Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 247/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 lipca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski (sprawozdawca)
SSN Maciej Pacuda
w sprawie z powództwa M. D.
przeciwko Urzędowi Miasta […] o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 9 lipca 2015 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P.
z dnia 25 kwietnia 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony powodowej na
rzecz strony pozwanej 120 zł (sto dwadzieścia) tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Pozwem z 11 lutego 2013 r., skierowanym przeciwko Urzędowi Miasta, M. D.
wniosła o przywrócenie jej do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy.
Sąd Rejonowy wyrokiem z 29 listopada 2013 r. przywrócił powódkę do
pracy, zasądzając od pozwanego na jej rzecz kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów
2
zastępstwa procesowego. W zakresie rozstrzygnięcia o kosztach sądowych
nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego kwotę
3.360 zł tytułem nieuiszczonej opłaty od pozwu.
Sąd I instancji ustalił, że 29 stycznia 2013 r. powódka stawiła się w pracy o
godzinie 7.30. Na godzinę 9.30 miała wyznaczone badanie mammograficzne.
W tym dniu powódka była w silnym stresie wywołanym obawą przed nawrotem
choroby nowotworowej. O godzinie 9.00 mąż powódki podjechał do jej miejsca
pracy, aby zawieźć ją na badanie. Ponieważ powódka zapomniała dowodu
osobistego, w pierwszej kolejności podjechali do domu. Powódka weszła do kuchni
i wypiła szklankę wina wzmocnionego spirytusem. Następnie pojechała na badania.
Po godzinie 10.00 powódka wróciła do pracy. Zajęła się wpisywaniem wniosków do
systemu komputerowego, przebywała w swoim pokoju. Po godzinie 12.00 do
pokoju powódki przyszedł W. S., inspektor bhp zatrudniony u pozwanego.
Poinformował ją, że do pozwanego zadzwonił ktoś z informacją, że znajduje się pod
wpływem alkoholu. Zaproponował, aby pojechała w jego towarzystwie do siedziby
Straży Miejskiej, gdzie wykonane zostanie badanie stanu jej trzeźwości. Powódka
wyraziła zgodę. Badanie wykazało, że powódka jest nietrzeźwa. Następnie
wezwano patrol policji. Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone o godzinie 14.08
przez funkcjonariusza policji urządzeniem Alcosensor wykazało u powódki 0,46
mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Około godziny 14.50 powódce wręczono
oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu
ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych polegającego na
przebywaniu w czasie wykonywania obowiązków na stanowisku pracy w stanie po
użyciu alkoholu. Z powódką nie przeprowadzono żadnej rozmowy przed
wręczeniem oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę.
Uwzględniając powództwo, Sąd I instancji wskazał, że nie sposób oceniać
zachowania powódki w dniu 29 stycznia 2013 r. w oderwaniu od okoliczności jej
dotyczących, a zaistniałych przed tą datą. Sąd podkreślił, że stres, który udzielił się
powódce przed badaniem nie był zwykłym zdenerwowaniem, ponieważ powódka
kilka lat wcześniej chorowała na chorobę nowotworową i znała wiążące się z nią
ryzyko. Zdaniem Sądu powyższa okoliczność rzutowała na ocenę stopnia winy
powódki, jej zachowanie zbliżało się bardziej do niedbalstwa, jednak nie do
3
rażącego niedbalstwa. Podkreślił jednocześnie, że powódka nie uchybiła żadnym
innym obowiązkom pracowniczym. Wskazał, że ocena ta nie pozostaje w
sprzeczności z opinią biegłych. Biegłe sądowe wskazały, iż w dniu zdarzenia
powódka mogła powstrzymać się od spożycia alkoholu. W ocenie Sądu,
stwierdzenie, iż powódka mogła powstrzymać się od spożycia alkoholu nie pozwala
jednak na pominięcie przy ocenie jej zachowania aspektów, które zostały wskazane
powyżej. Sąd zauważył, że biegłe stwierdziły również, iż zachowanie powódki w
dniu 29 stycznia 2013 r. w postaci przebywania w pracy po spożyciu alkoholu było
wynikiem jej choroby alkoholowej i problemów osobistych. Wskazany przez biegłe
związek przyczynowy pomiędzy sytuacją osobistą powódki a jej zachowaniem w
dniu zdarzenia, zdaniem Sądu, nie mógł pozostać bez wpływu na ocenę stopnia
zawinienia. W ocenie Sądu I instancji pracodawca nie dochował obowiązki
staranności przy wyjaśnieniu okoliczności mających uzasadniać rozwiązanie
umowy o pracę, traktując powódkę w sposób schematyczny. Całokształt
niewątpliwie trudnej sytuacji powódki ujawniono dopiero w toku rozprawy. Zdaniem
Sądu I instancji nie bez znaczenia pozostawała również ocena zachowania
powódki po zdarzeniu. Jak wynika z dokumentacji medycznej oraz opinii biegłych
powódka utrzymuje abstynencję i z niezwykle pozytywnym skutkiem podjęła
leczenie odwykowe.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego w P. wywiódł pozwany. Zarzucono
naruszenie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., art. 8 k.p, z ostrożności procesowej również
naruszenie art. 56 § 2 k.p. w zw. z art. 45 § 2 k.p. Ponadto apelujący zarzucił
zaskarżonemu w punkcie 3 wyroku naruszenie art. 13 ust. 1 i 35 ust. 1 ustawy o
kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 231
k.p.c. poprzez
nieprawidłowe ustalenie wysokości opłaty od pozwu.
Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z 25 kwietnia 2014 r. uznał zarzuty apelacji za
uzasadnione, zmienił zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że oddalił
powództwo, zasądzając od powódki na rzecz pozwanego zwrot kosztów
zastępstwa procesowego oraz zwrot kosztów sądowych. Ze względu na
okoliczność, że apelujący nie sformułował zarzutów o charakterze formalnym, Sąd
Okręgowy przyjął za podstawę rozważań prawnych okoliczności stanu faktycznego
ustalonego przez Sąd Rejonowy.
4
Sąd II instancji podkreślił, odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego,
że świadczenie przez pracownika pracy w stanie po spożyciu alkoholu jest zawsze
okolicznością, która uprawnia do oceny jego zachowania jako bezprawnego i
wysoce zawinionego. W sposób szczególnie wyjątkowy została natomiast
potraktowana w orzecznictwie sytuacja pracownika stawiającego się do pracy w
stanie nietrzeźwości dotkniętego przewlekłą psychozą alkoholową (wyrok Sądu
Najwyższego z 10 października 2000 r., I PKN 76/00, OSNP 2002 nr 10, poz. 237).
W takiej sytuacji stawienie się przez pracownika do pracy w stanie upojenia
alkoholowego nie stanowi o naruszeniu przez niego obowiązków pracowniczych w
sposób ciężki, ponieważ nie jest możliwym w ogóle przypisanie mu winy. W tej
sprawie, zdaniem Sądu II instancji, nie zachodziły okoliczności wykluczające winę
powódki. Sąd stwierdził, że spożycie przez powódkę alkoholu wynikające z chęci
wyciszenia niepokoju spowodowanego obawą wystąpienia u niej schorzeń o
charakterze onkologicznym w żaden sposób nie determinowało oceny stopnia winy
powódki. Z opinii biegłych psychologa i psychiatry wynikało, że 29 stycznia 2013 r.
powódka, pomimo choroby alkoholowej, mogła powstrzymać się od wypicia
alkoholu, zapanować nad swoim nałogiem. Było to upicie proste. Miała przez to
możliwość przewidzenia konsekwencji własnego czynu i zachowała zdolność
pokierowania swoim postępowaniem. Powódka nie działała w ramach przymusu
sytuacyjnego. Mogła nie spożywać alkoholu, jednakże chciała to uczynić i uczyniła.
Sąd II instancji podkreślił, że z całą świadomością świadczyła pracę w stanie po
spożyciu alkoholu, będąc przy tym świadomą, z jakiego rodzaju konsekwencjami
może spotkać się jej zachowanie. Ponadto, zdaniem Sądu Okręgowego w każdym
przypadku świadczenia pracy po użyciu alkoholu przez pracownika istnieje
potencjalne zagrożenie dla interesu pracodawcy. Świadczenie pracy w stanie po
spożyciu alkoholu rodzi konsekwencje nie tylko w zakresie ryzyka popełniania
błędów w procesie pracy, a więc świadczenia jej w sposób wadliwy, nieodpowiedni
do interesu pracodawcy, lecz w skrajnych sytuacjach, w zależności od rodzaju
prowadzonej przez zakład pracy działalności zagrożenia dla życia zdrowia a nawet
życia innych osób. W ocenie Sądu zbędnymi dla rozstrzygnięcia tej sprawy były
okoliczności zachowania powódki po dokonaniu przez pozwanego rozwiązania z
nią umowy o pracę, w szczególności podjęcie przez powódkę po 29 stycznia
5
2013 r. leczenia odwykowego. Ocena zasadności przyczyny rozwiązania umowy o
pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. winna być dokonywana według stanu
aktualnego na dzień złożenia przez pracodawcę oświadczenia w tym przedmiocie.
Sąd Okręgowy wskazał również, że nie sposób zarzucić pracodawcy naruszenia
art. 8 k.p., wyjaśniając, że na okoliczność naruszenia art. 8 k.p. nie może
powoływać się osoba, która swoim zachowaniem prowadzi do podważenia reguł
zasad współżycia społecznego. Niewątpliwie natomiast zachowaniem
prowadzącym do podważenia tych zasad jest postępowanie wbrew ustalonym
regułom, ciążącym na danej osobie obowiązkom.
Od wyroku Sądu Okręgowego skargę kasacyjną złożyła powódka,
zaskarżając go w całości.
Zarzucono naruszenie prawa materialnego, tj. art. 52 § 1 pkt 1 k.p. oraz
art. 52 § 2 k.p. przez niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię polegające na
przyjęciu, że:
- zachowanie powódki w dniu 29 stycznia 2013 r. w postaci przebywania w
pracy po spożyciu alkoholu, które było wynikiem jej choroby alkoholowej i
problemów osobistych, stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków
pracowniczych i że uzasadnione było jej natychmiastowe zwolnienie bez
jakichkolwiek wyjaśnień oraz uznania, że okoliczności incydentu nietrzeźwości,
całokształt niewątpliwie trudnej sytuacji osobistej powódki, jej dotychczasowa
wieloletnia nienaganna praca dla strony pozwanej nie mają znaczenia dla
rozstrzygnięcia i wpływu na ocenę stopnia zawinienia powódki;
- w sprawie brak jest podstaw do zastosowania na korzyść powódki art. 8
k.p., ponieważ powódka jako osoba, która sama swoją nietrzeźwością naruszyła
zasady obowiązujące w miejscu pracy nie może skutecznie powoływać się, że jej
szeroko oceniona sytuacja życiowa powinna zostać uwzględniona przez
pracodawcę z punktu widzenia zasad współżycia społecznego, że w jej przypadku
inna sankcja przewidziana przez prawo pracy byłaby wystarczająca.
Ponadto, zarzucono naruszenie przepisów postępowania w sposób, który
miał istotny wpływ na wynik sprawy tj. „art. 224 § 1 k.p.c., art. 316 § 1 w zw. z 391
k.p.c., art. 378 § 1 k.p.c., art. 382 k.p.c., art. 386 § 1 k.p.c. przez orzeczenie co do
istoty sprawy, wydanie orzeczenia odmiennego od Sądu I instancji oddalającego
6
powództwo, które w I instancji było uwzględnione, nie rozpatrzenia wszystkich
aspektów sprawy, pominięcie w wyroku i w wyrokowaniu zasady oceniania
ciężkości naruszenia obowiązku pracowniczego od okoliczności indywidualnego
przypadku, w sytuacji zaskarżenia apelacją strony pozwanej wyroku w całości, nie
uwzględnienie okoliczności mających istotne znaczenia dla ustalenia zawinienia
powódki - stresu związanego z badaniem pod kątem nawrotu choroby
nowotworowej, choroby alkoholowej i jej wpływu na zachowanie powódki, w
szczególności wręcz błyskawicznego zwolnienia powódki bez wyjaśnień po
wieloletniej rzetelnej, bez zarzutu pracy dla strony pozwanej, posługiwania się
orzecznictwem Sądu Najwyższego wydanym w sprawach o zupełnie innym stanie
faktycznym, dla wyciągnięcia negatywnych wniosków dla powódki, fragmentami
tez, mimo podniesienia przez powódkę w odpowiedzi na apelację, że nie można
rozpatrywać niniejszej sprawy bez kontekstu osobistego powódki, zanegowania
związku przyczynowego pomiędzy sytuacją osobistą powódki a jej zachowaniem w
dniu zdarzenia wynikającego m.in. z opinii biegłych, oraz art. 329 k.p.c. przez nie
ustosunkowanie się w pełni do oceny prawnej Sądu Rejonowego w uzasadnieniu
wyroku, która legła u podstaw uwzględnienia powództwa, przez nie orzeczenie o
bezzasadności apelacji – art. 385 k.p.c.”.
Skarżąca wniosła o uchylenie i zmianę zaskarżonego wyroku przez
oddalenie apelacji strony pozwanej i utrzymanie w mocy wyroku Sądu Rejonowego
z 29 listopada 2013 r. oraz o rozstrzygnięcie o kosztach procesu według norm
przepisanych za II instancję i za postępowanie kasacyjne, ewentualnie o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Okręgowemu, przy uwzględnieniu kosztów postępowania kasacyjnego.
Pełnomocnik pozwanego złożył odpowiedź na skargę kasacyjną, wnosząc o
jej oddalenie w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów
zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się nie mieć uzasadnionych podstaw.
Wszystkie zarzuty skargi kasacyjnej dotyczą w istocie kwestionowania
ustalenia, że powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowego
7
obowiązku pracowniczego (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.). Tymczasem Sąd Okręgowy
trafnie przyjął, powołując stosowne orzeczenia Sądu Najwyższego, że świadczenie
przez pracownika pracy w stanie nietrzeźwości z reguły jest bezprawne i zawinione,
a więc powinno być kwalifikowane jako ciężkie naruszenie obowiązków
pracowniczych. Tak więc nie może zostać skutecznie zakwestionowane przyjęcie w
zaskarżonym wyroku ciężkiego naruszenia obowiązku przez powódkę. Sąd
Okręgowy na podstawie opinii biegłych rozważał okoliczność wpływu na winę
choroby alkoholowej powódki. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku
jednoznacznie ustalono, że biegłe uznały, iż powódka mogła powstrzymać się od
wypicia alkoholu, miała możliwość przewidzenia konsekwencji swego postępowania
i zachowała zdolność pokierowania swoim postępowaniem. Tak więc w porównaniu
ze znacznym poziomem alkoholu w wydychanym powietrzu nie było możliwe
przyjęcie, że do ciężkiego naruszenia obowiązku nie doszło.
W związku z powyższym poprawne jest rozstrzygnięcie, co eliminuje
zastosowanie art. 8 k.p. ze skargi kasacyjnej, że rozwiązując umowę o pracę
pracodawca naruszył art. 8 k.p. Sąd Najwyższy wypowiadał się w tej kwestii
uznając, że w takiej sytuacji nie może być skutecznie kwestionowane rozwiązanie
natychmiastowe z winy pracownika poprzez odwołanie się do zasad współżycia
społecznego. Podobnie ujmowany jest problem zasady „czystych rąk” w doktrynie
prawa pracy. Uznaje się bowiem, że w oparciu o tę zasadę może żądać
rozstrzygnięcia sprawy jedynie ten, kto sam postępował nienagannie (tak Z. Hajn:
W kwestii pojmowania „zasady czystych rąk” w orzecznictwie Sądu Najwyższego,
w: Z aktualnych zagadnień prawa pracy i zabezpieczenia społecznego. Księga
Jubileuszowa Profesora Waleriana Sanetry, red. B. Cudowski, J. Iwulski, Białystok
2013, s. 141). W okolicznościach sprawy nie wystąpiły okoliczności, które mogłyby
uzasadnić odwołanie się do art. 8 k.p. i zmianę kwalifikacji naruszenia obowiązku
pracowniczego przez powódkę. Wynika z tego, że pracodawca rozwiązując umowę
o pracę postąpił zgodnie z przepisami o rozwiązywaniu umów o pracę i bez
naruszenia art. 8 k.p. Zarzut powyższy należało zatem ocenić jako bezzasadny.
Skarżący nie wyjaśnił ponadto na czym miało polegać naruszenie art. 52 § 2 k.p. co
uniemożliwiło odniesienie się przez Sąd Najwyższy do tego zarzutu.
8
Podobnie i z podobnym uzasadnieniem należało uznać za bezzasadne
zarzuty naruszenia prawa procesowego. Skarżący nie wykazał, a w zasadzie w
ogóle nie odniósł się do tego na czym polegał wpływ rzekomych naruszeń na wynik
rozstrzygnięcia sprawy. W istocie zarzuty te zostały ograniczone do
kwestionowania przyjęcia, iż powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia
podstawowego obowiązku pracowniczego. Sąd Najwyższy nie może jednak
domyślać się na czym polegało uchybienie Sądu Okręgowego i jaki wpływ na jego
orzeczenie miały te naruszenia proceduralne. Na tej podstawie należało przyjąć, że
zarzuty te okazały się niezasadne.
Skarżący formułuje również istotne zagadnienie prawne jak i jednocześnie
stwierdza, że skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona. Jest to ewidentna
sprzeczność. Ponadto należy również stwierdzić, że sformułowane w skardze
zagadnienie prawne nie istnieje. Skarżący nie wyjaśnił także na czym ono polega i
które przepisy prowadzą do rozbieżnych ocen sądowych i wymagają dlatego
wykładni przez Sąd Najwyższy. Oczywiste jest bowiem, że każdy sąd oceniający
nadużycie alkoholu przez pracownika powinien rozważyć całokształt okoliczności
sprawy w aspekcie kwalifikacji zachowania jako ciężkiego naruszenia
podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
Wyraźnego podkreślenia wymaga to, że w zaskarżonym wyroku Sąd Okręgowy to
uczynił i rzeczowo uzasadnił. Skarżący nie wykazał również na czym polega
oczywistość skargi. Nie można w każdym razie stwierdzić, że zaskarżony wyrok
jest prima facie niezgodny z prawem. Wręcz przeciwnie wyrok ten odpowiada
prawu. Oczywistość skargi jest bowiem upatrywana w tym, że Sąd Okręgowy
wbrew oczekiwaniom powódki, zakwalifikował jej zachowanie jako ciężkie
naruszenie obowiązku pracowniczego.
Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji wyroku.