Pełny tekst orzeczenia

269/3/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 20 maja 2015 r.
Sygn. akt Ts 202/14

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Andrzej Rzepliński – przewodniczący


Teresa Liszcz – sprawozdawca


Stanisław Rymar,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 marca 2015 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej D.G.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 23 lipca 2014 r. D.G. (dalej: skarżąca) wystąpiła o zbadanie zgodności „ustawy z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 637; [dalej: ustawa nowelizująca]) w zakresie art. 1 ust. 6b pkt 1b” z art. 2, art. 7, art. 32, art. 37 i art. 67 Konstytucji. W piśmie nadesłanym do Trybunału Konstytucyjnego 12 września 2014 r. w celu usunięcia braków formalnych skargi, skarżąca stwierdziła, że przedmiotem skargi jest zarzut niezgodności art. 1 pkt 6 lit. b oraz art. 22 ustawy nowelizującej ze wskazanymi przez nią wzorcami kontroli.
Zdaniem skarżącej organ ustalający wysokość jej świadczenia emerytalnego zastosował przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 1440, ze zm.; dalej: ustawa o emeryturach i rentach z FUS) w brzmieniu wprowadzonym ustawą nowelizującą, która weszła w życie 1 stycznia 2013 r., mimo że skarżąca nabyła prawo do emerytury w 2012 r. W konsekwencji organ odliczył od podstawy jej emerytury kwotę wypłaconą tytułem wcześniejszej emerytury. Zdaniem skarżącej naruszyło to zasadę ochrony praw nabytych, zasadę niedziałania prawa wstecz oraz zasadę zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. Skarżąca stwierdziła ponadto, że obowiązek zastosowania wobec niej poprzednio obowiązujących przepisów wynikał z art. 18 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a w ustawie nowelizującej nie przewidziano przepisów przejściowych. W jej przekonaniu naruszyło to art. 2, art. 32 i art. 67 Konstytucji.
Postanowieniem z 24 marca 2015 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Na wstępie Trybunał stwierdził, że w zakresie badania zgodności art. 22 ustawy nowelizującej ze wskazanymi wzorcami kontroli skarga została złożona z naruszeniem ustawowego terminu do jej złożenia. Wskazanie tego przedmiotu kontroli nastąpiło bowiem dopiero w piśmie wniesionym w celu usunięcia braków formalnych skargi, nadesłanym po upływie terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Następnie Trybunał stwierdził, że rozpatrywana skarga konstytucyjna dotyczy de facto sfery stosowania prawa, nie zaś niekonstytucyjności zakwestionowanych przepisów. Zarzuty skarżącej wyraźnie koncentrują się bowiem na nieprawidłowym – jej zdaniem – zastosowaniu zasad prawa intertemporalnego przez orzekające w jej sprawie sądy, a nie na treści zaskarżonego unormowania. Jednocześnie Trybunał zaznaczył, że nawet gdyby przyjąć, iż skarżąca kwestionuje konstytucyjność art. 1 pkt 6 lit. b ustawy nowelizującej, to należałoby stwierdzić, że wniesiona przez nią skarga dotyczy nie sprzeczności zakwestionowanych przepisów z Konstytucją, lecz zaniechania ustawodawczego. Sformułowane przez nią zarzuty odnoszą się bowiem nie do treści zakwestionowanego przepisu, lecz do niewprowadzenia w ustawie nowelizującej przepisów przejściowych. Ponadto Trybunał podkreślił, że odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu uzasadnia również to, że skarżąca – mimo wezwania jej do tego zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego – nie określiła sposobu naruszenia swoich konstytucyjnych wolności i praw. Całość przedstawionej zarówno w skardze jak i w piśmie wniesionym w celu usunięcia jej braków formalnych argumentacji odnosi się bowiem do zarzucanego przez skarżącą naruszenia zasad wynikających z art. 2 Konstytucji, który nie formułuje konstytucyjnych wolności lub praw. Skarżąca nie uzasadniła natomiast zarzutu naruszenia pozostałych wzorców kontroli wskazanych w skardze (art. 7, art. 32, art. 37 oraz art. 67 Konstytucji). Nie usunęła więc prawidłowo braków formalnych skargi.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł pełnomocnik skarżącej. Stwierdził w nim, że skarżąca – zarówno w skardze, jak i w piśmie z 12 września 2014 r. – określiła sposób naruszenia swoich wolności i praw i opisała, w jaki sposób niekonstytucyjność zakwestionowanych przepisów „wpływa na jej osobę”. Pełnomocnik podkreślił również, że Trybunał nieprawidłowo upatruje istotę skargi konstytucyjnej w braku przepisów przejściowych dotyczących zakwestionowanego art. 1 pkt 6 lit. b ustawy nowelizującej. Zdaniem pełnomocnika dla sprawy skarżącej ma bowiem znaczenie to, „w jaki sposób ustawodawca reguluje sytuację osób, które rozpoczęły pobieranie świadczenia emerytury wcześniejszej ze świadomością jego potrącenia w przyszłości a [w jaki] osób, które pobierały to świadczenie wcześniej, zgodnie z obowiązującymi przepisami, bez wiedzy i świadomości, iż zostanie im to odliczone od podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego”. Pełnomocnik skarżącej zaznaczył, że w niniejszej sprawie szczególne znaczenie ma zasada sprawiedliwości społecznej, a w szczególności zakaz arbitralności regulacji prawnych oraz zakaz nieuzasadnionego odmiennego traktowania podmiotów charakteryzujących się daną cechą relewantną. W przekonaniu pełnomocnika nie ma bowiem podstaw do różnicowania sytuacji prawnej osób, które spełniły warunki nabycia prawa do emerytury, ze względu na moment złożenia wniosku o przyznanie emerytury. Ponadto pełnomocnik stwierdził, że skarżąca łączy zarzut naruszenia art. 2 Konstytucji z zarzutem dotyczącym naruszenia art. 67 Konstytucji, a przyjęcie przez Trybunał, iż nie wykazała wszystkich okoliczności i nie określiła sposobu naruszenia innych przepisów Konstytucji, nie uniemożliwia odniesienia się do tych zarzutów, które zostały sformułowane prawidłowo.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy w wydanym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że Trybunał Konstytucyjny analizuje te zarzuty sformułowane w zażaleniu, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego postanowienia, i do tego ogranicza rozpoznanie tego środka odwoławczego.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego w rozpatrywanym zażaleniu skarżąca nie przedstawiła żadnych argumentów, które podałyby w wątpliwość przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, przedstawione w postanowieniu z 24 marca 2015 r. Trybunał stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.
Trybunał słusznie wskazał w szczególności, że sformułowane przez skarżącą zarzuty dotyczyły sfery stosowania prawa, nie zaś niekonstytucyjności zakwestionowanych przepisów. Wniosek taki wyraźnie wynika ze skargi konstytucyjnej, w której skarżąca w żaden sposób nie odniosła się do treści zakwestionowanych norm. Skarżąca wskazała w niej natomiast, że dokonana przez sądy wykładnia ustawy o emeryturach i rentach z FUS była nieprawidłowa a argumentacja przedstawiona w uzasadnieniach orzeczeń wydanych w jej sprawie „całkowicie chybiona”. Ponadto skarżąca wyraźnie wystąpiła nie o stwierdzenie niekonstytucyjności zakwestionowanych przepisów, lecz o wydanie przez Trybunał Konstytucyjny „orzeczenia kasatoryjnego”. Trybunał prawidłowo uznał więc, że skarżąca kwestionuje prawidłowość wydanych w jej sprawie orzeczeń, a nie treść normatywną art. 1 pkt 6 lit b i art. 22 ustawy nowelizującej.
Trybunał zasadnie stwierdził również, że nawet gdyby zarzuty skarżącej uznać za dotyczące art. 1 pkt 6 lit. b ustawy nowelizującej, to należałoby stwierdzić, że nie są one formułowane wobec treści normatywnej tego przepisu, lecz wobec braku regulacji intertemporalnej towarzyszącej jego wprowadzeniu. Skarżąca nie odniosła się bowiem do zasadności samego rozwiązania wprowadzonego art. 1 pkt 6 lit. b ustawy nowelizującej. Jak wynika zarówno ze skargi konstytucyjnej, jak i z zażalenia na postanowienie o odmowie nadania jej dalszego biegu, zarzuty skarżącej koncentrują się na braku wyłączenia możliwości zastosowania zakwestionowanego przepisu do oceny sytuacji prawnej osób, które nabyły prawo do emerytury przed jego wejściem w życie. Trybunał słusznie stwierdził więc, że dotyczą one braku regulacji przejściowej – nie zaś treści zaskarżonego przepisu.
W postanowieniu z 24 marca 2015 r. Trybunał prawidłowo wskazał również, że skarżąca nie spełniła wymogu dokładnego określenia sposobu naruszenia swoich konstytucyjnych wolności i praw, a więc nie usunęła braków formalnych skargi wskazanych w zarządzeniu sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 6 sierpnia 2014 r. Wbrew twierdzeniu zawartemu w zażaleniu skarżąca nie przedstawiła bowiem argumentacji świadczącej o naruszeniu konstytucyjnych wolności i praw przez zakwestionowany przepis. Sformułowane przez nią zarzuty dotyczyły bowiem wyłącznie naruszenia zasad ustrojowych wynikających z art. 2 Konstytucji, który – jak prawidłowo zauważył Trybunał – nie może być samodzielnym wzorcem kontroli przepisów zakwestionowanych w skardze konstytucyjnej. Nie znajduje przy tym uzasadnienia twierdzenie skarżącej, że przepis ten należało traktować jako pozostający w związku z art. 67 Konstytucji. Zarówno w petitum, jak i w uzasadnieniu skargi został on bowiem wskazany jako samodzielny wzorzec kontroli. Jednocześnie niezasadny jest sformułowany przez skarżącą zarzut, że nawet jeśli Trybunał doszedł do przekonania, iż nie określiła ona sposobu naruszenia wszystkich wskazanych przez siebie przepisów Konstytucji, to Trybunał mógł odnieść się do pozostałych – „prawidłowo nakreślonych zarzutów i naruszeń” – i rozpoznać skargę w tym zakresie. Jak bowiem wyraźnie wykazał Trybunał w zakwestionowanym postanowieniu, wadliwość określenia sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności i praw dotyczyła wszystkich wzorców kontroli wymienionych przez skarżącą. Wobec części z nich (art. 2, art. 7 i art. 32 Konstytucji) skarżąca postawiła zarzut naruszenia regulacji niestanowiących konstytucyjnych wolności lub praw, w odniesieniu do pozostałych (art. 7, art. 32, art. 37 i art. 67 Konstytucji) nie uzasadniła sformułowanego w petitum skargi zarzutu ich naruszenia. Trybunał słusznie stwierdził więc, że okoliczność ta uzasadnia odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu w całości.
Ponadto należy zauważyć, że we wniesionym zażaleniu skarżąca nie zakwestionowała ustalenia, iż w zakresie zarzutu niezgodności art. 22 ustawy nowelizującej ze wskazanymi przez nią wzorcami kontroli skarga została złożona z naruszeniem terminu określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że również w tym zakresie zakwestionowane postanowienie jest prawidłowe.

Wziąwszy powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnił zażalenia wniesionego na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.