Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 483/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący)
SSN Krzysztof Staryk
SSN Romualda Spyt (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania J. T.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o prawo do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 28 października 2015 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 11 czerwca 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 2 października 2013 r. Sąd Okręgowy w T. zmienił decyzję
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z dnia 16 maja 2013 r. w ten
sposób, że przyznał wnioskodawcy J. T. emeryturę od dnia 17 maja 2013 r.
Sąd ustalił, że wskazaną decyzją z 16 maja 2013 r. organ rentowy odmówił
J. T. prawa do emerytury, podnosząc, że ubezpieczony nie spełnia wszystkich
2
warunków w określonych w art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U.
z 2015 r., poz. 748), gdyż nie udokumentował 15-letniego stażu pracy wykonywanej
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, a jedynie 13 lat, 10
miesięcy i 2 dni takiej pracy. Do stażu tego nie zaliczono okresu zatrudnienia w
Przedsiębiorstwie Budowlano-Produkcyjnym „R.” Sp. z o.o. od 1 października 1992
r. do 23 czerwca 1995 r. na stanowisku kierowcy-operatora pompy Stetter.
Ubezpieczony podczas spornego okresu kierowca prowadził samochód
ciężarowy o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony typu Jelcz. Był
to samochód specjalistyczny wyposażony w zespoloną z nim pompę Stetter do
pobierania betonu z tzw. gruszki, ważący razem z tą pompą powyżej 15 ton.
Samochodem tym ubezpieczony jeździł na place budów. Natomiast jego praca jako
operatora polegała na pompowaniu (transportowaniu) betonu przy pomocy
urządzenia sterowniczego, w który wyposażony był przydzielony mu samochód
ciężarowy. Jako kierowca-operator pompy Stetter ubezpieczony pracował stale i w
pełnym wymiarze godzin, w ramach dobowego wymiaru czasu pracy, nie
wykonując żadnych innych czynności.
Sąd pierwszej instancji uznał, że w spornym okresie ubezpieczony
wykonywał pracę w szczególnych warunkach, bowiem w równym stopniu
wykonywał pracę kierowcy samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze
całkowitym powyżej 3,5 tony, jak i operatora pompy Stetter. W ocenie Sądu, nie
ulega wątpliwości, że samochód ciężarowy typu Jelcz wyposażony w taką pompę
to ciężka maszyna budowlana, a jej operator to w istocie maszynista.
W rezultacie Sąd zakwalifikował pracę ubezpieczonego pod pozycję 2 (prace
kierowców samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym
powyżej 3,5 tony) działu VIII (transport i łączność) wykazu A, stanowiącego
załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie
wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze (Dz.U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) oraz pod pozycję 3 (prace
maszynistów ciężkich maszyn budowlanych lub drogowych) działu V (budownictwo
i przemysł materiałów budowlanych) wykazu A.
Sąd Apelacyjny, w wyniku apelacji organu rentowego, wyrokiem z dnia 11
3
czerwca 2014 r. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.
W uzasadnieniu wskazał, że brak jest podstaw do zaliczenia spornego
okresu, tj. pracy ubezpieczonego w przedsiębiorstwie „R.” Sp. z o.o. od 1
października 1992 r. do 23 czerwca 1995 r. jako pracy w warunkach szczególnych
wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w rozumieniu § 2
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku
emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze. Ubezpieczony, pracując w tym czasie jako kierowca -
operator pompy Stetter, tj. specjalistycznego urządzenia zamontowanego na
samochodzie, niewątpliwie w ramach tej pracy pracował jako kierowca samochodu
ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, jednak nie
wykonywał obowiązków kierowcy przez cały czas obowiązującego go dobowego
czasu pracy, a jedynie podczas dojazdu na daną budowę, co zajmowało mu różny
czas w zależności od odległości od budowy, ale nigdy nie zajmowało to z natury
rzeczy całego dnia, skoro celem był dojazd na miejsce budowy i wykonanie tam
pracy przy pomocy pompy. Praca ubezpieczonego jako operatora pompy Stetter
nie stanowiła pracy na stanowisku, które byłoby wymienione w załączniku do
rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., w tym nie była pracą kierowcy samochodu
ciężarowego. Również, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, nie była ona pracą
maszynisty ciężkiej maszyny budowlanej (dział V wykazu A), bowiem samochód z
zamontowaną na nim pompą Stetter stanowił niewątpliwie urządzenie
specjalistyczne, ale nie była to „ciężka maszyna budowlana lub drogowa”. Pracy
ubezpieczonego w części wykonywanej na stanowisku operatora pompy Stetter nie
można również zakwalifikować jako pracy maszynisty do rozścielania mas
bitumicznych i mas betonowych, gdyż takie stanowisko odnosi się do maszyn i prac
wykonywanych przy robotach drogowych, przy budowaniu lub naprawie dróg.
Także praca operatora pompy Stetter nie jest żadną z „prac zbrojarskich i
betoniarskich”, o jakich mowa w wykazie A, dział V, poz. 4 załącznika do
rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., w szczególności nie jest to praca betoniarza
czy operatora betoniarki, wykonywana przy wytwarzaniu czy użyciu betonu w
budownictwie w bezpośredniej styczności z tym betonem.
Ubezpieczony zaskarżył ten wyrok skargą kasacyjną w całości, zarzucając
4
mu naruszenie prawa materialnego: § 2 ust. 1 w związku z § 4 ust. 1
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku
emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze, przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie że
ubezpieczony w okresie od dnia 1 października 1992 r., od dnia 23 czerwca
1995 r., nie świadczył pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze
czasu pracy obowiązującym na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego o
dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony.
W uzasadnieniu skargi wywiedziono, że pracę ubezpieczonego w spornym
okresie – w całości - należy zakwalifikować jako pracę kierowcy specjalistycznego
samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony
(poz. 2, dział VIII, wykaz A), bowiem przerwy w kierowaniu pojazdem (obsługa
pompy Stetter) były przerwami technologicznymi. Podkreślił, że również zwykła
praca kierowcy nie polega na wykonywaniu obowiązków przewozu drogowego non
stop.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie zauważyć należy, że skarżący domaga się zaliczenia spornego
okresu pracy wykonywanej w budownictwie jako pracy kierowcy specjalistycznego
samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony,
(wykaz A, dział VIII - Transport i Łączność - pkt 2).
Sąd Najwyższy wypowiadał się co do znaczenia przyporządkowania danego
rodzaju pracy do określonej branży. Wskazywał, że wyodrębnienie prac
kwalifikujących do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym ma charakter
stanowiskowo-branżowy. Oznacza to, że przynależność pracodawcy do określonej
gałęzi przemysłu ma znaczenie istotne i nie można dowolnie, z naruszeniem
postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do
których nie zostały przypisane w tym akcie prawnym (zob. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 19 maja 2011 r., III UK 174/10, LEX nr 901652; z dnia 3
czerwca 2008 r., I UK 381/07, LEX nr 494112; z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK
20/09, LEX nr 515698 i I UK 24/09, LEX nr 518067; z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK
5
21/10, LEX nr 619638, z dnia 19 maja 2011 r., III UK 174/10, LEX nr 901652). Co
do zasady więc przyporządkowanie danego rodzaju pracy do określonej branży ma
istotne znaczenie dla jej kwalifikacji jako pracy w szczególnych warunkach. Sąd
Najwyższy uznaje jednakże zgodnie, że zasada ta nie ma charakteru absolutnego i
w szczególnych okolicznościach sprawy można od niej odstąpić. Może się bowiem
zdarzyć, że zakład pracy podległy określonemu ministrowi wykonuje także zadania
całkowicie odpowiadające innemu działowi gospodarki, leżącemu w sferze
zainteresowania innego ministra (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 marca
2014 r., I UK 337/13, LEX nr 1458817; z dnia 2 czerwca 2008 r., I UK 381/07,
LEX nr 494112; dnia 25 marca 2014 r., I UK 337/13, LEX nr 1458817).
Przykładowo, w przypadku dużych, rozbudowanych przedsiębiorstw, nie jest
uzasadnione dokonywanie oceny konkretnej pracy przez pryzmat wyłącznie
głównej (wiodącej) działalności tego przedsiębiorstwa, ale konieczne jest
odniesienie się do poszczególnych rodzajów działalności prowadzonych przez
oddziały tego przedsiębiorstwa, które mogą odpowiadać innej branży.
Niewątpliwie zasadniczym obowiązkiem kierowcy w transporcie jest
wykonywanie przewozu drogowego, a więc kierowanie pojazdem w ruchu
drogowym. Oczywiste jest też, że rozmiar ścisłego przewozu drogowego czasami
może nie wypełniać każdej dobowej normy czasu pracy kierowcy (przerwy na
wyładunek, załadunek, obowiązkowe okresy odpoczynku), a czasami może ją
przekraczać. Niemniej jednak przerwy te stanowią immanentną cechę pracy
kierowcy, a w czasie ich trwania pracownik nadal wykonuje obowiązki kierowcy.
Praca kierowcy samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym
powyżej 3,5 tony wymaga wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na
bezpieczeństwo własne lub otoczenia (bezpieczeństwo w ruchu drogowym), jest
również uciążliwa ze względu na specyficzny czas pracy kierowcy uzależniony od
zleconych mu zadań transportowych. Aby przyjąć, że praca ubezpieczonego, mimo
że wykonywana w budownictwie, jest równoważną pracy kierowcy samochodu
ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony w transporcie,
konieczne byłoby stwierdzenie, że wykonywał on identyczne obowiązki jak
kierowca w transporcie.
Z podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku wynika, że ubezpieczony łączył
6
obowiązki kierowcy i operatora pompy Stetter, za pomocą której pobierał beton z
samochodu służącego do transportu betonu, tzw. „gruszki” i przepompowywał go
na właściwe miejsce na placu budowy. W istocie więc zakres obowiązków
ubezpieczonego w zdecydowany sposób różnił się od zakresu obowiązków
kierowcy w transporcie. Głównym zadaniem ubezpieczonego była praca na
budowie przy przepompowywaniu betonu, a praca kierowcy była wykonywana tylko
w niezbędnym zakresie – w czasie przemieszczania się pojazdu na budowę. Nie
pozwala to na uznanie, że ubezpieczony wykonywał obowiązki kierowcy stale i w
pełnym wymiarze czasu pracy w rozumieniu § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników
zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Dodać
też trzeba, że właśnie z tego względu, że praca związana z przemieszczaniem się
pojazdu na budowy z założenia nie mogła wyczerpywać dobowej normy czasu
pracy, pracodawca powierzył ubezpieczonemu inne, dodatkowe obowiązki
związane z obsługą pompy Stetter.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na mocy art. 39814
k.p.c. orzekł
jak w sentencji.
kc