Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 493/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
w sprawie z powództwa T. S.
przeciwko M. B.
o zobowiązanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 27 czerwca 2014 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 23 listopada 2012 r.,
1) uchyla zaskarżony wyrok i oddala apelację,
2) zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5 000 (pięć
tysięcy) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
apelacyjnego i kasacyjnego,
3) nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa
- Sądu Apelacyjnego kwotę 9 500 (dziewięć tysięcy
pięćset) zł tytułem nieuiszczonego wpisu od skargi
kasacyjnej.
2
UZASADNIENIE
Zaskarżonym przez powoda T. S. wyrokiem z dnia 23 listopada 2012 r. Sąd
Apelacyjny zmienił zaskarżony przez pozwanego M. B. wyrok Sądu Okręgowego w
W. z dnia 22 grudnia 2011 r. w ten sposób, że powództwo oddalił oraz orzekł o
kosztach postępowania.
W sprawie tej ustalono, co następuje:
Powód był teściem pozwanego od lipca 1990 r. Przez około 5 lat łożył na
utrzymanie całej rodziny córki, w tym także pozwanego. Opłacił pozwanemu kurs
prawa jazdy, by ułatwić mu znalezienie pracy, a ostatecznie w roku 1998 zawarł
z córką i jej mężem umowę darowizny spornego prawa do lokalu mieszkalnego.
W roku 2000 pozwany, korzystając z pożyczki od teścia i szwagierki,
wyjechał do USA. Pożyczkę spłacił po powrocie. W trakcie trwania małżeństwa
żona pozwanego ukończyła studia i podjęła pracę. Jej zarobki były wyższe od
zarobków męża. Od około 2002 r. małżeństwo pozwanego zaczęło się rozpadać.
Z czasem okazało się, że pozwany ma problem alkoholowy oraz dopuszcza się
aktów przemocy wobec żony. Z powodu alkoholizmu został zwolniony z pracy.
Około 2004-2005 r. żona odkryła, że pozwany ma kochankę. Po kolejnym pobiciu
zgłosiła sprawę do Prokuratury i podjęła decyzję o rozstaniu z mężem.
W dniu 10 czerwca 2005 r. wystąpiła z pozwem rozwodowym. O swoich
kłopotach rodzinnych nie informowała ojca obawiając się o jego zdrowie.
Powiadomiła go jedynie o sprawie rozwodowej wywołanej problemem alkoholowym
pozwanego. Przemilczała jednak ataki padaczki, przemoc i zdradę. Podjęte przez
pozwanego próby leczenia i pogodzenia się z żona okazały się bezskuteczne.
Wyrokiem z dnia 20 lutego 2009 r. Sąd Okręgowy orzekł rozwód związku
małżeńskiego córki powoda i pozwanego z jego winy. Dopiero wtedy J. B.
poinformowała ojca – powoda o krzywdzie, jakiej doznała od męża. Od tego
momentu pozwany przestał utrzymywać kontakty z teściem.
W dniu 4 grudnia 2009 r. powód złożył przed notariuszem oświadczenie
o odwołaniu, z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanego, darowizny
uczynionej na rzecz byłego zięcia, o czym powiadomił go pismem z dnia 10 grudnia
2009 r.
3
Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2011 r. Sąd Okręgowy, uwzględniając
powództwo T. S. przeciwko M. B., zobowiązał pozwanego do złożenia
oświadczenia woli, mocą którego pozwany przenosi nieodpłatnie na rzecz powoda
udział ½ części w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego nr
22a położonego w W. przy ulicy M. i znajdującego się w zasobach Spółdzielni
Budowlano - Mieszkaniowej w W., który pozwany nabył od powoda na podstawie
umowy darowizny z dni 25 czerwca 1998 r.
Rozpoznający apelację pozwanego Sąd Apelacyjny uznał ją za zasadną
i oddalił powództwo. Sąd II instancji przyjął, że Sąd Okręgowy w ustalonym stanie
faktycznym wadliwie ocenił zasadność postawienia pozwanemu zarzutu rażącej
niewdzięczności wobec darczyńcy, uzasadniającej w świetle art. 898 § 1 k.c.
odwołanie darowizny.
Zgodnie z tym artykułem darczyńca może odwołać darowiznę nawet już
wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności.
Odwołania darowizny nie uzasadnia jednak każde naruszenie przez obdarowanego
norm obowiązujących w społeczeństwie. Jak słusznie stwierdził Sąd Okręgowy,
rażąco niewdzięczne zachowanie obdarowanego (działanie lub zaniechanie
skierowane bezpośrednio lub nawet pośrednio przeciwko darczyńcy, które,
oceniając rzecz rozsądnie, musi być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące
darczyńcę) musi dotykać bezpośrednio darczyńcy. Ewentualnie, cechy rażącej
niewdzięczności mogą mieć także zachowania wysoce nieprzyjazne kierowane do
osoby bliskiej darczyńcy z zamiarem oddziaływania bezpośrednio na darczyńcę.
A zatem niewdzięczność wobec osoby bliskiej darczyńcy, bez związku z jego
osobą, nie uprawnia do czynności, o których mowa w ww. przepisie.
W oświadczeniu z dnia 4 grudnia 2009 r. powód stwierdził, że odwołuje
darowiznę uczynioną na rzecz pozwanego z powodu jego rażącej niewdzięczności,
nie wskazując jednak zachowania obdarowanego, które uznał za krzywdzące
wobec siebie i rażąco naruszające obowiązek wdzięczności wobec darczyńcy.
Dopiero w toku procesu w sprawie niniejszej powód powołał się na zachowania
pozwanego skierowane bezpośrednio wobec darczyńcy, a także wobec osoby mu
bliskiej - córki. Do tych pierwszych należeć miały: zerwanie wszelkich kontaktów
z powodem pomimo jego wieku i stanu zdrowia, nie udzielanie mu pomocy i opieki,
4
brak zainteresowania jego stanem zdrowia, a nawet zaniedbanie podstawowej
grzeczności w razie przypadkowego spotkania. Drugą grupę zarzucanych
zachowań stanowić miały dotykające powoda: zaniedbywanie przez pozwanego
rodziny, alkoholizm, zdrady małżeńskie, przemoc fizyczna i psychiczna wobec córki
powoda oraz niepłacenie alimentów na rzecz jego wnuków. Nie negując
naganności powyższych działań i zaniechań Sąd Apelacyjny uznał, iż wbrew ocenie
Sądu Okręgowego, w okolicznościach tej sprawy nie sposób uznać ich za przejaw
znacznego nasilenia złej woli pozwanego, skierowanej bezpośrednio na
wyrządzenie krzywdy darczyńcy.
Odnośnie zachowania pozwanego polegającego na zaniedbywaniu
i niszczeniu jego własnej rodziny, alkoholizmie oraz krzywdzeniu córki powoda
Sąd Okręgowy powołał się wprawdzie na stanowisko doktryny i judykatury, które
nakazuje przypisanie cech rażącej niewdzięczności takiemu zachowaniu
obdarowanego, które kierowane jest do osoby bliskiej darczyńcy z zamiarem
oddziaływania bezpośrednio na darczyńcę, nie dostrzegł jednak, że w tym wypadku
nie chodzi o sytuację w której działania takie, jak niewierność, przemoc, czy
zaniedbywanie obowiązków wobec rodziny krzywdzą osobę bliską darczyńcy,
a przez to również jemu sprawiają krzywdę.
Art. 898 § 1 k.c. dla osiągnięcia skutku odwołania darowizny wymaga
bowiem, by obdarowany dopuścił się rażącej niewdzięczności względem darczyńcy,
a więc by jego działania i zaniechania umyślnie i z nasileniem złej woli nakierowane
były bezpośrednio na pokrzywdzenie darczyńcy, choćby poprzez wyrządzenie
krzywdy osobie mu bliskiej. Tymczasem z ustalonego w sprawie stanu faktycznego
nie wynika, by celem postępowania pozwanego było wyrządzenie powodowi
krzywdy lub szkody. Co więcej, twierdzenie takie nie pojawia się także w pozwie,
ani zeznaniach powoda, czy powołanych przez niego świadków. Wywodził on
jedynie, że krzywda córki, o której dowiedział się dopiero po jej rozwodzie, sprawiła
cierpienie także jemu. Jednak, choć niewierność małżeńska, przemoc i alkoholizm
pozwanego godziły w żonę pozwanego, to ze swej natury były wymierzone
przeciwko niej, a nie przeciwko teściowi. Jak zaś stwierdził Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 28 marca 2012 r., V CSK 179/11 „zawarcie związku małżeńskiego
z zasady nie stwarza obowiązków wobec dalszej rodziny”, a „niewierność
5
małżeńska obdarowanego małżonka, będąca zawinioną przyczyną rozwodu, nie
stanowi rażącej niewdzięczności wobec darczyńców - teściów w rozumieniu art.
898 § 1 k.c.”
Także w sprawie niniejszej dyskomfort, rozczarowanie i cierpienie powoda
wywołane informacją o nagannym postępowaniu zięcia wobec jego córki nie może
być uznane za cel postępowania pozwanego. Nawet bowiem fakty ustalone przez
Sąd Okręgowy wbrew stanowisku pozwanego oraz twierdzenia samego powoda
nie potwierdzają ukierunkowanego działania pozwanego, nastawionego na
wyrządzenie krzywdy bezpośrednio powodowi. W ocenie Sądu Apelacyjnego,
wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, również przypisane pozwanemu zachowania
polegające na zerwaniu wszelkich kontaktów z powodem pomimo jego wieku
i stanu zdrowia, nie udzielanie mu pomocy i opieki, brak zainteresowania jego
stanem zdrowia, a nawet zaniedbanie podstawowej grzeczności w razie
przypadkowego spotkania, w okolicznościach tej sprawy nie mogą być uznane za
ukierunkowane działania pozwanego, nastawione na wyrządzenie krzywdy
bezpośrednio powodowi.
Jak słusznie wywodzi skarżący w apelacji, Sąd Okręgowy nie uwzględnił
w tym przypadku sytuacji powstałej pomiędzy stronami po rozwodzie pozwanego
z córką powoda, a także nie wziął pod uwagę, że pozwany nie mieszka już
w spornym mieszkaniu, a sam powód przyznał, iż do czasu rozwodu zięć
zachowywał się względem niego przyzwoicie, spłacił udzieloną pożyczkę, a nawet
zwracał się do teścia o pomoc w ułagodzeniu żony domagającej się rozwodu.
Ponadto powód nigdy nie twierdził jakoby chciał nadal utrzymywać kontakty
z byłym zięciem lub zwracał się do pozwanego o pomoc, opiekę, czy wsparcia
w chorobie, ani też by ich obiektywnie potrzebował. Stąd nie sposób przypisać
pozwanemu odmowę ich udzielenia oraz zaniedbywanie byłego teścia. Natomiast
zaniedbanie podstawowej grzeczności i przywitania się z powodem w razie
przypadkowego spotkania, choć nie świadczy dobrze o pozwanym, nie może być
uznane za wyraz rażącej niewdzięczności, o której mowa w art. 898 § 1 k.c. - nie
godzi bowiem w powoda w sposób oczywiście go krzywdzący.
Skoro więc, wbrew ocenie Sądu Okręgowego, zachowania przypisane
pozwanemu przez powoda nie mogą być uznane za przejaw rażącej
6
niewdzięczności, która w świetle art. 898 § 1 k.c. pozwala na odwołanie darowizny,
powództwo T. S. nie zasługiwało na uwzględnienie, a apelacja M. B. powinna być
uwzględniona.
Powód w skardze kasacyjnej zarzucił naruszenie przepisów prawa
materialnego, tj.: art. 898 § 1 k.c. przez przyjęcie, że za rażącą niewdzięczność
wobec darczyńcy nie mogą być uznane działania i zachowania obdarowanego
wobec bliskich darczyńcy, w świetle łączących darczyńcę z tymi osobami więzów
szczególnie dla niego bolesne, o ile bezpośrednim celem działania obdarowanego
nie było skrzywdzenie darczyńcy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Zgodnie z art. 898 § 1 k.c. darowizna może być odwołana, gdy obdarowany
dopuścił się względem darczyńcy rażącej niewdzięczności. Literalna wykładnia tego
przepisu prowadzi do wniosku, że rażąca niewdzięczność ze strony obdarowanego
powinna być skierowana wobec darczyńcy a nie innej osoby. Taka wykładnia tego
przepisu, którą zaprezentował Sąd Apelacyjny w zaskarżonym wyroku, prowadzi
jednak do zbytniego zawężenia możliwości odwołania darowizny gdy zachowanie
obdarowanego wprawdzie wprost skierowane jest na inną osobę, ale konsekwencje
tego zachowania, ze względu na cel darowizny i bliskie relacje jakie wiążą
darczyńcę z osobą, która bezpośrednio dotknięta jest rażąco niewdzięcznym
zachowaniem obdarowanego, dotykają wyraźnie darczyńcę. Oceny rażącej
niewdzięczności, która uzasadnia odwołanie darowizny należy dokonywać ad
casum, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które legły u podstaw darowizny
oraz uwzględniając to, że krzywda darczyńcy może także polegać na cierpieniach
związanych z sytuacją w jakiej na skutek nagannego zachowania obdarowanego
znaleźli się jego bliscy. Chociaż co do zasady należy podzielić stanowisko zawarte
w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2012 r., V CSK 179/11, że
niewierność małżeńska obdarowanego małżonka, będąca zawinioną przyczyną
rozwodu, nie stanowi sama przez się rażącej niewdzięczności wobec darczyńców
(teściów) w rozumieniu art. 898 § 1 k.c., to w okolicznościach rozpoznawanej
sprawy zachowanie obdarowanego należy jednak uznać za przejaw jego rażącej
niewdzięczności wobec powoda.
7
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że powód pomagał córce
i pozwanemu jako jej mężowi i darował im mieszkanie aby polepszyć warunki
bytowe ich rodziny. Celem darowizny było więc niewątpliwie zapewnienie przede
wszystkim córce, ale także w tym czasie pozwanemu dobrych warunków dla
prawidłowego funkcjonowania założonej przez nich rodziny. Podarował mieszkanie
do wspólnego majątku córki i pozwanego. W pełni więc zaufał pozwanemu
w przekonaniu, że będzie się opiekował córką i jego wnukami. Jego intencją było
aby rodzina jego córki, w tym także pozwany, żyła w dobrych warunkach i dlatego
pomagał im wszystkim, a w pierwszym okresie znajomości córki z pozwanym, była
to pomoc nakierowana przede wszystkim na pozwanego. Wszystko to świadczy
o tym, że powód darując mieszkanie był przekonany, że pozwany doceni to i nie
tyle będzie opiekował się nim, lecz będzie dobrym mężem i ojcem. Natomiast
pozwany, nie tylko nie interesował się losem chorego starszego człowiek, a po
rozstaniu się z jego córką w ogóle go ignorował nawet nie pozdrawiając przy
spotkaniu. Co najważniejsze i co najboleśniej odczuł powód, pozwany swoim
nagannym zachowaniem (alkoholizm, znęcanie się nad córką powoda, zdrada)
doprowadził do rozpadu małżeństwa i rozwodu. Bezpośrednio zachowaniem
pozwanego dotknięta była córka powoda, ale takie jego zachowanie godziło także
w powoda. Pozwany zachowując się wysoce nagannie wobec córki musiał brać pod
uwagę, że będzie to sprawiało także ból jej ojcu. Godził się więc na to, że jego
zachowanie wobec człowieka, który powierzył mu los ukochanej córki i okazał
wielką pomoc między innymi dokonując darowizny mieszkania, od lat należącego
do rodziny powoda, sprawi darczyńcy wielką przykrość i narazi go na cierpienie.
O tym jakie to miało znaczenie dla powoda świadczy to, że córka z obawy o jego
zdrowie przez długi czas ukrywała przed nim prawdę o tym jak traktuje ją mąż
i dopiero gdy wystąpiła o rozwód zmuszona była poinformować o tym ojca.
W opisanej sytuacji zachowanie obdarowanego wprawdzie wprost godziło
w córkę darczyńcy ale ze względu na cel darowizny, zaufanie jakim darzył go
darczyńca stało się źródłem troski i cierpienia powoda, który widział, że jego dobre
intencje i chęć pomocy zostały zupełnie zignorowane przez pozwanego.
Niewątpliwie odwołanie w tej sytuacji darowizny może być potraktowane jako
spowodowane rażącą niewdzięcznością obdarowanego w rozumieniu art. 898 § 1
8
k.c. Dodatkowo powód w ten sposób stara się zapewnić córce i wnukom spokojną
egzystencję i nie narażać jej na konieczność rozliczenia się z byłym mężem, który
całkowicie zawiódł jego zaufanie. W tej sytuacji uznanie, że naganne zachowanie
obdarowanego nie było skierowane wprost wobec darczyńcy i z tego powodu
darowizna nie może być odwołana prowadziłoby do rozstrzygnięcie wyraźne
niesprawiedliwego. Obdarowany, który swoim zachowaniem doprowadził do
rozpadu małżeństwa z córką powoda, nadużywając zaufania jakim obdarzył go
darczyńca, mógłby rościć sobie prawo do ½ mieszkania, które od lat należało do
rodziny powoda. Niemożność odwołania darowizny stałaby się swoistą nagrodą za
niedopuszczalne zachowanie pozwanego, który popadł w alkoholizm i znęcał się na
córką powoda oraz nie interesuje się losem swoich dzieci i samego darczyńcy.
Mając na względzie, że zarzut skargi kasacyjnej okazał się uzasadniony,
Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39816
k.p.c., orzekł jak w sentencji orzeczenia.