Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 248/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dorota Rysińska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Dołhy
SSN Barbara Skoczkowska
Protokolant Jolanta Grabowska
w sprawie E. M.
skazanej z art. 270 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu, w trybie art. 535 § 5 k.p.k.,
w dniu 30 października 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 13 maja 2015 r., , zmieniającego wyrok
Sądu Rejonowego w K.
z dnia 20 stycznia 2015 r.
uchyla wyrok w zaskarżonej części dotyczącej orzeczenia o
karze łącznej i sprawę w tym zakresie przekazuje Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z dnia 20 stycznia 2015 r. E. M. została
uznana za winną czterech czynów z art. 270 § 1 k.k., za które wymierzono jej kary
jednostkowe 4 miesięcy pozbawienia wolności, a następnie karę łączną w
wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej
wykonania na okres próby wynoszący 2 lata.
Od tego wyroku apelację w całości na korzyść oskarżonej wniósł jej obrońca,
zarzucając zaskarżonemu judykatowi błąd w ustaleniach faktycznych, który
zdaniem obrony powinien prowadzić do uznania czynów zarzuconych i
przypisanych oskarżonej za występki mniejszej wagi (art. 270 § 2a k.k.).
Wyrokiem z dnia 13 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w K. zmienił wyrok Sądu I
instancji w ten sposób, że karę łączną pozbawienia wolności podwyższył do roku.
Od powyższego prawomocnego orzeczenia kasację w trybie art. 521 k.p.k.
wniósł Prokurator Generalny, zarzucając temu rozstrzygnięciu „rażące i mające
istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisu prawa karnego procesowego, a
mianowicie art. 434 § 1 k.p.k., polegające na orzeczeniu kwestionowanym
wyrokiem Sądu II instancji na niekorzyść E. M., na skutek rozpoznania apelacji
wniesionej na korzyść oskarżonej przez jej obrońcę, przy jednoczesnym braku
zwykłego środka odwoławczego pochodzącego od oskarżyciela publicznego na
niekorzyść tej oskarżonej, co skutkowało niezasadnym podwyższeniem orzeczonej
wyrokiem Sądu I instancji w wysokości 6 miesięcy pozbawienia kary łącznej do 1
roku pozbawienia wolności”.
Podnosząc powyższy zarzut Prokurator Generalny wniósł o uchylenie
wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja Prokuratora Generalnego okazała się zasadna w stopniu
oczywistym.
Analiza sentencji wyroków zapadłych przed sądami obu instancji w niniejszej
sprawie w zestawieniu z ich uzasadnieniami prowadzi do nie budzącej wątpliwości
konstatacji, że kara wymierzona przez Sad odwoławczy (rok pozbawienia wolności)
jest wyższa od orzeczonej pierwotnie przez Sąd I instancji (6 miesięcy pozbawienia
3
wolności). Z akt jednocześnie wynika, że rozpoznający sprawę Sąd odwoławczy nie
dysponował apelacją na niekorzyść E. M. Jedyny złożony zwyczajny środek
odwoławczy pochodził od jej obrońcy i oczywiście skierowany był tylko i wyłącznie
na jej korzyść.
Takie postąpienie Sądu Okręgowego stanowi rażące naruszenie przepisu
art. 434 § 1 mające istotny wpływ na treść ostatecznego wyroku. Zarówno w stanie
prawnym obowiązującym w dacie orzekania przez Sąd odwoławczy, jak i po dniu 1
lipca 2015 r., w Kodeksie postępowania karnego wysłowiona pozostaje jedna z
podstawowych zasad gwarancyjnych procesu karnego – zakazu reformationis in
peius. Sąd odwoławczy może bowiem orzec na niekorzyść oskarżonego tylko
wtedy, gdy wniesiono na jego niekorzyść środek odwoławczy. Przepis ten był
przedmiotem analiz sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, który niezmiennie
nadaje zasadzie tej fundamentalne znaczenie w demokratycznym państwie prawa.
Istotą zakazu reformationis in peius zawartego w tym przepisie jest zakaz
pogarszania sytuacji procesowej oskarżonego w przypadku wywiedzenia środka
odwoławczego jedynie na jego korzyść. Oskarżony ma gwarancję, że orzeczenie
zapadłe w wyniku odwołania nie będzie dla niego gorsze niż to zapadłe w pierwszej
instancji (tak SN w jednym z nowszych judykatów – postanowieniu z dnia 21
listopada 2014 r., III KK 363/14, Prok.i Pr. 2015, z. poz. 326).
W niniejszej sprawie nie zachodził także żaden z wyjątków przewidzianych w
art. 434 § 3 k.p.k. w brzmieniu z dnia orzekania, gdyż wyrok w sprawie nie został
wydany z zastosowaniem art. 343 k.p.k. ani 387 k.p.k., lecz po przeprowadzeniu
pełnego postępowania sądowego.
Wprawdzie Sąd Okręgowy zauważył swój błąd (ostatnia strona uzasadnienia
wyroku), jednak nie mogło to, co oczywiste doprowadzić do jakiejkolwiek
reasumpcji własnego orzeczenia.
Stwierdzając zatem, że spełnione zostały wszelkie przesłanki uwzględnienia kasacji
w trybie określonym w przepisie art. 535 § 5 k.p.k., Sąd Najwyższy orzekł, jak w
wyroku.
kc