Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 304/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 grudnia 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Iwona Koper (przewodniczący)
SSN Gerard Bieniek
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa J.R.
przeciwko J.D.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 13 grudnia 2006 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 21 lutego 2006 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
W dniu 22 kwietnia 2003 r. Sąd Okręgowy w Ł. wydał nakaz zapłaty, którym
orzekł, że pozwany J.D. ma w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu
zapłacić powodowi J.R. kwotę 366 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 31
marca 2003 r., albo wnieść w tym terminie zarzuty. Po rozpoznaniu sprawy, na
skutek zarzutów pozwanego, Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2004 r.
utrzymał wydany nakaz zapłaty w mocy, a Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 31
sierpnia 2004 r. oddalił wniesioną przez pozwanego apelację.
Rozstrzygnięcie to oparte zostało na ustaleniach, że powodowi przysługuje w
stosunku do spółki z o.o. „C.” wierzytelność, stwierdzona tytułami wykonawczymi, w
kwocie 366 000 zł oraz że w dacie powstania tej wierzytelności pozwany był i nadal
jest prezesem zarządu wymienionej spółki. Wyrażając pogląd, że przesłanka
odpowiedzialności członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za jej
zobowiązania w postaci bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce nie musi
odnosić się do całego majątku spółki, Sąd Apelacyjny przyjął, że istnienie tej
przesłanki zostało wykazane postanowieniem komornika o umorzeniu, z powodu
bezskuteczności, postępowania egzekucyjnego prowadzonego przeciwko spółce
„C.”, i uznał, że wobec niewykazania przez pozwanego okoliczności zwalniających
go od odpowiedzialności za zobowiązania spółki (art. 299 § 2 k.s.h.), ponosi on –
na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. – tę odpowiedzialność.
Na skutek kasacji pozwanego Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia
20 października 2005 r. uchylił powyższy wyrok i przekazał sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, stwierdzając, że – wbrew poglądowi
tego Sądu – przewidziana w art. 299 § 1 k.s.h. przesłanka odpowiedzialności
członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za zobowiązania spółki,
w postaci bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce, oznacza bezskuteczność
egzekucji z całego majątku spółki. Jest bowiem oczywiste, że jeżeli spółka posiada
majątek, z którego może być zaspokojone roszczenie wierzyciela, nie zachodzi
potrzeba subsydiarnego zaspokajania się wierzyciela z majątku członka zarządu
spółki. W takim wypadku art. 299 k.s.h. nie przyznaje wierzycielowi legitymacji do
wytoczenia powództwa przeciwko członkowi zarządu spółki. Postanowienie
3
o umorzeniu postępowania egzekucyjnego z powodu bezskuteczności egzekucji,
jeżeli nie wynika z niego nic innego, jest wystarczającym dowodem dla
stwierdzenia, że bezskuteczna okazała się egzekucja z całego majątku dłużnika.
Jednakże pozwany, jeżeli twierdzi, że egzekucja w postępowaniu, które zostało
umorzone, nie została skierowana do składników majątku spółki, z których możliwe
jest zaspokojenie wierzyciela, nie jest pozbawiony możliwości wykazania tego.
Wykazanie, że w majątku spółki – pomimo umorzenia w stosunku do niej
postępowania egzekucyjnego z powodu bezskuteczności egzekucji – znajdują się
przedmioty majątkowe, z których możliwe jest zaspokojenie wierzyciela (dlatego, że
egzekucja nie została do nich skierowana, była wadliwie prowadzona, lub określone
przedmioty zostały nabyte przez spółkę po umorzeniu postępowania
egzekucyjnego), powoduje, że nie można mówić o bezskuteczności egzekucji
przeciwko spółce w rozumieniu art. 299 § 1 k.s.h.
Z ustaleń stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku wynika – stwierdził
dalej Sąd Najwyższy – że w niezakończonym postępowaniu egzekucyjnym
prowadzonym przeciwko spółce „C.” zajęte zostały ruchomości opisane
w protokole zajęcia (k. 110). Okoliczność ta świadczy o posiadaniu przez spółkę
majątku i nie wyklucza możliwości zaspokojenia z niego wierzytelności powoda.
Z poczynionych ustaleń wynika ponadto, że spółka „C.” prowadzi działalność
gospodarczą i sprzedała powodowi towar, według wystawionej faktury, za kwotę
60 122,38 zł (k. 163). Wierzytelność ta, jeżeli nie została skutecznie potrącona
z wierzytelnością przysługującą powodowi względem spółki, także stanowi składnik
majątku spółki, co do którego nie ma podstawy do stwierdzenia, że egzekucja
okazała się bezskuteczna. W konsekwencji, w okolicznościach faktycznych sprawy
stanowiących podstawę wydania zaskarżonego wyroku brak podstawy do
stwierdzenia, iż powód wykazał, że egzekucja przeciwko spółce okazała się
bezskuteczna w rozumieniu art. 299 § 1 k.s.h.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia
21 lutego 2006 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że utrzymał nakaz
zapłaty w mocy w zakresie należności głównej w kwocie 366 000 zł oraz w zakresie
ustawowych odsetek od tej kwoty za okres od 27 lipca 2004 r. do dnia zapłaty,
4
w pozostałej części tenże nakaz uchylił i umorzył postępowanie, a w pozostałym
zakresie apelację oddalił.
Sąd Apelacyjny ustalił, że postanowieniem z dnia 16 lutego 2006 r. Komornik
przy Sądzie Rejonowym w W. umorzył kolejne postępowanie egzekucyjne
prowadzone przeciwko spółce „C.”, stwierdzając, że u dłużnika nie znaleziono
ruchomości podlegających zajęciu, w tym także wcześniej zajętych zapasów
towarowych, których termin przydatności do spożycia upłynął w 2004 r., oraz że
dłużnik od około roku nie prowadzi pod wskazanym adresem działalności
gospodarczej. Przedłożona przez pozwanego deklaracja CIT-2 spółki „C.” za rok
2005 nie potwierdziła istnienia majątku trwałego ani obrotowego, do którego można
by skierować egzekucję,; wykazano w niej dochód zerowy oraz stratę bilansową w
wysokości 95 350 zł. Okoliczności te, w powiązaniu z faktem wcześniejszego
umorzenia postępowania egzekucyjnego przeciwko spółce „C.” postanowieniem
Komornika przy Sądzie Rejonowym w Ł. z dnia 14 lutego 2003 r., pozwalają przyjąć
– stwierdził Sąd Apelacyjny – że przesłanka bezskuteczności egzekucji przeciwko
spółce została wykazana. Na rozprawie apelacyjnej powód cofnął pozew i zrzekł się
roszczenia odnośnie do należności wynikającej z przedłożonej faktury w kwocie 60
661 zł, która została zaliczona na poczet odsetek za czas od dnia 31 marca 2003 r.
do dnia 26 lipca 2004 r. Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny w odnośnym zakresie
zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji, a w pozostałej części apelację pozwanego
oddalił.
W skardze kasacyjnej, opartej na obu podstawach określonych w art. 3983
§ 1 k.p.c., pozwany wniósł o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego i oddalenie
powództwa ewentualnie przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej wskazał na naruszenie art. 299 k.s.h.
przez błędy w wykładni i subsumcji, natomiast w ramach drugiej postawił zarzut
obrazy przepisów: art. 224 § 1 k.p.c. przez zamknięcie rozprawy, mimo że nie
zostały wyjaśnione wszystkie istotne elementy sprawy, art. 132 § 2 k.p.c. przez
niedoręczenie pełnomocnikowi pisma procesowego strony powodowej, co
skutkowało pozbawieniem skarżącego możności obrony swych praw, i art. 233 § 1
k.p.c. przez niewłaściwą ocenę zebranego materiału, a w jej wyniku przyjęcie
bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko spółce „C.”.
5
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Spośród powołanych podstaw kasacyjnych rozważenia w pierwszej
kolejności wymaga podstawa określona w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., w tym
podniesiony w jej ramach zarzut nieważności postępowania. Przyczyny owej
nieważności skarżący upatrywał w naruszeniu przez Sąd Apelacyjny przepisów art.
224 § 1 i art. 132 § 2 k.p.c., twierdząc, że uchybienia te doprowadziły do
pozbawienia go możności obrony swych praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.). Obraza art.
224 § 1 k.p.c. miała polegać na zamknięciu rozprawy, mimo że nie wszystkie
istotne elementy sprawy zostały wyjaśnione, a do naruszenia art. 132 § 2 k.p.c.
miało dojść z powodu niedoręczenia skarżącemu przed zamknięciem rozprawy
pisma procesowego pełnomocnika strony przeciwnej, co skutkowało niemożnością
ustosunkowania się do zawartych w nim twierdzeń.
Stawiając zarzut naruszenia art. 224 § 1 k.p.c. skarżący nawiązał do stanu
sprawy dostatecznie wyjaśnionej, o którym była mowa w tym przepisie przed jego
nowelizacją dokonaną z dniem 5 lutego 2005 r. przez art. 1 pkt 30 ustawy z dnia
2 lipca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz
niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 172, poz. 1804). W toku ponownego
rozpoznania sprawy przez Sąd Apelacyjny powołany przepis stanowił jedynie, że
„przewodniczący zamyka rozprawę po przeprowadzeniu dowodów i udzieleniu
głosu stronom”. Stan sprawy dostatecznie wyjaśnionej nie może zatem podlegać
ocenie przez pryzmat art. 224 § 1 k.p.c.
Co się natomiast tyczy art. 132 k.p.c., to jest w nim mowa o tym, że w toku
sprawy adwokaci i radcy prawni mogą doręczać sobie nawzajem pisma
bezpośrednio za potwierdzeniem odbioru i oznaczeniem daty (§ 1) oraz że
doręczenie adresatowi może nastąpić także przez wręczenie mu pisma
bezpośrednio w sekretariacie sądu (§ 2). Skarżącemu chodzi zaś o to, że
pełnomocnik powoda na rozprawie, po zamknięciu której nastąpiło wydanie
zaskarżonego wyroku, złożył pismo procesowe wraz z dowodami z dokumentów,
i twierdził, że przesłał je bezpośrednio stronie pozwanej, podczas gdy pismo to
doręczone zostało pełnomocnikowi skarżącego dopiero w dniu 27 lutego 2006 r.
Kwestionując sposób doręczenia mu pisma procesowego jako niezgodny z treścią
art. 132 § 2 k.p.c., skarżący podniósł, że Sąd Apelacyjny powinien odroczyć
6
rozprawę w celu umożliwienia mu ustosunkowania się do zawartych w tym piśmie
twierdzeń oraz powołanych dowodów.
Konstruując przytoczony zarzut skarżący pominął istotną okoliczność, tę
mianowicie, że o rozprawie przed Sądem Apelacyjnym w dniu 21 lutego 2006 r.
jego pełnomocnik został prawidłowo zawiadomiony, i to już w dniu 23 stycznia
2006 r. (k. 210), oraz że mimo prawidłowego zawiadomienia nie stawił się ani
swojego niestawiennictwa nie usprawiedliwił. Pisma procesowe złożone dopiero na
rozprawie przewodniczący doręcza bezpośrednio stronie przeciwnej, jeżeli jest ona
na rozprawie obecna. Okoliczność, że pismo procesowe zostało złożone
w nieobecności strony przeciwnej nie stanowi natomiast podstawy odroczenia
rozprawy, zgodnie bowiem z art. 214 k.p.c., rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd
stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony
jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inna znaną sadowi przeszkodą,
której nie można przezwyciężyć. Rozprawa przed sądem drugiej instancji odbywa
się – jak wynika z art. 376 k.p.c. – bez względu na niestawiennictwo jednej lub obu
stron. Nie stawiając się na rozprawę strona rezygnuje z udziału w podejmowanych
czynnościach i ponosi konsekwencje tego stanu rzeczy. Nie może oczekiwać, by
sąd – w braku przesłanek wskazanych w art. 214 k.p.c. – odraczał rozprawę
jedynie w celu umożliwienia jej ustosunkowania się przeprowadzonych dowodów
czy twierdzeń strony przeciwnej. Bez znaczenia pozostaje zatem okoliczność, że
doręczenie pisma procesowego strony powodowej nastąpiło niezgodnie z treścią
art. 132 § 2 k.p.c., skoro pismo to mogło być doręczone na rozprawie w dniu
21 lutego 2006 r.
W konsekwencji, nie można podzielać poglądu skarżącego o pozbawieniu go
możności obrony swych praw i spowodowanej tym nieważności postępowania
przed Sądem Apelacyjnym (art. 379 pkt 5 k.p.c.). Trzeba podkreślić, że przepisy
kodeksu postępowania cywilnego określające przyczyny nieważności muszą być
interpretowane ściśle; wykluczona jest tu zarówno wykładnia rozszerzająca, jak
i ścieśniająca. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego,
nieważność postępowania wskutek pozbawienia strony możności obrony swych
praw zachodzi wówczas, gdy strona procesu, wbrew swej woli, zostaje faktycznie
pozbawiona możności działania. O takiej sytuacji nie może być natomiast mowy,
7
gdy sąd – z powodu niestawiennictwa strony – nie doręczył jej pisma złożonego na
rozprawie przez stronę przeciwną, choćby były do niego dołączone dowody
z dokumentów (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 1974 r., II CR
752/73, OSP 1975, nr 3, poz. 66, z dnia 10 lipca 1974 r., II CR 331/74, OSNCP
1975, nr 5, poz. 84, z dnia 13 marca 1998 r., I CKN 561/97, nie publ., z dnia 10
maja 2000 r., III CKN 416/98, OSNC 2000, nr 12, poz. 220, z dnia 18 października
2001 r., IV CKN 478/00, nie publ.).
W ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. skarżący wskazał
wreszcie na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przyjęciu – wbrew
zebranym w sprawie dowodom – że egzekucja prowadzona przeciwko spółce „C.”
jest bezskuteczna. Stawiając tak sformułowany zarzut skarżący zmierzał do
zakwestionowania prawidłowości dokonanej przez Sąd Apelacyjny oceny
dowodów, w tym wniosku o wszczęcie egzekucji z dnia 10 stycznia 2006 r. oraz
postanowienia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego z dnia 16 lutego 2006 r.
Uszło jednak uwagi skarżącego, że Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami
faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 39813
§ 2 k.p.c.)
oraz że zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów nie mogą być
podstawą skargi kasacyjnej (art. 3983
§ 3 k.p.c.). Obszerne wywody skarżącego
zmierzające do podważenia ustalonego stanu faktycznego nie mogą zatem odnieść
zamierzonego skutku.
Nieuzasadniony jest również postawiony w ramach podstawy kasacyjnej
określonej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. zarzut naruszenia przepisu art. 299 k.s.h.,
skarżący odniósł go bowiem do odmiennych ustaleń faktycznych od tych, które
stanowią podstawę zaskarżonego wyroku.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
oddalił skargę kasacyjną jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.