Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CK 222/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 listopada 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Iwona Koper (sprawozdawca)
SSA Aleksandra Marszałek
w sprawie z powództwa B. K. i Z. K. przeciwko S. K. i Ł. K. o rozwiązanie umowy
przekazania gospodarstwa rolnego, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w
dniu 24 listopada 2005 r., kasacji powodów od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 30
grudnia 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
oddala kasację oraz wniosek pozwanych o zasądzenie kosztów postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powodowie małżonkowie Z. i B. K. domagali się rozwiązania umowy przekazania
gospodarstwa rolnego zawartej z pozwanym S. K. Twierdzili, że pozwany uporczywie
postępował w stosunku do powodów w sposób sprzeczny z zasadami współżycia
społecznego, dopuszczał się względem nich rażącej obrazy czci i uporczywie nie
wywiązywał się ze swych obowiązków wynikających z umowy i ustawy. Pozwany wnosił
o oddalenie powództwa przeczył tym twierdzeniom oraz zarzucał, że rozwiązanie
umowy nie jest możliwe, gdyż jeszcze przed wytoczeniem powództwa wyzbył się
2
własności przedmiotowego gospodarstwa na rzecz syna L. K. Na wniosek powodów sąd
wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego L. K.
Wyrokiem z dnia 24 lutego 2004 r. Sąd Okręgowy w K. oddalił powództwo w
oparciu o następujące ustalenia.
Powodowie zawarli w dniu 22 października 1980 r. z synem S. K. umowę
przekazania gospodarstwa rolnego. W umowie zastrzeżono na rzecz powodów prawo
do bezpłatnego użytkowania gruntu o powierzchni 0,30 oraz prawo do bezpłatnego
korzystania z lokalu mieszkalnego. Po przejęciu gospodarstwa pozwany doprowadził do
jego znacznego ulepszenia, wybudował nowy dom, w którym na jego propozycję
zamieszkali także rodzice. Ponosił większość kosztów związanych z jego utrzymaniem.
Pozwany opiekował się rodzicami, a jednocześnie pomagał w usamodzielnieniu się
braciom P. i M. Strony żyły zgodnie przez dwadzieścia lat, do konfliktów miedzy nimi
zaczęło dochodzić w 2001 r. Powstał także konflikt między S. K., a jego bratem P. na tle
wspólnego prowadzenia i rozliczenia spółki. W następstwie narastających
nieporozumień powodowie zamieszkali z synem M. Umową darowizny z dnia 15
października 2002 r. S. K. przeniósł własność przedmiotowego gospodarstwa na syna Ł.
Tę ostatnią okoliczność uznał Sąd Okręgowy za decydującą dla rozstrzygnięcia
sprawy wskazując w jego uzasadnieniu, że roszczenie o rozwiązanie umowy oparte na
art. 119 ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników
(tekst. jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 7, poz. 25 dalej jako „ustawa”) może być dochodzone
przeciwko następcy, po stronie którego zachodzą przesłanki z art. 89 pkt 1-3 ustawy,
jeżeli jest on nadal właścicielem gospodarstwa. Za bezprzedmiotowe uznał w tej sytuacji
badanie w odniesieniu do pozwanego S. K. dalszych przesłanek z art. 89 pkt 1 do 3. W
ocenie tego Sądu powodowie mogą domagać się rozwiązania tylko tej umowy, której
byli stroną. Pozwany Ł. K. jest natomiast właścicielem gospodarstwa na podstawie
umowy darowizny zawartej z pozwanym S. K., nie ma więc biernej legitymacji
procesowej.
Wyrokiem z dnia 30 grudnia 2004 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację powodów.
Podzielając pogląd Sądu Okręgowego odnośnie do wykładni art. 119 ust. 2 w zw. z art.
89 pkt 1-3 ustawy stwierdził, że jest on zgodny ze stanowiskiem wyrażonym przez Sad
Najwyższy w uchwale z dnia 25 sierpnia 1994 r., III CZP112/94 (OSNC 1995, nr 2, poz.
23) wyłączającym możliwość rozwiązania umowy przekazania gospodarstwa rolnego po
zbyciu przejętego gospodarstwa osobie trzeciej, jeżeli jedna z przyczyn określonych w
art. 89 pkt 1-3 zachodziła przed zbyciem gospodarstwa. Z powołaniem się na jej motywy
3
wskazał, że z uwagi na skutek orzeczenia o rozwiązaniu umowy przekazania
gospodarstwa rolnego następcy, w postaci powrotu własności gospodarstwa na rzecz
rolnika, który je przekazał, rozwiązanie umowy w tym trybie nie jest dopuszczalne
wówczas, gdy następca nie jest już właścicielem gospodarstwa. W konsekwencji tego,
za bezzasadne uznał zarzuty apelujących naruszenia art. 119 ust. 2 w zw. z art. 89 pkt
1-3 ustawy oraz nierozpoznania sprawy pod względem merytorycznym.
W kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego (błędnie nazwanej skargą kasacyjną)
powodowie, zaskarżając go w całości, zarzucili naruszenie art. 119 ust. 2 w zw. z art.
89 pkt 1-3 ustawy przez jego błędną wykładnię polegającą na wyrażeniu
nieprawidłowego poglądu prawnego, że rozwiązanie umowy przenoszącej własność
gospodarstwa rolnego nie jest możliwe, gdy następca nie jest już właścicielem
gospodarstwa, a w związku z tym występuje brak legitymacji czynnej po stronie
powodów oraz brak legitymacji biernej po stronie L. K. Wnosili o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania, ewentualnie uchylenie także wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi, w każdym wypadku wraz z
rozstrzygnięciem o kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przedmiotowa umowa przekazania gospodarstwa rolnego zawarta została pod
rządami i na podstawie ustawy z dnia 27 października 1977 r. o zaopatrzeniu
emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin (Dz. U. Nr 32,
poz. 140). Ustawa ta nie przewidywała możliwości jej sądowego rozwiązania. Została
ona wprowadzona z dniem 1 stycznia 1991 r. ustawą z dnia 20 grudnia 1990 r. o
ubezpieczeniu społecznym rolników. Zgodnie z jej art. 119 ust. 2 na żądanie rolnika,
który nieodpłatnie przekazał gospodarstwo rolne następcy przed wejściem w życie
ustawy sąd, po rozważeniu interesów stron zgodnie z zasadami współżycia
społecznego, może rozwiązać umowę, jeżeli zachodzi jedna z przyczyn określona w art.
89 pkt 1do 3 tej ustawy.
Podstawowa kwestia związana z wykładnią tego przepisu, jaka nasuwa się na tle
zarzutów kasacyjnych dotyczy odpowiedzi na pytanie, czy dopuszczalne jest
rozwiązanie umowy przekazania gospodarstwa rolnego na następcę, po zbyciu
przejętego gospodarstwa na osobę trzecią na podstawie umowy darowizny.
Zagadnienie to było przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego w powołanej przez
Sąd Apelacyjny uchwale z dnia 25 sierpnia 1994 r. III CZP 112/94, OSNC 1995 r nr 2,
4
poz. 23, a wyrażone w niej stanowisko wraz z uzasadniającą je argumentacją Sad
Najwyższy w obecnym składzie podziela. W nawiązaniu do niej podnieść należy w
szczególności, iż rozwiązanie umowy zawsze dotyczy konkretnego stosunku
zobowiązaniowego i prowadzi do jego wygaśnięcia. Jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny,
w odniesieniu do umowy przekazania gospodarstwa rolnego zawartej przed dniem 1
stycznia 1991 r. oznacza to, że jej rozwiązanie niweczy skutki umowy, a więc powoduje
zwrotne przeniesienie na rolnika prawa własności przekazanego gospodarstwa. Będąca
następstwem zbycia gospodarstwa przez następcę na rzecz osoby trzeciej w drodze
darowizny niemożność powrotnego przejścia własności na przekazującego, czyni jego
roszczenie skierowane do następcy o rozwiązanie tej umowy niedopuszczalnym.
Roszczenie przekazującego o rozwiązanie umowy nie może być kierowane do
nabywcy, który nie jest biernie legitymowany, ponieważ nie istnieje miedzy tymi
podmiotami więź materialnoprawna mogąca stanowić podstawę takiego powództwa.
Obdarowany nie staje się bowiem stroną umowy przekazania gospodarstwa rolnego.
Pogląd ten został zaakceptowany w wyroku SN z dnia 17 marca 2004 . II CK
91/03, OSNC nr 3, poz. 52.
Podejmując jego krytykę skarżący wskazują na niejednolitość orzecznictwa Sądu
Najwyższego dotyczącego problematyki rozwiązania umów o przekazanie
gospodarstwa rolnego, w którym dopuszcza się rozwiązanie umowy przekazania
gospodarstwa rolnego, zawartej przed dniem 1 stycznia 1991 r., także w stosunku do
spadkobiercy następcy, po którego stronie zachodzą przyczyny określone w art. 119 ust.
2 w zw. z art. w zw. z art. 89 ustawy (uchwały SN z dnia 29 września 1992 r., III CZP
98/92, OSNC 1993, nr 3, poz. 35 oraz z dnia z 25 marca 1992 r., III CZP 19/92, OSNC
1992, nr 9, poz. 163). W ocenie powodów sytuacja, gdy własność gospodarstwa
przeszła na spadkobiercę następcy jest niemal identyczna z sytuacją zaistniałą w
przedmiotowej sprawie, co uzasadnia ich jednakową ocenę prawną pod kątem
dopuszczalności rozwiązania umowy przekazania gospodarstwa rolnego.
Stanowiska tego jednak nie można podzielić. Wyrażony w powołanych wyżej
uchwałach Sądu Najwyższego pogląd w kwestii biernej legitymacji spadkobierców
następcy jest usprawiedliwiony zachodzącą przy spadkobraniu ogólną sukcesją
materialnoprawną. Spadkobiercy następcy nabywając pozostałe po nim gospodarstwo
rolne dziedziczą także wynikające z umowy przekazania gospodarstwa obowiązki
wobec rolnika. W konsekwencji tego również do tych spadkobierców maja zastosowanie
przepisy o dopuszczalności rozwiązania umowy przekazania gospodarstwa rolnego.
5
Zupełnie odmiennie przedstawia się natomiast sytuacja w razie zbycia gospodarstwa
przez następcę na podstawie umowy darowizny, gdy mamy do czynienia z dwoma
różnymi umowami, z których każda podlega innym unormowaniom.
Sięgnięcie do wykładni funkcjonalnej art. 119 ust. 2 ustawy może mieć
uzasadnienie w wyjątkowym charakterze nietypowych stanów faktycznych,
wymagających, dla realizacji celów ustawy, poszukiwania szerszej argumentacji
wykraczającej poza płaszczyznę językową (uchwała SN z dnia 25 marca 1992 r.) Do
takich zalicza się sytuację, gdy zachowań niegodnych, o których jest mowa w art. 89
powołanej ustawy dopuszcza się małżonek następcy, niebędący stroną umowy
przekazania gospodarstwa rolnego, które weszło do majątku objętego wspólnością
ustawową w wyniku jej rozszerzenia przez małżonków. Wówczas dopuszczalne jest
rozwiązanie umowy przekazania także w stosunku do małżonka następcy (uchwała SN
z dnia 19 marca 1996 r., III CZP 19/96, OSNC 1996, nr 7-8, poz. 97). W normalnym i
typowym przebiegu wymiany pokoleń, który regulują przepisy omawianej ustawy,
pozwanym powinien być natomiast - zgodnie z brzmieniem wykładanego przepisu -
następca, któremu przekazane zostało gospodarstwo.
Skarżący nie wskazują w kasacji na istnienie przesłanek uzasadniających
posłużenie się przez Sąd Apelacyjny przy wykładni przepisów powoływanej ustawy
argumentami wykładni funkcjonalnej. Podnoszą natomiast, że w następstwie
nieuwzględnienia przy jej dokonywaniu, celu wprowadzenia przepisu art. 119 ust. 2,
pozbawieni zostali definitywnie możności realizacji roszczenia z niego wynikającego.
Pogląd ten, co do zasady nie może być uznany za trafny. Jak stwierdził Sądu
Najwyższego w cytowanej już wcześniej uchwale z dnia 25 sierpnia 1994 r., okoliczności
danego przypadku mogą usprawiedliwiać przyznanie rolnikowi legitymacji do żądania
uznania za bezskuteczną wobec niego umowy zawartej przez następcę z osobą trzecią.
Uznanie na podstawie art. 59 k.c. umowy zbycia przejętego gospodarstwa za
bezskuteczną wobec rolnika stwarzałoby taką sytuację, jak gdyby umowa ta nie była
zawarta, co w konsekwencji mogłoby prowadzić do zaspokojenia roszczenia o
rozwiązanie umowy zbycia przejętego gospodarstwa.
Z powyższych względów, wniesiona bez usprawiedliwionej podstawy kasacja
podlegała oddaleniu (art. 39312
k.p.c. w oznaczeniu przed zmianą k.p.c. ustawą z dnia
22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy kodeks postępowania cywilnego... Dz. U. z 2005 r.
Nr 13, poz. 98 w zw. z art. 3 tej ustawy).