje się jakiegoś uchybienia ze strony tego Sądu. Skarżący nie
przytacza jednak żadnego przepisu, który w związku z tym miałby zostać naruszony.
5
W znanej powszechnie judykaturze zostało przyjęte, że przytoczenie podstawy
kasacji polega na wskazaniu konkretnego przepisu prawa i uzasadnienie na czym
polega jego naruszenie, oraz – gdy idzie o zarzut naruszenia prawa procesowego -
czy i jaki wpływ miało na wynik sprawy. Kasacja – gdy idzie o zarzut dotyczący
przedawnienia - nie odpowiada tym wymaganiom i w związku z tym tak
sformułowana podstawa nie może być uznana za usprawiedliwioną.
W końcu nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 821 k.c. w zw. z art. 823 k.c.
Według pierwszego z tych przepisów ubezpieczenie majątkowe może
dotyczyć mienia albo odpowiedzialności cywilnej. Sprawa niniejsza odnosi się do
ubezpieczenia mienia. Pojęcie mienia należy zrozumieć, zgodnie z art. 44 k.c., jako
własność i inne prawa majątkowe. Pojęcie to – jak często się twierdzi - nie obejmuje
stanów faktycznych, a więc i posiadania, choć ochroną ubezpieczeniową mogą być
objęte prawa związane z posiadaniem, jak np. ekspektatywa nabycia własności.
Kwestia ta była przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego i omawiana w doktrynie.
W szczególności Sąd Najwyższy wypowiadał się w tym przedmiocie
w sprawach dotyczących ubezpieczenia auto-casco samochodu nabytego w dobrej
wierze od osoby nieuprawnionej, gdy nie upłynął jeszcze termin z art. 169 k.c.
W uchwale z dnia 8 lipca 1992 r., III CZP 80/92 (OSNCP 1993, nr 1-2, poz. 14)
przyjął, że ubezpieczającemu, który zawarł umowę ubezpieczenia auto-casco,
przysługuje od zakładu ubezpieczeń odszkodowanie za utracony pojazd także
wówczas, gdy okaże się, że wskutek nabycia w dobrej wierze od osoby
nieuprawnionej wcześniej już skradzionego pojazdu, w chwili utraty pojazdu nie
uzyskał on jeszcze prawa własności na podstawie art. 169 § zd. 1 KC". Podobne
stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 sierpnia 1992 r., III CZP 93/92
(OSP 1993, nr 9, poz. 180). Następnie w uchwale składu 7 sędziów z dnia 31 marca
1993 r. (III CZP 1/93 (OSNCP 1993, nr 10, poz. 170) podtrzymał dotychczasową linię
orzecznictwa i przyjął, że dopuszczalna jest taka wykładnia art. 821 k.c., która
prowadzi do objęcia pojęciem mienia w rozumieniu tego przepisu wszystkich
składników majątkowych znajdujących się pod ochroną prawa, w tym również rzeczy
pozostających w posiadaniu samoistnym w dobrej wierze ubezpieczającego. Sąd
Najwyższy stwierdził, że „wprawdzie posiadanie jest stanem faktycznym - jak się na
ogół przyjmuje - ale nie może ujść uwadze, że powiązane są z nim skutki prawne
o charakterze majątkowym, i to nie tylko na gruncie prawa cywilnego. (...) Posiadacz
w dobrej wierze ma zatem interes prawny w zachowaniu posiadanej rzeczy, a jest
6
tylko sprawą okoliczności intensywność tego interesu". Jednocześnie jednak Sąd ten
uznał, że strony uprawnione są do odmiennego uregulowania tej kwestii w umowie.
W powołanych uchwałach a także w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 września
1999 r., I CKN 1436/99 (OSNC 2000, nr 4, poz. 66) Sąd Najwyższy przyjął,
że w przypadku umowy ubezpieczenia zawieranej przez posiadacza w dobrej wierze,
mieniem podlegającym ubezpieczeniu jest w rzeczywistości ekspektatywa nabycia
prawa własności. Ekspektatywa taka jest również przez część autorów uważana za
rodzaj majątkowego prawa podmiotowego.
Należy również zauważyć, że ustawa z dnia 22 maja 2003 r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym
i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.)
obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia budynków wchodzących w skład
gospodarstwa rolnego wiąże z posiadaniem przez rolnika tych budynków (zob. np.
art. 2 pkt 12, art. 63 ust. 1). Ma to wpływ na wykładnię pojęcia przedmiotu umowy
ubezpieczenia (art. 821 k.c.).
Ogólne warunki ubezpieczenia, opracowane przez stronę pozwaną,
stanowiące składnik umowy wiążącej strony, nie wyłączają możliwości ubezpieczenia
mienia nie stanowiącego własności ubezpieczającego, lecz pozostającego w jego
posiadaniu.
Mając powyższe na uwadze, należy przyjąć, że skoro ogólne warunki
ubezpieczenia nie wyłączają możliwości ubezpieczenia mienia nie stanowiącego
własności ubezpieczającego, lecz pozostającego w jego posiadaniu, a brak jest
podstaw do przyjęcia, że okoliczność tę ubezpieczający zataił, to zawarta przez
strony umowa ubezpieczenia jest skuteczna, tym bardziej iż została już częściowo
wykonana przez ubezpieczyciela.
Skoro podstawy kasacji okazały się nieusprawiedliwione, a brak jest
nieważności postępowania uwzględnianej z urzędu, Sąd Najwyższy orzekł jak
w sentencji wyroku (art. 39312
oraz art. 98 § 1 i 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 39319
i 391
k.p.c.).