Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 638/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2015r.

Sąd Rejonowy w Rzeszowie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSR Renata Darłak

Protokolant:

Ewa Grzybek

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2015r. w Rzeszowie

sprawy z wniosku A. W.

przeciwko Szefowi Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R.

o jednorazowe odszkodowanie

na skutek odwołania A. W.

od decyzji Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R.

z dnia 10 października 2014 r. nr 279 znak Od 204/14

I.  oddala odwołanie,

II.  zasądza od wnioskodawcy A. W. na rzecz Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. kwotę 60 zł (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.-

Sygn. akt IV U 638/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 22 stycznia 2015r.

Decyzją z dnia 10.10.2014r. nr 279 Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. - na podstawie art. 1, 2 i 7 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o świadczeniach przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową (Dz.U. 2014, poz. 213 j.t.) oraz § 18 i 21 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 września 2003r. w sprawie postępowania w razie wypadku lub ujawnienia choroby, pozostających w związku z pełnieniem służby wojskowej (Dz.U 2014 poz. 1083 j.t.) odmówił wnioskodawcy A. W. przyznania jednorazowego odszkodowania pieniężnego z tytułu zdarzenia z dnia 16.10.2013r.

W uzasadnieniu przedmiotowej decyzji wskazał, że wnioskodawca jest żołnierzem rezerwy w stopniu szeregowego; że w dniu 16 października 2013r. zgłosił się on do 21 Batalionu Dowodzenia w R. celem odbycia 10-dniowych ćwiczeń wojskowych; że na dzień 18 października 2013 r. zaplanowano wyjazd na szkolenie (...) do bazy w N., gdzie znajduje się strzelnica garnizonowa; że każdy z uczestników szkolenia został wyposażony w odpowiednie umundurowanie, stopery do uszu a także długą broń palną o nazwie B.; że jak podał wnioskodawca, po wydaniu komendy grupa ćwiczeniowa rozpoczęła strzały; że po oddaniu swojego strzału, wnioskodawca nie zmienił ułożenia i w dalszym ciągu pozostawał w pozycji leżącej; że w tym czasie pozostali uczestnicy szkolenia oddawali strzały; że w pewnym momencie – jak podał wnioskodawca – poczuł on gwałtowny ścisk i ostry ból w uszach; że tego dnia do godzin wieczornych wnioskodawca odczuwał dolegliwości, przy czym ogłuszenie, którego doznał z godziny na godzinę było mniejsze ale w dalszym ciągu utrzymywały się szumy w uszach; że następnego dnia tj. w sobotę 19 października 2013 r. mimo odczuwanych dolegliwości usznych wnioskodawca ponownie udał się do jednostki wojskowej; że wnioskodawca sądził, iż szumy, które odczuwał, przejdą ale tak się nie stało i dlatego zdecydował się udać do Wojewódzkiego Szpitala (...) w R. na Izbę Przyjęć oraz że tam po wstępnej diagnostyce, lekarz ustalił, iż wnioskodawca doznał urazu akustycznego obu uszu.

Dalej Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. nadmienił, iż nie dysponował dokumentacją powypadkową, związaną z przedmiotowym zdarzeniem; że w związku z tym na podstawie § 22 ust. 1 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 września 2003 r. w sprawie postępowania w razie wypadku lub ujawnienia choroby, pozostających w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej (Dz.U. 2014, poz. 213 j.t.) zwrócił się do Dowódcy 21 Batalionu Dowodzenia w R. o przesłanie protokołu powypadkowego wraz z dokumentacją; że w odpowiedzi uzyskał informację, iż wnioskodawca uczestniczył w ćwiczeniach, odbywających się w 21 Batalionie Dowodzenia w R. w okresie od 16 października 2013r. do dnia 25 października 2013r. oraz że dniu 18 października 2013r. ćwiczenia (...) przebiegały bez zakłóceń zgodnie z obowiązującym programem szkolenia a po zakończeniu szkolenia oraz w okresie późniejszym żołnierz nie zgłaszał żadnych dolegliwości.

Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. wskazał ponadto, iż zgodnie z § 4 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 września 2003 r. w sprawie postępowania w razie wypadku lub ujawnienia choroby, pozostających w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej (Dz.U. 2014, poz. 213 j.t.) żołnierz, który uległ wypadkowi, niezwłocznie, jeżeli stan jego zdrowia na to pozwala, melduje o wypadku swojemu przełożonemu; że przełożony po powzięciu wiadomości o wypadku melduje o tym pisemnie dowódcy jednostki wojskowej, w której żołnierz pełni służbę; że żaden meldunek w sprawie wypadku wnioskodawcy i doznanego przez niego urazu nie wpłynął do jego przełożonych oraz że w związku z tym nie było podstaw do wszczęcia postępowania powypadkowego i sporządzenia protokołu.

Organ rentowy podkreślił, iż sam fakt otrzymania przez żołnierza zwolnienia lekarskiego i przedłożenia go w jednostce wojskowej nie może zostać uznany za formalne powiadomienie o wypadku w służbie, które skutkuje wszczęciem postępowania; że przepisy jednoznacznie wskazują na sposób zawiadomienia przełożonych o zaistniałym zdarzeniu oraz że brak zawiadomienia przełożonych o zaistniałym wypadku, w konsekwencji brak wszczęcia postępowania powypadkowego i sporządzenia protokołu powypadkowego potwierdzającego zaistnienie i charakter zdarzenia, będącego podstawą przeprowadzenia postępowania odszkodowawczego, skutkuje brakiem możliwości przyznania jednorazowego odszkodowania.

W dniu 17.11.2014r. wnioskodawca A. W. złożył odwołanie od powyższej decyzji, zaskarżając ją w całości i wnosząc o jej zmianę poprzez przyznanie mu jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku zaistniałego w dniu 18 października 2013 r.

Ponadto wnioskodawca wniósł o zasądzenie od Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wedle norm przypisanych;

W uzasadnieniu odwołania wnioskodawca opisał przebieg wydarzeń w dniu 18.10.2013r., tak jak to uczyniono w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Dodał ponadto, że po stwierdzeniu urazu akustycznego obu uszu, celem ustalenia sprawności narządu słuchu i ewentualnie oszacowania stopnia ubytku słuchu w obu uszach konieczne stało się przeprowadzenie specjalistycznego badania za pomocą audiogramu; że w tym celu miał się zgłosić w dniu 21 października 2013 r. do szpitala; że już podczas tej wizyty zostały mu podane leki i zalecono aplikowanie kolejnych; że przebywał na Oddziale Otolaryngologicznym Wojewódzkiego Szpitala (...) w R. od 22.10.2013 r. do dnia 28.20.2013 r. gdzie został poddany badaniom audiologicznym; że badania to potwierdziły ostry uraz akustyczny - obustronny niedosłuch odbiorczy z szumami usznymi; że wobec takiego rozpoznania podjęto próbę leczenia, jednak rokowania co do całkowitego wyleczenia były od samego początku wątpliwe; że po uzyskaniu częściowej poprawy stanu zdrowia opuścił szpital; że nie udało się wyeliminować szumów i (...) odczuwanych w obu uszach; że po opuszczeniu szpitala przebywał na 3-tygodniowym zwolnieniu lekarskim; że okres rekonwalescencji nie przyczynił się do ustania w uszach szumów, rozmaitych świstów, (...) i brzęczenia; że kontrola poszpitalna odbyła się w dniu 8 listopada 2013 r. w Poradni Laryngologicznej w R.; że wówczas wdrożono mu kolejną serię antybiotyków; że mimo leczenia i upływu czasu szumy w uszach nie ustały; że kolejna wizyta lekarska miała miejsce 10 grudnia 2013 r.; że po tejże wizycie zalecono mu kontrolę już w następnym roku, po upływie 6 miesięcy; że na kolejne badania kontrolne zgłosił się w dniu 15 lipca 2014 r.; że wówczas zadecydowano, iż konieczne będzie wykonanie badania audiogramem celem określenia sprawności słuchu; że badanie to zostało przeprowadzone w sierpniu tego roku; że na jego podstawie stwierdzono uszkodzenie słuchu związane z urazem akustycznym; że uszkodzenie to polega na obustronnym symetrycznym niedosłuchu oraz że oprócz niedosłuchu, nieustannie towarzyszą mu obustronne szumy uszne, uczucie "pełności" w uszach a mowa jest znacznie gorzej słyszalna w hałasie i przy innych źródłach dźwięku przy czym często ma problem ze zrozumieniem mowy, tj. odczytaniem słów, które słyszy ale nie rozumie.

W dalszej kolejności wnioskodawca naprowadził, iż otrzymał zaświadczenie o odbyciu ćwiczeń wojskowych w 21 b. d.w R.; że o całym zdarzeniu dowódca batalionu był informowany, co wynika chociażby z treści zaświadczenia o odbyciu ćwiczeń wojskowych z dnia 25.10.2013 r.; że dokumentację medyczną i zwolnienia przedkładał również do dowódcy sztabu; że ostry uraz akustyczny, którego doznał jest wynikiem krótkotrwałego hałasu w postaci wystrzału z broni palnej; że objawem tego urazu jest ubytek słuchu i szum w uszach, mający charakter trwałego uszczerbku na zdrowiu oraz że dyskomfort z tym związany jest ogromny i od dnia zdarzenia znacznie obniżył jakość jego życia.

Wnioskodawca zaznaczył, że nie powinno budzić wątpliwości, iż trwały uszczerbek na zdrowiu powstał w związku z wykonywaniem służby wojskowej, którą pełnił podczas obowiązkowych ćwiczeń wojskowych oraz że zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową (Dz.U. Nr 83, poz. 760 ze zm.), świadczenia odszkodowawcze określone w ustawie przysługują żołnierzowi, który doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wskutek wypadku pozostającego w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej. Przypomniał zarazem, że podstawą odmowy przyznania mu odszkodowania było uznanie, że nie zawiadomił o zaistniałym wypadku przełożonych, w konsekwencji czego nie wszczęto postępowania powypadkowego i nie sporządzono protokołu powypadkowego, potwierdzającego zaistnienie i charakter zdarzania a także, że wydający decyzję powołał się na treść rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 września 2013 r. w sprawie postępowania w razie wypadku lub ujawnienia choroby, pozostających w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej, twierdząc, iż nie sprostał on obowiązkowi, wynikającemu z § 4 rozporządzenia i nie meldował w sprawie wypadku oraz doznanego urazu.

W związku z powyższym wnioskodawca zarzucił, iż nie jest prawdą, jakoby nie wykonał on ciążącego na nim obowiązku określonego w § 4 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 września 2013 r. w sprawie postępowania w razie wypadku lub ujawnienia choroby, pozostających w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej, a polegającego na zawiadomieniu o zaistnieniu wypadku swojego przełożonego; że z całą pewnością o zaistniałym zdarzeniu został zawiadomiony jego przełożony - dowódca pododdziału; że w czasie kiedy przebywał na oddziale Szpitala (...) w R. z jednostki wojskowej przyjechał do niego żołnierz delegowany przez dowódcę pododdziału celem uzyskania szczegółowych informacji na temat stanu jego zdrowia; że on sam po opuszczeniu szpitala pojechał do S. Wojskowego w R., gdzie złożył swoje zwolnienie lekarskie, usprawiedliwiając tym swoją absencję podczas obowiązkowych ćwiczeń wojskowych; że oprócz tego, że przedłożył stosowne dokumenty o zaistniałym zdarzeniu z dnia 18 października 2014r. poinformował również ustnie; że powyższa informacja została przekazana przez niego bezpośrednio przełożonemu oraz że nie sposób zgodzić się z twierdzeniami Szefa S. jakoby nie zawiadomił on formalnie przełożonego o wypadku w służbie.

Wreszcie wnioskodawca podkreślił, że twierdzenia jakoby nie można było uznać przedłożenia zwolnienia lekarskiego za powiadomienie o wypadku są niczym nieuzasadnione tym bardziej, że logika i doświadczenie życiowe wskazują, iż w takich sytuacjach człowiek dotknięty chorobą, przedkładając zwolnienie lekarskie jednocześnie oświadcza o zdarzeniu, w związku z którym zwolnienie nastąpiło.

Odwołujący naprowadził nadto, że z § 4 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 września 2013 r. w sprawie postępowania w razie wypadku lub ujawnienia choroby, pozostających w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej, nie wynika w jaki sposób żołnierz ma informować dowódcę - przełożonego o zaistniałym zdarzeniu; że dla niego ustne zawiadomienie dowódcy pododdziału o zaistniałej sytuacji a dodatkowo przedłożenie zwalniania lekarskiego i dokumentacji medycznej do jednostki było wystarczającą podstawą do sporządzenia protokołu i przeprowadzenia postępowania odszkodowawczego; że zawiadomienie dowódcy jednostki wojskowej o zaistniałym zdarzeniu z dnia 18 października 2013 r. należało do obowiązków jego przełożonego; że ten ostatni nie zawiadomił dowódcy jednostki wojskowej o całej sytuacji, co wynika z decyzji Szefa S.; że nie można obwiniać o to jego gdyż nie jest niczemu winny, tym bardziej że zrealizował swój obowiązek a także że nie sporządzenie protokołu powypadkowego nie było od niego zależne.

W odpowiedzi na odwołanie Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. wniósł o oddalenie odwołania w całości.

W uzasadnieniu przedmiotowej odpowiedzi wskazał, że dniu 3 września 2014 r. wpłynął do niego wniosek pełnomocnika wnioskodawcy o przyznanie jednorazowego odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu powstałego w związku ze służbą wojskową oraz że odmówił żołnierzowi przyznania jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku z uwagi na fakt, iż nie dysponował dokumentacją powypadkową, związaną z przedmiotowym zdarzeniem.

Organ rentowy wskazał, iż zgodnie z § 19 ust.2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 września 2003 r. w sprawie postępowania w razie wypadku lub ujawnienia choroby, pozostających w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej (Dz.U. 2014, poz. 213), szef wojewódzkiego sztabu wojskowego wszczyna postępowanie m.in. w razie otrzymania protokołu powypadkowego; że na podstawie wyżej wskazanego rozporządzenia żołnierz, który uległ wypadkowi, niezwłocznie, jeżeli stan jego zdrowia na to pozwala, melduje o wypadku swojemu przełożonemu zaś przełożony po powzięciu wiadomości o wypadku melduje o tym pisemnie dowódcy jednostki wojskowej, w której żołnierz pełni służbę; że jakikolwiek meldunek w sprawie wypadku i doznanego urazu, będący obowiązkiem żołnierza nie wpłynął do jego przełożonych oraz że w związku z powyższym nie było podstaw do wszczęcia postępowania powypadkowego i sporządzenia protokołu.

Dalej Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. stanowczo podkreślił, iż sam fakt otrzymania przez żołnierza zwolnienia lekarskiego i przedłożenia go w jednostce wojskowej nie może zostać uznany za formalne powiadomienie o wypadku w służbie, które skutkuje wszczęciem postępowania; że przepis jednoznacznie wskazuje na sposób zawiadomienia przełożonych o zaistniałym zdarzeniu; że żołnierz ma obowiązek zameldować o wypadku; że pojęcie meldunku jest powszechnie funkcjonującym pojęciem w środowisku osób pełniących czynną służbę wojskową a także że niewątpliwie zameldowanie a przedłożenie zwolnienia lekarskiego nie jest czynnością tożsamą, wbrew twierdzeniom zawartym w odwołaniu.

Na koniec Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. stwierdził, iż brak zawiadomienia przełożonych o zaistniałym wypadku, w konsekwencji brak wszczęcia postępowania powypadkowego i sporządzenia protokołu powypadkowego potwierdzającego zaistnienie i charakter zdarzenia, będącego podstawą przeprowadzenia postępowania odszkodowawczego skutkuje brakiem możliwości przyznania jednorazowego odszkodowania gdyż przyznanie jednorazowego odszkodowania powinno zostać poprzedzone stosownym postępowaniem wszczętym przez właściwego dowódcę jednostki na skutek meldunku poszkodowanego żołnierza, zgodnie z § 4 powołanego rozporządzenia a także że wniosek żołnierza o przyznanie jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku pozostającego w związku ze służbą wojskową złożony do szefa WSzW w R. jest przedwczesny w związku z czym odwołanie od decyzji organu rentowego w niniejszej sprawie winno być oddalone.

Sąd ustalił i zważył co następuje:

Bezsporne w niniejszej sprawie było, że w związku ze zdarzeniem, któremu wnioskodawca uległ w dniu 18.10.2013r., nie zostało wszczęte postępowanie powypadkowe i że nie został sporządzony protokół powypadkowy, potwierdzający zaistnienie tego zdarzenia i jego charakter. Pomimo tego wnioskodawca złożył w dniu 3.09.2014r. w Wojewódzkim Sztabie Wojskowym w R. wniosek o przyznanie jednorazowego odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu powstałego w związku ze służbą wojskową. Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. nie dysponował jednak dokumentacją powypadkową, związaną ze zdarzeniem z dnia 18.10.2013r. i w związku z tym odmówił wnioskodawcy przyznania jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku.

Sporne w sprawie było natomiast, czy wnioskodawca zawiadomił przełożonych o w.w. zdarzeniu a w szczególności czy uczynił to w formie meldunku tj. zgodnie z § 4 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 września 2003 r. w sprawie postępowania w razie wypadku lub ujawnienia choroby, pozostających w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej (Dz.U. 2014, poz. 213) i czy w związku z tym przedmiotowa jednostka była obowiązana sporządzić protokół powypadkowy.

W ocenie sądu orzekającego powyższa okoliczność może być przedmiotem badania tylko i wyłącznie w sporze wszczętym przeciwko jednostce wojskowej, w której wnioskodawca pełnił służbę. Tylko ta jednostka posiada bowiem legitymację bierną w takim sporze jako zobowiązana do sporządzenia protokołu powypadkowego.

Twierdzenie takie można wyprowadzić z treści § 4, 5 i 7 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 15.09.2003r. w sprawie postępowania w razie wypadku lub ujawnienia choroby, pozostających w związku z pełnieniem służby wojskowej, które określa szczegółowy tryb postępowania w sprawach ustalenia okoliczności i przyczyn wypadków, pozostających w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej. Pierwszy z w.w. przepisów stanowi, że żołnierz, który uległ wypadkowi, niezwłocznie, jeżeli stan jego zdrowia na to pozwala, melduje o wypadku swojemu przełożonemu, który po powzięciu wiadomości o wypadku melduje o tym pisemnie dowódcy jednostki wojskowej, w której żołnierz pełni służbę.

Zgodnie z § 5 ust. 1 w.w. rozporządzenia w razie wypadku dowódca jednostki wojskowej, w której poszkodowany żołnierz pełni służbę, powołuje niezwłocznie komisję powypadkową w celu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku. Komisja ta sporządza protokół powypadkowy (§7 ust. 1).

Tak więc Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w R. nie jest legitymowany biernie w niniejszym sporze a w przypadku złożenia przez wnioskodawcę wniosku o jednorazowe odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu, powstałego w związku ze służbą wojskową powinien był odmówić wszczęcia postępowania w sprawie o ustalenie prawa do odszkodowania.

Taką konkluzję można wyprowadzić z treści przepisów powołanego na wstępie rozporządzenia. I tak w myśl art. 19 ust. 1 rozporządzenia Szef wojewódzkiego sztabu wojskowego wszczyna postępowanie w sprawie ustalenia prawa do odszkodowania z urzędu lub na wniosek żołnierza, a w razie śmierci żołnierza – także na wniosek członka jego rodziny.

Szef wojewódzkiego sztabu wojskowego wszczyna postępowanie z urzędu w razie otrzymania:

1) protokołu powypadkowego

2) orzeczenia wojskowej komisji lekarskiej stwierdzającego uszczerbek na zdrowi albo śmierć żołnierza wskutek choroby powstałej w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej ( ust. 2).

Szef wojewódzkiego sztabu wojskowego może wszcząć postępowanie z urzędu również przed otrzymaniem protokołu powypadkowego w razie powzięcia wiadomości o wypadku, którego okoliczności i przyczyny nie budzą wątpliwości, jeżeli żołnierz poniósł śmierć w tym wypadku lub doznał ciężkiego uszkodzenia ciała (ust. 3).

Wydanie decyzji w sprawie prawa do odszkodowania możliwe jest dopiero po zbadaniu i dokonaniu oceny całokształtu sprawy na podstawie wszystkich zebranych dowodów (§ 21 ust.1).

Bez wątpienia jednym z dowodów, o których wyżej mowa jest protokół powypadkowy. W każdym więc przypadku dla wszczęcia postępowania w sprawie ustalenia prawa do odszkodowania z tytułu wypadku, pozostającego w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej - czy to na wniosek żołnierza czy to z urzędu - konieczne jest sporządzenie protokołu powypadkowego i przedstawienie go Szefowi wojewódzkiego sztabu wojskowego.

Wnioskodawca, składając wniosek o odszkodowanie winien był więc dołączyć do tego wniosku protokół powypadkowy. Jeżeli taki protokół nie został sporządzony przez jednostkę wojskową, w której pełnił służbę, to wnioskodawca może wystąpić z powództwem przeciwko tej jednostce o sporządzenie i doręczenie mu protokołu powypadkowego stosownie do § 7 i 12 powołanego na wstępie rozporządzenia. Bez tego protokołu Szef wojewódzkiego sztabu wojskowego nie ma bowiem możliwości wszczęcia i przeprowadzenia stosowanego postępowania.

W tej sytuacji Sąd oddalił wszystkie wnioski dowodowe zgłoszone przez wnioskodawcę i orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku – a to na podstawie art. 477 14 § 1 kpc

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art. 98 kpc.