Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 810/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2016 roku.

Sąd Okręgowy w Lublinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie: Przewodniczący – Sędzia S.O. Lucyna Stąsik-Żmudziak

Protokolant st. sekr. sąd. Małgorzata Gruza

po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2016 roku w Lublinie

sprawy A. J., B. J.

przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

o podleganie ubezpieczeniu społecznemu rolników i zapłatę składek

na skutek odwołania A. J., B. J.

od decyzji Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

z dnia 16 marca 2015 roku numer(...)

zmienia zaskarżoną decyzję i stwierdza, że A. J. w okresie od 16 czerwca 1998 roku do 3 czerwca 2014 roku i od 13 listopada 2014 roku oraz B. J. w okresach od 6 maja 1997 roku do 30 września 1997 roku, od 1 października 2000 roku do 31 marca 2001 roku, od 12 kwietnia 2001 do 30 czerwca 2006 roku, od 1 stycznia 2009 roku do 15 czerwca 2010 roku i od 13 lipca 2010 roku nie podlegają ubezpieczeniu społecznemu rolników i nie mają obowiązku opłacania składek w zakresie ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego i macierzyńskiego oraz emerytalno-rentowego.

Sygn. akt VII U 810/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 16 marca 2015 roku Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na podstawie przepisów ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jednolity Dz.U. z 2013 r., poz. 1403) stwierdził podleganie ubezpieczeniu społecznemu rolników i obowiązek opłacania składek na ubezpieczenie wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie oraz ubezpieczenie emerytalno-rentowe dla A. J. za okres od 16.06.1998r. do 03.06.2014r. i od 13.11.2014r. i B. J. za okresy od 06.05.1997r. do 30.09.1997r., od 01.10.2000r. do 31.03.2001r., od 12.04.2001r. do 30.06.2006r., od 01.01.2009r. do 15.06.2010r. i od 13.07.2010r. Organ rentowy w decyzji wskazał, iż do opłacenia składek za osoby wymienione decyzją zobowiązani są solidarnie A. J. i B. J.. Z decyzji wynika ponadto, iż należności z tytułu składek wynoszą na ubezpieczenia wypadkowe chorobowe i macierzyńskie oraz ubezpieczenia emerytalne w kwocie 21344,40 zł plus odsetki. (decyzja – k. 24 a. KRUS).

W odwołaniu od powyższej decyzji A. J. i B. J. wnosili o zmianę zaskarżonej decyzji oraz podnosił, iż nie prowadzili gospodarstwa rolnego.(odwołanie – k. 2-4 a.s.).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy domagał się jego oddalenia, podtrzymując argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji, wskazując, że okresy podlegania ubezpieczeniu rolniczemu ustalono w datach kiedy wnioskodawcy nie podlegali ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu poza rolnictwem. (odwołanie – k. 5-6 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

W dniu 26.02.2015r. B. J. zgłosił się do ubezpieczenia rolniczego wskazując, że razem z żoną A. J. rozpoczął prowadzenie działalności rolniczej w marcu 1996 roku, na dowód czego przedłożył akt notarialny, z którego wynikało, że w drodze darowizny nabył nieruchomość rolną składającą się z kilku działek. (umowa darowizny k.5-6au) Jednocześnie przedłożył odpis skrócony aktu małżeństwa (k.4au) oraz decyzje w sprawie wymiaru podatku rolnego (k.7-9au) i zaświadczenie z Urzędu Gminy K. z dnia 23.02.2015r. Z zaświadczenia wynikało, że jest podatnikiem podatku rolnego z gospodarstwa rolnego położonego z Z. o pow. 0,37ha, w tym użytków rolnych 0,37ha, przeliczeniowych 0,555 ha plus udział ¼ w 0,70ha fiz – 0,10ha przeliczeniowych plus udział 4/6 0,26 ha fiz. -0,39 ha przel. (k. 10au) Dodatkowo przedłożył świadectwa pracy, dotyczące jego i żony, zaświadczenia o okresach prowadzenia działalności gospodarczej i okresach opłacania z tego tytułu składek na ubezpieczenia społeczne.

Wobec powyższego organ ubezpieczeniowy ustalił dla B. J. oraz jego żony A. J. skarżoną decyzją z 16.03.2015r. obowiązek ubezpieczenia społecznego rolników w okresach, kiedy nie podlegali ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu niż prowadzenie gospodarstwa rolnego.

W wyniku umowy działu spadku i darowizny w 1996 roku wnioskodawca B. J., stał się formalnym właścicielem gospodarstwa rolnego położonego z Z., które w 2015 roku w związku z dokonanymi przekształceniami w ewidencji gruntów zostało określone jako gospodarstwo o pow. 0,37ha, w tym użytków rolnych 0,37ha, przeliczeniowych 0,555 ha plus udział ¼ w 0,70ha fiz – 0,10ha przeliczeniowych plus udział 4/6 0,26 ha fiz. -0,39 ha przeliczeniowego. W istocie było to gospodarstwo rolne jedynie z nazwy i wynikało z powierzchni gruntów rolnych. W rzeczywistości była to działka, na której znajdował się dom mieszkalny oraz budynki gospodarcze typu komórki. Na działce siedliskowej żona wnioskodawcy miała niewielki ogródek warzywny na własne potrzeby, było parę drzew, krzaczki krzewów owocowych na własne potrzeby. Przed budynkiem mieszkalnym był grunt orny, niewielka działeczka nadająca się pod uprawy znajdowała się także na tyłach zabudowań.

B. J. jak i jego żona nigdy nie prowadzili działalności rolniczej. Pracowali zawodowo w różnych okresach w różnych firmach w pełnym wymiarze czasu pracy, B. J. w okresie od 29.05.2006r. do 13.07.2010r. prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą. Od tej daty nie podlegał żadnym ubezpieczeniom społecznym. A. J. przed zgłoszeniem jej przez męża do spornego ubezpieczenia rolniczego była zatrudniona do 12.11.2014r. w pełnym wymiarze czasu pracy, a po tej dacie również nie podlegała ubezpieczeniom społecznym nie mając żądnego innego tytułu. W toku postępowania sądowego od 05.06.2015r. podjęła zatrudnienie w oparciu o umowę pracy tymczasowej, umowa jest sukcesywnie przedłużana.

Ani wnioskodawca ani jego żona nigdy nie uprawiali należących do niego gruntów. Nie mieli żadnego sprzętu rolniczego. Na działce nie było żadnych budynków gospodarczych, które można było by przystosować do wykorzystania na cele rolnicze. Nie było stodoły, obory, nigdy nie hodowali żadnych zwierząt. Nie tylko wnioskodawca ale jeszcze w okresie wcześniejszym jego ojciec, zajmujący się rzemiosłem, nie prowadził na tych gruntach gospodarstwa rolnego. Pole, które mogło być wykorzystane rolniczo przez matkę wnioskodawcy, po śmierci męża, w dacie darowizny zostało przekazane na mocy ustnej dzierżawy sąsiadowi C. do użytkowania, aby nie zarastało chwastami. Wnioskodawca z tego tytułu nie miał żadnych pożytków. Ani wnioskodawca ani formalnie uprawiający działkę sąsiad nigdy nie zgłaszali gruntów w celu uzyskania dotacji. Dzierżawa miała charakter zwyczajowy. Najpierw była w rękach sąsiada rodziców wnioskodawcy a potem syna sąsiada. Faktycznie obecnie użytkowany grunt ma jeszcze mniejszą powierzchnię niż wynika to z ewidencji i klasyfikacji gruntów gdyż położony jest przy ulicy (...), i jego część została zabrana pod pas drogowy w związku z rozbudowaniem grogi w kierunku K.. Część tego gospodarstwa w istocie stanowi także udział w drodze dojazdowej do budynku mieszkalnego wnioskodawcy i znajdujących za działką siedliskową działek. (dowód dokumenty ewidencyjne gruntów k. 12 as, zeznania J. G. k. 33v-34, T. C. k. 34as)

Tak więc mimo formalnego opłacania podatku rolnego od gruntów nieznacznie przekraczających 1ha przeliczeniowy (1,045 ha) przeliczeniowego wnioskodawca ani jego żona nie prowadzili na własny rachunek działalności rolniczej. Nie uprawiali pola, nie byli w posiadaniu gruntów rolnych, nie hodowali zwierząt gospodarskich, nie mieli żadnego sprzętu rolniczego, nie zarządzali gospodarstwem.

Jak wynika z zeznań wnioskodawcy zgłosił się do ubezpieczenia rolniczego, zgłaszając także żonę gdyż uzyskał informację w Urzędzie Gminy, że w związku z przekwalifikowaniem jego gruntów powierzchnia gospodarstwa rolnego, za które opłaca podatek rolny przekroczyła 1 ha przeliczeniowy, co pozwala ubezpieczyć się jako rolnik. Wnioskodawca nie weryfikował tej informacji i nie odnosił jej do konieczności prowadzenia działalności rolniczej. W chwili składania wniosku ani on ani żona nie podlegali żadnemu ubezpieczeniu społecznemu i ich ówczesną intencją było podleganie ubezpieczeniu rolniczemu od daty zgłoszenia. Nie zdawali sobie sprawy, że wskazując jako datę rozpoczęcia działalności rolniczej datę sporządzenia aktu notarialnego darowizny, KRUS zweryfikuje ich okresy ubezpieczeń z innego tytułu i z datą wsteczną zostaną objęci tym ubezpieczeniem oraz zobowiązani do opłacania składek.

Odwołując się od zaskarżonej decyzji wnioskodawcy domagali się ustalenia, że w ogóle nie podlegają ubezpieczeniu rolniczemu gdyż w istocie nigdy nie prowadzili działalności rolniczej, nie mając ku temu ani środków ani rzeczywistych możliwości. (dowód zeznania B. J. k. 34as w zw. 17-18as, A. J. k. 34v as w zw. z k. 18as)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu zeznania wnioskodawcy B. J. oraz jego żony A. J. oraz przesłuchanych świadków J. G. i T. C.. Były one jasne i logiczne oraz nie były kwestionowane przez pozwany organ rentowy. Podnieść należy, iż wnioskodawcy stanowczo twierdzili, że nie prowadzili działalności rolniczej na własny rachunek. Potwierdzili to przesłuchani świadkowie, którzy zgodnie twierdzili, że nieruchomość należąca do wnioskodawcy nie ma charakteru gospodarstwa rolnego i takiego nie miała od wielu lat, w tym w okresie kiedy była jeszcze własnością jego rodziców. Podkreślali, że brak tam budynków gospodarczych, mogących być przeznaczonymi na potrzeby gospodarstwa rolnego, brak też jakiegokolwiek sprzętu rolniczego. Wskazali na to, że ani wnioskodawca ani jego żona nie podejmowali żadnych czynności, które można by wiązać z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Obydwoje pracowali zawodowo, nie interesowali się gospodarstwem, które faktycznie było w użytkowaniu sąsiadów. Jedynie mieszkali na terenie posesji położonej w obrębie formalnego gospodarstwa rolnego ale nie podejmowali w związku z tym żadnych czynności, ocenianych jako prowadzenie działalności rolniczej ani nie mieli z tego tytułu żadnych korzyści. Trudno ocenić aby także zarządzali gospodarstwem. Pole uprawne a właściwie niewielka działka nadająca się pod uprawę od wielu lat była użytkowana przez sąsiadów, którzy samodzielnie decydowali o jej przeznaczeniu. W sumie władztwo gospodarstwa rolnego sprowadzało się jedynie do opłacania podatku rolnego.

Sąd uznał zeznania przesłuchanych świadków za wiarygodne gdyż były spontaniczne, rzetelne i znajdujące oparcie w pozostałym materiale dowodowym.

Sąd obdarzył również walorem wiarygodności powołane dowody z dokumentów. Ich autentyczność w toku procesu nie była kwestionowana przez strony. Ich forma oraz treść nie wzbudziła ponadto wątpliwości co do ich autentyczności, wobec czego zostały one uznane za wiarygodne w całości i jako takie stanowiły pełnowartościowe źródło informacji o okolicznościach faktycznych w sprawie.

Z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika jednoznacznie, że wnioskodawcy mimo posiadania formalnie gospodarstwa rolnego, ze względu na powierzchnie przeliczeniową nigdy nie prowadzili działalności rolniczej na własny rachunek.

Zgodnie z art. 7 oraz 16 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jednolity Dz.U. z 2015 r., poz. 704 ze zmianami) ubezpieczeniu wypadkowemu, chorobowemu i macierzyńskiemu oraz emerytalno – rentowemu podlega z mocy ustawy:

1) rolnik, którego gospodarstwo obejmuje obszar użytków rolnych powyżej 1 ha przeliczeniowego lub dział specjalny,

2) domownik rolnika, o którym mowa w pkt 1

- jeżeli ten rolnik lub domownik nie podlega innemu ubezpieczeniu społecznemu i nie ma ustalonego prawa do emerytury lub renty.

Art. 4 pkt 1 cytowanej ustawy stanowi, iż składki na ubezpieczenie za każdego ubezpieczonego opłaca rolnik. Jeżeli działalność rolnicza jest prowadzona na rachunek kilku osób, obowiązek opłacenia składki ciąży na nich solidarnie.

Stosownie do treści art. 5 przepisy ustawy dotyczące ubezpieczenia rolnika i świadczeń przysługujących rolnikowi stosuje się także do małżonka rolnika, chyba że ten małżonek nie pracuje w gospodarstwie rolnika ani w gospodarstwie domowym bezpośrednio związanym z tym gospodarstwem rolnym.

Według art. 6 pkt 1 ilekroć w ustawie jest mowa o rolniku - rozumie się pełnoletnią osobę fizyczną, zamieszkującą i prowadzącą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, osobiście i na własny rachunek, działalność rolniczą w pozostającym w jej posiadaniu gospodarstwie rolnym, w tym również w ramach grupy producentów rolnych, a także osobę, która przeznaczyła grunty prowadzonego przez siebie gospodarstwa rolnego do zalesienia;

Przez pojęcie "działalności rolniczej" przyjmuje się działalność prowadzoną w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, w tym ogrodniczej, sadowniczej, pszczelarskiej i rybnej (art. 6 pkt 3). Działalność rolnicza polega zatem na podejmowaniu działań w zakresie produkcji w różnych formach rolnictwa. Pojęcie zaś "prowadzenie gospodarstwa rolnego" mieści w sobie cały zespół czynności. "Prowadzenie" w języku polskim oznacza bowiem sprawowanie nad czymś nadzoru, zarządzanie, kierowanie czymś, zajmowanie się czymś, trudnienie się czymś, realizowanie jakiegoś celu. Prowadzenie gospodarstwa rolnego może przykładowo polegać tylko na zarządzaniu nim. Jednakże w przeważającej mierze związane jest z wykonywaniem pracy fizycznej.

Prowadzenie działalności rolnej, jest to zatem pewien obiektywny fakt związany z podejmowaniem szeroko rozumianych czynności organizacyjnych, produkcyjnych tak na własnej nieruchomości, jak i nieruchomościach będących w posiadaniu zależnym.

Z przeprowadzonego postępowania dowodowego w niniejszej sprawie wynika jednoznacznie, iż B. J. jak i jego żona A. J. nigdy nie prowadzili wspólnie działalności rolniczej na własny rachunek. Nie sposób przyjąć, że osobiście, na własny rachunek, wykonywali jakiekolwiek czynności, które można by zakwalifikować jako prowadzenie działalności rolnej. Bezspornie nie prowadzili działów specjalnych ani też działalności w zakresie produkcji zwierzęcej czy roślinnej. Ich aktywność zawodowa zawsze związana była z zatrudnieniem pracowniczym a nie z działalnością rolniczą.

Z tych względów Sąd zmienił zaskarżoną decyzję i na mocy wyżej wskazanych przepisów oraz art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.