Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 171/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 października 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
SSN Marek Sychowicz
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa "P." Sp. z o.o.
przeciwko „C.” Sp. z o.o.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 12 października 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 29 listopada 2006 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz
powoda kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta) tytułem kosztów
procesu w postępowaniu kasacyjnym.
2
Uzasadnienie
Powodowa „P.” Spółka z o.o. domagała się zasądzenia od pozwanego „C."
Spółki z o.o. kwoty 815.971,76 zł z ustawowymi odsetkami od kwot 174.493,51 zł
od dnia 1 stycznia 2004 r. oraz od kwoty 641.478,25 zł od dnia wniesienia pozwu.
Na dochodzoną należność składała się wierzytelność scedowana na pozwanego do
inkasa (638.887,87 zł) i nierozliczona z powódką, mimo jej uregulowania przez
dłużnika, oraz należności odsetkowe.
Wyrokiem z 8 grudnia 2006 r. Sąd Okręgowy w G. zasądził od pozwanego
na rzecz powódki 1.994,78 zł z ustawowymi odsetkami od 28 kwietnia 2005 r., a w
pozostałej części powództwo oddalił.
Sąd ten przyjął, że objęta roszczeniem należność z umowy cesji zawartej
przez strony 27 lutego 2003 r. została zaspokojona przez pozwanego przelaną
przez niego na rzecz powódki wierzytelnością wskazaną w umowie z 15 września
2003 r., stąd powództwo w tej części jest nieuzasadnione. Powódka nie wykazała
bowiem, aby umowa z 15 września 2003 r. nie wiązała stron, ani też by wskazana
w niej wierzytelność nie istniała. Wierzytelność ta została wprawdzie
zakwestionowana przez dłużnika, co jednak, zdaniem Sądu, nie dowodzi jej
nieistnienia.
Za zasadną Sąd I instancji uznał jedynie część roszczenie odsetkowego
w kwocie 1.994,78 zł i tę kwotę zasądził z odsetkami od dnia wniesienia pozwu na
podstawie art. 481 i 482 k.c.
Powódka zaskarżyła powyższy wyrok w części oddalającej powództwo
w zakresie roszczenia wynikającego z umowy przelewu wierzytelności z dnia
27 lutego 2003 r. w kwocie 673.495,79 zł oraz w zakresie kosztów procesu.
W wyniku jej apelacji Sąd Apelacyjny zmienił orzeczenie Sądu Okręgowego w ten
sposób, że dodatkowo zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 638.887,87
zł oraz podwyższył należne jej koszty do 3.998,55 zł. W pozostałej części oddalił
apelację i rozstrzygnął o kosztach postępowania apelacyjnego.
Sąd ten ustalił, że umową przelewu z dnia 27 lutego 2003 r. powód, jako
cedent przeniósł na pozwaną, jako cesjonariusza, wierzytelność w kwocie
2.227.309,51 zł wraz z ustawowymi odsetkami, przysługującą mu do „S." Spółki z
3
o.o. Przelew ten miał charakter powierniczy - dokonany został w celu ściągnięcia
(inkasa) przelanej wierzytelności od dłużnika przez cesjonariusza i przekazanie jej
cedentowi. Pozwany zobowiązał się do rozliczenia z powódką w ciągu 90-ciu dni od
podpisania umowy. Aneksem z 27 maja 2003 r. termin ten został przedłużony do 31
grudnia 2003 r. Pozwany nie rozliczył się względem powódki ze zobowiązania w
kwocie 673.495,79 zł, co potwierdził w zawartej przez strony umowie z dnia 15
września 2003 r. i w oświadczeniu złożonym 22 kwietnia 2004 r. w odpowiedzi na
wezwanie do uzgodnienia salda.
W celu rozliczenia należności w kwocie 673.495,79 zł strony zawarły w dniu
15 września 2003 r. umowę cesji mocą której pozwany przeniósł na powódkę
wierzytelność wobec „PB" Spółki z o.o. na tożsamą kwotę łączną - 673.495,79 zł.
Sąd Apelacyjny, odmiennie niż Sąd I instancji uznał, że umowa ta nie spowodowała
wygaśnięcia zobowiązania pozwanego, wynikającego z umowy z dnia 27 lutego
2003 r. Nie stanowiła bowiem przelewu w miejsce wykonania. Przedmiotem umowy
była sprzedaż wierzytelności pozwanego na rzecz powódki za cenę 673,495,79 zł.
Zapłata tej ceny miała nastąpić w formie potrącenia z wierzytelnością powódki do
pozwanego, pozostałą do rozliczenia z cesji powierniczej z dnia 27 lutego 2003 r.
Umowa ta zrodziła zobowiązanie powódki względem pozwanego, przez co
stworzyła warunki do rozliczenia w formie potrącenia wzajemnych wierzytelności.
Dopiero jednak złożenie oświadczenia o potrąceniu mogło spowodować
wygaśnięcia przeciwstawionych zobowiązań, takiego oświadczenia jednak
pozwany nie złożył w umowie.
O tym, że strony nie traktowały wierzytelności objętej sporem jako wygasłej
w następstwie zawarcia umowy z 15 września 2003 r. świadczy, zdaniem Sądu,
fakt wykazywania jej w księgach rachunkowych obu stron jako istniejącego
zobowiązania pozwanego, ujęcia jej w potwierdzeniu salda z 22 kwietnia 2004 r.,
podpisanym przez prokurenta pozwanego, czy przedstawiania jej do potrącenia
z innymi wierzytelnościami.
Sąd Apelacyjny nie uznał też za skuteczne oświadczenia o potrąceniu
złożonego na rozprawie apelacyjnej przez pełnomocnika procesowego pozwanego.
Stwierdził bowiem, że dokonanie potrącenia jest jednostronną czynnością
materialnoprawną, do której wprawdzie może dojść także w toku postępowania
4
sądowego jednocześnie z podniesieniem stosownego zarzutu, jego skuteczność
podlega jednak ocenie na gruncie przepisów prawa materialnego, w świetle których
skuteczne oświadczenie może złożyć wyłącznie uprawniony wierzyciel wzajemny,
bądź jego umocowany przedstawiciel - pełnomocnik materialny w rozumieniu art.
95 k.c. Tymczasem na rozprawie apelacyjnej oświadczenie złożył pełnomocnik
procesowy pozwanego, zakres umocowania którego wyznaczał art. 91 k.p.c. i który
nie wykazał uprawnienia do dokonywania w imieniu pozwanego czynności
prawokształtujących. Ponadto Sąd II instancji zwrócił uwagę, że oświadczenie
o potrąceniu wywołuje skutek prawny dopiero z chwilą, gdy doszło do drugiej strony
w taki sposób, że adresat oświadczenia mógł się zapoznać z jego treścią (art. 61
k.c.). Złożenie oświadczenia o potrąceniu na rozprawie, pod nieobecność drugiej
strony, a jedynie w obecności jej pełnomocnika procesowego powoduje, że
oświadczenie to nie wywołuje skutku, gdy pełnomocnik nie jest umocowany do
odbierania oświadczeń materialnoprawnych.
Sąd Apelacyjny ocenił obronę pozwanego jako nieskuteczną także
w sytuacji, gdyby przyjąć, że umowa z dnia 15 września 2003 r. miała charakter
przelewu wierzytelności w miejsce pierwotnego świadczenia pieniężnego.
Stwierdził bowiem, że wygaśnięcie pierwotnego zobowiązania następuje dopiero
z chwilą dokonania przelewu wierzytelności istniejącej. Istnienie wierzytelności
przelanej in solutum powinien zaś wykazać cedent (pozwany), który twierdzi, że
nastąpiło zaspokojenie roszczenia powódki. Pozwany jednak temu obowiązkowi nie
sprostał.
W konsekwencji Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację w części dotyczącej
niezaspokojonej wierzytelności wynikającej z umowy z 27 lutego 2003 r.,
mieszczącej się w żądaniu pozwu – t.j. w kwocie 638.887,87 zł i w tym zakresie
zmienił orzeczenie Sądu Okręgowego. Stosownej zmianie uległo też
rozstrzygniecie o kosztach zastępstwa procesowego.
Od powyższego wyroku skargę kasacyjną wniósł pozwany. Oparł ją na
obydwu postawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
Podstawa naruszenia prawa materialnego została skonkretyzowana
w zarzutach uchybienia:
5
 art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię, polegającą na
obarczeniu pozwanego obowiązkiem wykazania istnienia nieistotnej
dla rozstrzygnięcia sporu wierzytelności nabytej przez powódkę od
pozwanego umową cesji z dnia 15 września 2003 r., oraz
obowiązkiem wykazania umocowania swojego pełnomocnika
procesowego do złożenia w procesie materialnoprawnego
oświadczenia woli o potrąceniu, a także umocowania pełnomocnika
procesowego powódki do przyjęcia takiego oświadczenia,
 art. 95 k.c., art. 103 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 104 zd. 2 k.c. oraz art.
498 § 1 i § 2 i art. 499 k.c. poprzez ich niezastosowanie;
Naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na
wynik sprawy, skarżący upatruje w pogwałceniu:
 art. 91 k.p.c. poprzez uznanie, iż pełnomocnictwo procesowe nie
obejmuje umocowania do skutecznego złożenia zarzutu potrącenia;
 art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c. poprzez przyjęcie a priori braku
umocowania pełnomocników procesowych stron do złożenia
i przyjęcia oświadczenia o potrąceniu.
We wnioskach kasacyjnych skarżący domaga się uchylenia w całości
wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego
rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Skarga kasacyjna została odrzucona postanowieniem Sądu Najwyższego
z dnia 6 lipca 2007 r. w części zaskarżającej wyrok w punkcie oddalającym
apelację powoda, w pozostałym zakresie natomiast została przyjęta do
rozpoznania.
Powódka wniosła o oddalenie skargi kasacyjnej i przyznanie jej zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawowym zagadnieniem wymagającym rozważenia przy rozstrzyganiu
niniejszej sprawy jest kwestia zakresu umocowania pełnomocnika procesowego do
dokonywania czynności materialnoprawych w imieniu mocodawcy.
W rozpatrywanym wypadku problem ten sprowadza się do odpowiedzi na pytanie,
czy pełnomocnictwo procesowe, odpowiadające ustawowemu wzorcowi
6
przewidzianemu w art. 91 k.p.c., upoważnia pełnomocnika do składania i do
przyjmowania oświadczeń o potrąceniu wierzytelności wzajemnych w wypadku,
kiedy następują one w toku postępowania, jako czynność podjęta w połączeniu ze
zgłoszonym procesowym zarzutem potrącenia. Do podniesienia tego ostatniego,
procesowego zarzutu pełnomocnik procesowy bez wątpienia jest upoważniony,
skoro może dokonywać wszystkich łączących się ze sprawą czynności
procesowych.
Pełnomocnictwo procesowe ma charakter pełnomocnictwa szczególnego,
o ustawowej treści ujętej w art. 91 k.p.c. Pełnomocnictwo takie może być
poddawane przez mocodawcę korektom – rozszerzone lub ograniczone, jednak
w podstawowej, ustawowej wersji, jaka wyznaczała uprawnienia pełnomocników
występujących w rozpatrywanym procesie, dostosowane jest do potrzeb
reprezentowania strony przed sądem. Obejmuje zatem upoważnienie do
podejmowania decyzji i czynności o charakterze procesowym, nie daje natomiast
pełnomocnikowi umocowania do ingerencji w materialnoprawne stosunki w jakich
pozostaje mocodawca, w szczególności nie upoważnia do kształtowania jego
sytuacji prawnej poza procesem. Zagadnienie dopuszczalności podejmowania
przez takiego pełnomocnika czynności o podwójnym, procesowym
i materialnoprawnym skutku, do jakich należy złożenie oświadczenia o potrąceniu
i jego procesowy odpowiednik – zarzut potrącenia, było przedmiotem szerszego
zainteresowania Sądu Najwyższego w dwóch orzeczeniach, które przywołał
zarówno Sąd Apelacyjny, jak i strona pozwana w skardze kasacyjnej, z odmiennymi
jednakże wnioskami.
Najistotniejsze uwagi zawarte zostały w uzasadnieniu wyroku
z 20 października 2004 r. (I CK 204/04, OSNC 2005/10/176). Sąd Najwyższy
stwierdził w nim, że pełnomocnictwo o zakresie przewidzianym w art. 91 k.p.c.
nie uprawnia pełnomocnika do złożenia w imieniu mocodawcy materialnoprawnego
oświadczenia o potrącenia, gdyż żadne z przewidzianych przez ustawę uprawnień,
nawet uprawnienie do wniesienia powództwa wzajemnego, nie daje podstaw do
takiego wniosku. Wszystkie one dotyczą bowiem działań o charakterze
procesowym. Skarżący odwołuje się jednak do dalszych rozważań z uzasadnienia
tego wyroku oraz do uwag z uzasadnienia wcześniejszego wyroku Sądu
7
Najwyższego z 4 lutego 2004 r. (I CK 181/03, Lex nr 163977), wskazując na
możliwość udzielenia pełnomocnictwa w sposób dorozumiany oraz na założenie
celowego działania mocodawcy w kierunku wygrania procesu. Taka możliwość
rozpatrywana była w obydwu przypadkach. W sprawie I CSK 204/04 Sąd
Najwyższy uznał, że rozszerzenie zakresu pełnomocnictwa nastąpiło w sposób
dorozumiany, bowiem pełnomocnik złożył oświadczenie o potrąceniu na rozprawie,
w obecności mocodawcy, który tolerował takie działanie. W drugiej sprawie (I CK
181/03) Sąd Najwyższy wyraził dalej idące zapatrywanie, że założenie celowego
działania mocodawcy, nakierowanego na wygranie procesu generalnie uzasadnia
włączenie do zakresu pełnomocnictwa procesowego uprawnienia do złożenia
materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu wierzytelności. Przyjmując za
dopuszczalną liberalną, lecz odpowiadającą praktyce, wykładnię celowościową,
zaprezentowaną w orzeczeniu z 4 lutego 2004 r., nie można jednak przeoczyć, że
znajduje ona uzasadnienie jedynie w wypadku, kiedy dotyczy działań
nakierowanych na wygranie procesu. Trudno natomiast ją zastosować przy analizie
uprawnień pełnomocnika procesowego do przyjęcia w imieniu strony takiego
oświadczenia, skoro z procesowego punktu widzenia, byłoby to niekorzystne dla
niej rozszerzenie zakresu umocowania.
Tymczasem, jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny, oświadczenie
o potrąceniu wywiera skutek dopiero z chwila dojścia do adresata (art. 61 k.c.).
Pełnomocnik pozwanego złożył zaś oświadczenie wobec pełnomocnika
procesowego adresata. Treść art. 91 k.p.c. nie daje podstaw do przypisania
pełnomocnikowi procesowemu prawa przyjmowania w imieniu mocodawcy
materialnoprawnych oświadczeń kształtujących. W tym wypadku wykładnia
celowościowa ustawowego zakresu pełnomocnictwa procesowego sprzeciwia się
przypisaniu rozszerzonych uprawnień. Pełnomocnik procesowy nie jest więc
pełnomocnikiem, jaki po myśli art. 95 k.c. mógłby zastąpić powódkę w skutecznym
zapoznaniu się z oświadczeniem. Odmawiając pełnomocnikowi powódki uprawnień
adresata oświadczenia o potrąceniu Sąd Apelacyjny nie naruszył więc art. 95 k.c.
Powyższą wątpliwość dostrzega także skarżący, który próbuje ją przełamać
konstrukcją przyznania okoliczności faktycznych (rozszerzonego zakresu
umocowania pełnomocnika strony powodowej) wobec ich nie zaprzeczenia, w
8
trybie art. 229 i art. 230 k.p.c. Taka myśl zawarta jest bowiem w zarzucie
naruszenia obydwu powyższych przepisów. Ta koncepcja nie jest jednak trafna. Po
pierwsze ustalenia faktyczne Sądu Apelacyjnego są wiążące w postępowaniu
kasacyjnym (art. 39813
§ 2 k.p.c.), a zarzuty dotyczące ustalenia faktów nie mogą
być podstawą skargi kasacyjnej (art. 3983
§ 3 k.p.c.). Po drugie - w sytuacji, kiedy w
aktach znajduje się pełnomocnictwo określające granice umocowania, nie można
z działań, bądź zaniechań tak umocowanego pełnomocnika wyciągać wniosków
o jego szerszych lub węższych uprawnieniach. Po trzecie – art. 229 k.p.c. dotyczy
faktów przyznanych i nie może być stosowany w wypadku, kiedy powódka nie
przyznała, że upoważniła swojego pełnomocnika procesowego do przyjmowania
oświadczeń o potraceniu. Art. 230 k.p.c. odnosi się z kolei do twierdzeń strony
przeciwnej o faktach, o których druga strona się nie wypowiedziała. Tymczasem
pozwany żadnych twierdzeń dotyczących umocowania pełnomocnika powódki nie
formułował.
Konkludując stwierdzić należy, że można zgodzić się z pozwanym, iż
oświadczenie jego pełnomocnika procesowego o potrąceniu wzajemnych
wierzytelności mieściło się w celowościowo interpretowanych granicach
udzielonego mu pełnomocnictwa procesowego. Czyni to bezprzedmiotowym zarzut
naruszenia art. 104 zd. 2 k.c. w zw. z art. 103 § 1 i § 2 k.c. Jednak oświadczenie to
nie wywołało skutku w postaci umorzenia wzajemnych wierzytelności w chwili jego
złożenia na rozprawie apelacyjnej, gdyż nie dotarło do wierzyciela wzajemnego.
Pełnomocnik procesowy powódki nie był bowiem osobą umocowaną do jego
przyjęcia. Zatem do chwili zamknięcia rozprawy apelacyjnej wierzytelności umorzyć
się nie mogły. Stan z tej chwili jest zaś podstawą zaskarżonego rozstrzygnięcia (art.
316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.).
W konsekwencji uwzględnienie zarzutu potrącenia było niemożliwe. Nie
nastąpiło zatem zarzucane naruszenie art. 498 § 1 i § 2, ani tez art. 499 k.c.
Skarżący nie ma też racji podnosząc, że Sąd Apelacyjny zastosował
niewłaściwą wykładnię art. 6 k.c. obarczając go obowiązkiem wykazania
umocowania pełnomocników obydwu stron odpowiednio do złożenia i przyjęcia
oświadczenia o potrąceniu. Skoro bowiem to strona pozwana wywodziła korzystne
dla siebie skutki z faktu złożenia oświadczenia o potrąceniu, ją obciążało
9
dowiedzenie, że oświadczenie to złożyła i odebrała kompetentna osoba, gdyż od
tego zależało, czy wywołało ono skutki przewidziane w art. 498 § 2 k.c.
Słusznie natomiast skarżący podnosił, że nie było podstaw do przypisania
mu obowiązku dowodzenia, że istniała wierzytelność ujęta w umowie z 15 września
2003 r., skoro do potrącenia nie przedstawiono przelanej wierzytelności lecz jej
cenę. Kwestia ta jednak nie ma znaczenia wobec nieskuteczności oświadczenia
o potrąceniu.
Z przytoczonych względów skarga kasacyjna pozwanego podlegała
oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 98 § 1
i 3 oraz art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 39821
k.p.c.