Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CK 9/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 lipca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
Protokolant Ewa Zawisza
w sprawie z powództwa Huty "P." S.A. w R.
przeciwko "W." S.A. w O. i Polskim Sieciom Elektroenergetycznym S.A. w W.
o wydanie weksli,
i w sprawie połączonej do wspólnego rozpoznania
z powództwa Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. w W.
przeciwko Hucie "P." S.A. w R.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 20 lipca 2006 r.,
kasacji Huty "P." S.A. w R.
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 13 stycznia 2005 r.,
oddala kasacje w obu połączonych sprawach oraz zasądza od
Huty "P." S.A. w R. na rzecz Polskich Sieci
2
Elektroenergetycznych S.A. w W. kwotę 7.200 zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powódka – Huta „P.” S.A. wystąpiło wobec pozwanych: „W.” S.A. i Polskie
Sieci Elektroenergetyczne S.A. (PSE S.A.) o wydanie 40 weksli. Weksle te
opiewały na sumę po 1.000.000 zł każdy. Żądanie swoje strona powodowa
(wystawca wszystkich weksli) uzasadniła tym, że miały one charakter gwarancyjny i
zostały wręczone pozwanej „W.” S.A. w celu zabezpieczenia dostawy węgla (tzw.
wsadu hutniczego). Zobowiązanie strony powodowej o zapłatę ceny za dostawę
węgla nie powstało, natomiast pozwana „W.” S.A. remitent wykorzystał weksle
niezgodnie z ich charakterem, wydając je PSE S.A., przy czym ta druga Spółka
(indosatariusz) znała gwarancyjną funkcję wystawionych weksli. Obie pozwane
spółki wykazywały bezzasadność roszczenia strony powodowej, powołując się na
ważne ukształtowanie zobowiązania wekslowego powodowego wystawcy weksli.
W odrębnym procesie PSE żądały zasądzenia od Huty „P.” S.A. sumy 40.000.000
zł na podstawie 40 weksli posiadanych przez PSB S.A. jako indosatariusza.
Pozwana Huta „P.” S.A. (i zarazem strona powodowa w procesie o wydanie weksli)
kwestionowała ważność wszystkich weksli z racji niezachowania wielu elementów
poprawnego weksla własnego oraz skuteczność żądania zapłaty na podstawie
tychże weksli (kwestionowała m.in. skuteczność prawną indosu oraz fakt nabycia
weksli przez nabywcę świadomie na szkodę dłużnika wekslowego – wystawcy, art.
17 prawa wekslowego). Obie sprawy (o wydanie weksli i o zasądzenie sumy
wekslowej) zostały połączone w 2002 r. do wspólnego rozpoznania.
Sąd Okręgowy oddalił powództwo o wydanie weksli. Sąd ten stwierdził, że
żądanie wydania weksli od remitenta („W.” S.A.) nie może być skuteczne, ponieważ
nie jest on posiadaczem spornych weksli. Sąd Okręgowy oceniał treść kilku
porozumień zawieranych w związku z wystawieniem i indosowaniem weksla
(łączących wystawcę z remitentem i remitenta z indosatariuszem) i doszedł do
wniosku, że na wszystkich wekslach złożony został prawidłowy indos remitenta.
3
Pozwany remitent stał się uprawniony do posiadania wszystkich weksli.
Jednocześnie Sąd Okręgowy zasądził na rzecz PSE S.A. od pozwanej Huty „P.”
S.A. kwotę 40.000.000 zł na podstawie wszystkich weksli. W ocenie tego Sądu,
przedstawione weksle własne były ważne, PSE S.A. miało formalną legitymację
wekslową do żądania zapłaty na podstawie weksli. Wystawca nie wykazał tego, że
nabywca weksli (PSE S.A.) nabył je działając świadomie jego na szkodę (art. 17
prawa wekslowego).
W apelacji Huty „P.” S.A. kwestionowano rozstrzygnięcie dotyczące żądania
wydania weksli i zasądzenie od wystawcy sum wekslowych.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację w pełnym zakresie. Podzielił zasadnicze
ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy. Uznał, że weksle odpowiadają
wymaganiom formalnym przewidzianym w art. 101 i art. 102 prawa wekslowego.
Zarzuty strony powodowej co do treści weksla stanowią w istocie jedynie
niedokładności, których usunięcie jest możliwe w drodze dopuszczalnej wykładni
treści weksla i w tym zakresie trafne są wywody Sądu pierwszej instancji.
Pozwanemu indosatariuszowi przysługiwała formalna legitymacja wekslowa,
ponieważ jest ich posiadaczem i prawo swoje wywodzi z nieprzerwanego ciągu
indosów wekslowych. Tej przesłanki legitymacji formalnej indosatariusza nie
zakwestionował skutecznie wystawca weksli. Na wekslach we właściwym miejscu
znajduje się właściwy podpis przedstawiciela indosanta (samo usytuowanie
podpisu wobec pieczęci firmowej nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia). Dla
skuteczności indosu nie ma znaczenia fakt istnienia stosunków prawnych między
indosantem a indosatariuszem, dlatego należało pominąć zgłaszane przez stronę
powodową w postępowaniu apelacyjnym dowody zmierzające do określenia takich
stosunków. Nie mają też znaczenia powoływane w postępowaniu apelacyjnym
twierdzenia i dowody sfałszowania podpisów indosanta na niektórych wekslach,
ponieważ dla ważności indosu nie jest wymagana prawdziwość podpisu indosanta.
Sąd Apelacyjny uznał także, że strona powodowa nie udowodniła zarzutu
działania posiadacza weksli (indosatariusza) świadomie na szkodę dłużnika
wekslowego (indosatariusza art. 17 prawa wekslowego). W ocenie Sądu drugiej
instancji, powodowa Huta „P.” złożyła z naruszeniem art. 47912
§ 1 k.p.c. i art. 47914
4
§ 2 k.p.c. wnioski dowodowe dotyczące okoliczności nabycia weksli przez
indosatariusza. W związku z tym nastąpiła tzw. prekluzja procesowa, prowadząca
do utraty przez „H.” prawa powoływania tych dowodów. Dowody te należało zatem
pominąć (art. 381
k.p.c.). Bez znaczenia okazał się także zarzut apelacyjny
dotyczący wadliwego podpisania weksla przez wystawcę, ponieważ oświadczenie
osób wchodzących w skład organu osoby prawnej nie muszą być złożone
jednocześnie.
W kasacji powoda podniesiono następujące zarzuty naruszenia prawa
procesowego, tj. art. 231 k.p.c., art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c., art. 47912
i art. 381 k.p.c.,
art. 227 k.p.c., art. 381 k.p.c., art. 47912
§ 1 k.p.c. i art. 47914
§ 2 k.p.c. W ramach
zarzutów naruszenia prawa materialnego eksponowano naruszenie art. 16,17 i art.
1, 2 w zw. z art. 101 i 102 prawa wekslowego z 1936 r. Skarżący domagał się
uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Przedstawione w obszernej kasacji strony powodowej i zarazem
strony pozwanej zarzuty kasacyjne wymagają merytorycznego uporządkowania
eksponowanych w nich zagadnień.
Strona skarżąca kwestionuje rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego w zakresie
dwóch żądań: o wydanie weksli i zapłatę sumy wekslowej na podstawie wszystkich
weksli. W pierwszej sprawie (o wydanie weksli) Huta „P.” S.A. (wystawca weksli)
występuje jako strona powodowa, w sprawie drugiej – jako strona pozwana przez
Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. (PSE S.A., indosatariusza). Istnieje
oczywisty, merytoryczny związek między tymi sprawami. Zasadność żądania
indosatariusza, wobec wystawcy weksli przesądza o bezzasadności żądania
wydania indosowanych weksli własnych.
Treść i sekwencja zarzutów kasacyjnych świadczą o tym, że skarżący
koncentruje się przede wszystkim na rozstrzygnięciu zapadłym w sprawie drugiej
w postaci zasądzenia sum wekslowych wynikających ze wszystkich weksli
w zakresie tej sprawy konstruuje swoją obronę prawną w trzech płaszczyznach:
eksponuje przede wszystkim nieważność weksli (brak niektórych istotnych cech
5
weksla w rozumieniu art. 1-2 prawa wekslowego), podnosi nieskuteczność prawną
indosu wekslowego, wskazuje jednocześnie na istnienie przesłanek działania przez
indosatariusza świadczenie na szkodę wystawcy przy nabyciu weksli w świetle art.
17 prawa wekslowego. Podniesione w kasacji zarzuty naruszenia przepisu prawa
procesowego mają związek przede wszystkim z zarzutem uchybienia przez Sąd
Apelacyjny art. 17 prawa wekslowego.
2. Zarzut niedysponowania przez Sąd Apelacyjny oryginałami spornych
weksli należy uznać za nie mający znaczenia ponieważ skarżący nie twierdzi, że
znajdujące się w aktach sprawy kserokopie tych weksli (k. 18 i n akt sprawy) różnią
się od oryginału.
3. Nie można podzielić sugestii skarżącego, że na wekslu podano
nieistniejącą miejscowość dla oznaczenia miejsca wystawienia weksla i w związku
z tym weksle jest nieważny. W ocenie skarżącego, w Polsce w ogóle nie istnieje
bowiem miejscowość o nazwie „R.” Problem jednak w tym, czy na wekslu można
stosować skrótowce nazw miejscowości, skoro przepis art. 1 pkt 7 prawa
wekslowego, a także przepis art. 2 pkt 2 ust. 4 prawa wekslowego wspominają tylko
ogólnie o „miejscu wystawienia” weksla. Za właściwą uznać należy odpowiedź
pozytywną przy założeniu, że chodzi o skrót powszechnie używany i dostatecznie
identyfikujący określoną miejscowość. Dotyczy to zwłaszcza nazw miejscowości
dwu – i więcej członowych, z których np. człon drugi występuje w funkcji
przymiotnika. Wszystkie te cechy spełnia na pewno umieszczona na wszystkich
spornych wekslach nazwa „R.”, ponieważ odnosi się ona niewątpliwie do istniejącej
miejscowości „R. Ś”. Co więcej, w treści stempla firmowego wystawcy użyta została
już nazwa „R. Ś.” bez skrótów. Nie ma zatem wątpliwości, że na wekslach podana
została nazwa miejscowości istniejącej i dostatecznie zidentyfikowanej.
W obrocie wekslowym, kształtującym się w 2000 r. i dalszych latach,
dopuszczalne jest posługiwanie się tzw. starymi urzędowymi formularzami weksli,
tj. opracowanymi treściowo i graficznie w latach 90-tych. Zgodnie z § 3
rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 21 grudnia 1999 r. w sprawie wzorów
opłaty skarbowej i urzędowych blankietów wekslowych oraz warunków ich wymiany
(Dz.U. Nr 106, poz. 1209), opłata skarbowa od weksli może być uiszczona
6
blankietami wekslowymi, których wzór został opracowany w rozporządzeniu
Ministra Finansów z dnia 9 stycznia 1995 r. w sprawie wykonania niektórych
przepisów ustawy o zobowiązaniach podatkowych (Dz.U. Nr 7, poz. 33 ze zm.),
do dnia 31 grudnia 2005 r.
Pozostaje tylko kwestia sposobu oznaczania daty weksla po dniu 1 stycznia
2000 r. na tzw. starym blankiecie wekslowym. Należy przyjąć, że możliwe byłoby
oznaczanie takiej daty także w sposób dokonany na spornych wekslach w postaci
umieszczania jej nad cyfrą „19...” Praktyką taką akceptowano w literaturze (por. np.
Prawo Bankowe 2000, z. 2, s. 83-85), a także w praktyce bankowej w tym -
dyskontowej. Możliwość posługiwania się „starymi” blankietami wekslowymi po
1 stycznia 2000 r. przyjęto także np. w uchwale nr 44/1999 Zarządu NBP z dnia
17 grudnia 1999 r. zmieniającej uchwałę w sprawie rodzajów weksli przyjmowanych
przez NBP do redyskonta oraz zasad i trybu redyskonta (Dz. Urzędowy NBP nr 25,
poz. 41, Prawo Bankowe 2000, z. 1, s. 34). Otóż do dyskonta dopuszczono także
i takie weksle, na których są uwidocznione skreślenia w tekście weksla w części
dotyczącej daty jego wystawienia, tj. liczby „19”.
W tej sytuacji bezpodstawne jest twierdzenie strony skarżącej, że weksle są
nieważne, ponieważ nie skreślono na nich cyfry „19”. Umieszczenie nad tą cyfrą
cyfry „2000” oznacza, że weksle były wystawione w tymże roku i tak ujęta data na
„starych” blankietach wekslowych spełnia wymagania przewidziane w art. 1 pkt 7
prawa wekslowego.
Na wszystkich wekslach podano w części słownej „jeden milion złotych”,
a w górnym prawym rogu weksla, w miejscu przeznaczonym dla kwotowego
określenia sumy wekslowej, napisano „1.000.000 PLN”. Bezpodstawne okazało się
zatem twierdzenie, że na wekslach niewłaściwie podawano sumę wekslową, skoro
rozmiar zobowiązania wekslowego wynika już wyraźnie z tekstu słownego
i cyfrowego weksla. Nie powoduje nieważności weksla podanie obok cyfry
1.000.000 symbolu „PLN”, skoro chodzi tu o określenie waluty polskiej stosowanej
przede wszystkim w praktyce bankowej (ale nie tylko), a materiał dowodowy
zebrany w sprawie świadczy o tym, że strony (wystawca weksli) mogli uczestniczyć
w wekslowym obrocie dyskontowym.
7
Dość enigmatycznie brzmi zarzut (s. 4 uzasadnienia kasacji) podnoszący
nieważność weksli także z tej przyczyny, że wskazane są na nich „dwa miejsca
płatności”. Można by w związku z tym uznać, że zarzut ten nie spełnia wymogów
właściwie postawionego i umotywowanego zarzutu kasacyjnego w rozumieniu art.
3933
§ 1 pkt 2 k.p.c. Liberalna ocena sformułowania omawianego zarzutu prowadzi
jednak do wniosku, że strona skarżąca nawiązuje tu do wcześniejszej argumentacji
przedstawianej już w toku postępowania przed Sądem drugiej instancji.
Na spornych wekslach wskazano domicylanta (art. 4 prawa
wekslowego). Jest nim Bank Handlowy w Warszawie SA. Użyty w nazwie tego
Banku skrót „W-wie” nie może prowadzić do wniosku, że niewłaściwie oznaczono
nazwę banku (domicylanta), skoro skrót ten – choć niepoprawny z gramatycznego
punktu widzenia - jest stosowany także w praktyce gospodarczej i nie może być
uznany za niezrozumiały. Skarżący nie twierdzi, że wskazane oznaczenie
rachunku bankowego mieści się w ogóle poza strukturą organizacyjną Banku
Handlowego jako domicylanta Nie można zatem twierdzić, że wskazanie miejsca
płatności (oznaczenie domicylanta) nastąpiło w taki sposób, iż weksle uznać należy
za nieważne. Brak bowiem podstaw do twierdzenia, że na wekslach wskazano
więcej niż jednego domicylanta.
4. W ramach zarzutu naruszenia art. 16 Prawa wekslowego skarżący stara
się uzasadnić twierdzenie, że pierwszy indos na wekslach (indos in blanco) nie
pochodził od remitenta, tj. od „W.” S.A. Świadczyć miałby o tym brak właściwego
strukturalnie podpisu osoby reprezentującej remitenta (pierwszego indosanta),
niewłaściwe umieszczenie tego przepisu w relacji do pieczęci firmowej remitenta
(osoby prawnej) i brak identyfikacji osoby dokonującej podpisu w imieniu remitenta
(sugestia sfałszowania podpisu na niektórych wekslach, s. 10-12 kasacji).
W prawie cywilnym nie sposób tworzyć reguły, że zasadniczym strukturalnie
elementem podpisu jest „co najmniej nazwisko” podpisującego się (art. 78 k.c.).
Możliwe są też tzw. podpisy nieczytelne, stanowiące np. skrót nazwiska lub
oryginalne połączenie skrótów imienia i nazwiska, byleby podpis taki dostatecznie
identyfikował osobę, od której pochodzi. Reguła taka ma zastosowanie także
w obrocie wekslowym. Inne reguły mogą wynikać z odpowiedniej umowy lub
8
wzorca umownego stosowanego między uczestnikami obrotu wekslowego
(np. dyskontowego).
Nie sposób też twierdzić, że podpis osoby reprezentującej osobę prawną
powinien być umieszczony zawsze pod pieczęcią firmową (stemplem firmowym)
takiej osoby. Umieszczenie na wekslu pieczęci firmowej zobowiązującej się
wekslowo osoby prawnej nie jest niezbędnym wymogiem skutecznego
zobowiązania się tej osoby, ponieważ podmiot reprezentowany (dłużnik wekslowy)
mógłby być wskazywany także przez inne oznaczenie umieszczone na wekslu.
Treść pieczęci firmowej nie tworzy zatem niezbędnego elementu treści
zobowiązania wekslowego i w związku z tym podpisy osób reprezentujących daną
osobę prawną nie muszą być umieszczone jedynie pod odciskiem takiej pieczęci.
Na spornych wekslach podpis reprezentanta remitenta został umieszczony z lewej
strony pieczęci firmowej tego podmiotu (k. 18 i n. akt). Nie sposób zatem twierdzić,
że podpis ten nie wykazuje przestrzennego i merytorycznego związku (wskazanie
podmiotu reprezentatywnego) z pieczęcią firmową.
Bezpodstawne są wreszcie twierdzenia strony skarżącej, że podpis obok
pieczęci firmowej remitenta („W.” S.A.) pochodził od niemożliwej do ustalenia osoby
i nie było podstaw do przyjęcia, iż został on w ogóle złożony w imieniu tej osoby
(s. 11 kasacji). Otóż zgodnie z ustaleniami obu Sądów, osobę podpisującą weksle
w imieniu remitenta był K. L. (uprawniony do jednostronnej reprezentacji „W.” S.A.;
por. porozumienie z dnia 27 listopada 2000 r. k. 8-9 akt; uzasadnienie wyroku
Sądu Okręgowego, k. 5 i k. 222-223 akt sprawy). Ustalenia dokonane w tym
zakresie nie zostały skutecznie podważone przez stronę skarżącą.
Co więcej, na fakt omawianej reprezentacji powoływano się np. w piśmie
z dnia 15 października 2004 r. (k. 450 akt sprawy). Sugestie skarżącego
o sfałszowanie (części) weksli nie mogą być zatem brane pod uwagę
w postępowaniu kasacyjnym.
W rezultacie należy stwierdzić, że strona skarżąca nie doprowadziła do
wzruszenia domniemania istnienia formalnej legitymacji wekslowej po stronie
indosatariusza (art. 16. ust. 1 prawa wekslowego). Indosatariusz jest posiadaczem
9
wszystkich weksli i legitymację do żądania zapłaty od pozwanego wystawcy weksli
wywodzi ze skutecznie dokonanego indosu przez „W.” SA.
5. Uzasadnienie zarzutów kasacyjnych obejmujących przepisy prawa
procesowego wskazuje na to, że zostały one powiązane przede wszystkim
z zarzutem naruszenia art. 17 prawa wekslowego (s. 12 – 21 kasacji). Zarzuty te
wymagają merytorycznego uporządkowania.
Skarżący twierdzi, że istniały wszystkie przesłanki świadczące o działaniu
wierzyciela (indosatariusza) świadomie na szkodę dłużnika wekslowego
(wystawcy), przewidzianą w art. 17 prawa wekslowego. Kwestionuje przyjęcie przez
Sąd Apelacyjny tzw. prekluzji dowodowej, przewidzianej w art. 47914
§ 2 k.p.c.
(w zakresie możliwości wykazywania wystąpienia przesłanek z art. 17 prawa
wekslowego) i w art. 47912
§ 2 k.p.c. (w zakresie sprawy o wydanie weksli).
Wskazuje także na możliwość wykazania wspomnianych przesłanek (zwłaszcza
przesłanki świadomego działania wierzyciela na szkodę) dłużnika na podstawie
domniemań faktycznych (art. 231 k.p.c.).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego znajduje się sporo wypowiedzi
dotyczących konstrukcji, zakresu prawnego, charakteru i prawno-procesowych
funkcji tzw. prekluzji dowodowej z art. 47912
§ 2 k.p.c. i art. 47914
§ 2 k.p.c.
(por. ostatnio np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2006 r., III CK
341/05, przewidziany do publikacji w OSNC 2006, z. 10, poz. 175). Przepisy
o prekluzji dowodowej (procesowej) wiążą sądy.
Sąd Apelacyjny trafnie zwrócił uwagę na dwa wyraźne okresy w zakresie
inicjatywy dowodowej strony skarżącej jako dłużnika w procesie o zapłatę sumy
wekslowej. Wystawca weksli podnosił od początku procesu zarzut z art. 17 prawa
wekslowego ale nie przedstawiał w tym zakresie wystarczających dowodów
dotyczących przesłanek zaktualizowania się wspomnianego przepisu poza
dowodami z przesłuchania stron (ten wniosek dowodowy został następnie cofnięty,
k. 175, 209 akt sprawy). Zgodnie z art. 4794
§ 2 k.p.c., pozwany powinien w tym
zakresie przedstawić odpowiednie dowody najpóźniej w odpowiedzi na pozew, tj.
po dniu 16 kwietnia 2002 r. Wprawdzie w piśmie dłużnika z dnia 24 lipca 2002 r.
pojawia się nowa argumentacja mająca świadczyć o działaniu powoda jako
10
nabywcy weksli na szkodę dłużnika, nie poparta ona jednak została odpowiednimi
dowodami służącymi potwierdzeniu takiego stanowiska pozwanego. Rozwój
odpowiedniej argumentacji prawnej i wskazywanie dowodów nastąpiło dopiero
w postępowaniu apelacyjnym (apelacja, k. 242 - 244 akt sprawy) w związku
z ustaleniem Sądu Okręgowego, że pozwany (wystawca) nie udowodnił
świadomego działania indosatariusza na szkodę wystawcy i po uzyskaniu przez
pozwanego dokumentów ze śledztwa sprawy o sygn. V Ds. …/00/s. W tej sytuacji
Sąd Apelacyjny trafnie powołał się na prekluzję procesową z art. 47914
§ 2 k.p.c.,
skoro już od chwili powołania się pozwanego na działanie na jego szkodę
(na początku procesu) pozwany mógł zgłosić dowód ze świadków K. L. i K. Ł., tj.
osób uczestniczących ze strony indosanta i indosatariusza w nabyciu weksli przez
PSE S.A. Osoby te znane były pozwanemu (Hucie „P.” S.A.) w czasie składania
pozwu i odpowiedzi na pozew. Treść art. 47914
§ 2 k.p.c. wskazuje istotnie na to, że
zgłoszenie odpowiedniego zarzutu (działania wierzyciela na szkodę dłużnika
wekslowego) powinno być czasowo powiązane z powołaniem się na odpowiednie
dowody, mające wykazać zasadność tego zarzutu.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego widoczna jest tendencja do wyraźnego
określenia przesłanek zastosowania art. 17 prawa wekslowego (por. zwłaszcza
wyrok z dnia 21 października 1998 r. II CKN 10/98 OSNC 1999, z. 5, poz. 93; wyrok
z dnia 13 lutego 2003 r., III CKN 909/00, Prawo Bankowe 2004, z. 718, s. 54).
Chodzi tu, rzecz jasna, o wyjątkowy sposób obrony dłużnika wekslowego przed
wierzycielami wekslowymi, z którymi tego dłużnika nie łączy w ogóle żaden
stosunek podstawowy (osobisty), przy czym różnice interpretacyjne mogą dotyczyć
sposobu ujęcia poszczególnych przesłanek zastosowania art. 17 prawa
wekslowego. Przesłanki te można wyróżnić w sposób następujący: 1) następuje
nabycie weksla przez indos; 2) dłużnikowi wekslowemu przysługują określone
zarzuty przeciwko indosantowi ze stosunku osobistego; 3) zarzuty te istnieją
w chwili nabycia weksla; 4) nabywca wie o tych zarzutach w chwili nabywania praw
z weksla; 5) nabywca działa na szkodę dłużnika tzn. w celu pozbawienia go tych
zarzutów; 6) działanie to jest świadome; 7) pozbawienie określonych zarzutów
prowadzi do wyrządzenia szkody dłużnikowi.
11
Ciężar udowodnienia tych przesłanek obarcza dłużnika wekslowego (art. 6
k.c.). Możliwe byłoby posługiwanie się w tym zakresie każdym środkiem
dowodowym, w tym także – domniemaniami faktycznymi (art. 231 k.p.c.).
W literaturze trafnie zwrócono uwagę na to, że prawna ochrona dłużnika
wekslowego przewidziana w art. 17 prawa wekslowego aktualizuje się nie tylko
w sytuacji wystąpienia tzw. koluzji (zmowy indosanta i indosatariusza), ale także
w innych przypadkach działania na szkodę dłużnika wekslowego. W ten sposób
ustawodawca wprowadza dość istotne ograniczenie odpowiedzialności
abstrakcyjnej dłużnika wekslowego w prawie wekslowym w interesie tego
ostatniego.
Należy stwierdzić, że oba sądy prawidłowo przyjęły, iż strona pozwana
(wystawca weksli) nie udowodniła przesłanek działania indosatariusza (PSE S.A.)
na szkodę pozwanego (art. 17 prawa wekslowego). W uzasadnieniu Sądu
Okręgowego wskazywano na niewykazanie złej wiary indosatariusza (s. 11
uzasadnienia, k. 228 akt sprawy), a w uzasadnieniu Sądu Apelacyjnego – na
bezprzedmiotowość złożonych wniosków dowodowych dla ustalenia faktu
świadomego działania nabywcy weksla na szkodę dłużnika w rozumieniu art. 17
prawa wekslowego (s. 9 uzasadnienia). W kasacji operowano terminologią, która
nie pozostaje w merytorycznym związku ze wspomnianym przepisem (np. „PSE
podjęło w niniejszym procesie próbę bezpodstawnego wzbogacenia kosztem
powoda”; „przeniesienie weksli na rzecz PSE S.A. spowodowało jednostronne
przysporzenie”; PSE uzyskuje „darowiznę od innego przedsiębiorcy”).
Nieporozumieniem jest bowiem nawiązywanie konstrukcji bezpodstawnego
wzbogacenia w zakresie dotyczącym przesłanek zastosowania art. 17 prawa
wekslowego, skoro mówi się tam o „szkodzie”, a w dodatku działanie nabywcy na
szkodę dłużnika wekslowego może być wykazywane jedynie przy założeniu
skuteczności prawnej indosu (indosatariusz nie jest przecież bezpodstawnie
wzbogacony w rozumieniu art. 405 k.c., skoro dysponuje formalną legitymacją
wekslową). W każdym razie szerszy wywód prawny na s. 13 – 14 uzasadnienia
kasacji nie usprawiedliwia wniosku, że fakt świadomego działania sprawcy na
szkodę dłużnika wekslowego został jakoby wykazany przy pomocy domniemania
faktycznego (art. 231 k.p.c.). Co więcej, nieudowodnione zostały inne jeszcze
12
wcześniej, przesłanki zastosowania art. 17 prawa wekslowego. Wskazane przez
stronę skarżącą dokumenty pochodzące z akt śledztwa (sygn. V Ds. …/00/s.) nie
mogły zatem stać się wystarczającą podstawą do zawieszenia postępowania
w niniejszej sprawie (art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c.).
Z przedstawionych względów kasacja strony powodowej (w sprawie
o wydanie weksli) i pozwanej (w sprawie o zapłatę) została oddalona jako
nieuzasadniona (art. 3932
k.p.c.). O kosztach postępowania orzeczono stosownie
do art. 98 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c.