Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: WK 6/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 września 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Tomczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Marek Pietruszyński
SSN Jan Bogdan Rychlicki
Protokolant : Anna Krawiec
przy udziale prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Anny Czapigo,
w sprawie J. T. skazanego z art. 270 § 1 w zb. z art. 280 § 1 k.k. z 1969 r., po
rozpoznaniu w Izbie Wojskowej na rozprawie w dniu 8 września 2015 r. kasacji
wniesionej przez Naczelnego Prokuratora Wojskowego na korzyść skazanego od
wyroku Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego w W. z dnia 14 grudnia 1982 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok i uniewinnia J. T. od popełnienia
zarzucanego mu czynu;
2. koszty procesu ponosi Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
2
Kasacją wywiedzioną na podstawie art. 521 k.p.k. Naczelny Prokurator
Wojskowy zaskarżył prawomocny wyrok Sądu Okręgu Wojskowego w W. z dnia 14
grudnia 1982 r., wydany w sprawie SoW …/82, mocą którego J. T. został skazany
za przestępstwo zakwalifikowane z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 280 § 1 k.k. z 1969
r., polegające na tym, że „w miesiącu maju 1982 r. na terenie Zakładu Karnego w
W. sporządził, a następnie w dniu 21 maja 1982 r. rozpowszechnił wśród załogi
przywięziennego Przedsiębiorstwa Wyrobów Skórzanych, ulotki zawierające w swej
treści sformułowania publicznie poniżające naczelne organy Polskiej
Rzeczypospolitej Ludowej i nawołujące do popełniania przestępstw”, za co
wymierzono mu kary: 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i pozbawienia praw
publicznych na 2 lata.
Zaskarżając ten wyrok, Naczelny Prokurator Wojskowy zarzucił „rażące
naruszenie prawa materialnego, to jest art. 270 § 1 k.k. z 1969 r. w zb. z art. 280 §
1 k.k. z 1969 r. w zw. z art. 10 § 2 k.k. z 1969 r., które miało istotny wpływ na treść
wyroku, gdyż doprowadziło do skazania J. T. wobec przyjęcia przez sąd orzekający,
że oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 270 § 1 k.k. z 1969 r. w zb. z art. 280
§ 1 k.k. z 1969 r., podczas gdy z okoliczności sprawy wynikało, że oskarżony
swoim zachowaniem nie wyczerpał znamion przypisanego mu czynu”. Formułując
cytowany zarzut, skarżący wniósł o „zmianę zaskarżonego wyroku poprzez
uniewinnienie J. T. od popełnienia przypisanego mu przestępstwa”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Mimo pewnych niedoskonałości w sformułowanych zarzucie i wniosku,
kasacja Naczelnego Prokuratora Wojskowego zasługuje na uwzględnienie. Trafnie
bowiem podniesiono w jej uzasadnieniu, że Sąd orzekający dopuścił się w istocie
błędu w ustaleniach faktycznych, ponieważ z treści sporządzonych przez J. T.
ulotek nie wynika, by lżył on lub poniżał Naród Polski lub Polską Rzeczypospolitą
Ludową. Treści te nie zawierają też określeń, które by poniżały – jak to ustalono w
przypisanym skazanemu czynie - naczelne organy Polskiej Rzeczypospolitej
Ludowej, a w uzasadnieniu ograniczono tylko do rządu PRL. Tym samym nie było
podstaw do kwalifikowania opisanego działania jako wypełniającego dyspozycję art.
270 § 1 k.k. z 1969 r.
3
Podobnie nie można w treści zakwestionowanych ulotek dopatrzyć się
nawoływania do popełnienia przestępstw w rozumieniu art. 280 § 1 k.k. z 1969 r.
Owszem, J. T. krytycznie i dosadnie wypowiadał się na temat działania ówczesnych
władz, w tym podległości wobec ZSRR i nawoływał do podejmowania wspólnych
działań mających przeciwdziałać tak ocenianej przez niego sytuacji oraz
doprowadzić do jej zmiany. Nie były to jednak nawoływania do postępowania
sprzecznego z przepisami prawnymi ówcześnie obowiązującymi, w tym z
przepisami Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, które przecież
dopuszczały możliwość manifestowania swojego niezadowolenia i krytyki polityki
prowadzonej przez organy państwa.
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgu Wojskowego ustalił, że
„oskarżony nawoływał do tworzenia nielegalnych grup przystosowanych do
działania przeciwko legalnej władzy PRL oraz do <postaciach >>”. Nie podjął jednak próby wyjaśnienia dlaczego owe nieformalne
grupy miałyby być nielegalne oraz dlaczego sabotowanie poczynań ówczesnych
władz miałoby przybrać formę przestępczą.
Tym samym więc oczywiste jest, że błędna ocena treści ulotek
sporządzonych przez J. T. doprowadziła do błędnych ustaleń faktycznych
zwieńczonych niewłaściwą subsumpcją, co słusznie kwestionuje kasacja. Na
marginesie zauważyć też należy, że w zaskarżonym wyroku ani jednym
sformułowaniem nie wskazano, dlaczego przypisano J. T. rozpowszechnienie w
dniu 21 maja 1982 r. sporządzonych własnoręcznie ulotek. W aktach sprawy nie
ma żadnego dowodu wskazującego na takie działanie. Zapewne i to ustalenie
oparto na domniemaniu będącym następstwem ustalenia sporządzenia przez niego
ulotek.
Z tych rozważań jednoznacznie wynika, że w rozpoznawanej sprawie nie
wykazano, by J. T. działaniami swoimi wypełnił dyspozycje przepisów stanowiących
podstawę skazania i dlatego, uwzględniając kasację Sąd Najwyższy na podstawie
art. 537 § 2 k.p.k. uchylił zaskarżony wyrok i wobec stwierdzenia, że skazanie J. T.
było oczywiście niesłuszne, uniewinnił go od popełnienia zarzucanego mu czynu.
4
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k.