Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 104/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 lutego 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Kazimierz Zawada
SSN Grzegorz Misiurek
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa "C." S.A.
przeciwko „L.” S.A. i „E.” S.A.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 10 lutego 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 20 kwietnia 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Zaskarżonym przez powoda „C." SA wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2005 r.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia
8 września 2004 r., w którym to Sąd Okręgowy oddalił powództwo przeciwko L. S.A.
i E. S.A. o zapłatę. W sprawie tej poczyniono następujące ustalenia.
W okresie od 2 czerwca 2002 r. do 13 czerwca 2002 r. na podstawie umowy
przewozu powodowa Spółka wykonywała usługi przewozu miału węglowego.
Nadawcą przesyłki (wystawcą listu przewozowego) był pozwany „L.” S.A., a
odbiorcą (przyjmującym przesyłkę i list przewozowy) „E.”
Pozwanego - nadawcę łączyła z odbiorcą przesyłki umowa spedycyjna na
przewóz węgla z dnia 14 lutego 2002 r., mocą której odbiorca zlecił nadawcy
spedycję miału węglowego wraz z płatnościami na rzecz przewoźnika - powoda w
niniejszej sprawie. Nadawca przejął tym samym na siebie, na podstawie tej umowy,
obowiązek uregulowania należności za przewóz i spedycję obciążających odbiorcę.
Nadawca wystawił odbiorcy fakturę na należności za usługi przewozowe objęte
żądaniem strony powodowej, a odbiorca należności te nadawcy – swojemu
spedytorowi zapłacił.
Pozwany - nadawca zawarł w dniu 4 stycznia 2002 r. umowę spedycyjną nr
2/02 „P.” Spółką z o.o., której przedmiotem były rozliczenia należności przewoźnika
– powoda w niniejszej sprawie, wynikające z przewozu przesyłek.
W dniu 7 maja 2002 r. Spółka „P.” zawarła z kolei umowę spedycyjną
Nr 1/02 z „O.” Spółką z o.o., która uprawniała „P.” do otrzymywania
ośmioprocentowej bonifikaty w stosunku do oficjalnych taryf przewozowych C.
S.A., obowiązujących w 2002 r. W związku z zawartą umową „P.” wskazała
nadawcy – pozwanemu L., aby w listach przewozowych dotyczących przesyłek
miału węglowego dla pozwanej – E. wpisywać numer Regon Spółki „O.” oraz inne
numery umów specjalnych i rozliczeniowych, a także numery łączące tę jednostkę
z powodem. Spółka „P.” wystawiła faktury na usługi przewozowe objęte niniejszym
pozwem i pozwany – nadawca te należności zapłacił.
3
W dniu 29 kwietnia 2002 r. „C.” zawarł ze Spółką „O." umowę specjalną,
obowiązującą od daty jej zawarcia do dnia 31 lipca 2002 r., która miała
za przedmiot ustalenie upustów od taryfy towarowej oraz zasady rozliczeń
należności za przewozy towarów w krajowym transporcie kolejowym, opłacanych
przez Spółkę „O.”. W umowie tej „C.” wyraziło zgodę na opłacanie należności z
tytułu przewoźnego, gdy przewóz następował na jej podstawie i określiło sposób, w
jaki miał być wypełniony list przewozowy, aby przysługiwał upust określony w
umowie rozliczeniowej, łączącej strony. Taką umowę rozliczeniową „C.” i Spółka
„O.” zawarły także w dniu 29 kwietnia 2002 r. Umowa ta regulowała zasady
rozliczeń należności przewozowych i ustalała, że wpisanie do listu przewozowego
numeru umowy specjalnej i rozliczeniowej jest podstawa obciążenia Spółki „O.".
W tym samym dniu C. i Spółka „O.” zawarły trzecią umowę, dotyczącą
zabezpieczenia terminowych płatności. Wpłaty dokonywane przez „O." miały być
zaliczane na poczet faktury wystawionej na tego płatnika na podstawie specyfikacji
sporządzanej dla niego bez względu na to, który z klientów objętych specyfikacją
zapłacił należności przewozowe za świadczone na jego rzecz usługi.
W dniu 30 września 2002 r. miedzy powodem a „P.” S.A. została zawarta
umowa przelewu wierzytelności przysługującej „C.” wobec Spółki „O.” na kwotę
6.665.908,58 zł. Cześć należności z tej umowy „P." uregulowała, ale zaliczono je na
poczet odsetek i najwcześniejszych faktur natomiast nie zaliczono ich na poczet
należności dochodzonych w niniejszej sprawie. W związku z tym strona powodowa
wystąpił z pozwem przeciwko Spółce „O.” o zapłatę należności z tytułu
przewoźnego, w tym należności objętych niniejszą sprawą, i w dniu 6 stycznia 2003
r. uzyskała nakaz zapłaty na dochodzoną w pozwie kwotę.
Rozpoznający sprawę Sąd Okręgowy w K. oddalił powództwo „C.” S.A.
przeciwko „L.” S.A. i „E.” S.A. o zapłatę kwoty 602.380,13 z odsetkami z tytułu
przewoźnego miału węglowego, a Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda.
Sąd II instancji uznał, iż Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny
i dokonał trafnej oceny prawnej zebranego materiału dowodowego.
W przedmiotowej sprawie strony rzeczywiście wiązała umowa przewozowa,
ale obok tej umowy funkcjonowały również inne, które zostały wzięte pod uwagę
4
przez Sąd I instancji. Zwłaszcza należy zwrócić uwagę na umowę rozliczeniową
zawartą przez powoda ze Spółką „O.”, mocą której powód powierzył tej Spółce
dokonywanie rozliczeń z podmiotami korzystającymi ze świadczonych przez
powoda usług przewozowych. Zdaniem orzekających w sprawie Sądów, celem tej
umowy, zwłaszcza gdy odczytuje się ją łącznie z zawartymi tego samego dnia
umowami - specjalną dotycząca upustów oraz zabezpieczającą terminową zapłatę
przewoźnego, było przede wszystkim rozliczanie należności z tytułu usług
świadczonych na rzecz innych aniżeli „O.” kontrahentów. W związku z istnieniem
umowy rozliczeniowej, która charakterem była zbliżona do umowy zlecenia,
regulowanie należności za przewóz bezpośrednio pomiędzy przewoźnikiem a
podmiotem korzystającym z jego usług było wyłączone. Na marginesie warto
zauważyć, iż taka praktyka ugruntowała się w obrocie związanym z realizacją
przewozów towarowych.
W sprawie istotne jest również, że na taki sposób rozliczeń przystały podmioty
korzystające z usług przewozowych, o czym świadczy treść listów przewozowych,
zaaprobowanych przez powoda, a wystawionych przez nadawcę przesyłek.
Zdaniem zatem Sądu Apelacyjnego w związku z zawartymi w przedmiotowej
kwestii umowami oraz treścią listów przewozowych, w których wpisano regon
Spółki „O.” jako płatnika przewoźnego oraz numery umów rozliczeniowej
i specjalnej, spełnienie należności za przewóz miału węglowego do rąk „O.”
zwalniało nadawcę i odbiorcę przesyłki względem przewoźnika - powoda.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że w niniejszej sprawie nie ma podstaw do
stosowania § 16 ust. 5 Regulaminu Przewozu Przesyłek Towarowych, czy art. 391
k.c., jak też art. 51 ust. 1 Prawa przewozowego, skoro zarówno odbiorca, jak
i nadawca uregulowali należność z tytułu przewoźnego. Odbiorca dokonując
wpłaty na rzecz nadawcy, na podstawie wiążącej pozwanych umowy spedycji,
a nadawca spełniając świadczenie Spółce „O." za zgodą i wiedzą przewoźnika,
który z tą Spółką zawarł umowę rozliczeniową i zaaprobował ją jako płatnika
w listach przewozowych wystawionych przez pozwanego nadawcę.
W skardze kasacyjnej powód zarzucił przede wszystkim naruszenie prawa
materialnego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na :
5
a) nie zastosowaniu art. 774 i 800 k.c., poprzez uznanie, że podmiotowi nie
będącemu przewoźnikiem wykonującemu przewozy w ramach swojego
przedsiębiorstwa i nie dokonującemu przewozu może przysługiwać
wierzytelność o zapłatę „należności przewozowych", czyli przewoźnego;
b) niewłaściwym zastosowaniu art. 65 § 2 k.c. poprzez przyjęcie, iż umowy
spedycyjne: między „E.” S.A. (jako zleceniodawcą) a spółką „L.” S.A. (jako
spedytorem), między spółką „L.” S.A. (jako zleceniodawcą) a „P.” sp. z o.o.
(jako spedytorem) oraz między „P.” sp. z o.o. (jako zleceniodawcą) a „O.” sp.
z o.o. (jako spedytorem) określały zobowiązanie zleceniodawcy do zapłaty
„przewoźnego";
c) niezastosowaniu art. 794 k.c. a w konsekwencji uznanie, że strony umów
spedycyjnych określonych pod lit. b, nie określiły w treści umów
wynagrodzenia spedytora w wysokość wskazanej w fakturach wystawianych
przez spedytora na rzecz zleceniodawcy;
d) niewłaściwym zastosowaniu art. 734 § 2 k.c. w zw. z art. 750 k.c. poprzez
błędne uznanie, że powoda i „O.” sp. z o.o. łączyła umowa zbliżona do
umowy zlecenia, a powód umocował „O.” sp. z o.o. w treści tej umowy ( tzw.
umowy rozliczeniowej) do pobierania przewoźnego, w sytuacji, gdy „O.” sp.
z o.o. nie świadczyła na rzecz powoda żadnych usług, w tym w
szczególności nie świadczyła usług w postaci obliczania wysokości
przewoźnego, wskazywania nadawcom lub odbiorcom jego wysokości,
pobierania i przekazywania przewoźnego powodowi;
e) niewłaściwym zastosowaniu art. 65 § 2 k.c. poprzez błędne uznanie,
iż umowa (tzw. umowa rozliczeniowa) zawarta między powodem a „O.” sp. z
o.o. stanowiła źródło upoważnienia dla spółki „O.” sp. z o.o. do pobierania
środków pieniężnych od „podmiotów korzystających ze świadczonych przez
powoda usług przewozowych";
Ponadto skarżący zarzucił, że dokonano błędnej wykładni art. 51 ust. 1 Prawa
przewozowego poprzez uznanie, że przepis ten nie obowiązywał odbiorcy
przesyłki, i że odbiorca nie ponosi odpowiedzialności wobec przewoźnika,
w przypadku, gdy odbiorca płaci określone kwoty swojemu spedytorowi.
6
Skarżący wskazał także, iż doszło do obrazy przepisów postępowania
cywilnego, mającego istotny wpływ na wynik sprawy a to przez :
a) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. poprzez nie wskazanie
i nie wyjaśnienie przez Sąd Apelacyjny podstawy prawnej wyroku, w tym
poprzez nie wskazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd
uznał de facto, że wynagrodzenie z umów spedycyjnych to „przewoźne";
b) naruszenie art. 224 § 1 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie
granicy swobodnej oceny dowodów, nie wyjaśnienie sprawy w sposób
dostateczny do rozstrzygnięcia oraz oparcia orzeczenia na nie
udowodnionych okolicznościach faktycznych, a ostatecznie błędne uznanie,
że związane z przedmiotowa sprawą umowy spedycyjne określają
zobowiązania zleceniodawcy do zapłaty rzekomego „przewoźnego”;
c) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., w wyniku oparcia rozstrzygnięcia, wbrew
ograniczeniom przewidzianym w art. 62 § 2 w zw. z art. 53 § 1 kodeksu
karnego skarbowego oraz w zw. z art. 22 ust. 1 ustawy o rachunkowości, na
nierzetelnych dowodach księgowych - fakturach VAT wystawionych przez
„O.” sp. z o.o.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z niekwestionowanych ustaleń dokonanych w rozpoznawanej sprawie
wynika, że powód wykonała usługę przewozową polegającą na dostarczeniu miału
węglowego od spółki „L.” S.A. (pozwany ad 1) do „E.” S.A. (pozwanego ad 2) i że
za wykonaną usługę przewozową nie uzyskał zapłaty. Bezspornym jest także, że
odbiorca przesyłki, pozwana ad 2 zapłaciła kwotę przewoźnego nadawcy, czyli
pozwanemu ad 1), ten zaś przekazał kwotę przewoźnego spółce, która
występowała w rozpoznawanej sprawie jako płatnik tej należności. Uściślić należy,
że pierwszy płatnik przewoźnego spółka z o.o. „P.” rozliczała się z drugim
płatnikiem, spółką „O.”, która ostatecznie miała zapłacić powodowi za wykonaną
przez niego usługę przewozową.
Istota sporu sprowadza się do ustalenia, czy w razie gdy strony umowy
przewozu ustaliły, że zapłata przewoźnego następować będzie nie bezpośrednio na
konto przewoźnika przez nadawcę lub odbiorcę, ci ostatni pozostają odpowiedzialni
7
za zapłatę przewoźnego, w sytuacji gdy przekazali kwotę przewoźnego płatnikowi,
lecz przewoźnik nie uzyskała zapłaty za wykonaną przez siebie usługę
przewozową. Zdaniem Sądu Apelacyjnego przyjęty system płatności przewoźnego
na tyle odmiennie zmodyfikował zasady odpowiedzialności za zapłatę
przewoźnego, wynikające z umowy przewozu, że nawet jeżeli przewoźnik, czyli
powód w niniejszej sprawie, nie otrzymał zapłaty za przewóz, zwalnia to nadawcę
przesyłki i jej odbiorcę, od odpowiedzialności wobec przewoźnika. Stanowisko to,
na co słusznie zwraca uwagę w skardze kasacyjnej powód, nie ma jednak podstaw
prawnych w łączących strony sporu umowach oraz przepisach prawa, które
znajdują zastosowanie do stosunków prawnych powstałych z tych umów.
Słuszny jest zawarty w kasacji zarzut naruszenia art. 774 i 794 i 800 k.c. Sąd
Apelacyjny dokonując kwalifikacji umów zawartych przez pozwanego nadawcę
z podmiotami, które płaciły na rzecz powoda, a także oceniając charakter umowy
zawartej przez nadawcę przesyłki z jej odbiorcą (pozwanego ad 1 z pozwanym ad
2) nie wziął pod uwagę, że zgodnie z powołanymi przepisami, wierzytelność z tytułu
przewoźnego może przysługiwać tylko przewoźnikowi dokonującemu przewozu
w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa lub spedytorowi dokonującemu
przewozu. Przewoźnikiem może zaś być tylko podmiot wykonujący przewóz
faktycznie w ramach działalności swojego przedsiębiorstwa lub podzlecający
przewóz innemu przewoźnikowi. Podmiotowi nie wykonującemu przewozu nie
może więc przysługiwać wierzytelność z tytułu przewoźnego. Skoro,
co w rozpoznawanej sprawie jest bezsporne, przewóz wykonał tylko powód, to
tylko on może dochodzić należności z tytułu przewoźnego. Jeżeli na podstawie
umowy zawartej przez nadawcę z odbiorcą oraz na podstawie umów zawartych
przez nadawcę z innym podmiotem, zobowiązanym do zapłaty przewoźnego był
inny podmiot niż podmioty zobowiązane z umowy przewozu, nie powoduje to samo
przez się zwolnienia dłużników z umowy przewozu od odpowiedzialności za zapłatę
przewoźnego.
Trafnie w skardze kasacyjnej powód podnosi, że dodatkowe umowy, które
zawarł nadawca z odbiorcą oraz z płatnikiem spółką „P.” oraz dalsza umowa, jaką
„P.” zawarła ze spółką „O.”, należało kwalifikować jako umowy spedycji. Zgodnie z
art. 794 k.c. przez umowę spedycji spedytor zobowiązuje się do wysyłania lub
8
odbioru przesyłki albo do dokonania innych usług związanych z przewozem. Nie
jest więc wykluczone, aby tak jak to jest w rozpoznawanej sprawie, spedytor
zobowiązywał się tylko do dokonania innej usługi związanej z przewozem. Tą inną
usługą było zobowiązanie się spółki „P.” i spółki „O.” do zapłacenia przewoźnego. W
sytuacji, gdy z treści tych umów wynikało, że uczestniczące w nich podmioty
zobowiązywały się samodzielnie do zapłaty kwoty przewoźnego, to nie można
zasadnie uznać, jak uczynił to Sąd Apelacyjny, że działały one w imieniu nadawcy i
poprzez nie nadawca został zwolniony z obowiązku zapłaty przewoźnego wobec
przewoźnika (powoda). Kwota jaką pozwany nadawca zobowiązany był zapłacić
spółce „P.” była mniejsza od kwoty jakiej mógł od niego żądać powód. Już z tego
chociażby względu, trudno uznać za zasadną tezę o działaniu spółki „P.” w imieniu
pozwanego nadawcy. Przy masowo wykonywanych usługach przewozowych przez
powoda, był on zainteresowany zabezpieczeniem należności z tytułu przewoźnego
oraz szybką zapłatą tych należności. Jeżeli więc pojawiły się podmioty, które
prowadząc we własnym imieniu działalność gospodarczą zobowiązały się do
szybkiego regulowania należności za przewóz, powód miał interes w tym aby
udzielić im upustu w należnych mu z tytułu umów przewozu kwotach z tytułu
wynagrodzenia za ten przewóz. Z kolei nadawca był również zainteresowany w
zawieraniu umów z takim spedytorami, gdyż w konsekwencji zawarcia
wspomnianej umowy płacił niższe wynagrodzenie z tytułu świadczonych na jego
rzecz usług przewozowych przez przewoźnika. Zapłata przewoźnego, do czego
zobowiązywali się poszczególni spedytorzy, nie była więc zapłatą w imieniu i na
rzecz nadawcy, lecz ich własnym zobowiązaniem.
Za takim ujmowaniem omawianych umów przemawia także treść łączącego
nadawcę i powoda stosunku prawnego, przewozu. Zgodnie z § 16 ust. 5
Regulaminu Przewozów Towarowych, stosowanych przez powoda, który wiązał
pozwanego nadawcę, w razie gdy nadawca wskazuje w umowie przewozu płatnika,
to odpowiada on za dokonanie przez niego zapłaty. Skoro więc co jest bezsporne
przewoźnik nie otrzymał zapłaty za przewóz, pozwany nadawca jest w dalszym
ciągu zobowiązany wobec powoda.
Jak wynika z przeprowadzonych wyżej rozważań, dotyczących umów
zawieranych przez pozwanego nadawcę ze spółką „P.” oraz umów, jakie z kolei
9
spółka ta zawarła ze spółką „O.”, brak było w ustalonym stanie faktycznym podstaw
do traktowania ich jako umów, które powodowały przejście obowiązku zapłaty
przewoźnego z nadawcy na inne podmioty. Z tego względu, trafny jest także zarzut
zawarty w skardze kasacyjnej, że Sąd Apelacyjny ustalając treść tych umów
naruszył art. 65 § 2 k.c. Przypisał bowiem tym umowom znaczenie którego nie
można wywieść ani z ich dosłownej treści, ani z celu ich zawarcia.
Biorąc pod uwagę dokonane wyżej oceny umów towarzyszących umowie
przewozu, za zasadny należy także uznać zawarty w skardze kasacyjnej zarzut
błędnego zastosowania art. 750 k.c. dla oceny charakteru prawnego tzw. umowy
rozliczeniowej, jaka łączyła powoda ze spółką „O.”. Umowa ta i związane z nią
dwie dalsze umowy, nie stanowiły podstawy do występowania spółki „O.” w imieniu
i na rzecz powoda. Spółka „O.”, działając we własnym imieniu i na swoją rzecz w
zamian za zobowiązanie się do szybkiego realizowania należności powoda z tytułu
świadczonych przez niego usług przewozowych, otrzymywała upust w zapłacie
przewoźnego. To z kolei było zachętą dla innych podmiotów, aby rozliczały swoje
zobowiązania z tytułu przewoźnego należnego powodowi za pośrednictwem tej
właśnie spółki. W tej sytuacji brak podstaw do traktowania zawartych przez powoda
ze spółką „O.” umów jako umów do których ma zastosowanie odpowiednio art. 750
k.c. Żadne postanowienie analizowanych umów nie daje bowiem podstaw do
uznania za zasadną tezy Sądu Apelacyjnego, że spółka „O.” ma działać w imieniu
powoda. Z tego względu kwalifikując umowę o rozliczenie jaką powód zawarł ze
spółką „O.” w ten właśnie sposób, Sąd Apelacyjny, na co słusznie zwraca uwagę
skarżący, naruszył również art. 65 § 2 k.c.
Zasadnie również powód wywodzi, że zobowiązanym wobec niego z tytułu
zapłaty za wykonaną usługę przewozową jest pozwany odbiorca przesyłki.
Z przepisu art. 51 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe (j.t. Dz.U.
z 2000 r. Nr 50, poz. 601 ze zm.) wynika, że odbiorca odpowiada samodzielnie
wobec przewoźnika za zapłatę przewoźnego. Jest to przepis bezwzględnie
wiążący, który wyznacza treść stosunku prawnego wynikającego z umowy
przewozu, a strony nie mogą zmienić w umowie tak ukształtowanego
zobowiązania. Takie rozumienie tego przepisu można uznać za utrwalone
w orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 19 marca 1999 r. II CKN 231/98
10
OSNC 1999/10/179 oraz wyrok z dnia 8 czerwca 2005 r. V CK 286/05 i wyrok
z dnia 7 grudnia 2005 r. V CK 405/05 nie publikowane). W rozpoznawanej sprawie
natomiast w umowie przewozu strony nie podjęły nawet takiej próby. Słusznie więc
skarżący zarzuca, że Sąd Apelacyjny naruszył prawo materialne, skoro wbrew
wyraźnej dyspozycji tego przepisu nie zastosował go w rozpoznawanej sprawie.
Nie zasługują natomiast na uwzględnienie zarzuty naruszenia prawa
procesowego. Sąd Apelacyjny podał w uzasadnieniu swojego wyroku zarówno
podstawę faktyczną jak i prawną swojego rozstrzygnięcia, czyli zastosował się do
wymogu określonego w art. 328 § 2 k.p.c. Czym inny zaś jest, że ocena prawna
jakiej dokonał naruszyła prawo materialne, co słusznie wytknął w skardze
kasacyjnej powód. Skarga kasacyjna, co jednoznacznie wynika z art. 3983
§ 3
k.p.c. nie może być oparta na zarzucie niewłaściwej oceny zebranych w sprawie
dowodów. Jak wynika z uzasadnienia skargi kasacyjnej Sąd Apelacyjny, nie tyle
niewłaściwie dokonał oceny zebranych w sprawie dowodów, co przeprowadził
błędną kwalifikację ustalonego stanu faktycznego z punktu widzenia prawa
materialnego.
Mając na uwadze powyższe względy Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
k.p.c., orzekł jak w sentencji.
11