Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 207/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 października 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Helena Ciepła (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Henryk Pietrzkowski
w sprawie z powództwa M.S.
przeciwko E.K.
o ochronę praw autorskich ,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 3 października 2007 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 13 grudnia 2006 r., sygn. akt [...],
1. uchyla zaskarżony wyrok w pkt 1 w części oddalającej
apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Ł.,
oddalającego żądanie w przedmiocie ochrony praw
autorskich oraz w pkt 2 i w tym zakresie przekazuje
sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2. poza tym skargę kasacyjną oddala.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 13 grudnia 2006 r. oddalił apelację powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Ł., oddalającego jego żądanie o ochronę praw
autorskich oraz dóbr osobistych i zapłatę.
Aprobując ustalenia faktyczne i ocenę jurydyczną Sądu pierwszej instancji,
Sąd Apelacyjny oparł rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych
i wnioskach:
Powód od jesieni 1993 r. do maja 1994 r. na podstawie umowy zlecenia
rozpoczął pracę w „RadiuX” – prywatnej rozgłośni, stanowiącej własność pozwanej.
Był on pomysłodawcą programu z wykreowaną przez siebie fikcyjną postacią „[...],
w którą wcielał się, nadał jej cechy charakterystyczne dla życiowego nieudacznika,
prowincjonalnego filozofa i poety, z własnymi przemyśleniami i logiką. Postać ta
była utożsamiana z człowiekiem prymitywnym – „wieśniakiem”, który mieszkał w
„chałupinie” razem z matką. Jego głos był charakterystyczny dla orientacji
homoseksualnej z szelestnym zmiękczeniem głosek, na wyższym tonie i był
diametralnie różny od głosu powoda. Zdarzało się, że powód jako prezenter
prowadził na antenie rozmowę ze [...], co wyglądało tak jakby funkcjonowało drugie
radio. Powód był też twórcą wygłaszanych dialogów przez [...]. Jego postać
wzbudzała zainteresowanie słuchaczy i była „motorem napędowym” stacji .
Łącząca strony umowa zlecenia dotyczyła prowadzenia całego bloku
porannego, a określone w umowie wynagrodzenie obejmowało również kreowanie
postaci [...].
Po odejściu powoda RadioX nadal kontynuowało programy z udziałem
fikcyjnej postaci [...]. Od lipca 1994 r. do 25 kwietnia 1995 r. i od stycznia 1996 r. do
24 grudnia 1997 r. postać [...] kreował na antenie M.Ż. 5 razy w tygodniu, a jego
głos był podobny do głosu powoda. Tematy, które prezentował [...] w wydaniu M.Ż.
były - poza używanymi przez niego zwrotami - inne niż w wydaniu powoda. Mimo
orzeczenia o zabezpieczeniu powództwa w niniejszej sprawie, przez zakazanie
emitowania audycji radiowej z wykorzystaniem fikcyjnej postaci [...], aż do czasu
prawomocnego zakończenia sporu, pozwana nadal nadawała programy z udziałem
fikcyjnej postaci [...].
3
Powód po odejściu z RadiaX zawarł z RadiemY umowę licencyjną na
prowadzenie audycji z udziałem wykreowanej postaci [...], w związku z czym
pozwana wytoczyła powództwo przeciwko RadiuY o zakazanie emitowania
programów z udziałem postaci [...], które zostało umorzone z uwagi na cofnięcie jej
koncesji na prowadzenie RadiaX. W dniu 12 maja 1997 r. Urząd Patentowy RP
wydał na rzecz „I.” E.K. – świadectwo ochronne nr [...] na znak towarowy „[...]” i
„RadioX”, którym objęto: taśmy do rejestracji dźwięku, płyty kompaktowe, kasety z
tekstami piosenek, usługi w zakresie organizowania reklamy radiowej, usługi w
zakresie emisji radiowych i nagrywania na żywo audycji radiowych, montażu
programów radiowych klasy 9, 35, 38, 41. Podzielając opinię Instytutu Prawa
Własności Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego, Sąd Apelacyjny ustalił, że
postaci [...] nie można przypisać cech twórczej oryginalności w rozumieniu art. 1
ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 1994 r., że jest to
szkicowo ujęta postać, ukształtowana poprzez połączenie – dwu stereotypów:
homoseksualisty i ludowego filozofa, która nie ma charakteru utworu autorskiego,
stanowiącego przedmiot ochrony na podstawie przepisów prawa autorskiego z
1952 r., ani też nie może być kwalifikowana, jako utwór na gruncie art. 1 ust. 1
powołanej ustawy z 1994 r.
W ocenie Sądu działania powoda mogą być traktowane najwyżej, jako
„maska artystyczna”, czyli wizerunek, jaki autor stworzył sobie dla oddania cudzej,
a nie własnej postaci, zastępując indywidualne cechy wykonawcy, cechami
sztucznymi, właściwymi postaci fikcyjnej, jednak żądanie nie zostało udowodnione.
Ponadto maska artystyczna nie stanowiła przedmiotu ochrony na gruncie prawa
autorskiego z 1952 r., a powód zakończył pracę w RadiuX w maju 1994 r.
Natomiast wykorzystanie maski artystycznej w czasie obowiązywania ustawy
o prawie autorskim z 1994 r. nie stanowi podstawy odpowiedzialności, bowiem
strony nie objęły umową zlecenia praw pokrewnych autorstwa rzeczonej postaci
fikcyjnej.
Zdaniem Sądu, w wyniku odtwarzania postaci [...] nie doszło także do
naruszenia innych dóbr osobistych powoda, bowiem samego jego głosu nie można
potraktować, jako odrębnego dobra osobistego. Nie można też przyjąć, naruszenia
pseudonimu artystycznego jako dobra osobistego, uzasadnianego przez
4
skarżącego odwołaniem się do wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 7 lutego 1995 r.
rozstrzygającego sprawę o ochronę dóbr za naruszenie pseudonimu „[...]”, bowiem
w tamtej sprawie istotnie wykorzystano dla celów reklamowych cudzy wizerunek i
pseudonim artystyczny.
Powód w skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach zarzucił
naruszenie:
- art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskimi prawach pokrewnych, przez
przyjęcie, że tworzenie stereotypu scenicznego nie ma cech twórczości;
- art. 81 ust. 1, art. 86 ust. 1 pkt 1 lit. a, b ,c, art. 86 ust. 1 pkt 2, art. 78 ust. 1
i 79 ust. 1 w związku z art. 101 i 92 ustawy o prawie autorskim i prawach
pokrewnych, przez przyjęcie, że wykreowana przez twórcę i jednocześnie
odtwórcę postać fikcyjna nie nosi cech maski artystycznej;
- art. 24 k.c. i art. 81 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
przez przyjęcie, że nie następuje naruszenie dobra osobistego w postaci
wizerunku, którego elementem jest głos, jeżeli dochodzi tylko do imitacji tego
głosu;
- art. 127 ust. 4 ustawy o prawie autorskich i prawach pokrewnych, przez
przyjęcie, że maska artystyczna nie stanowi przedmiotu ochrony tej ustawy,
jeżeli została wykreowana przed wejściem w życie ustawy, także wtedy gdy
naśladownictwo ma miejsce już w czasie jej obowiązywania;
- art. 24 § 1 i 2 k.c. przez przyjęcie, że powód nie może domagać się ochrony
twórczości – wypowiedzi animowanej, jeżeli brak jest możliwości
precyzyjnego ustalenia, jakie konkretnie zwroty były wykorzystywane przez
pozwaną;
- art. 23 k.c. przez przyjęcie, że imię i nazwisko postaci fikcyjnej, pod którymi
twórca wygłasza na antenie radiowej teksty własnego autorstwa, nie jest
pseudonimem twórczym ani artystycznym;
- art. 415 i 439 k.c. przez przyjęcie, że pozwana nie dopuściła się
pasożytnictwa mimo, że żerowała na renomie powoda.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzucił naruszenie:
- art. 378 § 1, art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 491 § 1 i art. 368 § 1
pkt 2 i 3 k.p.c. przez przyjęcie, że w razie zbiegu podstaw odpowiedzialności,
5
strona wnosząca apelację traci prawo do zarzutu naruszenia prawa
materialnego opartego na normie, której nie powoływała w pierwszej
instancji, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy;
- art. 382, art. 328 § 2, art. 316 § 1, art. 227 i art. 233 § 1 k.p.c. w związku
z art. 391 § 1 k.p.c. przez dokonanie wewnętrznie sprzecznych ustaleń
faktycznych, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy.
W konkluzji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podniesiony w ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzut naruszenia art.
382, 227 i 233 § 1 k.p.c. nie może odnieść zamierzonego skutku. Zarzut ten
sprowadza się bowiem do kwestionowania ustalonego stanu faktycznego. Skarżący
dopatruje się naruszenia tych przepisów „w dokonaniu wewnętrznie sprzecznych
ustaleń faktycznych opisanych szczegółowo w uzasadnieniu podstaw kasacyjnych”.
Tak sformułowany zarzut kasacyjny, z uwagi na regulację zawartą w art. 3983
§ 3
k.p.c. nie może stanowić podstawy kasacyjnej. Natomiast zarzut naruszenia art.
378 § 1, 187 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 491 § 1 i art. 368 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c.
nie może być w ogóle poddany kontroli kasacyjnej, gdyż mimo wymienia go
w petitum skargi kasacyjnej, w części motywacyjnej trudno doszukać się
argumentów wspierających jego zasadność, a powołanie przepisu art. 491 k.p.c.
jest nieporozumieniem, gdyż reguluje on postępowanie nakazowe.
Odnosząc się do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego należy
stwierdzić, że bezzasadny okazał się zarzut naruszenia art. 24 k.c. i art. 81 ust. 1
ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zakresie kwestionującym
oddalenie powództwa o ochronę wizerunku. W tym przedmiocie stanowisko Sądu
Apelacyjnego nie może być skutecznie zwalczone.
Pojęcie wizerunku nie zostało zdefiniowane, a brak normatywnej definicji
powoduje, że jest ono niejednolicie rozumiane zarówno w doktrynie, jak
i w judykaturze. W przepisach prawnych ustawodawca posługuje się zamiennie
terminami: wizerunek, portret, podobizna, obraz fizyczny.
Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 20 maja 2004 r. (II CK 330/03, niepubl.)
stwierdził, że wizerunek, poza dostrzegalnymi dla otoczenia cechami fizycznymi
6
tworzącymi wygląd danej jednostki i pozwalającymi na jej identyfikację wśród
innych ludzi, może obejmować dodatkowe utrwalone elementy związane
z wykonywanym zawodem, jak charakteryzacja, ubiór, sposób poruszania się
i kontaktowania z otoczeniem. W doktrynie przyjmuje się też, że przez wizerunek
rozumie się takie cechy twarzy i całej postaci danej osoby fizycznej, a także jej głos,
które pozwalają zidentyfikować tę osobę jako określoną jednostkę fizyczną. Mimo
wyrażanych w doktrynie wątpliwości co do kwalifikacji prawa do wizerunku jako
prawa osobistego z uwagi na to, że naruszenie tego prawa krzyżuje się
z naruszeniem innego dobra (czci, godności, prywatności), to nie ulega wątpliwości,
że głosu nie należy traktować jako odrębnego dobra osobistego. Powinien on być
chroniony w ramach prawa do wizerunku, stanowi bowiem jego element nie jako
obraz fizyczny (wizualny) danej osoby, lecz jako jej obraz odbierany za pomocą
słuchu. Prawo osobiste do ludzkiego głosu należy traktować jako dźwięczny
wizerunek, jednak pod warunkiem, że jest rozpoznawalny dla osób trzecich.
Oznacza to, że głos danej osoby musi być na tyle charakterystyczny i wyróżniający
się, by można było wskazać konkretną osobę, od której pochodzi.
Przy takim rozumieniu ochrony głosu jako elementu wizerunku, powodowi
w ustalonym stanie faktycznym, nie przysługuje ochrona wizerunku. Jak słusznie
uznał Sąd Apelacyjny, głos wykreowanej przez powoda fikcyjnej postaci S. B. nie
jest głosem używanym przez powoda na co dzień i nie identyfikuje go z jego
osobą, a fikcyjna postać [...] nie jest pseudonimem artystycznym powoda. Nie
sygnował on bowiem jego nazwiskiem żadnych utworów i nigdy nie występował
pod pseudonimem [...]. Nie doszło więc do naruszenia wizerunku ani pseudonimu
artystycznego powoda jako dobra osobistego w rozumieniu art. 23 k.c. Oceny
Sądu Apelacyjnego nie może zmienić odwołanie się przez skarżącego do wyroku
Sądu Apelacyjnego z dnia 7 lutego 1995 r. I Cr …/94, w którym Sąd ten uznał, że
„[...]” to pseudonim artystyczny B.O., bowiem pozwani w tej sprawie używali
pseudonimu i wizerunku B.O. w postaci rzeczywistej lub karykaturalnej (strój
świętokrzyski, chusta), jako oznaczenia sprzedawanego piwa i innych produktów
spożywczych, wykorzystując skojarzenia odbiorców z tą postacią. Natomiast takich
skojarzeń fikcyjnej postaci „[...]” z osobą powoda nie mogli mieć słuchacze RadiaX.
7
Nie naruszył też Sąd Apelacyjny przepisów art. 415 i 439 k.c. Skarżący
dopatruje się naruszenia tych przepisów w przyjęciu przez Sąd, że pozwana nie
dopuściła się „pasożytnictwa„. Tymczasem Sąd Apelacyjny w ogóle nie rozważał
dochodzonego żądania w aspekcie przepisu art. 415 k.c., z uwagi na to, że
skarżący zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika, nie powoływał się na
ten przepis jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia w postępowaniu
przed Sądem pierwszej instancji i nie zgłosił żadnych dowodów dla wykazania, że
zostały spełnione przesłanki w nim określone. Wprawdzie rację ma skarżący, że
stosunek przepisów prawa autorskiego i kodeksu cywilnego regulujących środki
ochrony dóbr osobistych twórców, jak i ich autorskich praw majątkowych pozostają
w kumulatywnym zbiegu, co oznacza, że mogą być stosowane kumulatywnie lub
alternatywnie, jednakże wybór należy do powoda. Skoro więc skarżący dokonał
takiego wyboru opierając żądanie na przepisach prawa autorskiego i dopiero
w apelacji zarzucił naruszenie przepisu art. 415 k.c., stanowi to w istocie
niedopuszczalną zmianę powództwa w postępowaniu apelacyjnym w rozumieniu
art. 383 k.p.c. (por. orzecz. Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 1998 r., III CKN
32/98, (OSNC 1999, nr 5, poz. 96).
Uzasadniony natomiast jest zarzut naruszenia przepisów ustawy o prawie
autorskim i prawach pokrewnych. Problem, który wyczerpuje istotę rozpoznawanej
sprawy, a także stanowi przedmiot zarzutów kasacyjnych sprowadza się do
udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy postaci fikcyjnej prezentowanej na antenie
radiowej przysługuje ochrona prawnoautorska, a więc czy postać taka jest utworem
w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, który
zawiera syntetyczną definicję utworu. Według tego przepisu utworem jest każdy
przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony
w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu
wyrażenia. Oznacza to, że to co zostało stworzone, nie było uprzednio znane
w takiej samej postaci (cecha nowości) oraz że mamy do czynienia z jakimś
obiektywnie uchwytnym rezultatem samodzielnej twórczości tj., że twórca wzbogacił
dotychczasowy stan rzeczy nowymi elementami (oryginalność).
W konsekwencji takiego unormowania postać fikcyjna dla uzyskania ochrony
powinna spełniać konieczne cechy nowości i oryginalności. Zarówno prawo
8
autorskie z 1952 r., jak i przepisy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
nie przyznają wprost takiej ochrony. Natomiast możliwość takiej ochrony przyjmują
orzecznictwo i doktryna, stwierdzając że ochronie prawa autorskiego podlega nie
temat, lecz jego indywidualizacja (postać i koncepcja bohatera oraz innych postaci,
ich losy określone sytuacje, opisy (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia
31 grudnia 1974 r., I CR 659/74 niepubl.). Ochronę postaci fikcyjnej uzasadnia się
w literaturze szczególną silną więzią emocjonalną między autorem a stworzoną
przez niego postacią.
Przenosząc te rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy, należy przyznać
rację skarżącemu, że stworzenie fikcyjnej postaci [...], o cechach życiowego
nieudacznika, prowincjonalnego filozofa, prezentującej na antenie radiowej
improwizowane przez jej twórcę - kreatora teksty kabaretowe, stanowi przejaw
działalności twórczej o indywidualnym charakterze i spełnia konieczne przesłanki
utworu w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego, powód, poprzez kreację
i prezentację fikcyjnej postaci, reprezentował dostateczny poziom twórczości
o cechach twórczej oryginalności. Wskazują na nią między innymi właśnie składniki
osobowości wykreowanej postaci, kojarzące się z jednej strony z homoseksualistą,
z drugiej zaś - z „wiejskim filozofem”. Nie można też aprobować poglądu tego Sądu,
że stereotyp wykreowanej postaci nie ma cech indywidualnej twórczości i z tego
względu nie przysługuje mu ochrona prawnoautorska. Skarżący, tworząc literacką
postać fikcyjną prezentowaną w audycjach radiowych, mającą na celu
odwzorowanie stereotypu, dokonał wyboru i segregacji charakterystycznych cech
zachowań człowieka, uogólnił je, i przedstawił jako postać kabaretową w sposób
karykaturalny. Oczywiste więc jest, że jest to jego inwencja twórcza
o indywidualnym charakterze.
Warto w tej mierze odwołać się do stanowiska Sądu Najwyższego
wyrażonego w orzeczeniu z dnia 25 stycznia 2006 r., I CK 281/05 (OSNC 2006,
nr 11, poz. 186), w którym stwierdził, że wymaganie nowości nie jest niezbędną
cechą twórczości jako przejaw intelektualnej działalności człowieka. Utworem
w rozumieniu art. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych może być
9
kompilacja wykorzystująca dane powszechnie dostępne, pod warunkiem że ich
wybór, segregacja i sposób przedstawienia ma znamiona oryginalności.
Już więc z tych przyczyn zaskarżony wyrok w części oddalającej żądanie
ochrony praw autorskich i zapłatę podlega uchyleniu, co czyni bezprzedmiotowym
rozważanie zarzutów skargi kasacyjnej kwestionujących stanowisko Sądu
Apelacyjnego przyjmujące, że fikcyjnej postaci [...] nie przysługuje także niezależna
ochrona, jako masce artystycznej stanowiącej przedmiot prawa pokrewnego do
prawa autorskiego. Poza tym skarga kasacyjna podlega oddaleniu.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
i art. 39815
orzekł
jak w sentencji.