Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 118/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 sierpnia 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Jan Górowski
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa P.S.0
przeciwko „P.” SA
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 3 sierpnia 2006 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 15 grudnia 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w E. – po rozpoznaniu sprawy z powództwa P.S. przeciwko
P. S.A. – wyrokiem z dnia 22 kwietnia 2005 r. zasądził od pozwanego na rzecz
powoda kwotę 122 185,54 zł z ustawowymi odsetkami: od kwoty 120 000 zł od dnia
25 lipca 2003 r., a od kwoty 2 185,54 zł od dnia 15 czerwca 2004 r. do dnia zapłaty,
natomiast w pozostałym zakresie powództwo oddalił.
Istotne elementy stanu faktycznego przyjętego za podstawę orzeczenia
przedstawiały się następująco.
Powód urodził się w dniu 10 marca 1990 r. i po osiągnięciu wieku dojrzałości
szkolnej podjął naukę w klasie zerowej. Uczył się dobrze i uzyskał promocję do
pierwszej klasy szkoły podstawowej. W dniu 30 lipca 1997 r. około godz. 18 – tej,
jadąc rowerem w miejscowości B., został potrącony przez kierującego
samochodem marki „Ford” K.G., wskutek czego doznał ciężkich obrażeń ciała.
Wszczęte w tej sprawie dochodzenie umorzono z braku cech przestępstwa,
ustalono bowiem, że powód wyjechał z posesji i wjechał na drogę bez upewnienia
się czy nie nadjeżdżają inne pojazdy, co spowodowało, że kierujący samochodem
nie był w stanie uniknąć potrącenia, mimo że sam nie naruszył zasad
bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Z miejsca wypadku powód został przewieziony
do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego i umieszczony na oddziale
neurochirurgicznym, a następnie od dnia 5 sierpnia 1997 r. na oddziale chirurgii
dziecięcej, gdzie przebywał do dnia 24 grudnia 1997 r. W szpitalu stwierdzono u
niego ciężki uraz czaszkowo – mózgowy, rozlane pourazowe organiczne
uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego oraz porażenie spastyczne
czterokończynowe z zaburzeniem kontroli postawy i położenia ciała. Dalszą
konsekwencją doznanego urazu była afazja czuciowo – ruchowa z całkowitym
brakiem kontaktu słownego i rozwoju wyższych czynności nerwowych oraz
padaczka pourazowa. W czasie pobytu w szpitalu powód był nieprzytomny. Po
powrocie ze szpitala przez rok pozostawał pod opieką pielęgniarek z hospicjum z
tym, że równocześnie poddawany był zabiegom rehabilitacyjnym ze względu na
stwierdzony niedowład spastyczny. Od dnia 23 do 25 marca 1998 r. przebywał na
3
oddziale chirurgii dziecięcej z powodu wysokiej temperatury i sinienia, a od dnia 27
kwietnia do 4 maja 1998 r. oraz od dnia 21 do 28 września 1998 r. na oddziale
otolaryngologicznym, gdzie usunięto mu rurkę tracheotomiczną wstawioną po
wypadku. W okresie od dnia 21 października do 13 listopada 1998 r. poddany
został z kolei leczeniu sanatoryjnemu na turnusie rehabilitacyjnym dla dzieci z
porażeniem mózgowym. Następnie był jeszcze hospitalizowany w czasie od dnia
14 sierpnia do 20 września 1999 r., od dnia 29 października do 5 listopada 1999 r. i
od dnia 11 do 17 czerwca 2002 r. z powodu obturacyjnego zapalenia oskrzeli oraz
od dnia 18 do 19 września 2002 r. z powodu terapii botulinowej.
Przez dwa lata rodzice powoda jeździli z nim na ćwiczenia rehabilitacyjne do
B. Zabiegi odbywały się dwa razy w tygodniu i trwały każdorazowo po dwie
godziny. Przez cały ten czas powód wymagał stałej opieki, którą sprawowała matka
M.S. przy pomocy najmłodszej córki. W styczniu 2002 r. u powoda wystąpiły
napady padaczkowe, które początkowo były bardzo nasilone, jednak dzięki
zastosowanym lekom stały się rzadsze i mniej intensywne, występowały tylko raz w
miesiącu.
W związku z wypadkiem rodzice powoda w 1997 r. ponieśli wydatki na zakup
leków, specjalnego materaca oraz pampersów w kwocie 502,45 zł, a w 2000 r. –
urządzenia do hydromasażu w kwocie 3 250 zł.
W dniu 29 sierpnia 2002 r. Poradnia Psychologiczno – Pedagogiczna,
wydając orzeczenie o potrzebie indywidualnych zajęć rehabilitacyjno –
wychowawczych dla powoda w latach szkolnych 2002/2003 i 2003/2004,
stwierdziła u niego stan po urazie mózgowo – czaszkowym i orientacyjne
upośledzenie umysłowe w stopniu głębokim. Orzeczeniem Powiatowego Zespołu
do spraw Orzekania o Niepełnosprawności z dnia 22 stycznia 2003 r. powód został
zaliczony do osób niepełnosprawnych na czas do ukończenia szesnastego roku
życia.
Rodzice powoda poszukiwali wsparcia finansowego na leczenie syna za
pośrednictwem różnych fundacji, dzięki czemu powód został objęty cyklicznymi
pobytami konsultacyjnymi w instytucie terapeutycznym. Pobyty te służyły ustaleniu
przez zespół specjalistów dalszych programów usprawnienia powoda oraz edukacji
4
rodziców. Koszt rocznej współpracy z instytutem wynosił 2 500 zł. Inne możliwe
programy rehabilitacyjne okazały się dla rodziców powoda zbyt kosztowne (np.
rehabilitacja z delfinami).
Powód nie wykonuje żadnej dowolnej czynności ruchowej, ani nie nawiązuje
kontaktu afektywnego, jego twarz jest hipomimiczna, a powieki przymknięte.
Ułożony na wznak nie zmienia położenia ciała, a posadzony siedzi z podparciem,
ale nie kontroluje samodzielnie ustawienia głowy. Nie wodzi wzrokiem za
pokazywanym przedmiotem; występuje u niego samoistny oczopląs poziomo –
obrotowy. Powód jest biernie pionizowany w parapodium i chętnie przebywa w tej
pozycji, co wyraża mimiką. Karmiony pokarmami rozdrobnionymi nie krztusi się, ma
natomiast trudności w odkrztuszaniu wydzieliny dróg oddechowych. Potrzebne
ćwiczenia rehabilitacyjne wykonuje z powodem matka M.S., zgodnie z uzyskanym
w tym zakresie instruktażem. W domu jest sprzęt niezbędny do wykonywania
ćwiczeń, taki jak wózek spacerowy, fotelik kucyk, piłka bobath, pionizator –
parapodium i lampa bionik. Łazienkę w mieszkaniu rodzice powoda przystosowali
do potrzeb osoby niepełnosprawnej; do obszernej narożnej wanny zamontowane
zostało urządzenie do hydromasażu.
Od czasu wypadku bytowanie powoda jest w pełni uzależnione od rodziców,
powód bowiem w żadnej sferze życia nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji.
Następstwa doznanego urazu czaszkowo – mózgowego są trwałe i nieodwracalne.
W miarę dochodzenia do dorosłości dystans dzielący powoda od zdrowych
rówieśników będzie się zwiększał, ponieważ następstwa urazu doprowadziły także
do zahamowania rozwoju funkcji statyczno – ruchowych i psychicznych, co
uniemożliwia wykształcenie się nowych umiejętności w stopniu pozwalającym
osiągnąć dojrzałość życiową. Całkowicie udaremniony jest też rozwój więzi
społecznych poza związkami rodzinnymi. Powód wymaga systematycznej
rehabilitacji polegającej na stymulacji wielozmysłowej i pobudzaniu
neurofizjologicznych czynności statyczno – ruchowych; stosowne ćwiczenia
powinny być wykonywane codziennie przez fachowego rehabilitanta lub
przeszkoloną osobę opiekującą się powodem. Zajmuje to około 1 godziny dziennie.
Celem rehabilitacji jest przede wszystkim zapobieganie pogorszeniu stanu zdrowia
powoda, do którego może dojść przez powstanie deformacji w porażonych
5
częściach ciała i bolesności w stawach kończyn górnych i dolnych, a także
zapobieganie zapaleniom płuc, zapaleniom dróg moczowych i odleżynom. Koszt
ćwiczeń rehabilitacyjnych w domu wynosi średnio 50 zł za godzinę, tygodniowo
około 250 zł.
Opiekę nad powodem sprawuje matka M.S.; myje go, przebiera,
przygotowuje i podaje mu posiłki oraz odbywa z nim ćwiczenia rehabilitacyjne. M.S.
nie pracuje zarobkowo, otrzymuje stały zasiłek z pomocy społecznej w kwocie 420
zł oraz zasiłek rodzinny w kwocie 130 zł. Powód otrzymuje natomiast zasiłek
pielęgnacyjny w kwocie 144 zł oraz 70 zł dodatku. Rodzice powoda zamierzają
rozbudować dom i wybudować dla powoda osobny pokój oraz salę ćwiczeń, z
której byłoby bezpośrednie wyjście do garażu.
W dniu 28 kwietnia 1997 r. rodzice powoda wystąpili do strony pozwanej
z wnioskiem o likwidację szkody i przyznanie zadośćuczynienia w kwocie 500 000
zł. W dniu 15 września 2003 r. zwrócili się o zwrot wydatków na zakup leków,
środków higienicznych oraz urządzenia do hydromasażu, a w dniu 14 maja 2004 r.
o zwrot kosztów dojazdu na rehabilitację w wysokości 2 300,09 zł. W ramach
postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powodowi w dniu 21 lipca 2003 r.
kwotę 10 000 zł, a następnie w dniu 11 sierpnia 2003 r. dodatkowo 20 000 zł
tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. W dniu
24 października 2003 r. przekazał z kolei kwotę 150,73 zł z tytułu kosztów leczenia
poniesionych w 1997 r., a w dniu 9 czerwca 2004 r. kwotę 690 zł z tytułu kosztów
dojazdu na rehabilitację.
Sąd Okręgowy uznał, że - zgodnie z art. 436 k.c. – K.G. ponosi
odpowiedzialność za wyrządzoną powodowi szkodę na osobie, ponieważ w chwili
wypadku powód liczył siedem lat i ze względu na treść art. 426 k.c. nie można było
przypisać mu winy. Nie można tym samym przyjmować, że szkoda nastąpiła
wyłącznie z winy poszkodowanego. W konsekwencji odpowiedzialność za skutki
wypadku ponosi względem powoda, zgodnie z art. 822 k.c., pozwany zakład
ubezpieczeń. Zachodzą jednak podstawy, by przyjąć, że szkoda wyrządzona
powodowi jest następstwem nie tylko zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek
odszkodowawczy pozwanego, lecz także zachowania się samego powoda jako
6
poszkodowanego. Do wypadku doszło bowiem w wyniku naruszenia przez niego
zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co zostało potwierdzone w toku
prowadzonego w związku z wypadkiem postępowania karnego. Niemożność
przypisania małoletniemu powodowi winy nie stanowi – zdaniem Sądu Okręgowego
– podstawy do uznania, że nie można przypisać mu przyczynienia się do powstania
szkody w rozumieniu art. 362 k.c. Kwestia ryzyka odpowiedzialności za wypadek
powinna być – w ocenie Sądu Okręgowego – rozłożona między kierowcę
samochodu oraz samego powoda w równych częściach, czyli po 50 %.
Odpowiednią sumę zadośćuczynienia dla powoda stanowić powinna,
zdaniem Sądu Okręgowego, kwota 300 000 zł. Z przedstawionych względów Sąd
zasądził na rzecz powoda kwotę 122 185,54 zł, stwierdzając, że jest ona wynikiem
zsumowania zadośćuczynienia w wysokości 300 000 zł, kosztów leczenia
w wysokości 502,45 zł, kosztów dojazdów w wysokości 2 300,09 zł oraz kosztów
zakupu urządzenia do hydromasażu w wysokości 3 250 zł, a następnie
pomniejszenia sumy o stopień przyczynienia się powoda do wypadku (50 %) oraz
o wypłacone przez pozwanego odszkodowanie w kwocie 30 840,73 zł.
Apelacja powoda, który domagał się zmiany zaskarżonego wyroku przez
zasądzenie od pozwanego dalszej kwoty 153 026,27 zł, została oddalona wyrokiem
Sądu Apelacyjnego z dnia 15 grudnia 2005 r. Sąd Apelacyjny zaaprobował
ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, a podniesiony w apelacji zarzut
naruszenia art. 362 k.c. uznał za pozbawiony racji. Podkreślił, że w sytuacji, w
której przyczyna szkody jest mieszana i jej powstanie pozostaje częściowo
w normalnym związku z zachowaniem się – choćby niezawionionym –
poszkodowanego, obciążenie posiadacza pojazdu pełnym obowiązkiem
naprawienia szkody wykraczałoby poza granice ciążącego na nim ryzyka i byłoby
nieuzasadnione oraz krzywdzące. W takim wypadku powinno nastąpić odpowiednie
zmniejszenie rozmiarów obowiązku naprawienia szkody na podstawie art. 362 k.c.,
który ma zastosowanie także wtedy, gdy nie zawinione zachowanie się
poszkodowanego stanowi wyłączną przyczynę powstania szkody, co miało miejsce
w niniejszej sprawie. Zachowanie się powoda było bowiem dotknięte obiektywną
nieprawidłowością, polegającą na wyjechaniu rowerem z posesji na drogę bez
upewnienia się czy nie nadjeżdżają inne pojazdy. Przyjęcie przyczynienia się
7
zależy wprawdzie – stwierdził Sąd Apelacyjny – od uznania sądu, jednak
odstąpienie od zastosowania art. 362 k.c. powinno być w praktyce rzadkością.
Uwzględniając z jednej strony okoliczności wypadku w żaden sposób nie zawinione
przez posiadacza pojazdu mechanicznego, z drugiej natomiast niemożność
przypisania powodowi winy oraz tragiczne dla niego skutki wypadku Sąd
Apelacyjny uznał, że obniżenie kwoty zadośćuczynienia o 50 % odpowiada
wymaganiom art. 362 k.c.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego powód, powołując się
na podstawę określoną w art. 398 3
§ 1 pkt 1 k.p.c., wniósł o jego uchylenie
i orzeczenie co do istoty sprawy przez zasądzenie od pozwanego dalszej kwoty
153 026,27 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 150 000 zł od dnia 25 lipca 2003
r., a od kwoty 3 026,27 od dnia 15 czerwca 2004 r. do dnia zapłaty ewentualnie
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wskazał na naruszenie art. 362
k.c. przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na braku
dostatecznego rozważenia okoliczności i konsekwencji zdarzenia stanowiącego
podstawę powództwa oraz niedostateczne uwzględnienie zasad współżycia
społecznego przy dokonywaniu zmniejszenia zadośćuczynienia i odszkodowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wskazując na naruszenie art. 362 k.c. skarżący zarzucił, że Sąd Apelacyjny
w sposób mechaniczny obniżył należne mu zadośćuczynienie oraz kwoty
stanowiące zwrot wydatków związanych z leczeniem i to aż o 50 %, mimo że
przyczynienie się poszkodowanego jest jedynie warunkiem miarkowania
odszkodowania, a jego konsekwencją jest jedynie powinność badania przez sąd
okoliczności decydujących o tym, czy zmniejszenie odszkodowania powinno
w ogóle nastąpić. Sąd Apelacyjny natomiast nawet nie wskazał dlaczego
odszkodowanie powinno ulec zmniejszeniu. Zdaniem skarżącego za odstąpieniem
od zastosowania w niniejszej sprawie art. 362 k.c. przemawiają zasady współżycia
społecznego, wskutek wypadku bowiem doznał niewyobrażalnych cierpień i został
pozbawiony zarówno normalnego dzieciństwa, jak i możliwości prowadzenia
normalnego życia. Skarżący podniósł ponadto, że zmniejszenie odszkodowania na
podstawie powołanego przepisu jest możliwe tylko wtedy, gdy poszkodowanemu
8
można przypisać winę, a w razie przyczynienia się poszkodowanego małoletniego
lub niepoczytalnego – gdy zmniejszenie odszkodowania będzie odpowiadało
zasadom słuszności.
Przystępując do rozważenia przedstawionych zarzutów, trzeba przypomnieć,
że problematyka przyczynienia się poszkodowanego była niejednokrotnie
przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego i uznawana była za okoliczność
ograniczającą odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę. Za utrwalone
w orzecznictwie uznać można przy tym stanowisko, że przyczynienie należy
ujmować w sposób zróżnicowany, w zależności od podstawy prawnej, z jakiej
wywodzi się roszczenie odszkodowawcze. Jeżeli odpowiedzialność za szkodę
opiera się na zasadzie winy, bez winy po stronie poszkodowanego nie można
przyjmować, że doszło do jego przyczynienia się w rozumieniu art. 362 k.c. Tym
samym do powstania szkody nie może w takim wypadku przyczynić się osoba,
której z powodu wieku, albo stanu psychicznego winy przypisać nie można. Inaczej
ma się rzecz, jeżeli odpowiedzialność za szkodę opiera się na zasadzie ryzyka.
Zgodnie bowiem z utrwalonym orzecznictwem, zachowanie się małoletniego
poszkodowanego, któremu z powodu wieku winy przypisać nie można, może
stosownie do art. 362 k.c. uzasadniać zmniejszenie odszkodowania należnego od
osoby odpowiedzialnej za szkodę na podstawie art. 436 k.c. (zob. uchwały składu
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 1960 r., I CO 44/59,
OSNCK 1960, nr 4, poz. 92, i z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSNC 1976,
nr 7-8, poz. 151, oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1967 r., II CR
379/67, OSNCP 1968, nr 10, poz. 167, z dnia 20 stycznia 1970 r., II CR 624/69,
OSNCP 1970, nr 9, poz. 163, z dnia 16 marca 1983 r., I CR 33/83, OSNCP 1983,
nr 12, poz. 196, z dnia 18 marca 1997 r., I CKU 25/97, Prok. i Pr. 1997, nr 10, s. 32,
z dnia 15 kwietnia 1999 r., I CKN 1012/97, OSP 2001, nr 1, poz. 2).
Podzielając stanowisko wyrażone w powołanej uchwale składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, mającej moc
zasady prawnej, trzeba przyjąć, że zachowanie się małoletniego poszkodowanego,
stanowiące odrębną, konkurencyjną współprzyczynę szkody w stosunku do
zdarzenia przypisywanego osobie ponoszącej odpowiedzialność za szkodę na
9
zasadzie ryzyka, podlega ocenie w kategoriach przyczynienia się także wtedy, gdy
poszkodowanemu z powodu wieku winy przypisać nie można.
Odmiennym zagadnieniem jest natomiast kwestia odmowy zmniejszenia
obowiązku naprawienia szkody mimo przyczynienia się poszkodowanego.
W nauce prawa wyraża się zapatrywanie, że art. 362 k.c. zawiera
dyspozycję uprawniającą sąd do miarkowania odszkodowania oraz, że samo
przyczynienie się nie jest wyłączną przesłanką zmniejszenia odszkodowania.
Miarkowanie jest więc uprawnieniem sądu, a nie jego obowiązkiem, a kategoryczne
brzmienie przepisu „ulega” odnieść należy do końcowego fragmentu art. 362,
w którym jest mowa o przesłankach miarkowania odszkodowania. Podkreśla się
też, że art. 362 k.c. jest wyrazem zasady sędziowskiego wymiaru odszkodowania,
która w granicach w nim wyznaczonych daje sądowi możliwość uwzględnienia
wszystkich okoliczności sprawy, także w płaszczyźnie nie zastosowania odstępstwa
od zasady pełnego odszkodowania. W takim ujęciu samo przyczynienie się
poszkodowanego jest jedynie warunkiem miarkowania odszkodowania i nie
prowadzi do niego automatycznie.
Artykuł 362 k.c. traktuje wprawdzie przyczynienie się poszkodowanego jako
okoliczność ograniczającą odpowiedzialność sprawcy szkody, nie można jednak
nie dostrzegać, że wyjątkowo – ze względu na okoliczności danego wypadku –
zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody pomimo przyczynienia się
poszkodowanego może pozostawać w sprzeczności z zasadami współżycia
społecznego. W takich wypadkach trzeba uznać za dopuszczalne postulowane
w nauce prawa skorzystanie przez sąd z możliwości odstąpienia od zmniejszenia
odszkodowania. Sąd Apelacyjny dostrzegł taką możliwość, skonstatował jednak, że
odstąpienie od zastosowania art. 362 k.c., mimo przyczynienia się
poszkodowanego, powinno być w praktyce rzadkością. Rację ma skarżący
zarzucając, że konstatacja ta niczego nie wyjaśnia, nie wiadomo bowiem jakie
okoliczności zdaniem Sądu Apelacyjnego mogą decydować o wyjątkowej
możliwości odstąpienia od zmniejszenia odszkodowania pomimo przyczynienia się
poszkodowanego i dlaczego nie dopatrzył się w niniejszej sprawie owej „rzadkości”.
10
Uniemożliwia to odparcie postawionego w skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia
art. 362 k.c.
Nie można również odmówić racji zarzutom skarżącego dotyczącym
prawidłowości zastosowania przez Sąd Apelacyjny kryteriów zmniejszenia
obowiązku naprawienia szkody. Sąd Apelacyjny wyszedł z trafnego założenia, że
kryteria wskazane w art. 362 k.c. są bardzo ogólne, wobec czego należy
uwzględnić wszystkie okoliczności konkretnej sprawy. Wskazał przy tym na takie
okoliczności jak: przebieg wypadku, rozmiar i waga uchybień po stronie
poszkodowanego, niemożność przypisania mu winy i nieduży zakres rozeznania
w zasadach prawidłowego poruszania się po drogach oraz tragiczne skutki
wypadku.
W orzeczeniu z dnia 27 kwietnia 1963 r., 4 CR 315/62, Sąd Najwyższy
wyjaśnił, że w sytuacji, w której odpowiedzialność dłużnika oparta jest na zasadzie
ryzyka, miarodajnym kryterium dla ustalenia rozmiaru przyczynienia się
poszkodowanego do powstania szkody może być jedynie porównanie
niebezpieczeństwa, z jakim dla ogółu łączy się korzystanie z ruchu
przedsiębiorstwa, czy mechanicznego środka komunikacji, z rozmiarem i wagą
uchybień po stronie poszkodowanego (OSPiKA 1964, nr 10, poz. 194). Trzeba
w związku z tym uwzględniać, że uczestnictwo w ruchu drogowym, będące obecnie
życiową koniecznością, połączone jest z bardzo dużym ryzykiem zwłaszcza dla
osób pieszych oraz rowerzystów. Z tej przyczyny ta właśnie grupa osób
poszkodowanych korzystać powinna ze wzmożonej ochrony prawnej.
Nie można odmówić skarżącemu racji, gdy zarzuca, że Sąd Apelacyjny,
podzielając ocenę Sądu pierwszej instancji o przyczynieniu się skarżącego do
wypadku, aż w 50 %, nie uwzględnił w dostatecznym stopniu ochronnych dla
poszkodowanego celów i zasad zaostrzonej odpowiedzialności z art. 435 i 436 k.c.
W ich świetle natomiast należało ocenić współsprawcze zachowanie skarżącego
i rozważyć, w jakim stopniu popełnione przez niego uchybienia mogą równoważyć
ryzyko związane z ruchem pojazdów mechanicznych.
11
Z powyższych względów Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok
i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania (art. 398 15
§
1 i art. 108 § 2 w związku z art. 398 21
k.p.c.).