Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SW 177/10
POSTANOWIENIE
Dnia 15 lipca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Andrzej Wróbel (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z protestu wyborczego J. K.
przeciwko ważności wyborów prezydenckich,
przy udziale:
1) Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej,
2) Prokuratora Generalnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 15 lipca 2010 r.,
postanawia:
wyrazić opinię, że zarzut protestu jest bezzasadny.
UZASADNIENIE
J. K. wniósł protest przeciwko wyborowi Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej, zarzucając naruszenie prawa wyborczego w miejscowości R. polegające
na tym, że głosowanie w tej miejscowości trwało do godziny 21.00, co powinno
skutkować przedłużeniem w całym kraju ciszy wyborczej aż do zamknięcia
wszystkich lokali .
Państwowa Komisja Wyborcza wyraziła opinię o bezzasadności zarzutu
protestu. Zdaniem Komisji, przepisy prawa nie upoważniają ani jej, ani żadnego
innego organu do przedłużenia ciszy wyborczej. Brak też jakichkolwiek informacji o
2
podjęciu przez obwodowe komicje wyborcze uchwał w sprawie przedłużenia
głosowania, z czym wiązałoby się przedłużenie ciszy wyborczej z mocy ustawy.
Mogły natomiast zdarzyć się przypadki oddawania głosów po godzinie 20.00, ale
dotyczyło to wyborców, którzy przybyli do lokali wyborczych przed ich zamknięciem,
stąd podawanie przez media wyników sondaży nie miało wpływu na ich decyzje.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 129 Konstytucji RP wyborcy przysługuje prawo zgłoszenia do
Sądu Najwyższego protestu przeciwko ważności wyboru Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej na zasadach określonych w ustawie. W myśl art. 73 ust.
3 ustawy z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej (jednolity tekst: Dz. U. z 2010 r. Nr 72, poz. 467) wnoszący protest
powinien sformułować w nim zarzuty oraz przedstawić lub wskazać dowody, na
których opiera swoje zarzuty. W świetle art. 72 ust. 1 tegoż aktu przedmiotem
zarzutów może być naruszenie przepisów ustawy o wyborze Prezydenta lub
dopuszczenie się przestępstwa przeciwko wyborom, jeżeli to naruszenie bądź
przestępstwo miało wpływ na wynik wyborów.
W rozpoznawanej sprawie wnoszący protest upatruje naruszenia przepisów
prawa w fakcie, iż nie przedłużono ciszy wyborczej mimo prowadzenia głosowania
w niektórych miejscowościach po godzinie 20.00.
Tak sformułowany zarzut jest bezzasadny.
Rację ma Państwowa Komisja Wyborcza, zauważając że żaden przepis ustawy
o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie upoważnia jakiegokolwiek
organu do przedłużenia ciszy wyborczej. Zgodnie z art. 76c ustawy, zakaz
podawania do wiadomości publicznej wyników przedwyborczych badań
(sondaży)opinii publicznej dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych i
wyniku wyborów oraz wyników sondaży wyborczych przeprowadzonych w dniu
głosowania obowiązuje na 24 godziny przed dniem głosowania aż do zakończenia
głosowania. W myśl art. 49 ust. 1 ustawy, głosowanie odbywa się zaś w lokalu
obwodowej komisji wyborczej w ciągu jednego dnia bez przerwy, pomiędzy godziną
6.00 a 20.00. W myśl art. 59 ust. 1 ustawy, gdyby wskutek nadzwyczajnych
3
wydarzeń głosowanie było przejściowo uniemożliwione, obwodowa komisja
wyborcza może zarządzić jego przerwanie, przedłużenie albo odroczenie do
następnego dnia. Uchwała w tej sprawie powinna być natychmiast podana do
publicznej wiadomości, przekazana okręgowej komisji wyborczej, wójtowi
(burmistrzowi, prezydentowi miasta) oraz przesłana Państwowej Komisji Wyborczej
za pośrednictwem okręgowej komisji. W takich sytuacjach następuje też z mocy
wspomnianego art. 76c ustawy rzeczywiste „przedłużenie ”ciszy wyborczej poza
godzinę 20.00 do czasu zakończenia głosowania.
Jak wynika z informacji Państwowej Komisji Wyborczej, żadna obwodowa
komisja wyborcza nie podjęła uchwały o przedłużeniu głosowania. Tym samym nie
nastąpiło również ustawowe przedłużenie ciszy wyborczej. Od sytuacji opisanej
hipotezą normy art. 59 ust. 1 ustawy, polegającej na wydłużeniu określonych
przepisem godzin otwarcia lokali wyborczych, należy odróżnić przypadki oddawania
głosów po godzinie 20.00 przez wyborców przybyłych do lokali tuż przed ich
zamknięciem. Jest rzeczą oczywistą, że osoby takie – dla zrealizowania swego
prawa wyborczego – muszą mieć możliwość oddania głosu nawet po zamknięciu
lokalu obwodowej komisji wyborczej. W przeciwnym razie, dla zapewnienia oddania
wszystkich głosów do godziny 20.00, konieczne byłoby zamknięcie lokali
wyborczych przed tą godziną (co naruszałoby normę art. 49 ust. 1 ustawy) albo
niewydawanie kart do głosowania części wyborców przybyłych do lokali
wyborczych na krótko przed ich zamknięciem. Taka praktyka stanowiłaby
pogwałcenie wyrażonej w art. 4 ustawy zasady równości wyborów i udziału
wyborców w wyborach na równych zasadach. Równość wyborów w sensie
formalnym oznacza wszak zagwarantowanie wyborcom możliwości oddania
jednakowej ilości głosów i uczestnictwa w głosowaniu na takich samych zasadach.
Zasada ta zostałaby naruszona w przypadku niewydawania kart do głosowania
osobom przybywającym do lokali wyborczych na krótko przed godziną 20.00, gdyż
w ten sposób pozbawiono by tychże wyborców czynnego udziału w głosowaniu
mimo zgłoszenia się do lokalu wyborczego w ustawowej porze.
Z powyższych względów z mocy art. 75 ust. 1 i ust. 1a ustawy, należało
wydać opinię o bezzasadności zarzutu protestu.