Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 95/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 lutego 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa E. R.
przeciwko Gimnazjum w P.
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 25 lutego 2015 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P.
z dnia 6 grudnia 2013 r.,
I. oddala skargę kasacyjną,
II. zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej 120 (sto
dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w P. zaskarżonym wyrokiem uwzględnił apelację pozwanego
Gimnazjum i oddalił powództwo E. R. o przywrócenie do pracy. Zasadniczą
2
podstawę prawną żądania stanowiła regulacja z art. 20 ust. 7 ustawy z 26 stycznia
1982 r. Karta Nauczyciela (KN) stanowiąca, że dyrektor szkoły ma obowiązek
przywrócenia do pracy w pierwszej kolejności nauczyciela pozostającego w stanie
nieczynnym w razie powstania możliwości podjęcia przez nauczyciela pracy w
pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony lub na okres, na który została zawarta
umowa, w tej samej szkole, na tym samym lub innym stanowisku, pod warunkiem
posiadania przez nauczyciela wymaganych kwalifikacji. Spór dotyczył posiadania
przez powódkę wymaganych kwalifikacji. Powódka ukończyła studia na kierunku
towaroznawstwo i nie było sporu, że według rozporządzenia Ministra Edukacji
Narodowej z 12 marca 2009 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych
od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudniać
nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu
kształcenia nauczyli (Dz.U. 2009 r. Nr 50, poz. 400 ze zm.; dalej jako
„rozporządzenie z 12 marca 2009 r.”), studia te nie pozwalają na przyjęcie, że
posiada kwalifikacje do nauczania fizyki oraz chemii w gimnazjum. Powódka
żądanie łączy z uprzednim uznaniem kwalifikacji i w tym zakresie odwoływała się
do § 28 rozporządzenia z 12 marca 2009 r., zgodnie z którym nauczyciele
zatrudnieni w dniu wejścia w życie rozporządzenia, którym na podstawie
dotychczasowych przepisów uznano ukończony kierunek (specjalność) studiów za
zbliżony do nauczanego przedmiotu lub rodzaju prowadzonych zajęć, zachowują
nabyte kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela w danym typie szkoły
lub rodzaju placówki. Sąd Rejonowy uwzględnił jej powództwo o przywrócenie do
pracy na stanowisku nauczyciela chemii i fizyki. Ustalił, że powódka została
zatrudniona w Gimnazjum 1 września 2001 r. na stanowisku wicedyrektora –
nauczyciela chemii. Umowę rozwiązano z końcem sierpnia 2010 r. na podstawie
art. 20 ust. 1 pkt 2 KN wobec likwidacji stanowiska wicedyrektora. Jednocześnie od
1 września 2010 r. powódka zwarła z pozwanym kolejną umowę o pracę jako
nauczyciel. W maju 2011 r. wypowiedziano jej umowę wskazując na zmiany
organizacyjne uniemożliwiające dalsze zatrudnienie. Powódka została przeniesiona
w stan nieczynny od 1 września 2011 r. Po zmianie na stanowisku nowa dyrektor
pozwanego 12 godzin fizyki i 12 godzin chemii przydzieliła dwóm nauczycielkom,
które wcześniej uczyły tych przedmiotów w gimnazjum. W tej sytuacji powódka
3
pismem z 28 lutego 2012 r. wniosła o przywrócenie jej do pracy na podstawie art.
20 ust. 7 KN. Pozwany odmówił powódce albowiem z końcem lutego 2012 r.
zakończył się stan nieczynny i nie było możliwe jej zatrudnienie wobec braku
wymaganych kwalifikacji. Sąd Rejonowy wskazał zasadniczo na § 28
rozporządzenia z 12 marca 2009 r. Ocenił, że powódka miała kwalifikacje.
Poprzedni dyrektor uznał kwalifikacje powódki do nauczania chemii i fizyki. Wraz z
rezygnacją dyrektora z dalszej pracy pozwany dysponował wolnymi godzinami
nauczania fizyki (12 godzin) oraz chemii (12 godzin) i nie powinien odmówić
restytucji stosunku pracy powódki. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku
reformatoryjnego i oddalenia powództwa wskazał, że kluczową jest kwestia czy
powódka posiada kwalifikacje do nauczania fizyki i chemii w gimnazjum.
Przeniesienie jej w stan nieczynny wynikało z wystąpienia zmian organizacyjnych
uniemożliwiających dalsze zatrudnianie. Ustępujący dyrektor zwolnił lekcje fizyki i
chemii, lecz odmowa przywrócenia do pracy i przydzielenia powódce tych
przedmiotów była zasadna ze względu na brak wymaganych kwalifikacji. Kierunek
studiów ukończony przez powódkę nie jest zgodny z tymi przedmiotami. Powódka
nie ukończyła studiów podyplomowych lub kursu kwalifikacyjnego w zakresie tych
przedmiotów (§ 3 rozporządzenia z 12 marca 2009 r.). Oceny tej nie zmienia
odwołanie się przez powódkę do „praw nabytych”. Przepis § 28 rozporządzenia z
12 marca 2009 r. dotyczy nauczycieli zatrudnionych w dniu wejścia jego w życie
(1 września 2009 r.), którym na podstawie dotychczasowych przepisów uznano
ukończony kierunek studiów za zbliżony do nauczanego przedmiotu. Jednak z
powódką rozwiązano umowę o pracę z końcem sierpnia 2010 r. Nawet gdyby
„hipotetycznie” przyjąć, że dyrektor uznał kwalifikacje powódki do nauczania fizyki
oraz chemii, to „uznanie straciło swoją ważność z chwilą rozwiązania z powódką
umowy o pracę”. Powódce nie uznano kwalifikacji do nauczania tych przedmiotów
w szkole typu gimnazjalnego, dlatego nie posiada obecnie wymaganych
kwalifikacji. Powództwo nie mogło być zatem uwzględnione na podstawie art. 20
ust. 7 KN.
W skardze kasacyjnej powódka zarzuciła naruszenie: 1) § 28 rozporządzenia
z 12 marca 2009 r., polegające na niewłaściwej wykładni, przejawiającej się w
uznaniu, że powódce, pomimo pozostawania przez nią w stosunku pracy z
4
pozwanym w dacie wejścia w życie tego rozporządzenia nie można uznać
kwalifikacji zawodowych do nauczania przedmiotów chemia i fizyka, a to z tego
powodu, że po dacie jego wejścia w życie z powódką rozwiązano umowę o pracę i
to implikowało w ocenie Sądu Okręgowego konieczność powtórnej oceny
kwalifikacji zawodowych powódki, podczas gdy prawidłowa interpretacja tego
przepisu winna prowadzić do wniosku, iż o ile powódka pozostawała w stosunku
pracy w dacie wejścia w życie rozporządzenia to przesłanka uznania roszczenia za
zasadne w postaci posiadania wymaganych kwalifikacji, o której mowa w art. 20
ust. 7 KN, winna zostać uznana za spełnioną; 2) § 1 pkt 4 rozporządzenia z 10
października 1991 r. przez niewłaściwą wykładnię polegającą na przyjęciu, iż
ustalenie przez organ kompetentny, że dany kierunek studiów jest zbliżony z
nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć może być dokonane
wyłącznie poprzez wydanie stosownego dokumentu, podczas gdy przepis ten nie
daje żadnych podstaw do przyjęcia takiej interpretacji, a nie uzasadnia jej również
charakter prawny czynności, która w istocie stanowi subiektywne uznanie przez
organ uprawniony – w realiach niniejszej sprawy – dyrektora pozwanego, że osoba
zatrudniana posiada odpowiednie kwalifikacje do prowadzenia nauczania; 3) art. 2
Konstytucji przez niezastosowanie i przyjęcie, pomimo wypływającej z przepisu
najwyższej zasady ochrony praw słusznie nabytych, że uzyskane przez powódkę i
respektowane przez wiele lat kwalifikacje i uprawnienia do nauczania fizyki i chemii
w szkole gimnazjalnej mogą zostać utracone z uwagi na choćby wyłącznie
chwilowe przerwanie stosunku pracy podczas gdy jego zastosowanie winno mieć
taki skutek, że uznanie kwalifikacji dokonane wobec powódki przed wejściem w
życie rozporządzenia z 12 marca 2009 r., wobec pozostawania przez nią w
stosunku zatrudnienia w dacie wejścia w życie tego rozporządzenia, powinno
pozostawać skuteczne również w okresie po jego wejściu w życie i to niezależnie
od późniejszego przerwania stosunku pracy z pozwanym.
Pozwany wniósł o oddalenia skargi kasacyjnej i zasądzenie kosztów
postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Zarzuty skargi kasacyjnej nie są zasadne i dlatego została oddalona.
1. Nie został naruszony § 28 rozporządzenia z 12 marca 2009 r., gdyż
uznane uprzednio kwalifikacje powódki nie przenoszą się do kolejnego
nauczycielskiego zatrudnienia (stosunku pracy), zawartego po wejściu w życie tego
rozporządzenia. Przepis ten stanowi o zachowaniu nabytych kwalifikacji, co
literalne nie oddaje istoty rzeczy, w szczególności w sytuacji powódki. Niesporne
jest, że nie ma kwalifikacji do zajmowania stanowiska nauczyciela wymaganych na
gruncie tego rozporządzenia. Jeżeli więc § 28 stanowi o zachowaniu nabytych
kwalifikacji, to chodzi tylko o zachowanie uprzedniego uznania kwalifikacji wedle
poprzednich przepisów (rozporządzeń), czyli opartego na ustaleniu, że ukończony
kierunek studiów był zbliżony do nauczanego przedmiotu. Aktualnie takie uznanie
nie jest możliwe i do spełnienia warunku kwalifikacji w przypadku powódki
wymagane jest ukończenie studiów podyplomowych lub kursu kwalifikacyjnego w
zakresie nauczanego przedmiotu lub prowadzonych zajęć (§ 3 pkt 2 lit. c
rozporządzenia z 12 marca 2009 r.). Analiza w tym zakresie nie jest konieczna,
jako że spór zakończył się rozstrzygnięciem, iż skarżąca nie spełnia warunku
kwalifikacji wedle nowych wymagań określonych w tym rozporządzeniu i tego nie
podważa. Natomiast § 28 w ujęciu gramatycznym może w sposób niezamierzony
zasłaniać brak aktualnych kwalifikacji a jednocześnie stanowić o zachowaniu
nabytych kwalifikacji w dotychczasowym trybie uznania ukończonego kierunku
studiów za zbliżony do nauczanego przedmiotu lub rodzaju prowadzonych zajęć. W
sytuacji powódki nie nastąpiła jednak zmiana kwalifikacji, gdyż te są takie same.
Powódka uzyskała tylko indywidualne uznanie kwalifikacji na gruncie poprzedniej
regulacji. Można więc mówić o zachowaniu uznania kwalifikacji, ale nie o
zachowaniu nabytych kwalifikacji. Wszak nawet na gruncie poprzedniej regulacji jej
kwalifikacje nie były oczywiste, skoro wymagały określonej analizy, czy ukończony
kierunek studiów był zbliżony do nauczanego przedmiotu. Nie zachodzi tu sytuacja
taka jak uregulowana w § 27 rozporządzenia, czyli obejmująca nauczycieli
mianowanych, którzy spełniali wymagania kwalifikacyjne na podstawie
dotychczasowych przepisów. Wówczas nauczyciele ci zachowują nabyte
kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela. Prowadzi to do wniosku, że
uprzednie uznanie kwalifikacji według kierunku studiów zbliżonego do nauczanego
6
przedmiotu miało znaczenie tylko w danym (aktualnym), czyli trwającym stosunku
pracy. Tak należy rozumieć przepis § 28, który odnosi się do nauczycieli
zatrudnionych w dniu wejścia w życie rozporządzenia z 12 marca 2009 r. Z
regulacji tej nie wynika uniwersalne wyposażenie nauczycieli, którym uprzednio
uznano kierunek studiów za zbliżony do nauczanego przedmiotu, w walor
„nabytych kwalifikacji” w kolejnych nauczycielskich zatrudnieniach. Decyduje o tym
zdarzenie leżące u podstaw takiej regulacji, czyli uznanie kwalifikacji w
szczególnym trybie. Uznanie to odnosi się do konkretnego stosunku pracy, bo tylko
w nim mogła nastąpić indywidulana ocena pracodawcy (dyrektora szkoły),
dotycząca uznania kwalifikacji. Nie była to decyzja administracyjna, lecz tylko
element składający się na stosunek prywatny (stosunek pracy). Chodziło więc o
ustalenie, ocenę i uznanie kwalifikacji do konkretnego zatrudnienia, czyli ze
względu na nauczany przedmiot i ukończony kierunek studiów. Przeciwne
stanowisko byłoby wbrew zmianie prawnej, która nie przewiduje już uznania
kwalifikacji nauczyciela do nauczania takiego jak poprzednio. Studia wyższe na
kierunku (specjalności) innym wymagają ukończenia studiów podyplomowych lub
kursu kwalifikacyjnego w zakresie nauczanego przedmiotu lub prowadzonych
zajęć. Obecnie decydują więc kwalifikacje, które podlegają tylko sprawdzeniu.
Należy to do dyrektora szkoły (art. 39 ust. 3 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie
oświaty) i może być kontrolowane w trybie nadzoru pedagogicznego (art. 33 ust. 2
pkt 1 tej ustawy). Po wtóre roszczenie powódki o dalsze zatrudnienie ma podstawę
w art. 20 ust. 7 KN (skarżąca nie zarzuca naruszenia tego przepisu – art. 39813
§ 1
k.p.c.), a więc chodzi o takie kwalifikacje, które są aktualnie wymagane, co jedynie
potwierdza wniosek, że „nabyte kwalifikacje” mają znaczenie jedynie w
dotychczasowym zatrudnieniu. Nie można zatem pomijać, iż z końcem sierpnia
2010 r. powódka rozwiązała zatrudnienie. W dalszym, czyli w kolejnym zatrudnieniu
wymagane były kwalifikacje określone w aktualnym rozporządzeniu. Uprzednie
uznanie kwalifikacji nie było wystarczające. Zarzut skarżącej, że miała kwalifikacje,
skoro została ponownie zatrudniona, nie jest uprawniony. Kwalifikacje skarżącej
mogły być negatywnie ocenione przez kolejnego dyrektora szkoły. Roszczenie nie
dotyczy etapu zatrudnienia przed przeniesieniem w stan nieczynny, lecz powrotu
do pracy na podstawie art. 20 ust. 7 KN. Innymi słowy na początku kolejnego
7
zatrudnienia nie było podstaw do stosowania § 28. Uznanie kwalifikacji nie było już
dopuszczalne, bo prawodawca odszedł od tego szczególnego trybu, na którym
oparte były poprzednie kwalifikacje skarżącej. Prowadzi to do stwierdzenia, że
odejście przez prawodawcę od możliwości zatrudnienia nauczyciela, którego
kwalifikacje wynikają z uznania, iż jego studia były zbliżone do nauczanego
przedmiotu, wyznacza też zakres stosowania i wykładni § 28 rozporządzenia.
Regulacja ta tylko wyjątkowo zastępuje wymagane kwalifikacje, w czym wyraża się
określona ochrona nauczyciela w dotychczasowym zatrudnieniu. Nie można
bowiem stwierdzić, iż wówczas nie posiada kwalifikacji wymaganych do
zajmowania danego stanowiska. Uznanie kwalifikacji miało charakter indywidualny
(konkretny) i nie przenosi się na kolejne zatrudnienia (stosunki pracy), nawet w tej
samej szkole. Kolejne zatrudnienie zależy od kwalifikacji aktualnie wymaganych.
Taki jest zasadniczy warunek nauczycielskiego stosunku pracy, który zależy od
posiadania określnych kwalifikacji (art. 10 ust. 5 pkt 5, ust. 8 i art. 26 ust. 1 pkt 5
Karty Nauczyciela). Tylko w wyjątkowym przypadku można za zgodą organu
sprawującego nadzór pedagogiczny zatrudnić nauczyciela, który nie spełnia
warunku kwalifikacji (art. 10 ust. 9 Karty). Uznanie kwalifikacji wynikające z
poprzednich regulacji również stanowi wyjątek, dlatego nie ma podstaw do takiej
wykładni § 28 rozporządzenia, która zakłada, że uzyskane kwalifikacje w
szczególnym trybie przenoszą się na kolejne nauczycielskie stosunki pracy.
2. Zarzut naruszenia § 1 pkt 4 rozporządzenia z 10 października 1991 r.
traci na znaczeniu. Rozporządzenie to już nie obowiązuje (od 7 października 2000
r.). Skarżąca jedynie potwierdza w zarzucie, iż nie była wymagana szczególna
forma uznania kwalifikacji („w istocie stanowi subiektywne uznanie przez organ
uprawniony”). Sąd w zaskarżonym wyroku również nie sformułował warunku co do
formy uznania kwalifikacji.
3. Art. 2 ustawy zasadniczej i wyprowadzana z niego zasada ochrony praw
nabytych nie gwarantują (zapewniają) prawa do nieutracalnego zatrudnienia.
Skarżąca wszak nie kwestionuje wypowiedzenia i jego zasadności oraz
przeniesienia jej w stan nieczynny. Niezasadne byłoby również twierdzenie, że nie
mogą ulec zmianie przepisy o kwalifikacjach wymaganych od nauczycieli. Tu zaś
niesporne jest, że skarżąca nie spełnia wymaganych aktualnie kwalifikacji do
8
nauczania fizyki i chemii. Nie spełnia więc zasadniczej reguły, czyli, że zatrudnienie
nauczyciela musi być oparte na posiadaniu kwalifikacji wymaganych do
zajmowania danego stanowiska. Skarżąca ochrony upatruje w regulacji wyjątkowej
z § 28 rozporządzenia z 12 marca 2009, która temporalnie ma jednak ograniczony
zakres obowiązywania.
Reasumując nauczyciel, który nie ma aktualnych kwalifikacji do zajmowania
stanowiska, zachowuje kwalifikacje uprzednio nabyte w trybie uznania
ukończonego kierunku studiów za zbliżony do nauczanego przedmiotu lub rodzaju
prowadzonych zajęć, na stanowisku zajmowanym w chwili wejścia w życie
rozporządzenia z 12 marca 2009 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji
wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można
zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego
zakładu kształcenia nauczycieli (Dz.U. Nr 50, poz. 400 ze zm.).
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji, stosownie do art. 39814
k.p.c.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. oraz § 11 ust. 1 pkt 1 i
§ 12 ust. 4 pkt 2 (stosowanego odpowiednio do odpowiedzi na skargę kasacyjną)
rozporządzenia z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców
prawnych.