Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 584/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Dariusz Dończyk
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa T. J.
przeciwko J. R.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 5 czerwca 2014 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 10 kwietnia 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania wraz z
rozstrzygnięciem o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2013 r. Sąd Apelacyjny, po rozpoznaniu
apelacji pozwanej J. R. od wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 17 września 2012
r., uchylił w całości nakaz zapłaty wydany przez Sąd Okręgowy dnia 20 grudnia
2011 r. i oddalił w całości powództwo T. J., rozstrzygając o kosztach postępowania.
Powód T. J., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą M., zawarł
jako finansujący dwie umowy leasingu operacyjnego z Przedsiębiorstwem
Produkcyjno-Handlowym I. spółką z ograniczoną odpowiedzialnością,
reprezentowanym przez prezesa zarządu J. R. Jedna z umów, zawarta dnia 7
grudnia 2009 r., dotyczyła szczegółowo oznaczonego ciągnika siodłowego, druga, z
dnia 1 marca 2010 r. – używanej naczepy. Ze względu na zaległości
leasingobiorcy w zapłacie wynagrodzenia strony zawarły dnia 18 lipca 2011 r.
aneksy do tych umów, w których stwierdzono wystawienie weksla własnego bez
protestu z dnia 19 lipca 2011 r., jako miejsce jego wystawienia wskazując
miejscowość T., zaś jako sumę wekslową 204.730 złotych. Kwota ta odpowiadała
sumie wierzytelności z obu umów z uwzględnieniem podatku VAT. Wraz z wekslem
nie został sporządzony dokument deklaracji wekslowej.
Weksel powstał w oparciu o formularz przygotowany przez powoda,
w którego górnej części J. R. wpisała miejsce (T.) i datę wystawienia (19 lipca
2011 r.) oraz oznaczoną cyfrowo kwotę 204.730 złotych. W dolnej części weksla, w
miejscu oznaczonym słowami „odręczny podpis wystawcy weksla”, pozwana
złożyła swój własnoręczny podpis, podając przy nim swoje miejsce zamieszkania.
Pozostałe pola dokumentu – miejsce i termin płatności, „suma pieniężna słownie”
oraz pole: „osoba na zlecenie której weksel ma być zapłacony” – pozostały
niewypełnione. Dokument został zatytułowany „weksel własny «bez protestu»”,
natomiast w jego treści użyte zostało sformułowanie „zapłaci bez protestu za ten
weksel trasowany na zlecenie”.
Dnia 18 listopada 2011 r. powód wezwał pozwaną do wykupu weksla
w terminie siedmiu dni, a następnie 1 grudnia 2011 r. wypełnił weksel na kwotę
204.730 złotych, umieszczając ją w postaci słownej w wolnym polu dokumentu,
3
wpisał datę płatności oraz wskazał siebie jako osobę, na której zlecenie weksel
powinien zostać zapłacony (zapisując swój adres oraz numer rachunku
bankowego). Pole „miejsce płatności weksla” pozostało niewypełnione. W grudniu
2011 r. doszło do rozwiązania umów leasingu, po których powód odebrał od
pozwanej przedmioty oddane w leasing, a następnie je zbył.
Nakazem zapłaty z dnia 20 grudnia 2011 r. Sąd Okręgowy w S. zasądził od
pozwanej kwotę 204.703 złotych z odsetkami i kosztami postępowania. Po
wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty powód w pisemnym oświadczeniu określił
łączną należności z tytułu obu umów leasingu na dzień 3 września 2012 r. na
100.366,51 złotych. Co do tej kwoty Sąd Okręgowy utrzymał w mocy nakaz zapłaty,
przyjmując, że przedstawiony weksel stanowi skuteczną podstawę roszczenia
powoda.
Stanowiska Sądu pierwszej instancji nie podzielił Sąd Apelacyjny, dopatrując
się błędów w wystawionym wekslu, polegających na nieoznaczeniu w nim terminu
płatności, osoby, na rzecz której ma nastąpić płatność oraz miejsca płatności,
a także niewpisania sumy wekslowej w treści polecenia zapłaty. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego brak było podstaw, by przyjąć, że weksel został stworzony przez
strony jako weksel niezupełny – wnioskowi takiemu bowiem przeczy zarówno
sposób nazwania weksla w treści samego dokumentu, jak również twierdzenia
samego powoda, który w toku postępowania określał weksel jako zupełny. Jak
stwierdził Sąd Apelacyjny, ponieważ to powód był autorem formularza weksla,
niejasności interpretacyjne powinny być tłumaczone na korzyść pozwanej. Ponadto,
zdaniem Sądu drugiej instancji, w sprawie nie zostało wykazane, by strony zawarły
porozumienie upoważniające powoda do wypełnienia wolnych pól weksla. Na tej
podstawie Sąd Apelacyjny stwierdził brak istnienia zobowiązania wekslowego
pozwanej – co prowadziło do oddalenia powództwa.
W skardze kasacyjnej powód zarzucił temu wyrokowi naruszenie art. 10
w związku z art. 101 i art. 102 prawa wekslowego przez przyjęcie, że weksel
dołączony do pozwu nie jest wekslem in blanco (niezupełnym) oraz że nie zawiera
on wszystkich elementów objętych porozumieniem wekslowym koniecznych do
uzupełnienia weksla na kwotę wskazaną jako suma wekslowa; art. 6 k.c. w związku
4
z art. 10 i art. 101 i art. 102 prawa wekslowego przez przyjęcie, że to na powodzie
spoczywał obowiązek udowodnienia zarzutu pozwanej; art. 65 § 1 i 2 k.c.
w związku z art. 10, art. 101 i art. 102 prawa wekslowego przez naruszenie reguł
wykładni treści umowy stron. Na tej podstawie skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania wraz z
rozstrzygnięciem o kosztach postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Ocena zasadności roszczenia dochodzonego w sprawie wymaga odpowiedzi
na dwa pytania: o charakter dokumentu podpisanego przez pozwaną
i zatytułowanego jako weksel oraz o możliwość uzupełnienia jego treści przez
powoda i uzyskania tym samym skutecznego źródła zobowiązania wekslowego.
Odnośnie do pierwszego z tych zagadnień, źródłem wątpliwości Sądu
Apelacyjnego stał się sposób sporządzenia tego dokumentu oraz terminy, za
których pomocą określały go same strony. Na tej podstawie doszedł on do wniosku,
że dokument ten nie był wekslem własnym niezupełnym w rozumieniu art. 10
w związku z art. 101 i 102 pr. weksl. Spośród elementów weksla własnego
wymienionych w art. 101 pr. weksl. dokument sporządzony przez pozwaną
wskazywał kwotę (podaną liczbowo w nagłówku), datę wystawienia oraz podpis
pozwanej oznaczonej jako „wystawca”. Mimo braku wypełnienia rubryki
przeznaczonej na wskazanie miejsca płatności, nie ulega wątpliwości, że element
ten został zawarty w danych identyfikujących powoda. Żądając wykupu weksla
pozwana wpisała w nim kwotę (w wysokości odpowiadającej kwocie wskazanej
przez pozwaną w nagłówku) w wolnym polu weksla poprzedzonym słowem „suma”
oraz swoje dane jako osoby, na której rzecz nastąpić ma zapłata. W ten sposób
dokument uzyskał wszystkie elementy konieczne do uznania go za weksel własny,
o których mowa w art. 101 pr. weksl. Wątpliwości Sądu Apelacyjnego wzbudziła
jednak możliwość uznania, że strony zamierzały nadać temu wekslowi charakter
weksla niezupełnego, nie zaś zupełnego – co wykluczałoby możliwość ingerowania
w jego treść przez powoda. Zastrzeżenia te są jednak nieuzasadnione z kilku
powodów.
5
Przy interpretacji zachowań stron towarzyszących sporządzeniu weksla oraz
jego treści można oczywiście – jak czyni to Sąd Apelacyjny – odwołać się do
profesjonalnego charakteru działalności wierzyciela, w tym jego większego
doświadczenia w posługiwaniu się tym sposobem zabezpieczenia wierzytelności.
Wnioski wyciągnięte na tej podstawie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia są
jednak zbyt daleko idące. Przede wszystkim trudno przypisywać z tej perspektywy
decydujące znaczenie sformułowaniom, za których pomocą powód określał
charakter weksla.
Konkluzję taką stawiają pod znakiem zapytania okoliczności rozpoznawanej
sprawy. Po pierwsze, należy zauważyć, że sam dokument sporządzony przez
pozwaną, którego blankiet został przygotowany (jak ustaliły Sądy obu instancji)
przez powoda, określa charakter weksla na dwa sposoby: jako „weksel własny
«bez protestu»” (w tytule) oraz jako „weksel trasowany” (w treści). Już ta
rozbieżność pozwala wątpić, by powód działał z pełną wiedzą o kwalifikacji prawnej
tego dokumentu. Nawet jeśli w swojej działalności często posługiwał się on
wekslami, nie oznacza to jeszcze, by wystarczająco precyzyjnie dostrzegał różnice
pomiędzy ich poszczególnymi rodzajami – wymagające fachowej wiedzy z zakresu
prawa papierów wartościowych. Po drugie, kwestii tej nie przesądza także sposób
określenia weksla przez profesjonalnego pełnomocnika powoda. Wprawdzie
w odpowiedzi na zarzuty od nakazu zapłaty określił on weksel jako „weksel
zupełny (a nie tzw. weksel in blanco)”, z kontekstu tej wypowiedzi wynika
jednak, że terminu tego użyto raczej w sensie potocznym (tuż po niej bowiem
pełnomocnik wyjaśnia, że zupełność weksla wynika z wpisania przez pozwaną
sumy wekslowej), nie zaś w sposób odpowiadający rozumieniu weksla
niezupełnego na gruncie art. 10 pr.weksl. Innymi słowy, trudno wykluczyć, by przez
niezupełność weksla pełnomocnik powoda rozumiał wyłącznie brak oznaczenia
w nim sumy pieniężnej, nie zaś brak innych elementów – co również, zgodnie
z definicją zawartą w art. 10 pr.weksl. pozwalałoby uznać dokument za weksel
niezupełny.
Należy także zauważyć, że fakt przygotowania formularza weksla przez
powoda nie przesądza, jak twierdzi Sąd Apelacyjny, by wątpliwości co do
6
interpretacji użytych w nim sformułowań z góry miały być tłumaczone na jego
niekorzyść. Reguła wykładni contra proferentem, do której nawiązuje to
rozumowanie, ma swoje źródła w interpretacji umów – w których faktyczna
przewaga jednej ze stron, proponującej kontrahentowi do zaakceptowania gotowe
postanowienia umowy, może uzasadniać rozstrzyganie kwestii wątpliwych na
niekorzyść autora danej klauzuli. Wprawdzie nie można wykluczyć, by elementy
tego rozumowania miały zastosowanie na gruncie prawa wekslowego, jednak
wnioski wyciągane na tej podstawie przez Sąd Apelacyjny są zbyt daleko idące.
Pomijają one zwłaszcza sytuacyjny kontekst sporządzenia weksla oraz
intencje stron, jakie można odczytać z ich postępowania. Nie ulega wątpliwości,
że w chwili podpisywania dokumentu przez pozwaną obie strony uznawały go za
sposób zabezpieczenia roszczeń wynikających ze stosunków prawnych leasingu.
Zdawkowa treść aneksów do obu umów, stwierdzających jedynie fakt sporządzenia
weksla (w czasie przeszłym) oraz określających sumę wekslową, wskazuje dość
wyraźnie, że treść dokumentu podpisanego przez pozwaną odpowiadała treści
porozumienia stron. W chwili sporządzenia weksel zawierał wszystkie elementy
ustalone przez strony w treści aneksów. W konsekwencji, przyjąć należy, że strony
świadomie pozostawiły część dokumentu niewypełnioną, tworząc weksel
niezupełny – w przeciwnym wypadku bowiem należałoby przyjąć, że działały one
w sposób nieracjonalny, tworząc dokument, który już z założenia nie mógłby
wywołać zakładanych dla niego skutków prawnych. Przepisy określające formę
i treść weksla pełnią istotne funkcje gwarancyjne – ściśle powiązane ze szczególną
siłą weksla jako dokumentu stanowiącego samodzielną podstawę zobowiązania.
Ich stosowanie powinno jednak być dokonywane w sposób proporcjonalny – nie
mogąc prowadzić do rezultatów niesłusznych lub nadmiernie formalistycznych.
Z analogicznych powodów nieuzasadnione są także zastrzeżenia Sądu
Apelacyjnego co do udzielenia przez strony upoważnienia powodowi do
uzupełnienia dokumentu weksla. Na tle faktów ustalonych w sprawie nie ulega
wątpliwości, że treść weksla, pod którą pozwana złożyła swój podpis, stanowiła
efekt współdziałania stron – z których jedna (powód) przygotowała formularz
dokumentu, druga zaś (pozwana) wypełniła część jego wolnych rubryk. Zakładając,
że postępowanie to miało charakter racjonalny, należy przyjąć, że wypełnienie
7
pozostałej części weksla strony pozostawiły powodowi. Wobec określenia sumy
wekslowej, jego swoboda ograniczała się jedynie do wskazania osoby, na której
rzecz ma nastąpić zapłata oraz miejsca płatności. Biorąc pod uwagę brak wprawy
w posługiwaniu się wekslami, widoczny zarówno po stronie powoda jak i pozwanej,
wymaganie bardziej precyzyjnego upoważnienia byłoby wygórowane i sprzeczne
z wyraźnym zamiarem stron towarzyszącym sporządzeniu weksla.
W świetle argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego
orzeczenia, wnioski Sądu Apelacyjnego o braku możliwości uznania weksla za
weksel własny niezupełny oraz braku upoważnienia powoda do jego wypełnienia
były więc pozbawione podstaw. Zasadne okazały się więc zarzuty naruszenia art.
art. 10, art. 101 i art. 102 pr. weksl. oraz – w zakresie ustalenia treści porozumienia
stron towarzyszącego wystawieniu weksla – art. 65 k.c. Brak natomiast było
podstaw do uwzględnienia zarzutu opartego o art. 6 k.c. w związku z art. 10, art.
101 i art. 102 pr. weksl., z uzasadnienia bowiem sformułowanego przez Sąd drugiej
instancji nie wynika, by problem rozkładu ciężaru dowodu miał jakiekolwiek
znacznie dla treści rozstrzygnięcia. Kwestia braku wykazania przez powoda
wysokości dochodzonego roszczenia mimo zarzutów zgłaszanych przez pozwaną
została wspomniana jedynie na marginesie zasadniczego toku wywodu i nie można
stwierdzić, by w tym zakresie doszło do zastosowania wskazanych przepisów przez
Sąd Apelacyjny.
Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.